Debata marzec2023 okl

logo flaga polukr

 

 

 

Prosimy Czytelników i Przyjaciół o wpłaty na wydawanie miesięcznika „Debata” i portalu debata.olsztyn.pl. Od Państwa ofiarności zależy dalsze istnienie wolnego słowa na Warmii. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 10-686 Olsztyn, ul. Boenigka 10/26.

wtorek, marzec 21, 2023
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Olsztyn

Olsztyn

Posłowie PiS tłumaczyli w Olsztynie, dlaczego ceny paliw nie wzrosły

Szczegóły
Opublikowano: środa, 04 styczeń 2023 17:58

Aż 5. parlamentarzystów z Warmii, Mazur i Powiśla tłumaczyło na konferencji prasowej zwołanej w środę 4 stycznia na stacji Orlenu przy ul. Warszawskiej w Olsztynie, dlaczego nie wzrosły w Polsce ceny paliw, po podniesieniu VAT z 8 na 23% od 1 stycznia (co powinno skutkować skokiem ceny o 1 zł na litrze). W konferencji udział wzięli: jako gospodyni poseł Iwona Arent z Olsztyna, senator Bogusława Orzechowska, lekarka z Ostródy, posłowie Jerzy Małecki z Pisza, Wojciech Kossakowski z Ełku i Robert Gontarz z Elbląga.

Takie konferencje w obronie prezesa Orlenu Daniela Obajtka odbyły się w środę w całej Polsce, na polecenie centrali partii. Konferencja w Olsztynie, przy zimnym wietrze, rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem, gdyż w tym czasie na ul. Warszawskiej vis a vis parlamentarzystów i dziennikarzy grupa pracowników olsztyńskiego ZDZiT-u hałasowała dmuchawami do usuwania suchych liści. Prośba jednego z kamerzystów, żeby na chwile przerwali, nie odniosła skutku (głośno skomentowałem, że to zapewne prezydent Grzymowicz ich tu przysłał:-). Musieliśmy wysłuchać parlamentarzystów przy ryku dmuchaw.

Orlen odkurzanie lisci

- Apelujemy do Platformy, żeby kibicowała Polakom, a nie drożyźnie i żeby nie krytykowała tego, że ceny paliw są na stabilnym poziomie, a nie za 10 zł jakby zapewne chciała PO – rozpoczęła konferencję posłanka Iwona Arent. - Dzięki spadkowi ceny baryłki ropy, umocnieniu się złotówki, uregulowaniu się wolumenu importowanej i polskiej ropy, to wszystko spowodowało, że cena jest stabilna i jedna z najniższych w Europie.

- Cieszę się, że na początku roku mogę przekazać dobre wiadomości – rozpoczęła z uśmiechem senator Bogusława Orzechowska. - Coraz więcej Polaków ma samochody, codziennie z nich korzystają jadąc do pracy i auta są nam potrzebne. W roku 2012 za średnią krajową można było kupić 260 litrów paliwa miesięcznie, w tej chwili 460 litrów, więc wartość nabywcza, pieniędzy zarobionych przez Polaków znacznie wzrosła. Cieszy nas, że cena paliwa na stacjach Orlenu nie uległa zmianie, 31 grudnia i 1 stycznia cena była taka sama.

- Donald Tusk i totalna opozycja chce w Polsce drożyzny, bo liczy, że będą im dzięki temu rosły słupki poparcia – głos przejął poseł Jerzy Małecki. - Przypomnę rozmowę ówczesnego prezesa Orlenu Krawca z Włodzimierzem Karpińskim w restauracji „Sowa i Przyjaciele”. Krawiec mówił: „jak była ta kampania 2011 roku i oni tam z cenami jechali cały czas, że paliwo po 6 zł PiS nap.... No i jest ta impreza w Focusie, już wiadomo, że wygraliśmy. Z Donaldem się spotykam i on: Teraz, k..., to paliwo może być nawet i po 7 zł!”. Im jest obojętne, ile Polacy płacą za paliwo, chodzi tylko o zbijanie kapitału politycznego a jak rządzili nie potrafili ustabilizować cen benzyny i ropy. Rząd Zjednoczonej Prawicy mimo tego, że został zmuszony przez Komisję Europejską do powrotu do 23% VAT (w ub. roku VAT wynosił 8%), to bardzo dobra sytuacja Orlenu i taktyka prezesa sprawiły, że cena paliwa jest taka sama.

