Do EuroRaju idą ministrowie rządu Tuska, w tym baron PO na WiM Jacek Protas
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 24 kwiecień 2024 18:40
Koalicja Obywatelska ogłosiła swoje listy do Parlamentu Europejskiego. Po zaledwie 4. miesiącach "pracy" w rządzie biorące miejsca na listach Donald Tusk dał dużej grupie ministrów ze swojego rządu. Minister kultury ppłk B. Sienkiewicz natychmiast po zaklepaniu listy podał się do dymisji, ale miesięczną odprawę weźmie. Z Warmii i Mazur jedynką będzie baron PO, poseł, wicemister funduszy i polityki regionalnej Jacek Protas z Lidzbarka Warmińskiego.
Protas zaczynał karierę jako starosta lidzbarski, następnie był marszałkiem województwa. Zasłynął wówczas budową "Zimnych Term" w swoim mieście. Tę inwestycję Der Spiegiel umieścił na liście 10 najbardziej absurdalnych inwestycji za środki europejskie.
Obecnie europosłami z naszego okręgu (obejmuje także Podlasie) są były piłkarz Tomasz Frankowski z ramienia KO oraz Karol Karski i Krzysztof Jurgiel z PiS. Wszyscy spoza WiM. Ostatnim europosłem z Warmii i Mazur był kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc.
Europosłami z "Warmii i Mazury" byli też w przeszłości Krzysztof Lisek (PO) z Trójmiasta i Jacek Kurski (PiS). PiS jeszcze nie ogłosił swojej listy. Kandydatką Trzeciej Drogi może być natomiast Agnieszka Górska.
Kandydaci KO z okręgu nr 3 (woj. warmińsko-mazurskie i podlaskie)
1. Jacek Protas
2. Tomasz Frankowski
3. Anna Wojciechowska
4. Alicja Łepkowska-Gołaś
5. Małgorzata Bochniarz
6. Magdalena Milbrad-Pyrzyńska
7. Marek Tyszkiewicz
8. Ireneusz Weryk
9. Anna Naszkiewicz
10. Anna Augustyn
Trzech ministrów KO odchodzi z rządu po zaledwie czterech miesiącach pracy, by wystartować z pierwszych miejsc do Parlamentu Europejskiego.
Min. kultury (czytaj: chamstwa i przemocy) Bartłomiej Sienkiewicz, min. spraw wewnętrznych (czytaj: pogromca rolników za pomocą prowokatorów policyjnych i likwidator CBA) Marcin Kierwiński i minister aktywów państwowych (czytaj: hodowca własnych tłustych kotów) Borys Budka zostali w ten sposób nagrodzeni generalnie za pomoc udzieloną Tuskowi w podboju Polski i za kapralstwo.
Sienkiewicz za brutalne, połączone ze złamaniem Konstytucji RP, zajęcie mediów publicznych, czystki w instytucjach kultury i likwidację budowy szeregu muzeów.
Borys Budka za posłuszne ustąpienie stanowiska przewodniczącego PO Tuskowi, wysłanemu z Brukseli z misją przez polityków niemieckich (Ursula von der Leyen żegnając Tuska w Brukseli przed powrotem do Warszawy: - Kiedy znów się spotkamy, zobaczę cię, jak powiedziałeś, jako premiera).
Kierwiński za organizację policyjnego ataku na rolników pokojowo demonstrujących pod Sejmem i likwidację CBA. Zasłynął też tym, że szefem KGP chciał zrobić Michała Domaradzkiego, który wg papierów miał trwałe inwalidztwo, pobierał z tego tytułu specjalną rentę, przez okres rządów PiSu miał synekurę dyrektora w jednej ze spółek miejskich w Warszawie i nagle komisja lekarska stwierdziła, że jest zdrów i może wrócić do służby (media nazwały Kierwińskiego cudotwórcą, bo uzdrawia inwalidów). Ale zrobił się za duży smród nawet jak na standardy państwa z tektury Tuska.
Jednak najbardziej ciekawym kandydatem do euroraju jest Krzysztof Hetman – europoseł PSL i wiceprezes tej partii, który tuż przed wyborami do Sejmu i Senatu 15 października, nagle rzucił mandat w PE. Dzięki temu trickowi polityk PO Włodzimierz Karpiński, który siedział od lutego 2023 r. w areszcie z oskarżeniem o korupcję, mógł wyjść z celi i przyjąć mandat po ustępującym Hetmanie. Ten wrócił do Polski, został ministrem rozwoju (czytaj: zwijania gospodarki Polski). Teraz Hetman chce wrócić na lukratywną dietę europosła, więc PSL szuka mu "biorącego" okręgu, bo w okręgu lubelskim, za wycięcie takiego numeru wyborcom PSL, nie może liczyć na wygraną.
Jak czytać zostawienie pracy dla polskiego rządu przez ministrów i wybieranie się do PE? "Mamy w dupie Polskę, jest nam ona o tyle potrzebna, o ile zapewnia nam osobiste profity". Przykład dał Donald Tusk, który zarzekał się, że dla niego najważniejsza jest służba Polsce w roli premiera, a następnie spakował się, by zostać " królikiem Europy". Dlatego, że rząd polski ma tylko administrować tym obszarem i realizować decyzje Niemiec, ale za niewielkie pieniądze w porównaniu z dietami w Brukseli, więc stołki ministerialne zostawiamy kolegom nie tak zasłużonym dla Niemiec, niech się wykażą.
Wraz z ministrami pakuje się do Brukseli spora grupa posłów KO – jak Krzysztof Brejza, Dariusz Joński, Michał Szczerba czy Bartosz Arłukowicz. Też mają zasługi w pokonaniu PiS 15.X. i rozwalaniu Polski. Co prawda zbłaźnili się jako szefowie komisji śledczych, bardziej Szczerba więc dostał dopiero piąte miejsce na liście, ale ich głównym zadaniem jest obrażanie świadków i wciskanie opinii publicznej kitu i z tego zadania się wywiązują ( lepiej Joński).
Te komisje okazały się kompromitacją (580 sprzedanych wiz a nie setki tysięcy, 580 podsłuchiwanych Pegasusem za zgodą sądów podejrzanych o przestępstwa i szpiegostwo, a nie wszyscy politycy i wyborcy PO, bo nie wszyscy okradali Polskę i nie wszyscy pracowali na rzecz resetu z Rosją).
Dla Polski to żadna strata, bo to szkodnicy, kaprale, głupcy i ignoranci, ale nie ma się co łudzić, że Tusk da na ich miejsce uczciwych i kompetentnych, bo nie po to podbił Polskę.
Co w ten sposób Tusk powiedział swoim wyborcom:
"To ja decyduję, a nie wy przy urnach, kogo macie wybrać. Jak nie chcecie powrotu pisiorów, to ruki pa szwam i wykonywać polecenia!" I wykonają! Bo niech Tusk zaorze Polskę, aby tylko pisiory poszły do piachu.
(sa)
Czytaj więcej: Do EuroRaju idą ministrowie rządu Tuska, w tym baron PO na WiM Jacek Protas
(R.AZ)
https://finanse.wp.pl/zbieranie-szparagow-niemcy-daja-50-zl-h-ale-polacy-...
Tam było tylko wskazanie kto był na spotkaniu.