Debata wrzesień2023 okl

logo flaga polukr

 

 

 

Prosimy Czytelników i Przyjaciół o wpłaty na wydawanie miesięcznika „Debata” i portalu debata.olsztyn.pl. Od Państwa ofiarności zależy dalsze istnienie wolnego słowa na Warmii. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 11-030 Purda, Patryki 46B

niedziela, październik 01, 2023
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Olsztyn

Olsztyn

Protest w SM "Jaroty" w Olsztynie: "tańsza woda, tańszy zarząd"

Szczegóły
Opublikowano: wtorek, 12 wrzesień 2023 09:59

Kolejny protest członków SM ‘Jaroty” w Olsztynie. Tym razem został wywołany dużymi kwotami, które muszą dopłacić za dostarczanie ciepłej wody. Z tego powodu pod siedzibę SM przyszło około 300 osób, żeby wyrazić swoje niezadowolenie.

Bunt części mieszkańców w SM Jaroty trwa już prawie trzy lata. W wyniku podziałów nie udało się buntownikom wymienić rady nadzorczej spółdzielni, na ostatnim Walnym. Każde z ugrupowań wystawiło swoich kandydatów, więc głosy się podzieliły i wygrali ci co zawsze.

Obecnie punktem zapalnym były niedopłaty, które mieszkańcy SM Jaroty muszą zapłacić za dostarczenie do ich kranów ciepłej wody. Okazuje się, że za każdy metr sześcienny trzeba zapłacić 81,40 zł. Dla porównania spółdzielcy z SM Pojezierze (również w Olsztynie) płacą około 54 zł, natomiast mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowej przy ul. Świtycz-Widackiej, która znajduje się na terenie SM Jaroty — nieco ponad 32 zł.

— Ja chce wiedzieć jak to możliwe, że największa spółdzielnia mieszkaniowa w Olsztynie, z której do MPECu w skali roku spływają miliony złotych nie jest w stanie wynegocjować lepszej stawki za wodę niż kilkublokowe wspólnoty. Jak to jest, że w sąsiednich blokach innej spółdzielni, które korzystają z tych samych rur i tego samego MPEC, mają dwukrotnie niższą cenę podgrzania m³? — grzmiał na schodach Spółdzielni Łukasz Michnik, olsztyński działacz społeczny, kandydat do Sejmu z listy Lewica Razem — Za taki paździerz w każdej firmie, ba nawet w każdym urzędzie ten zarząd wyleciałby z pracy na zbity pysk. Ale zaraz jak ich z pracy ludzie mają zwolnić, jak wybory zorganizowali sobie o 5:00 rano. O 5:00 rano w Boże Ciało, w dzień wolny, początek długiego weekendu. To nie jest żadna spółdzielcza demokracja. To jest zwykła patologia. Bo co to za wybory, w których, żeby zagłosować, trzeba nie spać całą noc? Co to za wybory, w których nie mogą wziąć udziału osoby, które mają małe dzieci albo seniorzy i seniorki? Ja sam czekałem do 7:00 rano, żeby oddać głos.

Uczestnicy protestu skandowali takie hasła jak "tańsza woda, tańszy zarząd" czy "tania woda, ognia doda".

— Przygotowuję projekt ustawy, który ukróci tak niegospodarne działanie spółdzielni mieszkaniowych. Zależy nam, żeby to był obywatelski projekt ustawy, który przywróci spółdzielnie ich spółdzielcom — dodała senator Lidia Staroń.

Radna Monika Rogińska-Stanulewicz zadeklarowała się, że jest gotowa być łączniczką pomiędzy protestującymi mieszkańcami a zarządem.

— Boli mnie fakt, że przed walnym zgromadzeniem, gdzie zarząd miał interes chętnie spotykał się z mieszkańcami. Dzisiaj tego dialogu brak. Ludzie! Tu pracuje grubo ponad 100 osób. Są metody, żeby obniżyć koszt wody, tylko do dodatkowa praca dla tych ludzi. Powinniśmy znowu usiąść do stołu i porozmawiać z panią prezes — mówiła radna Rogińska-Stanulewicz.

— Ta walka jest trudna, bo spółdzielnia używa do niej wszystkich możliwych środków. Może czasami będziecie musieli pójść na rozmowę z policją czy na rozprawę sądową...ale warto! Tylko podejmując walkę możemy realnie walczyć z tą machiną, która bawi się za nasze pieniądze — mówi Marzena Olchowy, jedna z organizatorek protestu.

Dlaczego ciepła woda w SM Jaroty jest taka droga?

Głos w tej sprawie zabrał zarząd Spółdzielni, który na swojej stronie internetowej zamieścił artykuł tłumaczący całe zjawisko.

Zwracamy uwagę, że nie ma takiego towaru jak „ciepła woda”, a co za tym idzie nie ma jednej dla wszystkich odbiorców ceny ciepłej wody. Zimną wodę dostarcza do mieszkań Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, natomiast czynnik grzewczy, który zamienia ją w ciepłą wodę dostarcza MPEC. — możemy przeczytać w komunikacie.

Rzeczywisty koszt podgrzania 1m3 wody możemy obliczyć dopiero po zakończeniu okresu rozliczeniowego, kiedy otrzymamy od mieszkańców informacje o zużyciu wody w mieszkaniach oraz wszystkie faktury za energię cieplną.

Obowiązująca od 1 października 2023 r. wysokość zaliczki za podgrzewanie wody (67,10 zł/m3) została skalkulowana na podstawie kosztów energii cieplnej przeznaczonej na cele podgrzewania wody poniesionych w drugim półroczu 2022 roku, z uwzględnieniem zmian podatku VAT od 1 stycznia 2023 roku z 5% do 23%, wg poniższego wyliczenia:

— rzeczywisty koszt podgrzewania wody w drugim półroczu 2022 roku wyniósł 54,55 zł/m3 + 5% VAT = 57,28 zł/ m3

— przeliczony koszt podgrzewania wody w drugim półroczu 2022 roku z uwzględnieniem zmian podatku VAT wyniósł – 54,55 zł/m3 + 23% VAT = 67,10 zł/m3 .