 

To doprowadza Polaków do szału. pic.twitter.com/aMB0L5VbW7

— Donald Tusk (@donaldtusk) January 4, 2023

Od rana anonimowe konta rozsiewają fejki nt gdańskiej pizzerii, która otrzymała rachunek za gaz w wys. 72 tys. zł rzekomo za 1 miesiąc.

Teraz temat eksponuje Donald Tusk.
A teraz fakty: rachunek, jaki otrzymała pizzeria, został wystawiony za okres… 2 LAT (od 19.01.2021)❗️
1/2 pic.twitter.com/pG7IIywxtk

— PGNiG Obrót Detaliczny (@PGNiG_OD) January 4, 2023

- Jadąc tutaj na konferencję, po drodze odbierałem telefony od zwykłych mieszkańców naszego regionu, zdziwionych, dlaczego opozycja krytykuje utrzymanie cen paliw – włączył się poseł Wojciech Kossakowski. - Dlaczego opozycja wpisuje się w działania Putina, które doprowadziły do chaosu na rynku paliw i energii? Być może opozycja miała przygotowane przekazy z atakiem na rząd, licząc, że ceny od 1 stycznia skokowo wzrosną i dlatego teraz krytykują brak podwyżki?

- PO marzy, by w Polsce było jak najgorzej – podsumował najmłodszy poseł w Sejmie Robert Gontarz. - Donosili i donoszą na Polskę, żeby Polska nie dostała środków z KPO. Oni naprawdę marzą o tym, żeby paliwo było po 10 zł, ale mają jeszcze większe marzenie… . Marzyli o scenariuszu francuskim i węgierskim, żeby jak tam, u nas na stacjach zabrakło paliwa. Kiedy rząd węgierski podjął decyzję o odwieszeniu zamrożonych cen paliwa, tam momentalnie zabrakło paliwa na stacjach, niektóre sklepy świeciły pustkami, bo nie dotarł transport z żywnością z powodu braku paliwa. Wiem, że totalna opozycja marzyła o takich scenach w Polsce. Dziś prawdziwi eksperci od rynku paliw mówią, że skokowy wzrost cen paliw doprowadziłby w Polsce do takiej samej sytuacji, jak na Węgrzech i Francji, widzieliśmy dantejskie sceny we Francji. Pamiętamy jak 24 lutego, po napaści Rosji na Ukrainę, w Polsce też pojawiła się pewna panika na stacjach, podsycana przez opozycję. Niestety, w pewnym momencie pojawiły się chwilowe braki paliwa na stacjach. Chcieliśmy teraz tego uniknąć Stąd teraz polityka stałych cen.

- Minimalne godzinowe wynagrodzenie za rządów PO-PSL to 4-5zł, na Warmii i Mazurach to był standard, przy bezrobociu 20%, przy cenie 5,70 zł za litr, nie można było kupić jednego litra za godzinę pracy – porównywał poseł Gontarz. - Dziś można kupić za 1 godzinę pracy 2,5-3 litry paliwa. Dochody spółki Orlen od 2018 roku do końca września 2022 roku to 43 mld zł, z tego ponad 90% zostało natychmiast zainwestowane, w energię odnawialną, w SMR mikroelektrownie atomowe, w petrochemię. Kiedy rządzili PO i PSL dochody Orlenu to niespełna 3 mld zł. Nie jest prawdą, że Orlen zarabia na polskich kierowcach, to wielkie kłamstwo Platformy. Orlen ma zaledwie 4% zysku ze sprzedaży paliw na polskich stacjach. Natomiast marża wzrosła na stacjach Orlenu zagranicą. Marzeniem opozycji jest, żeby w Polsce było drogie paliwo i żeby go zabrakło.

Posłanka Iwona Arent: Teraz przechodzimy do pytań państwa.

Adam Socha, pismo i portal „Debata”... - przedstawiłem się i w tym momencie poseł Arent mi przerwała.

Iwona Arent: Oczywiście, jakżeby mogło być inaczej, słuchamy.

