logodebata

Wspomóż jedyny portal na Warmii i Mazurach, który nie boi się publikować prawdy o politykach i jest za to ciągany po sądach. Nigdy, przez prawie 18 lat istnienia, nie dostaliśmy 1 grosza dotacji publicznej. Redaktorzy i autorzy są wolontariuszami. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 11-030 Purda, Patryki 46B

sobota, maj 17, 2025
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Olsztyn

Olsztyn

Na wiecu Mentzena w Olsztynie tłumy. Dlaczego w sondażach zjazd?

Szczegóły
Opublikowano: poniedziałek, 05 maj 2025 12:06
Adam Jerzy Socha

Nie pamiętam takich tłumów na rynku Starego Miasta w Olsztynie na wydarzeniach politycznych, jak na wiecu ze Sławomirem Mentzenem w Olsztynie, w sobotę 3 maja. Przyszło ponad 2000 osób. A obserwowałem na rynku spotkanie w poprzedniej kampanii Rafała Trzaskowskiego, później wiece KODu i Strajku Kobiet. To była garstka w porównaniu z tym tłumem w sobotę 3 maja.

Na spotkanie z Rafałem Trzaskowskim 30 kwietnia br., na plaży miejskiej w Olsztynie,  przyszło ok. 300 osób, głównie aktyw partyjny. Na spotkaniu z Grzegorzem Braunem  sala konferencyjna Banku Żywności była wypełniona, ale nie jest pojemna. Miesiąc wcześniej na spotkaniu z Szymonem Hołownią w salce konferencyjnej hotelu była garstka działaczy Polski2050, mniej niż na spotkaniu w tej samej sali podczas kampanii Hołowni do Sejmu.

Dlaczego więc Mentzen zanotował taki zjazd, do poziomu 11%, mimo największych tłumów jakie gromadzi kandydat Konfederacji, spośród wszystkich kandydatów, mimo pracy 50 tys. wolontariuszy? W połowie marca Mentzen osiągnął swój szczyt – 19,2% a Karolowi Nawrockiemu poparcie spadło w tym momencie do 23% Wówczas zaczęto głosić, że to Mentzen przejdzie do drugiej tury.

Ale potem, 26 marca była rozmowa w Kanale Zero i w świat poszła jego wypowiedź: „Nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością” — mówił Mentzen pytany o to, czy zgodziłby się na dostęp do aborcji w przypadku gwałtu kobiety. I druga wypowiedż o płatnych studiach. Tak naprawdę stracił przez to ok. 1%, ale prawdziwy zjazd zaczął się po debacie 11 kwietnia w Końskich, na której Mentzen był nieobecny, oczywiście nie ze swojej winy, ale nieobecni nie mają racji.

Na dodatek w debacie w Republice wypadł źle, był wypalony, sztuczny, powtarzał jak automat frazy ze swojego standupu wiecowego. Powtarzał jak „katarynka” - „Głosujcie na mnie, bo tylko ja mam szansę wygrać z Trzaskowskim w II turze”.

Odżył podczas debaty w Super Expressie, w trzeciej minucie debaty znokautował Szymona Hołownię, robiąc sobie z nim selfie (aluzja to selfowania marszałka Sejmu na pogrzebie papieża Franciszka). Mentzen był uśmiechnięty, wyluzowany, wypoczęty, dowcipny i wykazał się refleksem.

Przed majówką uzyskał 13%, ale celem sztabu jest 18%. Pięć lat temu Krzysztof Bosak w kampanii prezydenckiej uzyskał 6,8%, Dwa lata temu w kampanii do sejmu Konfederacja uzyskała 7,2%. Ale od wyborów Konfederacji rośnie, zwłaszcza po pozbyciu się Grzegorza Brauna. Konfederacja wyrosła na trzecią siłę na polskiej scenie politycznej, więc spadek do 11% frustruje działaczy.

Analitycy przypisują to wypaleniu kandydata po 8 miesiącach ciężkiej harówy. Mantzen zaczął kampanię jako pierwszy, pod koniec sierpnia, odbył kilkaset spotkań, ma kilka spotkań dziennie. Od powtarzania ciągle tego samego tekstu na wiecach można oszaleć. A celem sztabu jest zaliczenie wszystkich 314 powiatów, rekord nie osiągnięty dotąd przez żadnego kandydata. Żeby to było możliwe, Mentzen natychmiast po wiecu znika, jak to pokazano w sieci na memach „ucieka na hulajnodze”. Nie ma czasu na selfiki z wyborcami. Tylko po co chce objechać każdy powiat? Dla rekordu Guinnessa?

Chyba po memach z hulajnoga w sztabie się połapali i teraz, także w Olsztynie, po swoim wystąpieniu Mentzen ustawił się do selfików z widzami.

Największym jednak problemem Konfederacji i Mentzena wydaje się elektorat. Na wiece z Metnzenem przychodzą tłumy nastolatków, wielu jeszcze nie osiągnęło wieku wyborczego, toteż Konfederacja „hoduje” sobie wyborców na przyszłe wybory, ale do urn głównie chodzi starsze pokolenie. Chociaż prof. Michał Wojciechowski, który stał na wiecu w Olsztynie z tyłu twierdzi, że małolaty pchały się pod trybunę wiecową, natomiast dalej to już byli 30-40-latkowie.

Tylko, że z młodymi mężczyznami jest tak, że mogą nie pójść do urny z różnych powodów, a starsze pokolenie chodzi karnie. Toteż sztab Mentzena próbował uzyskać występ w TV Trwam, aby dotrzeć do seniorów, ale kandydat nie dostał zaproszenia od ojca Rydzyka. Robert Mazurek w swojej analizie spadku notowań w sondażach radzi Mentzenowi, by pojawił się na wiecu nie z żoną jak Trzaskowski czy Nawrocki, ale ze swoją babcią, która powie, „głosujcie na mojego wnuczka”.

Jednak w mojej ocenie zjazd w sondażach Mentzena to głównie wzrost popularności i rozpoznawalności Karola Nawrockiego, które zaczęły się właśnie od debaty w Końskich, gdy Nawrocki przyjął wyzwanie Trzaskowskiego. Wówczas to ci PiSowcy, którzy zwątpili w Nawrockiego, który w mediach prorządowych, w migawkach, był pokazywany jako "drewniany", nie potrafiący odpowiadać na pytania dziennikarzy, uciekający przed dziennikarzami, nagle w kilkugodzinnych debatach objawił się jako naturalny, uśmiechnięty, z refleksem gość. I ci co nie wierzyli w kandydaturę Nawrockiego i odpłynęli do Mentzena, teraz powrócili. Ot i cała tajemnica spadku w sondażach Mentzena i wzrostu Nawrockiego, który jednak ciągle nie osiągnął poziomu poparcia PiS.

Mentzen: Taka Polska mi się marzy. Silna, dumna, bogata i bezpieczna

Na wiecach w stylu kabaretowego stand-upu kandydat wytyka ewidentne zaniedbania i błędy 20 lat POPiSu. Jak ktoś oglądał w sieci „Mentzen grilluje”, to w tym stylu są wystąpienia kandydata Konfederacji na wiecach.

Przed nim poparcia Mentzenowi udzielił olsztyński radny, były mistrz świata w siatkówce Marcin Możdżonek. Mentzen widząc takie tłumy na rynku Starego Miasta, uśmiechnięty od ucha do ucha, sfilmował je komórką.

Poniżej transkrypcja stand-upu Mentzena w Olsztynie.

- Dlaczego tyle energii poświęcamy na tą kampanię wyborczą? Dlatego, że tak bardzo chcemy, żeby wreszcie w Polsce coś się zmieniło, żeby wreszcie politycy zajęli się najważniejszymi rzeczami dla Polaków. Bo politycy tylko mówią o nich, a realnych zmian nie ma. A my bardzo chcemy, żeby realnie w końcu wreszcie coś się zmieniło.

Służba zdrowia

Powiedzcie mi Państwo, czy znacie kogoś, kto jest zadowolony z naszego systemu ochrony zdrowia? (nieee – krzyk tłumu) Nie, nie znacie.

- Nic z tym nie robię już od tak wielu lat, od kiedy ten system ochrony zdrowia powstał w 2003 roku i ma 22 lata. Nie wystarczyło im czasu na to, żeby zmienić nasz system ochrony zdrowia, żeby jakkolwiek go zreformować. Bo oni tylko chcą mówić. A robić to nie ma komu. Jak trzeba się wziąć za robotę, to tam nie ma chętnych. Tylko gadać chcą. W gadaniu są dobrze, ale nie w robieniu.

Obronność

- Od dawna mówią o naszej obronności, o wojsku, bo mamy wojnę za naszą wschodnią granicą. Ale co tak naprawdę robią? Doprowadzili przez te 20 lat POPiSu do tego, że jak parę tygodni temu w telewizji u Bogdana Rymanowskiego był generał Dariusz Łukowski, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. I dostał pytanie od redaktora Rymanowskiego.

„Panie generale, a gdyby Rosja nas teraz napadła, to ile byśmy się bronili?” Dobrze mówicie. Tydzień albo dwa, odpowiedział generał. Z powodu marnej ilości zapasów. Tydzień albo dwa. To jest dziedzictwo 20 lat POPiSu. To oni do tego doprowadzili.