W drugim półroczu 2022 roku rzeczywisty koszt podgrzewania wody wyniósł 57,28 zł/m3, natomiast w pierwszym półroczu 2023 roku – 81,40 zł/m3. Jako główną przyczynę wzrostu należy wskazać zmiany cen ciepła. W drugim półroczu 2022 roku i pierwszym półroczu 2023 roku, dostawca ciepła, tj. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Olsztynie pięciokrotnie zmieniał stawki.

(pw)

Czytaj więcej: Protest w SM "Jaroty" w Olsztynie: "tańsza woda, tańszy zarząd"

Komentarz (7)

NSA oddalił zażalenie Ministra Kultury na postanowienie WSA w sprawie "szubienic"

Szczegóły
Opublikowano: sobota, 09 wrzesień 2023 09:28

Sąd zdecydował o oddalaniu zażalenia, a tym samym wstrzymaniu wykonania zaskarżonej decyzji ministra i poprzedzającej ją decyzji wojewody dotyczącej obowiązku natychmiastowego usunięcia Pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej (prezydent Olsztyna posługuje się fałszywą nazwą Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej).

Władze miasta zaskarżyły decyzję wojewody warmińsko-mazurskiego, podtrzymaną przez ministra kultury, nakazującą natychmiastową rozbiórkę pomnika. W piśmie do sądu prezydent Olsztyna twierdzi, że ustawa o zakazie propagowania komunizmu nie powinna być tu zastosowana, a ministerstwo naruszyło przepisy w swoim orzeczeniu.

Według władz Olsztyna ministerstwo nie może poprzestać na powołaniu się na opinię IPN, lecz musi zbadać, czy pomnik autorstwa Xawerego Dunikowskiego rzeczywiście symbolizuje i propaguje ustrój utylitarny, skoro skuto z niego symbole komunizmu: sierp i młot. Gmina stoi na stanowisku, że obiekt ma teraz znaczenie edukacyjne i artystyczne i chce zrealizować wokół niego "Projekt dla pokoju" prof. Roberta Traby.

Na temat skargi prezydenta do WSA pisaliśmy tutaj:

Prezydent Olsztyna nie może usunąć "szubienic", bo stoją na placu Dunikowskiego

Prezydenta Grzymowicza zwycięstwo nad Armią Czerwoną

Ministerstwo kultury odpowiadając na skargę prezydenta stwierdziło, iż zarzut, że ministerstwo w swojej decyzji oparło się na opinii IPN jest nieprawdziwy, gdyż minister do decyzji dołączył także opinię historyka dr Wojciecha Stanisławskiego. Ministerstwo podniosło też, że minister proponował prezydentowi Olsztyna, iż weźmie na siebie translokację pomnika do Muzeum PRL-u w Rudzie Śląskiej i deklarował pokrycie kosztów. " świetle doktryny konserwatorskiej przeniesienie zabytku jest działaniem dopuszczalnym i możliwym, mogącym służyć jego zachowaniu" - dodało ministerstwo.

ODPOWIEDŻ MINISTERSTWA NA SKARGĘ GMINY OLSZTYN

Jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał 26 lipca, że należy wstrzymać wykonanie decyzji ministra oraz wcześniejszej decyzji wojewody, do czasu rozprawy głównej, tj. 13 września.

 

Zdaniem sądu usunięcie pomnika przed wyjaśnieniem wszystkich prawnych wątpliwości dotyczących postępowania groziłoby wyrządzeniem znacznej szkody lub trudnych do odwrócenia skutków. W ocenie sądu rozbiórka pomnika przed rozpoznaniem sprawy może narazić miasto na straty finansowe i doprowadzić do jego uszkodzenia.

Resort kultury 11 sierpnia zaskarżył postanowienie WSA, zarzucając, że strona postępowania (czyli miasto) nie wykazała, iż wykonanie decyzji wiąże się z niebezpieczeństwem wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków.

Minister kultury zaskarżył decyzję WSA.

Na tej podstawie prawnik ministerstwa domagał się uchylenia postępowania przez Naczelny Sąd Administracyjny. Argumentował, że prezydent Olsztyna pominął fakt, iż decyzja wojewody mówi przeniesieniu pomnika do placówki muzealnej a nie o "rozbiórce i zniszczeniu".

Gmina Olsztyn, która wysłała odpowiedź do WSA na wspomniane zażalenie, podtrzymała argumentację, a na poparcie tezy, ze pomnikowi grozi destrukcja, dołączyła kopię tytułu wykonawczego wojewody z sierpnia tego roku w sprawie usunięcia pomnika z centrum miasta. Wojewoda zapowiedział wówczas, że wyda decyzję zastępczą dotyczącą usunięcia pomnika i wykona ją za prezydenta. W ocenie prawników gminy potwierdza to jedynie obawy dotyczące zniszczenia dzieła sztuki, jakim jest obecnie dawny Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej.

Postanowieniem NSA z 7 września podtrzymało decyzję WSA. Postanowienie jest prawomocne i nie przysługuje od niego odwołanie.

W ocenie NSA wykonanie zaskarżonej decyzji ws. usunięcia pomnika może się wiązać z trudnym do odwrócenia skutków związanych z jego trwałym uszkodzeniem. "Ponadto jeżeli przyjąć, że ww. pomnik został stworzony na miejscu w specjalnie dla niego utworzonej przestrzeni, to istnieją podstawy do twierdzenia, iż jakakolwiek forma przeniesienia pomnika będzie równoznaczna z jego zniszczeniem" - czytamy w uzasadnieniu NSA.