Adam Socha: Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz na konferencji zwołanej w olsztyńskim MPK zapytał, „Dlaczego byliśmy łupieni przez nasz narodowy koncern?” . Obecny z nim Jerzy Roman, prezes MPK wyliczył: - Skoro zwiększono VAT o 15 proc., a ceny ani drgnęły, to uważamy, że o te 15 proc. zawyżano nam ceny za paliwo. Marżę Orlen pobierał w sposób nieuczciwy. W ubiegłym roku zużyliśmy ponad 3 mln litrów paliwa. Zgodnie z rachunkiem wychodzi, że zapłaciliśmy prawie 3 mln zł, naszym zdaniem, w sposób nienależny. W samym grudniu z tego tytułu zapłaciliśmy ponad 300 tys. zł”. Prezydent Grzymowicz dodał, że z tego powodu musiał podnieść ceny jednorazowego biletu z 3,40 zł do 4 złotych. W górę poszły także bilety okresowe. W przypadku odbioru odpadów komunalnych, niezbędna była waloryzacja umowy o ok. 10 mln zł.

Na to pytanie gwałtownie zareagowała posłanka Arent.

- Wystarczy zapytać pierwszego lepszego z brzegu mieszkańca Olsztyna, jak ocenia pracę prezydenta Olsztyna, to usłyszmy, że miasto jest źle zarządzane. Inwestycja tramwajowa nie może się skończyć, ulice zamknięte, korki w mieście. Prezydent nie potrafi zarządzać pieniędzmi. Dzisiaj się okazuje, że Hala Urania tak została zaprojektowana, że nie będą w niej mogły odbywać się imprezy międzynarodowe. Niech pan prezydent zajmie się miastem i słucha mieszkańców, którymi gardzi, czego potrzebują.

- Na polskich stacjach marża malała kwartał do kwartału, rok do roku, w tym czasie rosła na zagranicznych stacjach – włączył się jeszcze poseł Gontarz. - Prezes Obajtek powiedział w grudniu, że będzie prowadził taką politykę, żeby w styczniu w Polsce nie nastąpił skokowy wzrost cen. Dzisiaj w TVN24bis ekspert od rynku paliw też to powiedział, że gdyby były skokowy wzrost cen, to powtórzyłby się węgierski scenariusz z brakiem paliwa na stacjach. Ekspert opisywał wzrost oczekiwań inflacyjnych przy skokowym wzroście cen. Wg ekspertów decyzja prezesa Obajtka była racjonalna.

- Graniczymy z Litwą, Niemcami, Słowacją i Czechami – dodał poseł Małecki. - Skąd przyjeżdżali kierowcy, żeby tankować w Polsce? Z Niemiec, Czech, ze Słowacji i Litwy. Czy dlatego, że u nas było droższe paliwo? Polityka rządu ZP i spółki Orlen jest prawidłowa.

Przypomnijmy, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygląda się działaniom PKN Orlen w sprawie cen paliw i nie wyklucza interwencji w tej sprawie. Jednocześnie jednak biuro prasowe Urzędu, w odpowiedzi na pytania dziennikarzy "Wyborczej" podkreśliło, że samo podniesienie lub obniżenie ceny nie oznacza jeszcze działania sprzecznego z prawem antymonopolowym, bo przedsiębiorca "nie ma prawnego obowiązku ustalania cen w oparciu o model kosztowy".

Adam Socha

 

Czytaj więcej: Posłowie PiS tłumaczyli w Olsztynie, dlaczego ceny paliw nie wzrosły

Komentarz (47)

Znamy koszt skucia sierpa i młota z „szubienic”

Szczegóły
Opublikowano: środa, 04 styczeń 2023 17:42

Radny Jarosław Babalski zwrócił się podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej Rady Miasta Olsztyna z pytaniem o koszt skucia sierpa i młota z pylonu Pomnika Wdzięczności dla Armii Radzieckiej w Olsztynie, tzw „szubienic”. W środę 4 stycznia otrzymał odpowiedź Anna Staśkiewicz, Skarbnik Miasta: 10 000 zł netto, 12 300 zł brutto.

Wydziału Kultury i Ochrony Zabytków Urzędu Miasta zlecił usunięcie sierpa i młota z wolnej ręki firmie GRANIT z Olsztyna. Firma usunęła sierp i młot 10 listopada 2022 roku. Prezydent Piotr Grzymowicz następnie w liście do prezesa IPN-u powołał się na to, że symbol komunizmu usunął z pomnika, dowodząc, że od tego momentu obiekt nie podlega pod ustawę dekomunizacyjną i nie musi być usunięty.

