Debata marzec2023 okl

logo flaga polukr

 

 

 

Prosimy Czytelników i Przyjaciół o wpłaty na wydawanie miesięcznika „Debata” i portalu debata.olsztyn.pl. Od Państwa ofiarności zależy dalsze istnienie wolnego słowa na Warmii. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 10-686 Olsztyn, ul. Boenigka 10/26.

wtorek, marzec 21, 2023
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Olsztyn

Olsztyn

W Olsztynie uczczono 83. rocznicę śmierci Seweryna Pieniężnego, redaktora "Gazety Olsztyńskiej"

Szczegóły
Opublikowano: piątek, 24 luty 2023 20:18

W Olsztynie uczczono 83. rocznicę śmierci Seweryna Pieniężnego. Przed grobem wydawcy, dziennikarza i społecznika walczącego o polskość Warmii i Mazur pojawiły się kwiaty i znicze.

Na cmentarzu przy ulicy Poprzecznej spotkali się przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej, mediów i samorządowcy. Organizatorem obchodów był warmińsko-mazurski oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Wiceprezes organizacji Mateusz Kossakowski przypomniał, że Seweryn Pieniężny jest jej patronem.

Staramy się kultywować pamięć o Sewerynie Pieniężnym, bo jest zasłużony dla kultury i całego regionu. Zasłużył się dla całego regionu. Co roku 24 lutego jesteśmy na grobie Pieniężnych.

Pieniezny rocznica 2

Znicze zapalili przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej, mediów i samorządowcy.

Doktor Krzysztof Kierski z olsztyńskiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej podkreślił, że Seweryn Pieniężny jest postacią niezwykle ważną dla regionu.

Postać bardzo istotna dla regionu Warmii i Mazur. Jeden z tych, który stracił życie w jednym z niemieckich obozów koncentracyjnych, stąd też jesteśmy winni mu pamięć i my jako Instytut Pamięci Narodowej, ale też inne organizacje, stowarzyszenia, organy administracji rządowej i samorządowej. Musimy pamiętać o tym bohaterze, który zasłużył się szczególnie dla Olsztyna. Był redaktorem i wydawcą Gazety Olsztyńskiej, działał też na niwie społeczno-kulturalnej.

Obecność przy grobie wielkiego społecznika jest jednocześnie naszym protestem przeciwko rosyjskiej agresji w Ukrainie – podkreślał burmistrz Pieniężna Kazimierz Kiejdo.

Czcząc pamięć Seweryna Pieniężnego wyrażamy protest przeciwko działaniom agresji jednego państwa na drugie i występującym przeciwko poszanowaniu podstawowych praw człowieka i narodów.

Seweryn Pieniężny urodził się w Olsztynie, w 1890 roku roku. Był synem Seweryna Pieniężnego (współwydawcy „Gazety Olsztyńskiej”) i Joanny z Liszewskich, pracującej w redakcji „Gazety Olsztyńskiej”. Po ukończeniu szkół w Olsztynie, w 1910 roku rozpoczął działalność publiczną, pełniąc szereg funkcji, był m.in. wiceprezesem Komitetu Centralnego Związku Polaków w Prusach Wschodnich. Wcielony do armii pruskiej, był żołnierzem podczas I wojny św. Po wojnie, w 1918 przejął obowiązki kierownika redakcji „Gazety Olsztyńskiej”, które stało się głównym pismem polskim na Warmii.

Oprócz druku gazet Pieniężny wydawał również polskie podręczniki szkolne, ulotki i odezwy oraz książki o tematyce religijnej i świeckiej. Wydał m.in. „Pieśni mazurskie” Michała Kajki, niektóre prace ks Walentego Barczewskiego oraz „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza.

7 września 1939 do redakcji „Gazety” wkroczyło gestapo. Seweryn Pieniężny został aresztowany, gdy nadzorował skład gazety przy linotypie. Wydawnictwo „Gazety Olsztyńskiej” został zlikwidowane, a urządzenia drukarskie przejęła redakcja niemieckiej gazety „Allensteiner Zeitung”. Wszystkie książki z archiwum Pieniężnego zostały wysłane na przemiał, a jego dom zburzono stawiając w jego miejscu szalet publiczny umieszczając na nim niemiecki napis „Schandfleck” (pol. miejsce hańby). Dzisiaj w tym miejscu stoi Muzeum Gazety Olsztyńskiej.