Sąd uznał, że rozbiórka takiego obiektu pociągnie trudne do odwrócenia skutki i doprowadzi do zniszczenia co najmniej części użytych do jego budowy materiałów budowlanych,

Teraz WSA w Warszawie musi jeszcze zdecydować co do merytorycznej strony zagadnienia i określić, czy pomnik w obecnej formie podlega ustawie dekomunizacyjnej.

Ma to się rozstrzygnąć 13 września. Jednak sądząc po uzasadnieniu decyzji WSA i NSA w sprawie zawieszenia klauzuli natychmiastowej wykonalności rozbiórki i przeniesienia pomnika, deczja, która zapadnie 13 września jest łatwa do odgadnięcia.

(sa)

Czytaj więcej: NSA oddalił zażalenie Ministra Kultury na postanowienie WSA w sprawie "szubienic"

Komentarz (7)

Narodowe czytanie "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej. Olsztyn 9 września

Szczegóły
Opublikowano: sobota, 09 wrzesień 2023 07:58

Przed nami kolejna odsłona akcji "Narodowe Czytanie". W tym roku w całej Polsce będą czytane fragmenty "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej.

Już 9 września (sobota) olsztyńscy bibliotekarze przedstawią własną twórczą interpretację wybranych fragmentów tej powieści. Wydarzeniu będzie towarzyszyć muzyczny akompaniament zespołu pod kierunkiem Mateusza Cwalińskiego.

- Zachęcamy do wspólnego wysłuchania tego wyjątkowego dzieła w sercu Olsztyna - mówi dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, Krzysztof Dąbkowski.

Tegoroczne Narodowe Czytanie odbędzie się w centrum miasta, na dziedzińcu przy Muzeum Nowoczesności (ul. Knosały 3b) między 12:00 a 14:00.

Program wydarzenia:
* uroczyste otwarcie przez Prezydenta Olsztyna,
* muzyczny występ,
* głośne czytanie w wykonaniu bibliotekarzy,
* otwarty mikrofon,
* konkurs literacki.

W razie deszczu wydarzenie zostanie przeniesione do Muzeum Nowoczesności.

Wydarzenie organizują samorząd Olsztyna, Miejska Biblioteka Publiczna, Miejski Ośrodek Kultury.

(UMO)

Pierwszy odcinek swojej nowej powieści «Nad Niemnem» wydrukowała Eliza Orzeszkowa w noworocznym numerze 1887 roku «Tygodnika Ilustrowanego». Kolejne odcinki systematycznie drukowane były przez cały rok. Tylko przy końcu marca nie opublikowano fragmentu powieści, bo na wiadomość o śmierci w Dreźnie Józefa Ignacego Kraszewskiego redakcja poświęciła jego pamięci cały numer.

W jesieni 1887 roku Eliza Orzeszkowa odsyłała do «Tygodnika Ilustrowanego» ostatnie odcinki powieści «Nad Niemnem» i prosiła wydawców, by edycja książkowa, jaka miała ukazać się po druku odcinkowym, była obowiązkowo gotowa przed marcem 1888 roku. Chciała, by powieść ukazała się drukiem w całości na 25-lecie powstania styczniowego, które na Litwie proklamowano 3 marca.

Powstanie 1863 roku było ostatnim wielkim zrywem w XIX wieku, natchnionym przez ideologię romantyzmu w Polsce. Powstanie uczyniła Orzeszkowa głównym tematem w powieści, podejmującej najważniejsze problemy współczesnego społeczeństwa polskiego.

Rozmowę o tradycji literackiej występującej w «Nad Niemnem» warto zacząć od genezy powieści. Jak stwierdza Edmund Jankowski, pomysł powieści współczesnej o szlachcie zagrodowej zrodził się prawdopodobnie w roku 1884. W liście do Jana Karłowicza, etnografa, znanego badacza kultury ludowej i językoznawcy, pisarka podkreśliła, że w swej dotychczasowej twórczości «myślą i piórem» zwracała się do wszystkich środowisk społecznych. W jej dorobku twórczym poprzedzającym «Nad Niemnem» łatwo wskazać całą grupę utworów, bohaterem w których była szlachta («Pan Graba» 1870, «Pompalińscy» 1876), o nie bardzo lubianym mieście pisała na przykład w najlepszej swej powieści tendencyjnej «Marta» (1873), podejmowała problem asymilacji Żydów w powieści «Meir Ezofowicz» 1878, w powieściach bezpośrednio poprzedzających «Nad Niemnem» zwracała się do środowiska chłopów («Niziny» 1884, «Dziurdziowie» 1885). Pozostawała jeszcze tylko szlachta zagrodowa, z którą w Miniewiczach zapoznała się Orzeszkowa z bliska.

Mówiąc o genezie powieści, która, zdaniem samej autorki, była jej «największym triumfem» twórczym, warto przypomnieć o kontekście literackim, w którym narodził się pomysł tej powieści, i przede wszystkim o sukcesie Trylogii Henryka Sienkiewicza. Orzeszkowa dobrze wiedziała z prasy i korespondencji o jego nieoczekiwanym oszałamiającym sukcesie i, będąc pierwszą beletrystką krajową, w dorobku twórczym do roku 1883 liczącą już 17 powieści o tematyce współczesnej, nie mogła nie zastanawiać się nad tym fenomenem.

Brawurowy sukces Sienkiewicza uświadomił Orzeszkowej, że pozytywistyczna «propaganda trzeźwości politycznej i realizmu życiowego nie zgasiła tęsknot za uniesieniami historycznymi» (J.Bachórz), że społeczeństwo polskie wykrwawione w roku 1863 oczekuje od literatury utworów nie tylko w duchu haseł pozytywistycznych – «pracy u podstaw» i «pracy organicznej», lecz i historycznych, w duchu wojenno-patriotycznym.