Jednak zdaniem prezesa IPN Karola Nawrockiego „w żaden sposób nie zmieniło to sytuacji tego obiektu, który jest obiektem chwały Armii Czerwonej”.

Prezes IPN 18 listopada 2022 roku przekazał prezydentowi Grzymowiczowi oraz wojewodzie warmińsko-mazurskiemu Arturowi Chojeckiemu opinię IPN, iż na gruncie ustawy dekomunizacyjnej z 2016 roku, istnieje prawny, legalny, ale też historyczny obowiązek likwidacji Pomnika Wdzięczności dla Armii Radzieckiej w Olsztynie, bowiem jest to pomnik gloryfikującym Armię Czerwoną i Związek Radziecki.

Cała opinia IPN TUTAJ

Do prokuratury w środę 7 grudnia 2022 roku wpłynęło zawiadomienie Bogdana Bachmury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza w postaci wydania polecenia uszkodzenia mienia tj. Pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej poprzez usunięcie wizerunku sierpa i młota.

Prezydent Olsztyna nadal walczy o zachowanie Pomnika Wdzięczności dla Armii Radzieckiej. Wystąpił o ponowną opinię IPN, gdyż zdaniem prezydenta: „opinia IPN została wydana przedwcześnie, w związku z czym organ opiniujący nie dysponował żadnym materiałem dowodowym w sprawie, w tym stanowiskiem Gminy Olsztyn”.
IPN już sporządził ponownie opinię i podtrzymał pierwotne stanowisko. Na tej podstawie wojewoda może wezwać właściciela obiektu czyli prezydenta Olsztyna do jego usunięcia. Jeśli prezydent tego nie zrobi, to wówczas wojewoda ma prawo sam zlecić rozbiórkę a kosztami obciążyć gminę Olsztyn.

Ale prezydent Piotr Grzymowicz już zapowiedział, że zaskarży decyzję wojewody do sądu administracyjnego. Jeśli złoży też wniosek o wstrzymania wykonania decyzji*, do czasu rozstrzygnięcia sporu przez sąd, a sąd się do niego przychyli, to pomnik jeszcze może długo postać. Tym bardziej, że mamy już precedens. WSA w Olsztynie uznał, iż nazwa ulicy Dąbrowszczaków nie podpada pod ustawę dekomunizacyjną, bo w brygadzie ten tylko część osób należała do partii komunistycznej. Usunięto więc nową nazwę im. Erwina Kruka i przywrócono poprzednią.

 

Teraz też wyrok może być polityczny i sprawa będzie się toczyć latami zanim zapadnie prawomocny wyrok. Do tego czasu może zakończy się wojna w Ukrainie i będzie można, zgodnie z postulatem prof. Roberta Traby, "wynegocjować w drodze dialogu" nową wymowę pomnika, np. jako pomnik braterstwa broni rosyjsko-ukraińsko-polskiej.
Adam Socha

Art. 61. - [Dopuszczalność wstrzymania zaskarżonego aktu lub czynności] - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Dz.U.2022.329 t.j.

§ 3. Po przekazaniu sądowi skargi sąd może na wniosek skarżącego wydać postanowienie o wstrzymaniu wykonania w całości lub w części aktu lub czynności, o których mowa w § 1, jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków, z wyjątkiem przepisów prawa miejscowego, które weszły w życie, chyba że ustawa szczególna wyłącza wstrzymanie ich wykonania. Odmowa wstrzymania wykonania aktu lub czynności przez organ nie pozbawia skarżącego złożenia wniosku do sądu. Dotyczy to także aktów wydanych lub podjętych we wszystkich postępowaniach prowadzonych w granicach tej samej sprawy.

Pytanie, czy ustawa dekomunizacyjna jest ustawą szczególną?

 

Czytaj więcej: Znamy koszt skucia sierpa i młota z „szubienic”

Komentarz (6)

Uroczystość Objawienia Pańskiego – Orszak Trzech Króli w Olsztynie

Szczegóły
Opublikowano: środa, 04 styczeń 2023 09:04

Z okazji Uroczystości Objawienia Pańskiego 6 stycznia odbędzie się X Olsztyński Orszak Trzech Króli pod hasłem „Niech prowadzi nas gwiazda!”. Olsztyński orszak jest tradycyjnie podzielony na 3 pochody, które wyjdą z kościołów po Mszach św., które rozpoczną się o 11.00.