24 lutego 1940 Seweryn Pieniężny został pobity, zmuszony do wykopania grobu i rozstrzelany w obozie koncentracyjnym w KZ Hohenbruch koło Kłajpedy. Przed śmiercią miał wykrzyknąć "Jeszcze Polska nie zginęła!". Pogrzeb odbył się dopiero po ekshumacji w 1946, jego prochy spoczywają obecnie na Cmentarzu Komunalnym w Olsztynie.

Po aresztowaniu Seweryna prześladowania ze strony Niemców spotkały jego żonę. Została aresztowana w grudniu 1939 i wywieziona do Ravensbrück, później do olsztyńskiego więzienia.

Uchwałą Prezydium Krajowej Rady Narodowej z dnia 29 maja 1946 „za wybitne zasługi w pracy narodowej, społecznej i kulturalno-oświatowej na Warmii i Mazurach” został pośmiertnie odnaczony Orderem Krzyża Grunwaldu III klasy.

Na cześć Seweryna Pieniężnego miasto Melzak otrzymało nazwę Pieniężno. Olsztyński Oddz. SDP ustanowił nagrodę dla dziennikarzy im. Seweryna Pieniężnego.

Radio Olsztyn, fot. Łukasz Sadlak

Czytaj więcej: W Olsztynie uczczono 83. rocznicę śmierci Seweryna Pieniężnego, redaktora "Gazety Olsztyńskiej"

Komentarz (0)

"Prezydencie Olsztyna, pracownicy nie najedzą się pana tramwajami i betonem"

Szczegóły
Opublikowano: piątek, 24 luty 2023 18:36

Głównymi ulicami Miasto Olsztyn przeszła w środę popielcową 22 lutego manifestacja pracowników Urzędu Miasta w Olsztynie, MOPS Olsztyn, Zespołu Żłobków Miejskich oraz DPS Kombatant w Olsztynie. Marsz został organizowany przez Związki Zawodowe prowadzące spór zbiorowy z Prezydent Olsztyna Piotrem Grzymowiczem. Protest wsparło kierownictwo OPZZ i posłowie Lewicy oraz związkowcy wielu zakładów pracy Olsztyna, a także Agrounia.

"Żądamy godnych wynagrodzeń

- Dlaczego tyle czasu walczymy? - powtórzyła pytanie dziennikarzy, przed wiecem Bożena Szczęsna, pracownica DPS Olsztyn. - Bo od 14 lat, od kiedy rządzi Piotr Grzymowicz nie ma polityki płacowej. My żebramy, prezydent nam raz na pół roku coś kapnie, ale nie pomyślał o tym, że przyjdzie kolejna podwyżka najniższej krajowej i znowu będzie wypłaszczenie na poziomie 70% pracowników, bo tak będzie w lipcu.

Demonstracja zaczęła od przemówień na schodach olsztyńskiego ratusza. Jako pierwszy głos zabrał Krzysztof Tomasik z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników MOPS i Zespołu Żłobków Miejskich.

- Żądamy godnych wynagrodzeń i zmiany polityki, która w Olsztynie polega na tym, że podnoszone są płace pracownikom, głównie, gdy wzrasta płaca minimalna w kraju. Znajdujemy się na szarym końcu, jeśli chodzi o wynagrodzenia pracowników samorządowych. Jest to bardzo frustrujące dla pracowników. Odbiera im prestiż i godność. Pan prezydent nie chce naprawić błędów, które kumulując się latami, doprowadzają do tragicznej sytuacji – powiedział Tomasik.

"Dzisiaj gminy to udzielnie księstwa z kacykami"

Po nim zabrała głos szefowa Związku Zawodowego Pracowników Urzędu Miasta "Symetria" Ewa Wyka:

- W 2001 roku podjęłam pracę w urzędzie. Do roku 2009 moje wynagrodzenie oscylowało wokół przeciętnego wynagrodzenia w kraju. To nie były kokosy, ale były to pieniądze, które pozwalały godnie żyć. Od momentu, kiedy władzę objął prezydent Grzymowicz nie mieliśmy żadnych podwyżek. Wszystko rosło – najniższe wynagrodzenie, najniższa emerytura. Tylko nie rosło nasze wynagrodzenie. W 2021 roku moje wynagrodzenie było niższe od najniższego wynagrodzenia krajowego o 6 zł. Po 35 latach pracy, moje zasadnicze wynagrodzenie brutto nie sięgało 3010 zł Dlatego w 2021 roku podjęliśmy spór zbiorowy. Nie jest to przyjemna batalia. Zebraliśmy po drodze dużo upokorzeń. Co zyskaliśmy? 500 zł brutto do wynagrodzenia zasadniczego, które wypłacono nam w dwóch ratach. 300 zł i 200 zł. Czyli pracownik, który miał najniższe wynagrodzenie w 2021 roku i dostał 500 zł brutto, to ma do zasadniczego wynagrodzenia 3.500 zł. Sto złotych zostaje mu do 3.600, które będzie wypłacone w lipcu, a więc dopiero jesteśmy na początku wyjścia z tej drogi. Najbardziej bolesne jest to, że nie widzi tego, ani prezydent, ani rada miasta. Nam pracownikom dano 500 złotych...

- A prezydent podniósł sobie pensję o 10 tys zł - wyliczał związkowiec stojący za Ewą Wyką z tubą. wiceprezydenci po 5 tys. zł, sekretarz miasta - 5 tys. zł, skarbnik 5 tys. zł, radni podnieśli sobie diety o około 4 tys zł.

(Okrzyki "Hańba!", ryk trąbek, syreny i odgłos bębna).

- Muszę się zgodzić z Jerzym Stępniem, współautorem ustawy samorządowej, który ostatnio powiedział: "Miała być samorządność i demokracja, a dzisiaj gminy to udzielnie księstwa z kacykami". W pełni się z tym zgadzam. My tu nie mamy demokracji.

- Swego czasu na sesji rady miasta usłyszałam taką rzecz: my radni otrzymaliśmy duże podwyżki, ale to jest żaden koszt dla budżetu miasta, gdybyśmy chcieli podnieść wynagrodzenia pracowników, to by dopiero kosztowało. My jesteśmy tylko kosztem i robi się wszystko, żeby ten koszt był najniższy, żeby na pracownikach oszczędzać. Tak było przez trzy ostatnie kadencje i tak będzie nadal, skoro w budżecie miasta nie przewiduje się pieniędzy na waloryzację wynagrodzeń pracownika - brak podwyżek to obniżka realnego wynagrodzenia - powiedziała działaczka.

Hipokryzja prezydenta Grzymowicza

Na koniec Ewa Wyka powiedziała, jak to nazwała, o "hipokryzji prezydenta Grzymowicza.

- Nasz prezydent pojechał do Gdyni podpisać 21 postulatów, 9. postulat brzmi: "zagwarantować automatyczny wzrost płac, równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza". Chciałabym, żeby prezydent, to co podpisał, wziął sobie do serca - podsumowała.

Zandberg: Jeśli zabraknie pracowników socjalnych, państwo się posypie"

Adrian Zandberg, poseł Nowej Lewicy w swoim wystąpieniu podkreślał znaczenie usług publicznych dla funkcjonowania państwa:

- Wasza praca jest niezmiernie ważna, ponieważ pełnicie usługi publiczne. Jeśli was zabraknie, to polskie państwo po prostu się posypie. Chodziłem przed rozpoczęciem wiecu między Wami i rozmawiałem z pracownicami, m.in. pracownicami żłobków, które trzymały napis: "Tramwajem się nie najem" Jest to słuszne hasło. Tramwajami i fantastycznymi inwestycjami, polegającymi na wylewaniu betonu przez pana prezydenta, który jednocześnie oszczędza kosztem tych, którzy pracują w usługach publicznych, pracownicy się nie najedzą.

- Patrzy pan dzisiaj, panie prezydencie, na pracowników socjalnych, którzy zarabiają dzisiaj mniej od ludzi, którymi się opiekują. Pracują w trudnych środowiskach, zajmują się dziećmi,żeby stanęły na nogi. Nie można im tak niegodnie płacić. Urzędnicy patrzą, jak biurka ich koleżanek i kolegów pustoszeją, bo uciekają do innej, lepiej płatnej pracy. Jeśli tych ludzi zabraknie, to polskie państwo sie posypie. Musimy zainwestować w tych ludzi , bo chcemy mieć nowoczesne, sprawne państwo. Musimy to zrobić, bo chyba wszyscy chcemy mieć w Polsce nowoczesne państwo. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy wasza praca będzie godnie wynagradzana. To musi się zmienić tutaj i w całej Polsce.