«W oczach Orzeszkowej – pisze profesor Józef Bachórz – Sienkiewicz miał zasługę niezaprzeczalną: upominał się o miłość ojczyzny, gdy inni o tym milczeli». W roku 1903 pisała do jednego ze swoich warszawskich znajomych: «Miłość ta ciasno pojęta, mówią niektórzy. To prawda, i to wina myśli. Lecz jakąkolwiek była, w czasach groźnych dla samego uczucia i dla samej idei ojczyzny była dobroczynną i zbawczą, i siłę pociągu niezmierną wywierającą na wszystkich, którzy uczucie i ideę w sobie mieli i o nie drżeli. Należę do nich i doskonale spostrzegając różne braki w utworach Sienkiewicza byłam mu zawsze wdzięczną, że przez uzewnętrznianie swych ognistych i potężnych wizji wstrząsa tym, budzi to, co bardzo łatwo może zasnąć na wieki».

A więc uświadomiła sobie pisarka, że ludzie oczekują od literatury pokrzepiającej «idei ojczyzny».

Powieść «Nad Niemnem» poświęcona jest powstaniu styczniowemu, a więc tematowi traktowanemu przez Rosjan bardzo nerwowo. Była najbardziej aktualnym słowem polskiego myślenia politycznego. Autorka, idąc w ślad za Sienkiewiczem, pragnęła «pokrzepiać» serca rodaków, «dawać zdrowie», budującą ideę ojczyzny, którą jednak pozbawiła w tej powieści szaty historycznej.

Zasadą dominującą w kreacji świata przedstawionego w «Nad Niemnem» jest dbałość o realizm. Ale na całej przestrzeni utworu, w narracji, opisach, w koncepcji chronotopu (czas i miejsce akcji) obok realizmu wyraźnie występuje tradycja romantyczna.

Już w tytule utworu Orzeszkowa, odmawiając się od «Mezaliansu» na korzyść bardziej uniwersalnego «Nad Niemnem», połączyła funkcje «nadrzecznych» tytułów w romantyzmie i realizmie.

Motyw Niemna – największej rzeki na Grodzieńszczyźnie, głównej arterii wodnej regionu – wprowadził do literatury w epoce romantyzmu Adam Mickiewicz («Ballady i romanse», sonet «Do Niemna», powieść poetycka «Konrad Wallenrod»). U Mickiewicza Niemen, jego «domowa rzeka», występuje jako symbol wzniosłej miłości i piękna, symbolizuje «małą ojczyznę» i zarazem wielką tragedię historyczną, którą pierwsza generacja romantyków przeżywała bardzo boleśnie.

W tradycji realistycznej nazwa rzeki w tytule pełniła przede wszystkim funkcję związaną z określeniem miejsca akcji. Taki tytuł budził zainteresowanie czytelników, pomagał tworzyć iluzję prawdopodobieństwa, pełnił funkcję werystyczną. Orzeszkowa, «młodsza siostra» Mickiewicza, jak nazwał ją Stanisław Brzozowski, wykorzystała nazwę rzeki w tytule, żeby podkreślić, że Niemen zajmuje centralne miejsce w przestrzeni artystycznej i ideowej powieści, jest symbolem wieloznacznym.

Grób Jana i Cecylii

Orzeszkowa maksymalnie swobodna (na ile to pozwalała cenzura) w oswajaniu chronotopu. Przypomnijmy, że akcja w «Nad Niemnem» rozpoczyna się w drugiej połowie czerwca 1886 roku, a kończy się po żniwach, na końcu sierpnia lub na początku września tegoż roku, czyli w dwadzieścia kilka lat po powstaniu styczniowym. Orzeszkowa realistka niby zapomina o tym, że wydarzenia rozgrywają się w jednej z gubernii zachodnich Imperium Rosyjskiego. Nie jest to przypadkowe: koncepcja czasu i przestrzeni jest podporządkowana pomysłowi artystycznemu, który obok kompozycji uważała za najważniejsze czynniki powieści realistycznej. Ponieważ utwór realistyczny ma stwarzać iluzję rzeczywistości, czyli dawać czytelnikowi złudzenie czy wrażenie, że oto wypadki rozwijają się na jego oczach. Dlatego autorka ukazuje życie z bliska i dokładnie, skraca czas akcji do mniej więcej trzech miesięcy i ukazuje «wielkie dzieje na małej przestrzeni». Jest to główna zasada epicka w «Nad Niemnem».

Grób Jana I Cecylii, 1885 rok

Zarówno miejsce, jak i czas w utworze realistycznym, winny mieć oparcie w rzeczywistości. Miejsce akcji w powieści można sprawdzić na mapie, a można i zobaczyć na własne oczy nawet dzisiaj. Orzeszkowa realistka jest konkretna w opisie miejscowości Korczyn, pierwowzorem którego są Miniewicze. Współczesne Miniewicze to miejscowość w obwodzie grodzieńskim położona około 40 km na południowy wschód od Grodna. W czasach Orzeszkowej znajdował się tu dwór Jana Kamieńskiego, dalekiego krewnego Elizy Orzeszkowej po matce. Przyjeżdżała tu na wakacje w latach 1882-1888. Dobrze znała i lubiła tę miejscowość, bo znajdowała się w kilkunastu kilometrach od rodzimej Milkowszczyzny, w której przyszła na świat, spędziła młodość i rozpoczęła pracę literacką. Pragnęła nawet wybudować tu sobie dom «pośród starych klonów i topoli, na kawałku ziemi od Kamieńskiego wydzierżawionym», ale do realizacji planów nie doszło. W Miniewiczach poznała mieszkańców okolicy Bohatyrowicze i zaprzyjaźniła się z nimi. Nazwę «Bohatyrowicze» zachowała w powieści, jak zachowała też nazwy okolic nadniemeńskich, zamieszkałych przez szlachtę zaściankową, do których wybierała się myślami lub bryką: Łunna, Zaniewicze, Starzyny, Glindzicze i in. Autentyczne są w większości i nazwiska ich mieszkańców.