- Święto Objawienia Pańskiego ma bardzo długą tradycję, było one bardzo uroczyście obchodzone. Cieszę się, że w to - jedno z największych świąt chrześcijańskich - będziemy mogli, po czasie pandemicznym, powrócić i znowu na ulicach naszych miast, wiosek, miejscowości, wyrazić naszą radość z przyjścia na świat Jezusa Chrystusa - mówił na konferencji prasowej w kurii ks. kan. Michał Tunkiewicz.

Razem z nim w konferencji wzięli udział marszałek Gustaw Marek Brzezin oraz prezydent Piotr Grzymowicz.

 3 krolowie konfa

- To wydarzenie dla wszystkich, którzy chcą przyjść, pobyć ze sobą, pośpiewać wspólnie kolędy. Chcemy odbudować więzi społeczności lokalnej, które po czasie pandemii są nadszarpnięte. Zapraszamy wszystkich, nie wykluczamy nikogo - Pan Bóg objawił się wszystkim, Dobra Nowina skierowana jest do wszystkich - tłumaczył ks. Tunkiewicz.

Olsztyński orszak jest tradycyjnie podzielony na 3 pochody, które wyjdą z kościołów św. Jakuba, św. Józefa i Najświętszego Serca Pana Jezusa. Każdy poprzedzony będzie Mszą św. o godz. 11. Po wspólnej modlitwie orszaki wyruszą ze świątyń i spotkają się na placu Jana Pawła II pod olsztyńskim ratuszem. Tam uformuje się jeden korowód, którzy przejdzie ulicami miasta do stajenki na placu Xawerego Dunikowskiego.

W tym roku oprócz postaci 3 króli prowadzących poszczególne orszaki na trasie będzie można spotkać również Mikołaja Kopernika.

10 orszak plakat

6 stycznia Kościół obchodzi Uroczystość Objawienia Pańskiego. Jest to, obok Wielkanocy, najstarsze święto chrześcijańskie. W II w. w ten dzień wspominano Chrzest Pański, w IV w. w Tracji i Egipcie świętowano Epifanię, czyli wydarzenia z życia Jezusa, takie jak narodzenie, chrzest w Jordanie, pokłon Mędrców, cud w Kanie. W V w. Objawienie Pańskie stało się świętem ogólnokościelnym.

W Polsce 6 stycznia był dniem ustawowo wolnym od pracy do 1960 r. kiedy to władza komunistyczna usunęła je z oficjalnego kalendarza razem z obchodzonym 15 sierpnia świętem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Do kalendarza dni wolnych jako pierwsze, w 1989 r., powróciło święto 15 sierpnia. Na początku XXI w. coraz liczniejsze stawały się inicjatywy obywatelskie zmierzające do przywrócenia Święta Trzech Króli w wymiarze ustawowym. Na ich czele stanął ówczesny prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. Potrzebę powrotu święta uzasadniano także nawiązaniem do wielowiekowej polskiej tradycji oraz chęcią likwidacji skutków komunistycznych represji wymierzonych w Kościół. 24 września 2010 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy — Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw, która ponownie ustanawiała Święto Trzech Króli dniem wolnym od pracy. 6 stycznia 2011 r., po raz pierwszy po półwiecznej przerwie, wierni mogli bez przeszkód uczestniczyć w jego obchodach. Tradycją stały od tego czasu organizowane w wielu miejscowościach orszaki Trzech Króli – uliczne jasełka nawiązujące do wielowiekowego zwyczaju bożonarodzeniowego kolędowania.

 

W Polsce 6 stycznia zwany jest świętem Trzech Króli. Ewangelia nie nazywa jednak przybyłych ze Wschodu wędrowców królami, lecz Mędrcami, oraz nie podaje ich liczby. Można się tylko domyślać, że było ich trzech, skoro przynieśli trzy dary. Królami mogła nazwać ich tradycja pod wpływem Psalmu 72, który znajduje się w tekstach liturgicznych tej uroczystości: „Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, królowie Szeby i Saby złożą daninę”. Imiona Kacper, Melchior i Baltazar nadano Mędrcom dopiero w IX w. Legenda głosi, że po powrocie do swoich krajów królowie zrzekli się tronów, aby głosić wiarę w Chrystusa, a dożywszy sędziwego wieku, doczekali chwili, kiedy po Wniebowstąpieniu Pańskim Tomasz Apostoł udzielił im sakramentów, a nawet sakry biskupiej.