A oni jeszcze mają czelność mówić w telewizji, jak oni się zajmą bezpieczeństwem. Ja nie chcę, żeby oni dalej zajmowali się naszym bezpieczeństwem. Niech się tam jeden zajmie powrotem na siłownię.
Drugi niech tam dalej leży i pachnie. Ale łapy precz od naszej armii, bo już pokazali, że się do niczego kompletnie nie nadają. I tak niestety jest ze wszystkim, że tylko mówią, a nie robią.

„Patriotyzm gospodarczy” Trzaskowskiego

- A jak robią, to co innego niż mówią. Trzaskowski na czas kampanii pochował te unijne czy tęczowe flagi i się wszędzie pokazuje z biało-czerwoną. Przypomniał sobie o patriotyzmie gospodarczym. Mówi, że patriotyzm gospodarczy jest ważny.

- Że on rozumie, żeby Polacy kupowali od Polaków, to wtedy nam wszystkim będzie lepiej. Ale co robi jako prezydent Warszawy? Tramwaje ściąga z Korei, a mógłby z polskiej PES-y. Metro kopie mu firma turecka i nawet drzewka do sadzenia przy ulicach Warszawa ściąga z Niemiec. Sadzą przy ulicach w Warszawie niemieckie drzewka, bo polskie to nie.

- A skąd Trzaskowski chce, żebyśmy mieli energię elektryczną? No przecież nie z polskich elektrowni. Planeta mu płonie. Trzeba zamykać polskie elektrownie. Mamy ściągać wiatraki z Niemiec. Albo ewentualnie importować energię elektryczną prosto z Niemiec.

- A czy Trzaskowski uważa, że Polacy potrzebują wielkiego lotniska czy CPK? Gdzie tam, odpowiada Trzaskowski. Na co wam Polacy lotnisko w Polsce? Pod Berlinem jest lotnisko. Tam jeździć i stamtąd latać. I on to nazywa patriotyzmem gospodarczym? Jeżeli to jest patriotyzm, to niemiecki, bo na pewno nie polski. A potrzebujemy prezydenta, który przede wszystkim będzie dbał o polskie interesy, a nie niemieckie, a nie żadne inne zagraniczne.

„Na co oni wydali nasze pieniądze?”

Niestety politycy nie zajmują się dbaniem o nasz interes. Nie zajmują się dbaniem o nasze pieniądze. Bez przerwy je marnują, kradną, wydają na głupoty.

Przecież wojsko nie ma amunicji, nie dlatego, że nie ma na to pieniędzy. Mamy. My wydajemy na wojsko więcej niż Turcja, więcej niż Izrael. A te państwo mają potężne i nowoczesne armie. A my mamy amunicji na pięć dni wojny. Mamy prowianty na trzy dni wojny. I mamy żołnierzy, którzy słyszą w telewizji, że mają Putina w ziemię wdeptywać. Ale się potem skarżą, że butów nie mają. I co, na boso mają Putina w ziemię wdeptywać? Bo im wojsko nawet butów nie zapewniło.

Niestety do tego doprowadzili. Pytanie. Gdzie te wszystkie pieniądze? Na co oni je wydali? Że nie ma podstawowych rzeczy. A to są miliardy. Najlepiej widać marnotrawstwo na mniejszych kwotach. Bo zwyczajny człowiek to nie wie, czy taki kontrakt dla armii to powinien być za 3, 4, 5, czy 20 miliardów, bo nie mamy z tym do czynienia. Ale widzimy po małych wydatkach, jak bardzo marnują nasze pieniądze.

Scena na Targu Rybnym i „dziura” przed Wysoką Bramą

U was ta scena na Targu Rybnym za 400 tys. zł, parę desek zbitych ze sobą. To człowiek prawie, że dom by za to zbudował. A ci zbili parę desek.

Albo ta wasza dziura przed wejściem na Stare Miasto. Jak słyszałem, że oni chcą tę dziurę naprawić za tyle milionów złotych, to nie wierzyłem.

Oni chcą pieniądzmi ją zasypać, złotem zalać? Jak na taki głupi pomysł można było wpaść, żeby za tyle grubych milionów złotych myśleć o rewitalizacji tej dziury zaraz przy wejściu do miasta?!

Słynna toaleta Trzaskowskiego

Ale najlepsze przypadki to są w Warszawie, bo media je najbardziej nagłaśniały. Słynna toaleta Trzaskowskiego w parku za 650 tys. zł. Droższa od waszej sceny w Olsztynie. Czemu ona tyle kosztuje? To duży dom można za to zbudować. Czemu ta toaleta jest taka droga? To kasa pancerna, kibloschron, w którym można schować się na czas bombardowania? Przeżyć wojnę? Co uzasadnia taką cenę? A wiecie jak władze Warszawy zareagowały na to, że cała Polska się ich śmiała z tej ich toalety? Drugą kupili taką samą, też za 650 tys. Pokazali wszystkim, gdzie mają pieniądze podatników.

W tej toalecie je spuścili za 650 tys. Tam mają nasze podatki.

Wielkie gipsowe jajo Trzaskowskiego za 200 tys. zł

Moja ulubiona inwestycja Trzaskowskiego, to wielkie, niebieskie, 3 metrowe gipsowe jajo za 200 tys. zł. Kto z was mając wolne 200 tys. zł kupiłby za to gipsowe jajo? Nikt by nie kupił za swoje, bo ludzie szanują swoje pieniądze.
Byście sobie kupili za to nowy samochód. Dom wyremontowali. Ale nikt by nie kupił gipsowego jaja.

A warszawscy urzędnicy kupili, bo za nasze. Jak to w ogóle wyglądało? Przeszedł urzędnik przez Warszawę, wchodzi na plac Pięciu Rogów, patrzy, rozgląda się, myśli, no czegoś mi tu brakuje, no coś by się tu przydało. I wymyślił, jaja mu brakowało. I kupił za 200 koła. Od dawna mówię o tym jaju, bo to jest spektakularne. Natomiast wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z jednej rzeczy, z ceny tego jaja.

No bo, no jest absurdalne, ale przyznaję, nigdy nie kupowałem gipsowego jaja, nie znam cen, to nie wiedziałem, jak bardzo to jest przepłacone. Ale parę tygodni temu wyjeżdżałem z Opola, bo miałem tam spotkanie, patrzę, no nie wierzę, przy drodze stoi wielkie, gipsowe, czerwone jajo. No to od razu się zatrzymałem, wyskakuję z samochodu. Jajo stoi przed wejściem do Muzeum Wsi Opolskiej. Z muzeum wyszły panie. Ja patrzę na jajo zdziwione, one na mnie patrzą zdziwione. W końcu wzrok nam się spotkał. Pytam, drogie panie, po ile te jaja tu macie w tym Opolu? Bo w Warszawie jest takie same, tylko niebieskie, za 200 tysięcy. Panie na to, jakie 200 tysięcy? To kilka tysięcy złotych kosztuje. Drugie takie same właśnie kupujemy. To czemu pod Opolem jest za kilka tysięcy, a w Warszawie za 200? I czemu ja tyle mówię o tym jaju? Dlatego, że to jajo to jest symbol naszych wydatków publicznych, za które odpowiadają nasi politycy.

I tak jest od zawsze. W PRL-u mieli „misia” i kupowali „misia” i nikt nie wiedział, po co ten „miś”? Dzisiaj kupują gipsowe jaja, nikomu do niczego niepotrzebne Nie załatwia żadnego naszego problemu. Do niczego nie pasuje.

Nikt tego nie oczekiwał. I jest przepłacone 20 razy. I nikt nie pyta, po co to jajo?! Bo każdy widzi, że stoi. 20 razy przepłacone naszymi pieniędzmi.

Lotnisko w Radomiu

A ostatnio byłem w Radomiu. I tam też mają swoje jajo. Nazywa się lotnisko Warszawa Radom. Najlepsze lotnisko w całej Polsce. Się podjeżdża. Wielki parking po horyzont. I wszystkie miejsca puste. Bez żadnej rezerwacji, można zaparkować zaraz przy wejściu na terminal. Nigdzie jeszcze tak łatwo się nie parkowało jak w Radomiu.

A jak się wchodzi na terminal, tam to dopiero jest luksus. Chce się nadać bagaż? Zero kolejek. Od razu przyjmą. Kontrola bezpieczeństwa. Znowu żadnych kolejek. A jak tam czysto, jakby nie używane było, już dwa lata temu je oddali. No tylko ma jeden minus. Jak się spojrzy na tablicę przylotów i odlotów, to żadne samoloty tam nie latają. Zbudowali je za zaledwie 800 milionów złotych. Z naszych podatków. 800 milionów złotych na lotnisko, z którego się nie lata. A ile rzeczy można by za to kupić? 1200 toalet Trzaskowskiego.

4000 gipsowych jaj. Po jednym jaju w każdej gminie. Ile to by ludzie radości mieli z tych jaj? To nie. To kupili lotnisko, z którego nikt nie lata za 800 milionów złotych. Tak wydają właśnie nasze pieniądze.