Mogiła powstańców styczniowych

Zwrócił na to uwagę profesor Bachórz, podkreślając, że dziś, jak za czasów Orzeszkowej po jednej stronie wzdłuż Niemna znajduje się wieś białoruska, po stronie drugiej (też wzdłuż rzeki) okolica zamieszkała przez schłopiałą szlachtę polską. Na skraju okolicy, nad jarem nadniemeńskim, do dziś stoi figura Chrystusa dźwigającego krzyż, o której mówi się w Bohatyrowiczach jako o mogile założycieli rodu. W lasku miniewickim i dziś można zobaczyć bezimienny grób z roku 1863.

Na mapie Grodzieńszczyzny nie ma wprawdzie Osowiec, gdzie zachowuje wzniosłą pamięć o mężu pani Andzejowa Korczyńska, nie ma Wołowszczyzny Różyca ani Olsztynki Kirłowej. Orzeszkowa wymyśliła je. Ale autentyczność w żadnej powieści realistycznej nie rozciąga się na wszystkie realia topograficzne.

Do cech charakterystycznych świata przedstawionego w «Nad Niemnem» zalicza się wszechobecność przyrody. Już współcześni Orzeszkowej, krytycy literaccy (m.in. Piotr Chmielowski) zwracali uwagę na podobieństwo powieści z «Panem Tadeuszem» Mickiewicza. Opisy te u Orzeszkowej często utrzymane są w stylistyce prozy poetyckiej: «Wszystko na świecie jaśniało, kwitło, pachniało, śpiewało. Ciepło i radość lały się z zielonym zbożem błękitnego nieba i złotego słońca; radość i upojenie tryskały znad pól porosłych; radość i złota swoboda śpiewały chórem ptaków i owadów nad równiną w gorącym powietrzu, nad niewielkimi wzgórzami, w okrywających je bukietach iglastych i liściastych drzew» – czytamy w I tomie powieści.

Podobnych obrazów jest w «Nad Niemnem» dużo i łatwo je znaleźć. Natura u Orzeszkowej, jak i Mickiewicza, rządzi się zasadami harmonii. Wśród czynników składających się na powieściową panoramę nadniemeńską główne miejsce zajmuje Niemen. Opisy Niemna są rozmaite. Mogą pełnić funkcję werystyczną, przedstawiając rzekę jako nieodzowny element krajobrazu. Zarazem Niemen u Orzeszkowej ma symboliczny wymiar: nie rozdziela, lecz łączy brzegi, losy, pokolenia – jest symbolem jedności przeszłości i przyszłości. Motyw Niemna, który jest głównym symbolem rodzimej przyrody i symbolem ojczyzny, występuje jako kryterium w charakteryzowaniu i wartościowaniu wszystkich bez wyjątku postaci powieści.

Ziemia nad Niemnem zachowuje pamięć o dawnej i niedawnej historii, symbolem której występują dwie mogiły harmonijnie wpisane w przestrzeń artystyczną i odgrywające doniosłą rolę w wymowie ideowej powieści – grób Jana i Cecylii i Mogiła powstańców 1863 roku. We fragmentach dotyczących mogił występuje obok powieściowego «teraz» czas legendarny i czas historyczny.

Z szesnastowieczną mogiłą nad parowem nadniemeńskim położoną blisko ostatnich domów bohatyrowickich połączyła Orzeszkowa legendę o Janie i Cecylii, pracowitych prarodzicach rodu Bohatyrowiczów, opowieść o których prawdopodobnie usłyszała od Adama Lewkowicza, mieszkańca wioski. W roku 1829 reporter wileńskiego «Dziennika Kresowego» odwiedził Bohatyrowicze i zrobił wywiad z Lewkowiczem mającym wtedy już prawie dziewięćdziesiąt lat. Ten zakochany w Orzeszkowej «kompan» bohatyrowicki (jak siebie nazywał) towarzyszył pisarce w czasie jej wakacji w Miniewiczach, śpiewał pieśni ludowe wprowadzone później do «Nad Niemnem» i opowiedział pisarce podanie o Janie i Cecylii. Podanie Orzeszkowa zanotowała, «a potem to pięknie podała w swojej powieści». Legendę bohatyrowicką Orzeszkowa umiejętnie wtopiła w przestrzeń artystyczną utworu jako mit początku polskości na ziemi nadniemeńskiej i połączyła z legendą pozytywistyczne przesłanie ideowe pracy i integracji społecznej. Grób Jana i Cecylii jest symbolicznym archetypem narodu polskiego. Mityczny archetyp powinni reaktualizować we współczesności główni bohaterowie wątku romansowego Jan i Justyna; których Orzeszkowa wyraźnie naznaczyła podobieństwem do bohaterów legendy. Podobieństwo to dotyczy adresu społecznego (on z ludu, ona ze sfery wyższej), a także sposobu charakteryzacji: bohaterowie pozbawieni są cech negatywnych, ujemnych. Orzeszkowa przydziela im tylko same zalety. Są piękni i doskonali. Uosabiają fizyczne i moralne piękno kobiety i mężczyzny.

Mogiła powstańców symbolizuje męstwo i heroizm, nawiązując do tradycji walk narodowowyzwoleńczych. Akcja w powieści «przegląda się w zwierciadle wydarzeń 1863 roku», odbicia którego niezależnie od woli bohaterów pojawiają się przy różnych okazjach. Nie pada przy tym ani razu zabronione przez cenzurę słowo «powstanie». Ani razu nie zostanie wymieniona data «1863». Ale pamięć o powstaniu jest wszechobecna. Motywy fundamentalne dla wymowy ideowej związane są z pamięcią o powstaniu. Nadała im Orzeszkowa wyraziste znamiona doniosłości i tonację patetyczną. Czytelnik na pewno zauważy to we fragmentach związanych z obrazem Mogiły.