Dary, jakie przynieśli Mędrcy małemu Jezusowi, mają swoje znaczenie. Złoto oznacza, że Jezus Chrystus jest Królem całego świata, kadzidło mówi o Chrystusie Kapłanie, zaś mirra, balsam, którym namaszczano zmarłych, wskazuje na ludzką naturę Jezusa i w konsekwencji zapowiada Jego śmierć.

Od końca średniowiecza na pamiątkę tych darów święcono pierścionki jako złoto, żywicę jako kadzidło oraz ziarnka jałowca jako mirrę, a także dodatkowo wodę na pamiątkę chrztu Jezusa oraz kredę. Dziś święcimy kadzidło i kredę. Po powrocie z kościoła święconą kredą piszemy inicjały imion trzech królów, oddzielając je krzyżykami (K+M+B) wraz z cyframi bieżącego roku. Można także napisać C+M+B (Christus Mansoni Benedicat), co oznacza „Niech Chrystus błogosławi temu domowi”. Litery na drzwiach świadczą o tym, że w domu mieszka chrześcijańska rodzina.

Nazwa „Objawienie Pańskie” tłumaczy sens tej uroczystości. Jezus Chrystus objawia się światu, to znaczy, że przyszedł na ziemię nie tylko dla wybranego przez Boga narodu, ale dla wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek żyli i będą żyć. Taki wydźwięk mają także teksty liturgiczne. Szczególnie List do
Efezjan podkreśla współuczestnictwo wszystkich ludzi w łaskach ofiarowanych przez Chrystusa.

Jak widać święto to obchodzone na początku roku kalendarzowego jest pełne nadziei. Nie dość, że zarysowuje przed nami uniwersalność zbawienia, ale także otwiera nasze umysły na perspektywę eschatologiczną i pragnie ucieszyć znękane biedą tego świata serca wizją Królestwa Niebieskiego, gdzie Królem i jedynym Światłem jest Jezus Chrystus. Zbyt często zapominamy o Nowej Ziemi, którą przygotowuje nam Bóg, a zatrzymujemy się na tym świecie, tak jakby poza śmiercią już nic nie istniało.

Pójdźmy i my złożyć dary Jezusowi: złoto naszego życia, kadzidło naszych modlitw i mirrę naszego cierpienia. Pójdźmy tam, gdzie Jezus rodzi się każdego dnia, na ołtarzach naszych Kościołów. Prośmy o błogosławieństwo dla rodzin. Wyznajmy wiarę, znacząc litery na drzwiach naszych domów i zadbajmy, żeby to była kreda poświęcona i przyniesiona z Kościoła, a nie pożyczona od sąsiada.

(pw)

Czytaj więcej: Uroczystość Objawienia Pańskiego – Orszak Trzech Króli w Olsztynie

Komentarz (5)

Teatr Jaracza zapłaci ponad 100 tys zł za decyzję dyrektora Brzozy

Szczegóły
Opublikowano: czwartek, 29 grudzień 2022 15:40

Teatr im. Jaracza w Olsztynie ma zapłacić adwokatowi Wojciechowi Ruszkowskiemu 95 tys zł z odsetkami od 18.04.2020r. oraz pokryć koszty procesu w kwocie ponad 10 tys zł za bezpodstawne wypowiedzenie umowy na obsługę prawną teatru – to prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, który zapadł 28 grudnia br. Wcześniej teatr też musiał zapłacić innej radczyni prawnej również za bezpodstawne wypowiedzenie umowy.

Przypomnijmy, że w lipcu 2020 r. do V Wydziału Gospodarczego w Sądzie Okręgowym w Olsztynie wpłynął pozew Wojciecha Ruszkowskiego przeciwko Teatrowi im. Stefana Jaracza w Olsztynie.

Adwokat wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego czyli Teatru kwoty 95 225 80 zł. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że strony zawarły umowę zlecenia, której przedmiotem było zlecenie adwokatowi wykonywania bieżącej obsługi prawnej przez okres od 1 stycznia 2018 r. do końca 2021 r. W marcu 2020 r. Dyrektor Teatru Zbigniew Brzoza wypowiedział powyższą umowę, uzasadniając to utratą zaufania do adwokata.