Płacimy najwięcej za prąd w świecie

Płacimy najwięcej za prąd w całej Europie. Płacicie za prąd więcej niż Niemcy, Francuzi, Holendrzy. Płacimy najwięcej. I wiadomo, w całej Europie prąd jest bardzo drogi i najdroższy na świecie. Przez Zielony Ład. Ale w Polsce jest najdroższy.

A dlaczego? Bo za energetykę też odpowiadają nasi politycy. I tak się zajęli produkcją prądu. Wszyscy dookoła Polski mają już od dawna elektrownie jądrowe. Maleńka Słowacja ma dwie elektrownie jądrowe. A my nic, ani jednej. Nie dali rady zbudować. Wszędzie dali, a u nas się nie dało. Za to dali radę co innego zrobić. Mamy 65 różnych aktów prawnych regulujących działanie elektrowni jądrowej. Mamy państwową spółkę do budowy elektrowni jądrowej. I nawet mamy specjalny urząd do nadzoru nad elektrownią jądrową. Stoi budynek, do budynku schodzą się urzędnicy od ósmej do szesnastej i nadzorują elektrownię, której nie ma.

Tej jednej rzeczy zabrakło. Nie zaczęli nawet budować tej elektrowni. Łopatę nawet w ziemię nie wbili. Od 20 lat tylko mówią, bo od mówieni to są dobrze. Teraz mówią, że jeszcze 20 lat i może będzie. Żeby 40 lat budować jedną elektrownię, w normalnych państwach to tyle nie trwa.

Nawet w dzikich państwach to tyle nie trwa. W Bangladeszu ostatnio skończyli budowę elektrowni jądrowej i zbudowali ją w 10 lat, a u nas 40 się nie da. Mamy gorszych polityków niż Bangladesz.

Zielony Ład natychmiast odrzucę

A ten zielony ład to trzeba jak najszybciej w całości odrzucić. Pierwszego dnia naszego rządu, to będzie koniec z zielonym ładem. Stawiamy na paliwa kopalne, żeby mieć tanią energię, bo tania energia napędza gospodarkę.

Chiny, Indie, Afryka, wszyscy stawiają na tanią energię, tylko Europa stawia na drogą energię. Na zamknięcie przemysłu, zniszczenie rolnictwa, wzrost kosztów życia. Koszt zielonego ładu tylko dla Polski, to jest kilka bilionów złotych. Wychodzi po 250 tysięcy złotych od osoby. 250 tysięcy i po co to? Po to, że jak Trzaskowski wstanie rano o 10 czy tam 11, nie wiem, o której staje, i spojrzy sobie na pomiar stężenia dwutlenku węgla, to mu trochę spadnie i się będzie ładnie uśmiechał.

I dzięki temu za 20 lat ma być o jeden stopień chłodniej. Po 250 tysięcy od osoby, żeby za 20 lat był jeden stopień chłodniej. Spytał się Was ktoś, czy chcecie na to wydać? Nie, nie spytali.

A chcecie wydać na to 250 tysięcy? No właśnie, nie chcecie, nikt nie chce. Też nie chcę wydawać na to 250 tysięcy złotych. Na to, żeby było mi chłodniej.

Rejestracja kur

Najdroższy prąd na świecie, najwyższe koszty produkcji, więc zwija się przemysł i rolnictwo. Ci wariaci z Unii, co chwilę wymyślają jakieś nowe przepisy, żeby utrudnić życie rolników. Ostatnio wymyślili, żeby rejestrować w urzędzie wszystkie kury.

Wiecie, ile to będzie roboty, żeby każdą kurę w Polsce zarejestrować w urzędzie? Ile zbędnych kosztów i jaka strata czasu? Kompletnie bez sensu. W tym samym czasie, kiedy chcą zmusić rolników do rejestrowania kur, do Europy wpływają setki tysięcy nielegalnych migrantów i ich nie rejestrują. Niech się odwalą od naszych kur i zajmą swoimi migrantami.

Udział Platformy w wojnie hybrydowej Łukaszenki z Polską

Kury nikomu krzywdy nie robią, a migranci tak. Kury nie zwiększają przestępczości, to migranci zwiększają przestępczość. Niech się nimi zajmą, a nie naszymi kurami.

Wszędzie, gdzie pojawiają się migranci, tam rośnie przestępczość. Taka Szwecja to było najbezpieczniejsze miejsce na całym świecie, a teraz w jeden rok mają 400 strzelanin, 150 zamachów bombowych. Szwecja jest tym miejscem na całym świecie, gdzie wybucha najwięcej bomb, poza obszarem objętym działaniami wojennymi.

Tam kiedyś było bezpiecznie, ale to nie tak, że Szwedom się zmieniło i stali się agresywni, bo za 97% tych strzelanin odpowiadają imigranci i dzieci imigrantów. Szwedzi dalej są spokojni, zupełnie jak Polacy, ale w przeciwieństwie do nas już nie żyją w spokojnym i bezpiecznym państwie, bo sobie naściągali problemów z całego świata. I musimy przypilnować tego, żeby w Polsce ta historia się nie powtórzyła, żeby w Polsce dalej było bezpiecznie, ale niestety ja nie mam przekonania, że nasz rząd to rozumie i się o to zatroszczy.

Jak parę lat temu, rządząca teraz Platforma Obywatelska była w opozycji, to co robili, gdy Łukaszenko ściągał tysiące nielegalnych imigrantów na naszą granicę z Białorusią? Tusk mówił, że to są dobrzy ludzie. Posłowie Platformy wybrali się tam z kanapkami, zamawiali im pizzę. Trzaskowski wtedy dołożył 300 tysięcy złotych do tego paszkwilu, filmu „Zielona Granica”, gdzie obrażano straż granicą tylko dlatego, że broniła naszej granicy.

No niestety, Platforma Obywatelska wzięła udział wtedy w tej wojnie hybrydowej na granicy z Białorusią, tylko że po stronie Białorusi, a nie po stronie Polski.

A teraz z kolei na naszej zachodniej granicy pilnują interesu niemieckiego. Niemiecka policja cały czas podrzuca nam nielegalnych imigrantów.

Tylko w zeszłym roku przywieźli nam 9 tysięcy nielegalnych imigrantów. I Tusk nic z tym nie robi, nie przeszkadza mu to. Tylko otwiera za pół miliarda złotych 49 centrów integracji cudzoziemców

A jak jakaś gmina nie chce być ubogacona przez imigrantów nielegalnych, to dostaje pismo od platformerskiego marszałka sejmiku, że niechęć do przyjmowania nielegalnych imigrantów to jest dyskryminacja. I za taką dyskryminację będą samorządy traciły dotacje unijne. A jak któraś już wcześniej wzięła kasę, to ma teraz oddać razem z odsetkami.

Platforma Obywatelska szantażuje polskie miasta, że albo będą przyjmować nielegalnych imigrantów, albo stracą pieniądze. Ale jestem przekonany, że Polacy się temu nie dadzą. Polacy mają zdrowy rozsądek. Polacy nigdy nie zgodzą się na przyjmowanie nielegalnych imigrantów. Nigdy nie zgodzą się na masowe migracje. Nigdy na to nie pozwolimy, nigdy!

W rankingach Polska na końcu

Bo Polacy to jest wspaniały, rozsądny naród. Tyle rzeczy nam wyszło, z tylu rzeczy możemy być dumni. Ale niestety nie ze wszystkiego. Politycy nam nie wyszli, rządy nam kompletnie nie wyszły. Za co się biorą ci ludzie, to kompletnie nie działa.

My jesteśmy w rankingu gdzieś pod sam koniec, z jakimiś dzikimi krajami. Prąd mamy najdroższy w całej Europie. Energetyka jądrowa już teraz 20 lat za Bangladeszem.

Odsetki od kredytów hipotecznych płacimy najwyższe w całej Europie. Ochrona zdrowia Polska w rankingu dopiero 60 miejsce. Nawet za Azerbejdżanem i za Libanem.

A ranking systemów podatkowych Polska tam dopiero jest dobrze. 63 miejsce na 64 badane państwa. Mamy gorsze systemy podatkowe niż Nigeria, Pakistan, Kenia i Indonezja. Tam politycy byli w stanie zrobić prostsze podatki niż u nas w Polsce.

A pod względem sztucznej inteligencji Amerykanie nas ostatnio umieścili między Mongolią i Burkina Faso. I ja im się nie dziwię, bo nie oceniali naszych naukowców, programistów, naszych firm. Oceniali nasz rząd. Spojrzeli na Tuska i wyszła im Mongolia. W ogóle im się nie dziwię.

Ministrą zdrowia nauczycielka polskiego

U nas tak jest w każdym ministerstwie. Na samej górze stawiają kogoś, co nic nie potrafi. Kto u nas jest ministrem zdrowia? Pani Leszczyna z zawodu polonistka i wykształcenia, ze szkoły podstawowej. Nigdy nic nie miała wspólnego ze zdrowiem. Chyba, że kiedy ją plecy bolały, to do lekarza poszła, to może wtedy miała kontakt. A tak to nie. To ją zrobili ministrem zdrowia. A jaki miała plan na nasze zdrowie? Mówiła o tym w wywiadach przed wyborami, że jak ona wygra to wszystkie problemy polskiej ochrony zdrowia rozwiąże za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Minęło półtora roku i ten misterny plan nie wypalił. Nie udało się jej. Rzeczywistość ją przerosła. Naoglądała się z dzieciakami Harry'ego Pottera. I myślała, że to jest takie proste. A niestety jest trudniejsze.