Zanim Jan i Justyna – główni bohaterowie wątku miłosnego w powieści – odbędą decydującą o ich przyszły wspólny los pielgrzymkę do niej, będzie już wiadomo, że znajduje się w lesie nadniemeńskim, który należy do dóbr korczyńskich. Jest to uroczysko po śmierci Andrzeja Korczyńskiego powszechnie i we wszystkich warstwach ludności nazywane Mogiłą. Orzeszkowa nieprzypadkowo wybiera tę nazwę, zawarta jest w tym wyborze intencja uwznioślenia i symbolizacji przestrzeni. A więc nad poziomem opisu realistycznego w «Nad Niemnem» wyraźnie występuje poziom symboliczny, związany z tradycją romantyczną.

Jan Bohatyrowicz, syn poległego w powstaniu Jerzego, zabiera Justynę na Mogiłę w którąś lipcową niedzielę (więc dzień świąteczny), w rocznicę powstania. Prowadzi dziewczynę tą samą drogą, którą powstańcy szli na swoją ostatnią walkę. Zatrzymuje się na każdej kolejnej «stacji» tej «drogi krzyżowej», żeby jeszcze raz wrócić w pamięci do tamtego czasu. Każdy szczegół w opowiadaniu, w opisach ma wymowę symboliczną.

Powstańcy opuścili swoje domy w czasie wiosny, gdy ziemia zaczyna się budzić do nowego cyklu wegetatywnego. Polegli w ziemię latem, w czasie dojrzewania, zapładniając ją dla następnego urodzaju. Przywoływanie procesów przyrodniczych bądź innych, czerpanych z szeroko pojętej natury ma odniesienie do romantycznego rozumienia wolności, ale ma bardziej złożony sens samoistny. «Kolisty czas natury bezustannie ponawiającej cykl reprodukcji, … mit wiecznego powrotu, okazuje się nie tylko niezależny od historii, on ją po prostu przekracza, gdyż jest bardziej elementarny i uniwersalny zarazem. Jest rytmem życia, wszelkiego życia» – pisze Alina Witkowska. Poddany rytmowi natury los powstańców przypomina los «młodzieży-ziarna» u Mickiewicza w III części «Dziadów». Uzyskuje bowiem swoistą niezależność od historii, swoistą w stosunku do niej wyższość. Czas natury i mit wegetatywny nie funkcjonują ani u Mickiewicza; ani u Orzeszkowej niezależnie od historii. «Młodzież-ziarno» Mickiewicza i czyn bohaterski poległych powstańców Orzeszkowej będą wzrastać w świecie historycznym i będą zmieniać jego kształt. W tym ich siła, zagrożenie i sens ocalenia.

Mogiła u Orzeszkowej nie jest zwyczajnym grobem zbiorowym, lecz miejscem świętym. Orzeszkowa podkreśla, że powstało ono z wielkiego zrywu ducha i bohaterstwa. Dlatego ma nadzwyczajną siłę oddziaływania na żywych. Polana otoczona ścianą lasu, «mocne wonie smoły», chór ptaków jako muzyka organowa leśna, nawet «wysokie łodygi kampanuli» uderzające w «delikatne liliowe dzwonki» przy najlżejszym powiewie, Mogiła-ołtarz w głębi boru – wszystko przypomina kościół leśny. Jak w kościele zachowują się tu Jan z Justyną. «Jan zdjął czapkę i zamyślonymi oczami wodził po nagich szczytach pagórków. Miał postawę człowieka, który stanął na progu kościoła i wpatruje się w ołtarz» (tom II).

Na z cicha wypowiedziane pytanie Justyny – «Ilu?» Jan krótko odpowie – «Czterdziestu». Nie jest to liczba przypadkowa. Czterdziestu poległych i pogrzebanych tu powstańców Orzeszkowa porównuje do czterdziestu legendarnych męczenników z pierwszych wieków chrześcijaństwa, w taki sposób dokonując sakralizacji przestrzeni w utworze realistycznym. Całą godzinę Justyna siedząca na stoku Mogiły jest «utopiona w myślach i uczuciach prawie zupełnie dla niej nowych». Czas spędzony na Mogile będzie dla głównej bohaterki powieści czasem pogrążenia «w uczucia i myśli … nigdy dotąd silnie nie zaznanych wyraźnie nieokreślonych» (tom II). Orzeszkowa, stosując chwyt monologu wewnętrznego i mowę ezopową, przedstawia te myśli w sposób następujący:

«Ani razu w swym życiu nie widziała tych błyskawic, które z nieba ideałów zlatują w dusze mieszkańców ziemi; ani razu przed jej oczami nie wypadł z ziemi – nieba ideałów sięgający grot bohaterstwa. Nie widziała nigdy bohaterstwa, poświęcenia, dobrowolnie podejmowanych śmierci, walk, których by pole nie mierzyło się rozległością majątku czy szczęścia jednostki, a celem były ludzkość, naród idea». Pogrążyła się w nich tak, że całkiem zapomniała o sobie. Ale «tego nie czuć nie mogła, że serce jej stawało się większe … i gorętsze, jakby spod tej trawy, do której piersią lgnęła, wydobywało się i w nią wnikał niewidzialny płomień. Byłyżby zaraźliwym żarem spoczywające w samotnych mogiłach prochy zapomnianych? Albo w zamian nie otrzymanych wawrzynów otrzymywałyżby ich kości dar wiecznego pod ziemią gorzenia i wyrzucania na świat niewidzialnych iskier?».

«Nie ma w powieści Orzeszkowej podobieństwa do wizji grobu Polski umęczonej z «Widzenia Księdza Piotra» w III części «Dziadów» i nie ma myśli o Polsce Chrystusowych przeznaczeń: rychłego zmartwychwstania i nowego odkupienia ludzkości. Nie ma więc mesjanistycznej wiary w posłannictwo polskie i nie ma religijnej motywacji przekonań o odrodzeniu. Jest jednak nawiązanie do mickiewiczowskiej idei «duchów obcowania» ponad śmiercią, do idei grobu jako kolebki odnowionego istnienia i do chrześcijańskiej koncepcji sensu cierpienia. Męczeństwo poległych nie było daremne: ich Mogiła zagrzewa i oświeca tych, którzy nie zabili w sobie sumienia». Tak pisze o tradycji romantycznej w «Nad Niemnem» Józef Bachórz.