W uzasadnieniu powództwa podniesiono, że powody wskazywane przez pozwanego w wypowiedzeniu umowy nie polegały na prawdzie. Adwokat wskazał przy tym, że jako wysokość odszkodowania przyjął kwotę 95 225,80 zł, która stanowi wynagrodzenie, jakie przysługiwałoby mu do końca trwania umowy.

Sąd Okręgowy w Olsztynie w V Wydziale Gospodarczym w dniu 29 września 2021 r. wydał wyrok w powyższej sprawie, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 95 225, 80 zł wraz z ustawowymi odsetkami, a także zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10 179 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Od tego wyroku odwołał się dyrektor teatru Zbigniew Brzoza i przegrał.

Zadzwoniłem w sprawie wyroku do Dyrektor Departament Kultury i Edukacji Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie, Bereniki Oklińskiej, której podlega teatr, ale była na sesji sejmiku, chyba z tego samego powodu nie odebrała Sylwia Jaskulska, członek Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego, której podlegają placówki kultury. Wysłałem więc pytania mailem:

1. Kto za ten wyrok zapłaci, pan Zbigniew Brzoza, czy Teatr?
2. Jeśli Teatr, to czy Urząd Marszałkowski wystąpi o zwrot tych pieniędzy do pana Zbigniewa Brzozy z uwagi na to, że to pan Zbigniew Brzoza, jako dyrektor podjął decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z prawnikami (z radczynią prawną zatrudnioną przed mec. W. Ruszkowskim również z tego samego powodu Teatr musiał zapłacić)?
3. Czy Marszałek zamierza przedłużyć kontrakt panu Z. Brzozie na stanowisku dyrektora Teatru Jaracza, który wygasa w sierpniu 2023 roku?

Przypomnę, iż 10 sierpnia 2021 r. przed Sądem Rejonowym w Olsztynie rozpoczął się proces karny Zbigniewa Brzozy oskarżonego o utrudnianie prowadzenia działalności związkowej w olsztyńskim teatrze. Dyrektor Brzoza w swoim wystąpieniu przed sądem winę za brak konsultacji ze związkami zawodowymi swoich decyzji złożył właśnie na adw. Wojciecha Ruszkowskiego, którego zatrudnił, gdy objął stanowisko dyrektora teatru.

- Zatrudniłem Wojciecha Ruszkowskiego, przyjaciela z czasów warszawskich, z którym razem działałem w opozycji i robiłem z nim teatr studencki do 1981 roku – wyjaśniał w sądzie dyrektor Brzoza. - Miałem do niego pełne zaufanie, zamieszkałem u niego od listopada do marca i w domu bez przerwy dyskutowaliśmy o sprawach prawnych teatru. Byłem pewien, że gdybym coś robił nieprawidłowego w sensie prawnym, to mnie ostrzeże, albo poinformuje, jeśli nie będzie do końca czegoś pewien. Z jego poręki zatrudniłem na zastępcę Janusza Żwirko, jego przyjaciela, kanclerza Wyższe Szkoły Informatyki i Zarządzania im. prof. T. Kotarbińskiego, który prowadził własną firmę, miałem więc zaufanie do jego kompetencji.

Dyrektor stwierdził, że o popełnionych błędach dowiedział się nie od swojego prawnika, a dopiero od inspektorów pracy podczas przesłuchania. Wówczas natychmiast naprawiał te błędy. - Błędy się skończyły wraz z odejściem mec. Ruszkowskiego – powiedział dyrektor Brzoza.

Zapytałem mec. Ruszkowskiego, czy chciałby się odnieść do tej linii obrony dyrektora Brzozy?
- Jestem związany tajemnicą adwokacką w zakresie moich relacji z klientem, w związku z tym nie będę komentował przyjętej linii obrony przez pana Brzozę – odpowiedział mec. Ruszkowski.