Lekarz ministrem obrony

Ale mamy w rządzie lekarza. Władysław Kosiniak-Kamysz jest lekarzem. Ale oczywiście nie zrobili go ministrem zdrowia. Bez sensu, żeby robił coś, na czym się zna. Zrobili go ministrem obrony narodowej, bo się na tym nie zna. Jest zdecydowanie najlepszym kandydatem.

I się facet nie przejmuje tym, że polska armia jest niegotowa do obrony. Że ma amunicji na pięć dni. On się tym nie przejmuje. Bo on jest gotowy. Już sobie spakował plecak ucieczkowy. Więc w razie czego on jest gotowy. On się nie stresuje. To my się mamy stresować, przecież nie on.

„Musimy skruszyć partyjny beton”

I tak jest w każdym ministerstwie. Na samej górze stawiają na ministrów polityków, którzy kompletnie się nie znają, nic nie potrafią. To co on robi, jak nic nie potrafi? Zatrudnia swoich kolesi z partii. Niespodzianka. Też nic nie potrafią. I od samej góry do samego dołu na każdym stanowisku decyzyjnym mamy ludzi, którzy nic nie potrafią. To jak w tym państwie cokolwiek ma działać dobrze? Jak możemy być z niego zadowoleni? A prawdziwi eksperci, specjaliści, ludzie, którzy mogliby coś zmienić, nie są w stanie awansować.

Nie są w stanie się przebić. Przez ten partyjny beton. To jest proszę państwa nasze zadanie.

To my wszyscy musimy skruszyć ten partyjny beton. No jak my tego nie zrobimy, to nikt inny za nas tego nie zrobi. I nic się nie zmieni.

A najwyższy czas, żeby wreszcie w końcu coś się zmieniło. Bo jak się nie zmieni, to dalej będziemy żyli w tym dziadowskim państwie, zrobionym z kartonu.

I nic się nie zmieni. A to się musi zmienić. I zobaczycie, że my to zmienimy.

Polską od 20 lat rządzi dwóch starszych panów.

Jeden m powyżej ma 70 lat, drugi prawie 70. Tusk i Kaczyński podzielili sobą Polskę. Skłócili Polaków, skłócili ich rodziny. Nie zajmowali się w tym czasie rzeczami ważnymi. Toczyli jakieś jałowe spory, których genezy już nikt nie pamięta. Nie zbudowali elektrowni jądrowej. Nie zbudowali CPK. Nie naprawili naszego zdrowia. Zniszczyli nasze sądownictwo. Rozbroili armię. Skomplikowali podatki. Przekazali kolejne kompetencje Unii Europejskiej. Wdrażali razem Zielony Ład i otwierali Polskę na masową emigrację. W tym się dogadywali. Ale Polska zasługuje na coś więcej.

Ja nie wierzę, że oni się zmienią. To my ich musimy zmienić, żeby wreszcie w Polsce coś się zmieniło. Żebyśmy wreszcie mogli patrzeć w przyszłość, a nie żyli przeszłością.

Już mam prawie 40 lat. Mam nastoletnie dzieci. A moje pokolenie do tej pory, ani przez moment, nie miało wpływu na losy Polski. Nie mogło wziąć odpowiedzialności za Polskę, bo cały czas było dwóch 70-latków. Ale ich czas powoli się kończy. I my ich niedługo zmienimy.

Jestem przekonany, że wtedy wreszcie w Polsce dojdzie do prawdziwej zmiany. I zaczną się zmieniać rzeczy na lepsze. Jak tych dwóch starych dziadów wreszcie wyślemy na emeryturę. Jestem przekonany, że wy ich wyślecie na emeryturę już niedługo. Bo Polacy zasługują na więcej.

Taka Polska mi się marzy. Silna, dumna, bogata i bezpieczna

Polacy zasługują na lepsze państwo niż jest w Bangladeszu, Mongolii, Kenii, czy tam Nigerii. Polacy zasługują na więcej, na innych polityków.

Polacy zasługują na niskie i proste podatki. Jak zostanę prezydentem, nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi albo komplikuje podatki. Żadnej.

Żadnego podatku więcej. Nic im nie dam.

Polacy zasługują na tanią energię. Doprowadzę do odrzucenia zielonego ładu. Spadną rachunki za prąd, za ogrzewanie. Spadną koszty produkcji. Uratujemy polski przemysł i polskie rolnictwo.

Polacy zasługują na bezpieczeństwo. Uszczelnię granice. Nie pozwolę na masowe migracje, jeżeli jeszcze raz przyjedzie tu jakiś niemiecki radiowóz z migrantami, to ten ten radiowóz zarekwirujemy. Niemieckich policjantów aresztujemy, a migrantów odeślemy.

Bo to ich migranci, ich problem, a nie nasz. Nie będą nam ich podrzucać.

I nie pozwolę na wysłanie wojska polskiego na Ukrainę. Żaden polski żołnierz nie trafi na Ukrainę. Żaden polski żołnierz nie zginie za Donbas albo Krym. Nie pozwolę na to.

Polacy zasługują na prezydenta, który przede wszystkim będzie dbał o polskie interesy, a nie zagraniczne. Jak zostanę prezydentem, to oni wszyscy, Niemcy, Ukraińcy w Polsce będą się dopasowywać do polskich interesów, polskiego prawa, polskiej kultury i do polskiego języka. Bo tu jest Polska.

To my tu jesteśmy u siebie, a nie oni. To oni będą się dopasować do nas, a nie my do nich. Marzy mi się silna, dumna, bogata i bezpieczna Polska.

Chcę Polski silnej, poważnego państwa, które zajmie się niewieloma obszarami naszego życia, ale za to dobrze i na poważnie.

Chcę Polski dumnej, suwerennej, która sama podejmuje decyzje, a nie pyta się ciągle o zgodę Brukseli, Berlina czy Waszyngtonu.

Chcę Polski dumnej z naszej pięknej historii, prowadzącej poważną polską politykę historyczną, asertywną politykę zagraniczną. Polski dumnej bym chciał, zamieszkałej przez dumnych i wolnych Polaków. Przez ludzi, którzy są panami swojego losu, kowalami swojego życia, którzy sami decydują jak chcą żyć, jak chcą wychować swoje dzieci, czego chcą je uczyć, na co chcą wydawać swoje ciężko zarobione pieniądze.

Bo to nasza sprawa i nikomu nic do tego. Każdy z nas ma tylko jedno życie i ma prawo je przeżyć po swojemu, tak jak sam chce, a nie jak wymyślili sobie jacyś politycy.

Chcę Polski bogatej, bogatej bogactwem Polaków, z niskimi prostymi podatkami, przyjaznymi przepisami, z gospodarką ofertą polskich przedsiębiorstw, no i Polski bezpiecznej, ze szczelnymi granicami i bezpiecznymi ulicami.

Taka Polska mi się marzy. Silna, dumna, bogata i bezpieczna. I mam wielką nadzieję, że już niedługo w Polsce coś się zmieni.

I taką Polskę razem zbudujemy. Będziemy w niej żyli z naszymi dziećmi i wnukami. I mam też nadzieję, że również chcecie takiej Polski.

Chcecie mieć niskie i proste podatki?

TAAAK!

Szczelne granice?
TAAAK!

Prezydenta, który będzie dbał przede wszystkim o polskie interesy?

TAAAK!

Zagłosujcie na mnie w tych wyborach 18 maja, ale nie sami. Idźcie razem ze swoimi rodzinami. Weźcie swoje dzieci, swoich rodziców, swoich dziadków, swoich sąsiadów, kolegów z barów, klubu czy z siłowni, swoje koleżanki.

Weźcie każdego, kogo spotkacie. Idźmy razem na te wybory, bo wreszcie możemy coś zmienić. A jak my tego nie zmienimy, to nikt inny za nas tego nie zmieni. Dalej będzie po staremu. A Polska zasługuje na to, żebyśmy wreszcie patrzyli w przyszłość. Żeby wreszcie coś się zmieniło. I zmieńmy to wszyscy 18 maja. Wszyscy na wybory. Bardzo wam dziękuję.