Mogiła powstańców odgrywa decydującą rolę w odrodzeniu i pokrzepieniu serca Justyny, decyduje o jej wyborze życiowym.

W konkluzji można stwierdzić, że w swojej najlepszej powieści «Nad Niemnem» nad realistycznymi obrazami życia Eliza Orzeszkowa konsekwentnie nadbudowuje drugi poziom – poziom symbolicznych znaków i znaczeń. W całościowym obrazie świata przedstawionego można prześledzić współistnienie i stopniową polaryzację dwóch wzajemnie przenikających planów – realistycznego i symbolicznego, transcendentnego, ściśle powiązanego z tradycją romantyczną.

Helena Bilutenko

Czytaj więcej: Narodowe czytanie "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej. Olsztyn 9 września

Komentarz (1)

Znamy nowego dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego UWM

Szczegóły
Opublikowano: czwartek, 07 wrzesień 2023 18:02

W poniedziałek 11 września pracownicy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego poznaja oficjalnie nowego dyrektora. Według moich informatorów rektor zatrudnił na to stanowisko dr hab. Bogdana Włodarczyka, prof. UWM z Wydziału Nauk Ekonomicznych UWM, pracownika Instytutu Ekonomii i Finansów, Katedry Finansów. Przypomnę, że trzykrotnie ogłaszany konkurs nie wyłonił dyrektora, dlatego rektor UWM miał prawo sam wskazać dyrektora.

O tych konkursach pisałem w tekście:

Trzeci konkurs też nie wyłonił dyrektora USK. Również Szpital MSWiA szuka dyrektora

Jak czytamy na stronie UWM, Włodarczyk Bogdan to absolwent Uniwersytetu Gdańskiego w Sopocie, Makler Papierów Wartościowych licencja nr 1139/1994, Dyplomowany Pracownik Bankowy ZBP nr 1665/2011, Specjalista Bankowy ZBP nr 352/2003, ponadto absolwent studiów podyplomowych na UG i MBA – RSM Erasmus University, BCC Warszawa 2009 r. Od początku kariery zawodowej i naukowej związany z praktyką gospodarczą: makler papierów wartościowych na GPW w Warszawie; funkcji menadżerskich w bankach tj. dyrektora oddziału, regionu i makroregionu zajmując się min. współpracą z przedsiębiorcami oraz klientami indywidualnymi. Wieloletni członek rad nadzorczych spółek prawa handlowego oraz stowarzyszeń zawodowych i naukowych. Doktorat uzyskał na WNE UWM w 2011 r. Stopień doktor habilitowanego uzyskał na WZIiF UE we Wrocławiu w 2019 r. Główne zainteresowania naukowe obejmują: rynek finansowy ze szczególnym uwzględniałem sektora bankowego, wpływ rynku finansowego na sferę realną gospodarki, finansowy aspekt rynku commodity. Autor kilkudziesięciu publikacji z dyscypliny ekonomii i finansów.

Uzyskane tytuły/stopnie naukowe/wykształcenie

Habilitacja
Dyscyplina naukowa
Finanse
Miejsce nadania
Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu; Wydział Zarządzania, Informatyki i Finansów
Rok nadania
2019
Tytuł rozprawy
Rynek surowców a ryzyko banku (w ujęciu ryzyka rynkowego i kredytowego)

Doktorat
Dyscyplina naukowa
Ekonomia
Miejsce nadania
WNE UWM w Olsztynie
Rok nadania
2011
Tytuł rozprawy doktorskiej
Rynek kredytów a wzrost gospodarczy w Polsce w warunkach światowego kryzysu finansowego
Promotor/promotorzy
prof. dr hab. Szczepan Figiel

Ukończone studia podyplomowe
Miejsce ukończenia
UG i Gdańska Akademia Bankowa
Nazwa studiów
Bankowość
Okres trwania
2000/2001

Aktywność zawodowa

Najważniejsze staże naukowe/dydaktyczne
Miejsce
Romanian American University in Bucharest, Bukareszt, Rumunia
Typ stażu i zakres
Staż dydaktyczny-naukowy
Okres trwania
2014

Miejsce
Polytechnic Institute of Baraganca, Baraganca, Portugalia
Typ stażu i zakres
Staż dydaktyczny
Okres trwania
2015

Miejsce
NTNU, Trondheim, Norwegia
Typ stażu i zakres
Staż naukowy
Okres trwania
2015

Miejsce
WB University, Campus Phoenix Arizona, USA
Typ stażu i zakres
Staż naukowy
Okres trwania
2016

Miejsce
Università degli Studi di Perugia, Perugia, Włochy
Typ stażu i zakres
Staż naukowy
Okres trwania
2018

Miejsce
Universidade de Vigo, Vigo, Hiszpania
Typ stażu i zakres
Staż naukowy
Okres trwania
2019

Udział w grantach i projektach badawczych
Tytuł/nazwa
Umiędzynarodowienie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie i wzrost rozpoznawalności polskiego szkolnictwa wyższego w Europie
Instytucja finansująca
MNiSW, NAWA
Pełniona rola
Lider Projektu

Tytuł/nazwa
UNIversities for FutureWORk Skills 2020 - UNIFORS 2020
Instytucja finansująca
Agencja Narodowa programu Erasmus +
Pełniona rola
Lider Projektu

Tytuł/nazwa
Międzywydziałowa Szkoła Przedsiębiorczości
Instytucja finansująca
Samorząd Województwa Warmińsko-mazurskiego, UM w Olsztynie
Pełniona rola
Lider Projektu

Wybrane nagrody i wyróżnienia zawodowe
· Brązowy Krzyż Zasługi, 2009.

