Skandal w Sejmie. Poseł Cichoń nie ogłosił wyniku głosowania i uciekł
- Szczegóły
- Opublikowano: sobota, 12 lipiec 2025 13:38
Poseł PO Janusz Cichoń, wiceszef Platformy na WiM, wywołał skandal na posiedzeniu sejmowej Komisji Finansów Publicznych, w czwartek 10 lipca, której jest przewodniczącym. Najpierw ogłosił głosowanie jednej z najważniejszych uchwał, nad sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa wraz z projektem uchwały o udzieleniu rządowi absolutorium, a następnie w jego trakcie, zamiast podać wynik, ogłosił przerwę, bowiem okazało się, że koalicja rządząca przegrała to głosowanie.
Gdy posłowie zaczęli oddawać głosy, w tym momencie zasiadający w prezydium posłowie koalicji rządzącej, w tym wiceprzewodnicząca Krystyna Skowrońska szepnęła do Cichonia: „przerwa!”, „wnoś o przerwę!”, gdyż zorientowała się, że na sali brakuje posłów koalicji i przegrają to głosowanie. Zdezorientowany Cichoń, najpierw pyta: „Co?”, ale gdy drugi poseł z prezydium sufluje mu, że trzeba ogłosić przerwę, by uzupełnić uchwałę, załapał, ogłosił przerwę.
Oburzeni posłowie opozycji przypominali przewodniczącemu, że nie wolno ogłaszać przerwy w trakcie głosowania. Głosowanie się odbyło i domagali się podania jego wyniku, w tym momencie przewodniczący Cichoń uciekł z sali.
Przerwa się skończyła, posłowie powrócili na salę, ale nadal nie było przewodniczącego. Pojawił się dopiero, gdy po gorączkowych telefonach, ściągnięto brakujących kilku posłów koalicji na posiedzenie. Wówczas Cichoń ponownie zarządził głosowanie i ponownie rozległy się protesty posłów opozycji:
- Ale głosowanie się odbyło! Pan złamał procedurę! Pan niszczy demokrację!
Przewodniczący Cichoń był głuchy na te protesty i przeprowadził ponowne głosowanie. W głosowaniu, które odbyło się po przerwie, komisja przyjęła sprawozdanie i projekt uchwały stosunkiem głosów 22 do 19. Przy sprzeciwie posłów opozycji, przyjęto negatywne opinie wobec tych instytucji, których do tej pory koalicja 15X/13XII nie zdołała opanować: 04- Sąd Najwyższy; 06- Trybunał Konstytucyjny; 13- Instytut Pamięci Narodowej; 52- Krajowa Rada Sądownictwa; 45-Polski Instytut Spraw Międzynarodowych; 09- Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji i Krajowy Instytut Mediów.
Zandberg: Nie rozumiem, po co takie słabe zagranie
Przedstawiciel opozycji lewicowej w komisji - Adrian Zandberg z Razem, porównał tę sytuację z reasumpcją do głosowania zarządzoną podczas obrad w sierpniu 2021 r. prowadzonych przez ówczesną marszałek Elżbietę Witek.
- Głosowanie zakończone stwierdzeniem „trzeba anulować bo przegramy”. Tylko się po prostu strony zmieniły i ci, co wtedy byli oburzeni, teraz uważają, że wszystko jest w porządku, a ci, co wtedy uważali że wszystko jest w porządku teraz są oburzeni no ale to nie powinno tak wyglądać. Jak się zaczyna głosowanie to należy je przeprowadzić do końca. Rządząca większość ma większość tej komisji więc ja tym bardziej nie rozumiem po co takie słabe zagranie — ocenił polityk.
„Mówimy o jednym z najważniejszych głosowań na Komisji Finansów Publicznych. Wiedzieliśmy o nim dużo wcześniej (…). Mogliśmy wszyscy zobaczyć, jak tymi sztuczkami, tym kuglowaniem, politycy PO zrobią wszystko, żeby ratować sytuację” - przypomniał w rozmowie z Telewizją wPolsce24 Jarosław Krajewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Klub Prawa i Sprawiedliwości złożył już skargę do marszałka Szymona Hołowni w tej sprawie, a załącznikiem jest nagranie z obrad komisji.
(sa)
Czytaj więcej: Skandal w Sejmie. Poseł Cichoń nie ogłosił wyniku głosowania i uciekł
https://www.youtube.com/watch?v=8TvDi59ihIM
https://www.youtube.com/watch?v=8TvDi59ihIM
https://www.youtube.com/watch?v=8TvDi59ihIM