Relacja Adam Socha

  • Click to enlarge image Mentz na hulaj.JPG Mentzen odjeżdża po wiecu na hulajnodze Mentzen odjeżdża po wiecu na hulajnodze
  • Click to enlarge image Mentzen Olsztyn 2.jpg wiec Mentzena w Olsztynie wiec Mentzena w Olsztynie
  • Click to enlarge image Mentzen Olsztyn 3 maja 2025.JPG Sławomir Mentzen wiec w Olsztynie 3 maja 2025 roku Sławomir Mentzen wiec w Olsztynie 3 maja 2025 roku
  • Click to enlarge image Mentzen dzieciaki Olsztyn.JPG nastolatki na wiecu Mentzena w Olsztynie nastolatki na wiecu Mentzena w Olsztynie
  • Click to enlarge image Mentzen ludzie.jpg wiec Mentzena w Olsztynie wiec Mentzena w Olsztynie
  • Click to enlarge image Mentzen wiec Olsztyn slajd.jpg wiec Mentzena w Olsztynie wiec Mentzena w Olsztynie
  • Click to enlarge image Mozdzonek poparl Mentzena Olsztyn 3.05.25.JPG Marcin Możdżonek poparł Mentzena Marcin Możdżonek poparł Mentzena
  • Click to enlarge image mentzen-olsztyn-1250x703.jpg wiec Mentzena w Olsztynie wiec Mentzena w Olsztynie
  •  
View the embedded image gallery online at:
https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/olsztyn.html?start=8#sigProId698a5508f4

Czytaj więcej: Na wiecu Mentzena w Olsztynie tłumy. Dlaczego w sondażach zjazd?

Komentarz (15)

Trzaskowski wielkim patriotą jest i mega niezależnym od Tuska

Szczegóły
Opublikowano: czwartek, 01 maj 2025 10:38

Kandydat PO przekonywał o tym na wiecu na plaży miejskiej w Olsztynie w środę 30 kwietnia, podczas półgodzinnego wystąpienia, a także, że jest "politykiem mega niezależnym od partii, z kręgosłupem moralnym, odważnym, łączącym Polaków", po prostu idealny, wyjątkowy, empatyczny człowiek i polityk, mąż opatrznościowy, czyli w pigułce dostaliśmy, to co jest na 400 stronach książki "Rafał", tyle, że bez opisu pływania z rekinami.

Trzaskowski w środę objeżdżał z wiecami miasta Warmii i Mazur. Tournee zakończył w Olsztynie.

Organizatorzy zadbali, żeby kandydata PO powitał las biało-czerwonych chorągiewek i nauczyli elektorat, co mają skandować (”Polska cała głosuje na Rafała!”).

Na wiec Trzaskowskiego w Olsztynie przyszedł praktycznie sam aktyw PO, urzędnicy i radni olsztyńskiego ratusza, sejmiku i urzędu marszałkowskiego. Przyjechali też dzaiałącze z WiM. W sumie na plaży miejskiej było kilkaset osób. Przed przybyciem Trzaskowskiego parlamentarzyści PO zagrzewali zebranych do głosowania na Rafała oraz cały czas podkreślali, że "jesteśmy patriotami": Katarzyna Królak, Paweł Papke, Ewa Kaliszuk (reklamowała książkę „Rafał”), poseł i wiceminister kultury Maciej Wróbel (bloger Andrzej Adamowicz zapytał posła Wróbla w drodze na scenę, kiedy spełni swoją obietnicę wykreślenia z kodeksu karnego art. 212, za pomocą którego politycy ścigają dziennikarzy za „zniesławienie”, ale poseł odpędził się od niego, jak od natrętnej muchy, mówiąc „nie mam czasu”). Do głosowania ze sceny zachęcał też wójt Stawigudy Michał Kontraktowicz, który do tej pory przedstawiał się jako bezpartyjny samorządowiec.

Był poseł Janusz Cichoń z synkiem, ale nie występował na scenie, był też były poseł Zjednoczonej Prawicy obecnie w PO Michał Wypij oraz były prezydent Olsztyna, obecnie radny i prezes Energa Operator Piotr Grzymowicz.

Na scenie Trzaskowskiego powitali marszałek województwa Marcin Kuchciński i prezydent Olsztyna Robert Szewczyk

Z Trzaskowskim przyjechali poseł, minister sportu Sławomir Nitras i poseł Jakub Rutnicki. Nie dopuścili, by został rozwinięty baner dotyczący zgody PO na pakt migracyjny. Baner "RAFALE, usuń pomnik radziecki z Olsztyna", przygotowany przez Wojciecha Kozioła a trzymany przez Antoniego Górskiego pojawił się na kilka minut.

Za to poseł Paweł Papke z pomocą posła Rutnickiego ustawili wycięty z kartu postać Karola Nawrockiego i „Wielkiego Bu” którzy trzymaja karton z napisem: Nawrocki = kumpel gangstera”.

Rafał Trzaskowski uderzył w najwyższe tony patriotyczne, nawiązując do tego, jak na początku debaty kandydatów w Super Expressie pokazał flagę narodową, którą na debacie w Końskich postawił sobie na pulipcie Karol Nawrocki, ale po debacie nie zabrał z sobą.

Zaczął wiec od przedstawienia żony Małgorzaty, która powiedziała, że "uwielbia tutaj być":

- Przejeżdżam z dziećmi na Campus - reklamowała Campus. - To właśnie tutaj dzieci i ta młodzież, która przyjeżdża, może uczyć się postaw obywatelskich i rozmawiać z ciekawymi ludźmi z całego świata. To naprawdę fantastyczne miejsce i cieszę się, że tu dzisiaj jesteśmy.

Również Trzaskowski nawiązał do organizowanego przez siebie w Kortowie Campusu,

- Bardzo się cieszę, że jestem w Olsztynie. Wielkie podziękowania dla Pana Marszałka Marcina Kuchcińskiego i dla Pana Prezydenta Roberta Szewczyka, dlatego że znamy się od wielu, wielu lat, ale to właśnie dzięki Waszemu Prezydentowi, dzięki Waszemu Marszałkowi, Campus Polska Przyszłości odbywa się właśnie tutaj w Olsztynie, w Kortowie, a jest to naprawdę inicjatywa niesamowita, dlatego że dzięki niej młodzi ludzie z całej Polski mogą pokazać, jak się angażować w inicjatywy społeczne, jak być aktywnym, ale przede wszystkim dzięki temu jesteśmy w stanie, my politycy, dowiedzieć się od młodych ludzi, co jest dzisiaj najważniejsze.

Następnie Trzaskowski przeszedł do zdarzenia z chorągiewką z debaty w "Super Expressie".

- Kochani, byłem dzisiaj w Nowym Mieście Lubawskim i tam opowiadałem o Bitwie pod Grunwaldem. Bitwa pod Grunwaldem ma to do siebie, że każdy, każda Polka i każdy Polak zna tę datę, prawda? Każdy Polak i każda Polka zna Bitwę pod Grunwaldem z powieści, z opowieści, z historii.

- Tam właśnie łopotał sztandar, jeden z najstarszych, o ile nie najstarszych herb Królestwa Polskiego. Dumny, biały orzeł z koroną na czerwonym tle. I właśnie chorągiew ziemi krakowskiej była znakiem rozpoznawczym polskiej armii. Był taki moment pod Grunwaldem, kiedy Krzyżacy odebrali nam sztandar narodowy, ale tylko na moment. I kiedy ten sztandar narodowy został Krzyżakom odebrany, w Biało-Czerwonych wszedł nowy duch. Oni wtedy poczuli, że mogą bitwę pod Grunwaldem wygrać.

- Oczywiście bitwa zakończyła się zwycięstwem. I właśnie wtedy ten sztandar stał się sztandarem, który zaczął symbolizować Polskę.

- I to jest to najważniejsze, że sztandaru nigdy się nie porzuca. Nie używa się Biało-Czerwonej, żeby pokazać, że tylko on ma prawo do patriotyzmu. Myślę sobie, że właśnie dlatego oni zapomnieli po debacie zabrać sztandar. W pewnym sensie został pokarany (Nawrocki - przypis A.Socha) przez Opatrzność. Właśnie dlatego, że Biało-Czerwona jest naszym symbolem. Naszym wspólnym symbolem. I nigdy nie powinna być używana do tego, żeby dzielić. Biało-Czerwona jest po to, żeby łączyć. Chciałem wam powiedzieć, że my się zawsze pod Biało-Czerwoną mieścimy. I wiemy, że będziemy mieli prezydenta, który będzie prezydentem całej wspólnoty, całego narodu.

Następnie Trzaskowski nawiązał do wystąpienia Grzegorza Brauna podczas debaty w "Super Expressie. Przypomnijmy to wystąpienie:

"— Nie graniczymy z żydowskim państwem położonym w Palestynie, bo wówczas ludobójcza polityka, reklamowana przez ministrów, rabinów i generałów państwa Izrael, mogłaby łatwo zwrócić się przeciw nam — mówił Braun.

— Państwo Izrael jest Polakom przedstawiane jako sojusznik, jako jakiś lotniskowiec cywilizacji europejskiej na Bliskim Wschodzie. Ale jeśli posłuchamy generałów i rabinów, którzy mówią, że Palestyńczycy to nie ludzie, że goje są jak zwierzęta, by służyć Żydom, to widzimy kontrfaktyczność takiej koncepcji. Izrael jako sojusznik, przyjaciel, kooperant Polski? Nikt nam Rosji nie przedstawia jako serdecznego przyjaciela, delegata naszej cywilizacji w tamtych rejonach – i to jest różnica – mówił dalej Braun.