Członkostwo w organach instytucji, przedsiębiorstw, organizacji
Instytucja
WIPASZ S.A.
Stanowisko
Członek Rady Nadzorczej
Okres pełnienia funkcji
Od 2016 do chwili obecnej

Instytucja
NFZ Oddział w Olsztynie
Stanowisko
Członek, wiceprzewodniczący, przewodniczący Rady Społecznej Wojewódzkiego Oddziału NWZ w Olsztynie
Okres pełnienia funkcji
Od 1999 do chwili obecnej

Historia zatrudnienia

Miejsce
UWM w Olsztynie
Stanowisko
Adiunkt; profesor nadzwyczajny; dyr. Akademii Biznesu UWM
Okres
Od 2012 do chwili obecnej
Zakres obowiązków
Działalność naukowa – publikacje naukowe z zakresu ekonomii i finansów;
Działalność dydaktyczna – wykłady, ćwiczenia, seminaria;
Działalność organizacyjna – kierownik katedry, dyrektor jednostki ogólnowydziałowej.

Miejsce
PKO Bank Polski S.A.
Stanowisko
Makler – kierownik biura; dyr. Oddziału; dyr. Oddziału Regionalnego; dyr. Makroregionu
Okres
1993-2016
Zakres obowiązków
W okresie zatrudnienia: Zarządzanie zespołem od 10 do 600 osób; Decyzyjność kredytowa od 3 do 50 mln zł; Zarządzanie organizacją i jej reprezentacja.

(sa)

Czytaj więcej: Znamy nowego dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego UWM

Komentarz (3)

Więcej artykułów…

  1. Centrum szermierki w Olsztynie otwarte. Pomógł prezydent, prezes i Opatrzność Boża
  2. Kierowca audi A8 skazany za zabicie rodzeństwa na ul. Bałtyckiej w Olsztynie

Strona 2 z 438

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • Następny artykuł
  • koniec

Komentarze

To antypolski gniot i paszkwil !!! Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr !!!! Wrrrrrrrr!!!
POszli - idi na c..j !!!!!!!!!!!!!!
"Zielona granica" narodowego i...
13 minut(y) temu
"Wielka" reżyserka a robi gnioty. https://opinie.olsztyn.pl/spoleczenstwo/dobre-zlo/
Film "Zielona granica" przekro...
33 minut(y) temu
Rozmiar intelektu jak zwykle wielki jak Tatry. I również jak zwykle niezmierzoną pustotę wypełnia jedynie echo powtarzanych głupot...
„Awaria dystrybutorów” na stac...
1 godzinę temu
I jeszcze by nam tego brakowało:
https://kresy.pl/wydarzenia/ukrainski-politolog-za-kilka-lat-mozemy-miec-w-polsce-setki-tysiecy-wyborcow-z-ktorymi-p...
Aby Polska rosła w siłę, a lud...
1 godzinę temu
Henio Lermaszewski o pewnym szarym gostku: "Taki z niego mężczyzna jak z mysiej dupy reisentasche!"
„Awaria dystrybutorów” na stac...
11 godzin(y) temu
"jak z mysiej p...y worek"- top, hen, top! Pozwolisz, że zaproponuje innemu gościu żeby wpisał sobie do sztambucha, on lubi takie kwiatki.
„Awaria dystrybutorów” na stac...
12 godzin(y) temu

Ostatnie blogi

  • Michał Wypij, Paweł Warot – komentarz osobisty Bogdana Bachmury Bogdan Bachmura Dużo łatwiej o krytykę osób, których nie darzymy sympatią, z którymi jesteśmy w sporze lub konflikcie. Ale tym razem jest… Zobacz
  • Polska racja stanu - refleksje po obejrzeniu "Resetu" Zbigniew Lis Do napisania tego artykułu skłoniły mnie bulwersujące fakty i ujawnione dokumenty, przedstawione podczas emisji serialu dokumentalnego "Reset" w TVP1, który… Zobacz
  • Modlitwa kardynała de Richelieu (komentarz do sprawy Jana Pawła II) Bogdan Bachmura Tyle znanych osób i organizacji zatroskanych o dobre imię Jana Pawła II wzywa i apeluje o natychmiastowe działanie, że z… Zobacz
  • Dwie wojny... Adam Kowalczyk 192 lata temu, 5 lutego 1831 r., Moskale nie mogąc pogodzić się niewdzięcznością Polaków nie potrafiących docenić i pokochać ruskiego… Zobacz
  • 1

Najczęściej czytane

  • Relacja z pikiety i akcji ulotkowej przeciwników inwestycji Lidla w Gietrzwałdzie 10.09.
  • Relacja z pikiety i akcji ulotkowej przeciwników inwestycji Lidla w Gietrzwałdzie 10.09.
  • Sąd uchylił decyzję wojewody uchylającą pozwolenie na budowę Centrum Lidla w Gietrzwałdzie
  • Janusz Cieszyński - jedynką PiS w Olsztynie. Na 20. miejscu Szmit
  • Poseł Zbigniew Babalski odchodzi z polityki. Powodem jest 6. miejsce na liście
  • Znamy nowego dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego UWM
  • PILNE! Szubienice do likwidacji! Prezydent Olsztyna przegrał w WSA z ministrem kultury
  • Aby Polska rosła w siłę, a ludzie partii żyli dostatniej
  • Wojewoda zbada prawidłowość wydania pozwolenia na budowę Lidla w Gietrzwałdzie
  • Partie ogłosiły pełne listy kandydatów z Olsztyna i Elbląga. Wg sondażu Kantar PiS wygrywa wybory
  • W sieci krąży film, na którym wicestarosta węgorzewski pokazał nagą kobietę z nożem
  • "Zielona granica" narodowego interesu

Wiadomości Olsztyn

  • Olsztyn

Wiadomości region

  • Region

Wiadomości Polska

  • Polska

O debacie

  • O Nas
  • Autorzy
  • Święta Warmia

Archiwum

  • Archiwum miesięcznika
  • Archiwum IPN

Polecamy

  • Klub Jagielloński
  • Teologia Polityczna

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.