Zandberg postawił warunek poparcia przez Lewicę przyszłego rządu:

-Przyszłe rządy muszą realnie zainwestować w pracowników. Poprzemy tylko ten rząd, który to zagwarantuje.

Poseł Zandberg: Prezydent Grzymowicz nie rozumie na czym polega "dialog społeczny"

Na koniec przewodniczący Lewicy powrócił do oceny postawy prezydenta Grzymowicza wobec pracowników.

- A propos pana prezydenta Grzymowicza - jest takie wyświechtane słowo „dialog społeczny”. Niektórzy lubią go nadużywać. Otóż problem polega na tym, że to słowo coś znaczy. Pracowników, którzy przychodzą z postulatami trzeba nie tylko wysłuchać, ale też porozmawiać o rozwiązaniach. Z tym pan prezydent Grzymowicz ewidentnie ma problem. Widzę po stronie prezydenta przekonanie, że on z nikim rozmawiać nie musi, bo to on podejmuje decyzje, mówi: "To Ja tu rządzę!" i nie musi się nikogo słuchać. Otóż musi się słuchać wyborców, którzy, jak sądzę, wystawią my w najbliższych wyborach rachunek za politykę, którą prowadził, Bo inwestycje to nie tylko wylewanie betonu, to przede wszystkim inwestycje w ludzie a to oznacza godne wynagradzanie ludzi, którzy pracują w usługach publicznych. Trzymajcie się, Wygramy!

- Co nam zafundował prezydent Grzymowicz? - zapytał przez tubę jeden z organizatorów wiecu i odpowiedział: - Podwyżki podatków, opłat śmieciowych i przejazdów MPK.

( Placem wstrząsnęły okrzyki "hańba" oraz ryk trąbek, syren i hałas bębna.)

Poseł Kulasek: Prezydent miał kiedyś serce po lewej stronie...

Poseł Marcin Kulasek przypomniał natomiast, że razem z Adrianem Zadbergiem ponad roku temu interweniował u prezydenta Grzymowicza w sprawie podwyżek. Nie uzyskano jednak porozumienia.

- Prezydent Grzymowicz kiedyś miał serce po lewej stronie. Teraz to serce albo zamarzło, albo się przesunęło – powiedział poseł na Sejm IX kadencji.

Następnie na schodach przed ratuszem z krótkimi przemowami wystąpili: Bartosz Grucela i Małgorzata Matuszewska-Boruc z Lewicy Razem, Łukasz Michnik z Młodej Lewicy oraz Andrzej Cieślikowski ze spółdzielni mieszkaniowej „Jaroty”.

Około godziny 16:20 zgromadzeni ruszyli głównymi ulicami miasta. Na flagach i tabliczkach protestujących widniały m.in. hasła: „tramwajem się nie najem”, „dość głodowej pensji”, „pracujemy uczciwie, chcemy zarabiać godziwie” czy „sobie podwyżka syta, pracownikom ochłap i kwita”.

Prezydent Olsztyna od dłuższego czasu na zarzuty związkowców odpowiada, że w budżecie miasta nie ma funduszy na zabezpieczenie ich potrzeb. Przypomnijmy, że projekt budżetu na 2023 roku zakłada deficyt na poziomie 244,6 mln zł i jest niemal dwukrotnie wyższy, niż w roku poprzednim.

Środowa demonstracja to kolejna runda konfliktu między pracownikami sfery budżetowej a prezydentem miasta, Piotrem Grzymowiczem. Pikiety przed ratuszem odbywają się regularnie od lutego 2022 roku. Punktem wyjścia był brak porozumienia w sprawie podwyżki dla urzędników. Związek Zawodowy „Symetria” zażądał w grudniu 2021 roku dodatkowych 1500 zł brutto. Od tamtego czasu między związkowcami a miastem trwa spór zbiorowy. Do urzędników szybko dołączyli pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Zespołu Żłobków Miejskich oraz związkowcy z Domu Pomocy Społecznej „Kombatant”, postulując podwyżki o 700 zł netto.