Braun opowiadał też o rzekomym procesie "ukrainizacji" i "judaizacji" Polski. Powiedział również, że prezydent Warszawy "był odziany żydowskim żonkilem, znakiem hańby". Chodziło o tradycyjne żonkile przypinane na znak pamięci o powstaniu w getcie warszawskim.

— To było powstanie w getcie. O czym pan opowiada? To są bohaterowie naszej historii! Ja tego nie będę słuchał — odpowiedział Trzaskowski, który następnie odszedł od pulpitu na swoje miejsce.

Po debacie kandydatka Lewicy Magdalena Biejat złożyła zawiadomienie do prokuratury.

Trzaskowski na wiecu w Olsztynie komentował wypowiedzi Brauna:

- Nie ma miejsca na antysemityzm. Nie ma miejsca na dzielenie ludzi. Nie ma miejsca na hejt. I chciałbym, żeby to jasno wybrzmiało. Wszyscy, którzy są antysemitami i takich haseł używają, wszyscy, którzy zieją nienawiścią powinni się zastanowić nad swoim życiem. I na pewno nie ma miejsca dla nich w polskiej polityce. Chcę wam powiedzieć jeszcze jedną rzecz. Jeżeli ktoś nie czuje pokory, nawet w obliczu tak dramatycznego, historycznego doświadczenia jakim było powstanie w getcie, kiedy nastolatkowie i dziewczyny w wieku 18-20 lat z gołymi rękami rzucili się na hitlerowców, żeby bronić godności, że ktoś w Polsce z naszymi doświadczeniami historycznymi, nie jest w stanie tego uszanować, tylko mówi tak plugawe słowa. To wtedy musimy reagować. I musimy mieć prezydenta Rzeczpospolitej, który będzie reagował. Ja się wtedy zastanawiałem, czy prezydentowi Rzeczpospolitej wypada reagować w taki sposób. I powiem wam, że nigdy nie dostałem tylu zapewnień, od tylu Polek i Polaków. Żołnierzy, wszyscy są dumni z tego, że w takiej sytuacji ktoś reaguje. A nie milcząco stoi obok.

- Właśnie tutaj na Campus Polska Przyszłości przyjeżdża młodzież z całej Polski. I ja widzę po ich oczach i po ich zachowaniu, jak oni łakną autorytetu. Jak przyjeżdżają Powstańcy Warszawscy, jak przyjeżdżał profesor Turski, to ustawiały się wielkie kolejki, żeby zadać pytanie. Czekali na każde słowo profesora Turskiego, który powiedział, że jest jedenaste przykazanie: "Nigdy nie bądź obojętnym". I te wybory również są o tym, żebyśmy nigdy nie byli obojętni. Na ludzką krzywdę. Na próby dzielenia. Na antysemityzm. Na hejt. I na ataki. Nigdy nie bądźmy obojętni.

- Bardzo mnie serce bolało, że na tej debacie było tylu kandydatów i jak padały haniebne słowa, które chwaliły Putina, człowieka, który morduje ludzi, który wysyła swoich żołdaków, żeby gwałcili niewinnych i bezbronnych ludzi. I atakowali niewinne i bezbronne miasta i miasteczka. Że pojawia się człowiek na polskiej debacie prezydenckiej, który chwali Putina. I wtedy słychać było tylko kilka głosów potępienia akurat ze strony Lewicy. Ze strony pana marszałka Sejmu. Z mojej strony. I to też pokazuje dzisiaj, żeby stać po stronie demokratycznej. To znaczy nie zgadzać się na kłamstwo. I właśnie nie być obojętnym. O tym są te wybory.

I możemy się różnić, bo oczywiście wybory są po to, żeby się różnić. Natomiast jak zareagowałem i widziałem, że reaguje pani marszałek Biejat. Że reaguje pan marszałek Hołownia. To poczułem dumę, że mamy takiego marszałka, że mamy taką panią marszałek. Że mamy polityczki i polityków, którzy umieją się w takiej sytuacji zachować.

- Dumny jestem z tego, że każdy prezydent Rzeczpospolitej jakiego mieliśmy, od prezydenta Wałęsy do prezydenta Dudy, w takiej sytuacji reagowali. W sytuacji kiedy był antysemityzm reagowali, że Lech Kaczyński zawsze reagował. I jestem przekonany, że również zareagowałby w tej sytuacji. Smutne jest to, że dzisiaj moi najważniejsi kontrkandydaci nie zareagowali. I jeszcze do tego uzasadniają, że stali w drugim rzędzie i nie słyszeli. Jak można nie słyszeć takich słów? Jak można być obojętnym?

Dalej Trzaskowski twierdził, że jest kandydatem „mega niezależnym od partii”

- Jeśli ktoś powtarza to cały czas, że jest kandydatem obywatelskim w momencie, w którym dokładnie dwa dni wcześniej powiedział o sobie w Łodzi, że jest "decyzją Kaczyńskiego", to ja się pytam, gdzie tutaj jest powaga debaty prezydenckiej. Tylko, że drodzy państwo, to nie jest śmieszne. Przez tyle miesięcy ich strategia polegała na tym, że go nie ma, że będą udawali, że PiS reprezentuje zupełnie ktoś inny. A w Łodzi maski opadły. Na partyjnej imprezie wystąpił prezydent Rzeczpospolitej Andrzej Duda, który wcześniej mówił, że nigdy nie będzie popierał żadnego partyjnego kandydata. Po nim wystąpił prezes Kaczyński. A później wystąpił Karol Nawrocki, czyli że lider polityczny stawia się pomiędzy prezydentem i tym, kto namaścił w swoim umyśle na kandydata na prezydenta, to jest coś głęboko nie w porządku.

- To jest to, z czym musimy walczyć, przeciwko czemu musimy protestować żeby był partyjny prezydent kolejny raz – mówił z żarem w głosie wiceprzewodniczący PO. - Wystarczy już partyjnych prezydentów. Oczekujemy prezydenta Rzeczpospolitej, który będzie prezydentem wszystkich Polek i wszystkich Polaków. I to wam mogę obiecać, że jeżeli mnie wybierzecie, ja nie stanę na żadnej partyjnej imprezie, nie stanę na żadnej partyjnej imprezie. Ułatwicie mi życie, bo będę MEGA NIEZALEŻNY! I nigdy nie stanę na żadnej partyjnej imprezie, jeżeli mnie wybierzecie

(okrzyki: Polska cała na Rafała!)

Trzaskowski empatyczny

- Ja przez całe lata jako prezydent Warszawy i na Campusie wsłuchiwałem się w ludzi. Taka powinna być polityka. Nie namierzona na jakąś korzyść, tylko rozwiązywać ludzkie problemy. Czy wybierzemy prezydenta Rzeczpospolitej, który wykazuje się empatią, troską, jest uważnym, czy wybierzemy politykierów, którzy nie znają żadnych granic i interesuje ich tylko i wyłącznie dobro własne i własnego prezesa? O tym są te wybory.

- Dzisiaj mamy olbrzymi kryzys wartości i autorytetów. Młodzi ludzie na Campusie mówili nam: "Mieliście to szczęście, że byliście w tym momencie, kiedy upadała komuna. Mieliście swoje władze, autorytety, ludzi Solidarności, takich jak Lech Wałęsa. Mieliście swoje autorytety, bo uwolniliście Powstańców Warszawskich, uwolniliście ludzi, którzy walczyli w latach 56., 70., wtedy, kiedy strzelano do ludzi". Ci młodzi ludzie mówili mi, że wyrastaliście właśnie w takich czasach, kiedy było mnóstwo takich autorytetów. A dzisiaj tych autorytetów coraz mniej. I właśnie dlatego musimy walczyć o wartości. Właśnie dlatego musimy walczyć o autorytety. I nie można zapominać i nie wolno nam dać zakłamać autorytetów, choćby takich jak Lech Wałęsa, choćby takich jak bohaterowie Solidarności, bohaterowie Poznania, bohaterowie Szczecina, bohaterowie Radomia. Nie wolno nam zapomnieć o autorytetach.

- Dlaczego tak zareagowałem podczas tej debaty prezydenckiej? Bo jeżeli ktoś będzie plugawił powstańców, tych, którzy byli niekwestionowanymi autorytetami, gdzie można było mieć bardzo różne poglądy, ale nikt w polskiej debacie się do tej pory nie odważył plugawić powstańców. Bo to jest rzecz, którą mamy wszyscy w DNA.

Wszyscy się szczyciliśmy naszymi powstaniami. Wszyscy. Jesteśmy z nich znani na całym świecie. I tych udanych powstań, jak Powstanie Wielkopolskie, ale również tych tragicznych powstań, jak Powstanie Warszawskie, gdzie mordowano naszą elitę, ale dzięki temu wyszliśmy z powstania tak mocni, z tak mocnym kręgosłupem. I jak ktoś kłamie, że w Warszawie ktoś dzisiaj niszczy pamięć historyczną, to krew się buzia. Bo to kłamstwo niszczy to, co dla nas najważniejsze, naszą wspólnotę. Niszczy to, co dla nas najważniejsze.