Ostatni świadkowie w tej sprawie – aktor Dariusz Poleszak i były zastępca dyrektora teatru Janusz Żwirko będą zeznawać w styczniu 2023 r.
Adam Socha

Czytaj więcej: Teatr Jaracza zapłaci ponad 100 tys zł za decyzję dyrektora Brzozy

Komentarz (11)

Więcej artykułów…

  1. Referendarz odmówił wyznaczenia kuratora dla SM "Jaroty". Spółdzielca zaskarżył tę decyzję
  2. Czy olsztyńskie wodociągi sfinansowały budowę tramwaju? (cz. 2)

Strona 7 z 425

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • Następny artykuł
  • koniec

Komentarze

Tytuł nie jest przypadkowy. Ja zaczerpnąłem go z powieści Hanny Malewskiej a ona z listu Św. Pawła do Koryntian (Przemija bowiem postać tego świata (1...
Przemija postać świata*
6 godzin(y) temu
Nie mogę. Nie czuję się upoważniony do reprezentowania Kościoła -ani naszego ani Cerkwi Prawosławnej - to jest kościół ortodoksyjny a nie protestancki...
Przemija postać świata*
6 godzin(y) temu
Artykuł podpisałem, to chyba wystarczy. Pomyliłem się co do Rosji, nie tylko ja zresztą. Rosjanie, jak zresztą każdy, podejmują decyzje zgodnie ze swo...
Przemija postać świata*
6 godzin(y) temu
miasto szubrawców, kapusiów i ich pomiotów
Ile kosztowała filmowa propaga...
8 godzin(y) temu
"JPRDL
Słyszeliście co on powiedział?".

https://twitter.com/szef_dywizji/status/1637789312358948866?cxt=HHwWhICxwfiszLotAAAA
T.Krzyżak: Dokumenty nie pozwa...
9 godzin(y) temu
Miasto nieliczonych inwestycji obsypane nagrodami? To żart?
Od czasu przystąpienia Polski do UE ( 2004r. !!!) i powstania możliwości finansowania dot...
Ile kosztowała filmowa propaga...
10 godzin(y) temu

Ostatnie blogi

  • Modlitwa kardynała de Richelieu Bogdan Bachmura Tyle znanych osób i organizacji zatroskanych o dobre imię Jana Pawła II wzywa i apeluje o natychmiastowe działanie, że z… Zobacz
  • Nienasycenie Adam Kowalczyk Na początku istnienia Rosji, a właściwie Moskwy, niewiele wskazywało na to, że stanie się ziemią ludzi nienasyconych. Ludzi, których mózgi… Zobacz
  • Suwerenność na miarę naszych możliwości Bogdan Bachmura Parafrazując Winstona Churchilla można powiedzieć, że jeszcze nigdy tak niewielu, nie zawdzięczało tak wiele, tak niewielkim pieniądzom. Wysokość kwoty o… Zobacz
  • Bezpieczeństwo na Wschodzie Adam Kowalczyk Pół roku temu pisałem o podniesionym przez Marka Budzisza temacie sojuszu, a nawet federacji z Ukrainą. To o czym pisał… Zobacz
  • 1

Najczęściej czytane

  • Uchwała Sejmu w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II
  • Prowokacja rosyjskiego ambasadora i "polskich patriotów" w Pieniężnie
  • Łajba "Olsztyn" tonie, a "kapitan" szykuje się do ucieczki
  • Wójt Gietrzwałdu zaatakował lidera komitetu referendalnego. Oświadczenie Jacka Wiącka
  • Olsztyńskie Wodociągi nie uzyskały zgody na nowe taryfy. Grożą upadłością
  • "Wójt mija się z prawdą i manipuluje mieszkańcami Gietrzwałdu". Sprostowanie wywiadu z J.Kasprowiczem
  • Kim jest Marek Żejmo (autor książki "Liderzy podziemia Solidarności")? (cz.2)
  • Polecamy lutowy numer miesięcznika "Debata"
  • Ks. K. Paczos: "Czy Kościół umiera?" Zapis audio wykładu w Olsztynie
  • Holenderska gazeta zastanawia się, czy olsztyńskie "szubienice" wytrzymają atak polskich ikonoklastów?
  • Debatka czyli polityczne prztyczki i potyczki (3)
  • "Prezydencie Olsztyna, pracownicy nie najedzą się pana tramwajami i betonem"

Wiadomości Olsztyn

  • Olsztyn

Wiadomości region

  • Region

Wiadomości Polska

  • Polska

O debacie

  • O Nas
  • Autorzy
  • Święta Warmia

Archiwum

  • Archiwum miesięcznika
  • Archiwum IPN

Polecamy

  • Klub Jagielloński
  • Teologia Polityczna

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.