(Trzaskowski nawiązał do zarzutu, że z murów kamienic Warszawy znikają tablice upamiętniają Powstańców Warszawskich, którzy w tym miejscu zginęli - przypis A.Socha)

- Poczucie więzi, które jest najważniejsze w całej naszej historii. I jak ktoś plugawi powstańców, tych najbardziej tragicznych bohaterów getta, którzy walczyli pod polską flagą, plugawi tych ludzi, którzy jedyni w całej Europie w tym najgorszym momencie ludzkości z gołymi pięściami rzucili się do walki. I ktoś ich plugawi, plugawi symbol, czyli żonkila, którego rozdajemy w całej Polsce, to krew się burzy.

- Wyobraźcie sobie taką Polskę, kiedy tacy ludzie współrządzą. Albo ludzie, którzy nie reagują w takiej chwili, rządzą. Bez sumienia, bez kręgosłupa. Bez żadnych wartości. To jakie pokolenia razem wychowamy. Nie wolno nam na to pozwolić. I o tym również są te wybory.

Na zakończenie Trzaskowski bronił obecności Polski w Unii Europejskiej.

- Ale chcę wam powiedzieć na koniec coś jeszcze. Dlatego, że właśnie z tych doświadczeń historycznych, które są tak ważne, myśmy wyszli wzmocnieni, myśmy wyszli z tych wszystkich doświadczeń historycznych, żeby wchodzić do Europy jak równi z równymi. Żeby pozostawić wszystkie kompleksy z tyłu. Żeby wejść do Europy dumnym krokiem, wyprostowani, patrząc w przyszłość. Dzisiaj są politycy, którzy kwestionują nasze członkostwo w Unii Europejskiej. Którzy albo nas z tej Unii chcą wyprowadzić, albo mówią, że Unia Europejska do niczego się nie nadaje. I o tym również są te wybory.

- Dlatego, że dokonaliśmy czegoś absolutnie niewyobrażalnego. A mianowicie doprowadziliśmy do tego i wy wszyscy do tego doprowadziliście, tak jak to tu jest, stoicie. Wszyscy. I pani, i pan, i państwo tutaj. Wszyscy, bo każdy z was ciężko pracował. Przez pokolenia pracowaliśmy, żeby wejść do Europy, wrócić do niej i żeby zacząć w niej rządzić.I żeby odzyskać to miejsce, które kiedyś mieliśmy. Żebyśmy mogli wpływać na losy całej Europy.  Żebyśmy mogli pokazywać dumę tego, co się udało. Rozejrzyjcie się wszyscy wokół siebie, gdziekolwiek mieszkacie, w Nidzicy, Olsztynie, Sanoku, w Szczecinie, w Katowicach, w Rybniku, w Zakopanem. Wszędzie. W każdej najmniejszym miasteczku w Polsce. W każdej polskiej wsi. I zobaczcie, ile nam się udało razem osiągnąć. Zobaczcie ten porządek. Zobaczcie te więzy międzyludzkie. Zobaczcie te podwórka, które wreszcie są podwórkami, na których wszystko jest równo poukładane. Popatrzcie na te boiska. Popatrzcie na te domy kultury. Popatrzcie na te drogi. To się wszystko nam udało. To się nam wszystko udało dzięki naszej pracy. Dzięki również Unii Europejskiej.

- Dzisiaj Unia Europejska mówi, że będzie inwestować pieniądze w nasz przemysł obronny. Że będzie inwestować pieniądze w naszą granicę wschodnią. To też nam się uda. Dzisiaj oni mówią naszym głosem. Kiedy Unia Europejska mówiła naszym głosem? Oni raz na jakiś czas sobie o nas przypominali. Jak walczyła Solidarność. Jak odzyskiwaliśmy wolność w 1989 roku. A dzisiaj Polska jest na ustach wszystkich. Dzięki wam. Dzięki waszej ciężkiej pracy.

- Nie dajmy sobie odebrać tej dumy. Nie dajmy sobie odebrać tej szansy. Nie dajmy sobie odebrać marzeń i aspiracji z każdej i z każdego z was. Bo o tym są właśnie te wybory. Żeby każdy i każda, któremu się udało mogli kontynuować swój sukces, o którym większość z nas, która urodziła się za komuny nigdy nie śniła. I żeby każdy i każda, któremu się do końca nie udało mogli ten sukces stworzyć dla siebie. Mieć te marzenia i aspiracje. I właśnie po to są politycy, którzy mają kręgosłup i którzy chcą pomagać innym. Żeby nie przeszkadzać tym, którzy stworzyli ten fenomenalny sukces. Niebywały sukces, niespotykany sukces na miarę świata. I chociaż odrobinę pomóc tym wszystkim, którym się jeszcze do końca nie udało. Po to są politycy. Po to są politycy, którzy są politykami na serio. I bardzo was proszę, żebyście o tym pamiętali 18 maja. Wtedy, kiedy pójdziecie oddawać swój głos.

I dlatego cała Polska, cała Polska, naprzód! I wtedy będziemy razem.
Relacja Adam Socha,

zdjęcia Andrzej Adamowicz i A.Socha 

MAZUREK & STANOWSKI DEMASKUJĄ GŁUPOTY TRZASKOWSKIEGO

  • Click to enlarge image 1. Trzaskowski z chorgiewk.JPG
  • Click to enlarge image 2. Szewczyk Kuchcinski Wrobel Kaliszuk.JPG
  • Click to enlarge image 3. Papke i Rutecki ustawiaja Nawrocki.JPG
  • Click to enlarge image rafa robert marcin.jpg
  • Click to enlarge image rafa wiec.jpg
  • Click to enlarge image rafal usun 2.jpg
  • Click to enlarge image rafal wiec tlum.jpg
  • Click to enlarge image rafal zona.jpg
  • Click to enlarge image rafale usun.jpg
  •  
View the embedded image gallery online at:
https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/olsztyn.html?start=8#sigProId3db04fcd3f

Czytaj więcej: Trzaskowski wielkim patriotą jest i mega niezależnym od Tuska

Komentarz (41)

Sąd orzekł, że sędzia Paweł Juszczyszyn padł ofiarą mobbingu

Szczegóły
Opublikowano: poniedziałek, 28 kwiecień 2025 11:20
Paweł Wolski

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy orzekł, że sędzia Paweł Juszczyszyn padł ofiarą mobbingu. Odpowiedzialnym za to miał być były prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki. Pozwanym był sąd a nie sędzia Nawacki. Wyrok nie jest prawomocny.

Sąd przyznał rację Juszczyszynowi

Jak informuje serwis Oko.press, wyrok zapadł 23 kwietnia. Sąd orzekł, że sędzia Paweł Juszczyszyn był mobbingowany w pracy. I za to na jego rzecz zasądził ok. 9 tysięcy złotych i odsetki. Sąd orzekł też za bezskuteczne karne przeniesienie Juszczyszyna w 2022 roku z macierzystego wydziału cywilnego do wydziału rodzinnego.

Sąd uznał za mobbing niedopuszczenie sędziego Juszczyszyna do orzekania, choć nakazywały to orzeczenia sądów. Za mobbing uznane zostały też publiczne wypowiedzi Macieja Nawackiego godzące w wizerunek Juszczyszyna jako sędziego.

W sprawie tej pozwanym nie był jednak Maciej Nawacki, lecz Sąd Rejonowy w Olsztynie.

Jak informuje Oko.press, obecny prezes Sądu Rejonowego Krzysztof Krygielski uznał pozew w kwestii bezprawnego przeniesienia do innego wydziału. Zaś kwestię mobbingu pozostawił do uznania sądu, przyznając jednak, że działania Nawackiego miały znamiona mobbingu.

Nawacki: Nie byłem stroną w tej sprawie

Maciej Nawacki zapytany, o to czy mobbingował Pawła Juszczyszyna powiedział, że pytanie jest "niestosowne" i stanowczo zaprzecza, by zrobił coś sprzecznego z prawem.

- Nie uczestniczyłem w tej sprawie i nie byłem jej stroną. Z tego co rozumiem, to koledzy przyznali sobie rację. Jeśli byłaby to sprawa przeciwko mnie, wówczas mógłbym występować w sądzie i odnieść się do zarzutów - mówi Nawacki. - Co do mojego działania, to w tej sprawie wypowiedział się Sąd Najwyższy, który w listopadzie 2023 roku stwierdził, że działałem całkowicie zgodnie z prawem, a tym samym wszystkie wypowiedzi wskazujące na łamanie przeze mnie prawa mają charakter fałszywych oskarżeń.

Nawacki twierdzi, że sprawa na tym się nie kończy. - Istnieje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stwierdzające nielegalność działalności Ministra Sprawiedliwości odwołującego prezesów sądów. To oznacza, że w sytuacji, kiedy funkcje prezesów zostaną objęte zgodnie z obowiązującym prawem, każde tego rodzaju rozstrzygnięcie sądu będzie można wzruszyć - twierdzi Maciej Nawacki.
Nawacki kontra Juszczyszyn

Sędzia Maciej Nawacki za rządów PiS został członkiem KRS i awansował, zostając m.in. prezesem Sądu Rejonowego w Olsztynie.

Jego kandydaturę poparło 25 sędziów, co było minimalnym wymogiem. Paweł Juszczyszyn wystąpił do sądu o ujawnienie list poparcia dla kandydatów do KRS. Okazało się wówczas, że na liście poparcia kandydatury Nawackiego do KRS widnieje także jego własny podpis oraz jego żony sędzi SR w Olsztynie. Tuż przed przedłożeniem listy czterech sędziów wycofało swoje poparcie. Jednak ustawa nie przewiduje możliwości wycofania podpisu, a marszałek Sejmu nie uznał decyzji sędziów, co umożliwiło posłom wybór Nawackiego do KRS.

W listopadzie 2019 r. Nawacki jako prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie zarządził natychmiastową przerwę w czynnościach orzeczniczych Pawła Juszczyszyna, który jako pierwszy sędzia w Polsce powołał się na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczący upolitycznienia sądów i zakwestionował wyrok sędziego Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim, gdyż zdaniem Juszczyszyna jest to tzw. neo-sędzia.
Gdy koledzy Juszczyszyna z olsztyńskiego sądu rejonowego domagali się przywrócenia go do pracy, Nawacki przed kamerami podarł ich wniosek.

Mimo wyroków sądowych nakazujących przywrócenie Juszczyszyna do pracy, Nawacki przez długi czas tego nie zrobił.

Maciej Nawacki wprawdzie w maju 2022 r., po prawomocnym wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, dopuścił sędziego Juszczyszyna do orzekania, ale z wydziału cywilnego, w którym sędzia orzekał przez przeszło 15 lat, przeniósł go do wydziału rodzinnego. Juszczyszyn uznał, że to kolejne szykany i odmówił orzekania, domagając się przeniesienia do wydziału cywilnego. Dopiero od 1 grudnia 2023 r. sędzia Juszczyszyn został przywrócony do orzekania w macierzystym wydziale cywilnym Sądu Rejonowego w Olsztynie. Jednak do tego czasu w jego akta wypisywano kolejne kary.

Minister sprawiedliuwości Adam Bodnar odwołał Macieja Nawackiego ze stanowiska prezesa Sądu Rejonowego, co w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego było nielegalne.

Przeciwko Maciejowi Nawackiemu toczy się obecnie postępowanie dyscyplinarne m.in. za to, że bez zgody kierownictwa macierzystego sądu pracuje i wykłada na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego oraz przestał orzekać w sądzie.

Nowy prezes SR Krzysztof Krygielski wystąpił do władz wydziału (wiceprezesem jest Paweł Juszczyszyn), informując, że nie ma jego zgody na pracę sędziego Nawackiego na UWM. Władze wydziału uznały, że nie mają żadnych podstaw prawnych, by zerwać umowę z Nawackim. Tym bardziej, że jest bardzo wysoko cenionym wykładowcą przez studentów.

Oprac. as na podstawie OKO.press

Czytaj więcej: Sąd orzekł, że sędzia Paweł Juszczyszyn padł ofiarą mobbingu

Komentarz (1)

Za nieodpłatne porady prawne żony przewodniczącego RMO płaciło państwo

Szczegóły
Opublikowano: wtorek, 22 kwiecień 2025 15:04

W tekście Przewodniczący Rady Miasta Olsztyna nie protegował, a jedynie reklamował, w którym próbowałem wyjaśnić, w jaki sposób mec. Magdalena Wilczek znalazła się w Radzie Nadzorczej spółki komunalnej miasta Olsztyna – MPK, wprowadziłem w błąd czytelników pisząc, że przyjaciółka mec. Wilczek, z którą prowadzi kancelarię, żona przewodniczącego Rady Miasta Olsztyna mec. Anna Wróbel-Łukaszewska świadczyła mieszkańcom Olsztyna nieodpłatne usługi prawne w ratuszu.

Pochwaliłem mec. Annę Wróbel-Łukaszewską za bezinteresowność i działalność pro bono. Myliłem się. W błąd wprowadził mnie tytuł umowy zawartej z prawniczką przez ratusz: "na udzielenie nieodpłatnej pomocy prawnej".

Owszem te porady były nieodpłatne dla tych mieszkańców Olsztyna, którzy kwalifikowali się do ich udzielenia, ale to nie znaczy, że mec. Wróbel-Łukaszewska nie otrzymała za nie  honorarium! Płacił je budżet państwa via wojewoda.

Bowiem, gdy zapytałem ratusz, czy płaci prawnikom, którzy świadczą mieszkańcom nieodpłatne porady, otrzymałem taką odpowiedź:

wynagrodzenie Łukaszewskiej godz 1

 

 wynagrodzenie Łukaszewskiej godz 2

Adam Socha 

Czytaj więcej: Za nieodpłatne porady prawne żony przewodniczącego RMO płaciło państwo

Komentarz (5)

Więcej artykułów…

  1. Posiedzenia grupy ds. dekonstrukcji szubienic będą zamknięte dla mediów. W grupie głównie obrońcy
  2. Radny Pancer grozi krokami prawnymi, jeśli nie usunę informacji na jego temat

Strona 3 z 493

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • Następny artykuł
  • koniec

Komentarze

"... cisza wyborcza nadal obowiązuje, a demonstracyjne naruszanie jej przez rząd jest tylko kolejnym sposobem okazywania pogardy dla prawa, państwa i ...
Największy skandal wyborczy w ...
3 godzin(y) temu
Apeluje Rozum i serce a nie tylko serce...
Nikt nie pisze jakim człowiekiem jest pani Emilia chociaż jej koledzy i koleżanki z szkoły mogliby wiele p...
Czy zastępcą dyrektora Muzeum ...
3 godzin(y) temu
łamanie ciszy wyborczej przez polityków KO to kolejny dowód, że demokrację mają za nic. https://wiadomosci.wp.pl/kolejne-zlamanie-ciszy-wyborczej-pose...
Największy skandal wyborczy w ...
4 godzin(y) temu
Lotnisko, WFOŚ, Muzeum itd. Same tuzy intelektu z bogatym doświadczeniem. Platforma miała być inna, hmmm. Warto zauważyć, że powyższe instytucje są po...
Czy zastępcą dyrektora Muzeum ...
4 godzin(y) temu
Nie 420 tys, prezes NASK Nielek podał 460 tys. Zł. Przepraszamy
Największy skandal wyborczy w ...
6 godzin(y) temu
Okropne jak można być tak bezwstydnym !!!
Każdy kto ma odrobinę honoru, da dzieciom wykształcenie, żeby w życiu były wartością same w sobie. Tylko cw...
Stołek wiceprezes WFOŚiGW w Ol...
7 godzin(y) temu

Ostatnie blogi

  • Barbarzyński atak "silnych ludzi" Tuska na praworządność Zbigniew Lis Motto Tuska: Będziemy stosować prawo, tak jak my je rozumiemy, czyli uchwałami Sejmu i rozporządzeniami zmieniać ustawy, wg zasady –… Zobacz
  • Co trzeba zrobić, żeby PiS wygrało kolejne wybory? Zbigniew Lis Wielu Polaków głosujących nie za opozycją, tylko przeciw PiS, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji ich decyzji oraz z powagi… Zobacz
  • Michał Wypij, Paweł Warot – komentarz osobisty Bogdana Bachmury Bogdan Bachmura Dużo łatwiej o krytykę osób, których nie darzymy sympatią, z którymi jesteśmy w sporze lub konflikcie. Ale tym razem jest… Zobacz
  • Polska racja stanu - refleksje po obejrzeniu "Resetu" Zbigniew Lis Do napisania tego artykułu skłoniły mnie bulwersujące fakty i ujawnione dokumenty, przedstawione podczas emisji serialu dokumentalnego "Reset" w TVP1, który… Zobacz
  • 1

Najczęściej czytane

  • Konfederacja Korony Polskiej sprzeciwia się inwestycji Lidla w Gietrzwałdzie
  • Co chce ukryć prezes olsztyńskiej spalarni? Dlaczego popioły chcą wozić do Bisztynka?
  • Wyborcza sporządziła listę osób do zwolnienia z pracy, związanych z PiS
  • Czy zastępcą dyrektora Muzeum w Grunwaldzie została osoba z polecenia PO?
  • Studentki oskarżyły swojego wykładowcę z WNE UWM o molestowanie
  • Jak oceniacie pierwszy rok prezydentury Roberta Szewczyka?
  • Za nieodpłatne porady prawne żony przewodniczącego RMO płaciło państwo
  • Przedsiębiorca z Olsztyna oskarża minister klimatu o bankructwo firm
  • Sąd Najwyższy odmówił rektorowi UWM udziału w zwolnieniu Adamowicza
  • Stołek wiceprezes WFOŚiGW w Olsztynie dostała kandydatka Koalicji Obywatelskiej
  • Trzaskowski wielkim patriotą jest i mega niezależnym od Tuska
  • Wójt Górowa Iławeckiego porównał na sesji red. Sochę do prostytutki

Wiadomości Olsztyn

  • Olsztyn

Wiadomości region

  • Region

Wiadomości Polska

  • Polska

O debacie

  • O Nas
  • Autorzy
  • Święta Warmia

Archiwum

  • Archiwum miesięcznika
  • Archiwum IPN

Polecamy

  • Klub Jagielloński
  • Teologia Polityczna

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.