(sa)

zdjęcia Adam Socha

  • Click to enlarge image Bozena Szczesna DPS Olsztyn.jpg
  • Click to enlarge image Zandberg wiec ratusz.jpg
  • Click to enlarge image chleba nie tramwajow slajd.jpg
  • Click to enlarge image my sie pracy nie boimy.jpg
  • Click to enlarge image pensja Grzymowicza.jpg
  • Click to enlarge image protest hasa.jpg
  • Click to enlarge image protest ratusz 1.jpg
  • Click to enlarge image protest ratusz 2.jpg
  • Click to enlarge image protest ratusz 3.jpg
  • Click to enlarge image protest ratusz 4.jpg
  • Click to enlarge image sami dobrze jecie.jpg
  • Click to enlarge image tramwajem sie nie najem slajd.jpg
  • Click to enlarge image wiec ratusz 1.jpg
  • Click to enlarge image wiec ratusz bebniarz.jpg
  •  
View the embedded image gallery online at:
https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/olsztyn.html?start=8#sigProIda16e9cd586

Czytaj więcej: "Prezydencie Olsztyna, pracownicy nie najedzą się pana tramwajami i betonem"

Komentarz (24)

Łajba "Olsztyn" tonie, a "kapitan" szykuje się do ucieczki

Szczegóły
Opublikowano: piątek, 24 luty 2023 16:09
Jarosław Babalski

Rada Miasta Olsztyna przypomina dziurawą, dryfującą łajbę. Załoga zamiast zakasać rękawy i rzucić się do zatykania dziur, szykuje sobie szalupy ratunkowe, a ich "kapitan" do ucieczki na inny okręt. Potwierdziła to kolejna LVI Sesja.

Tuż po otwarciu Sesji złożyłem wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu dot. wysłuchania informacji w sprawie „Sytuacji ekonomicznej podmiotów branży wodociągowo-kanalizacyjnej w perspektywie braku zatwierdzenia taryf przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie”. Wniosek w tak ważnej dla mieszkańców miasta sprawie przepadł głosami radnych PO-KO, klubu prezydenta i demokratyczny Olsztyn (szczegóły w dalszej części).

Potrzebowali 5. lat, żeby zrozumieć głupotę swojej decyzji

W porządku obrad było 14 punktów, a w tym m.in.: wycofanie się rakiem z Branżowej Szkoły I Stopnia nr 8 oraz Technikum nr 9 Specjalnego dla uczniów z chorobami przewlekłymi (była to jedyna tego typu placówka w Polsce). Wtajemniczeni wiedzą, że problemem była tzw. kwalifikacja uczniów tej placówki. Zadałem pytanie specjalistom. Jak należy ocenić tego typu inicjatywę utworzenia w 2018 roku szkoły? W odpowiedzi usłyszałem – „Nie było potrzeby powoływać tego typu szkół”. Zatem Wydział Oświaty Urzędu Miasta potrzebował aż pięciu lat utrzymywania tej fikcji edukacyjnej, aby zdecydować o likwidacji. Pytam o koszt i zmarnowany czas: Czy leci z nami pilot?

Nagle odkryli walory przyrodnicze Jeziora Ukiel?!

Drugi interesujący projekt z programu sesji, to Uchwała zmieniająca uchwałę (w sprawie przystąpienia do sporządzenia MPZP otoczenia J. Ukiel – rejon Gutkowo – Południe. To, co napisali dyżurni żurnaliści o rzekomej obronie atrakcyjnych terenów pod zabudowę to jedna strona medalu, ale czy prawdziwa? Ciekawsza jest ta druga strona i nagła reakcja ratusza. Otóż przez trzy lata urzędnicy nie kiwnęli palcem w tej sprawie. Z tego letargu (i to z oporami) wybudziła ich presja czyli wnioski właścicieli tych gruntów o wydanie WZ (warunki zabudowy).

Łącznie wpłynęło pięć wniosków (dot. ok 1/3 całego terenu objętego planem). Pierwszy w kolejności wniosek to maj 2021, a ten ostatni datowany z lutego bieżącego roku. Czy to jest metodyczne działanie miasta czy „gaszenie pożaru” zapytałem?

Teraz urzędnicy ratusza dostrzegli cenne walory przyrodnicze tego terenu, aby objąć je ochroną? Brawo, że mamy takich obrońców na czele z Prezydentem. Myślicie Państwo, że kogoś z radnych PO-KO i klubu akolitów (Demokratyczny Olsztyn) te ważne kwestie wzruszyły? Aktywność radnych zerowa. Jednym słowem - marazm, tak mogę określić to, czego byłem świadkiem podczas minionej sesji.

Prezes Wodociągów prosi "szejka Kataru" o pomoc

Słów kilka nt. mojego wniosku z początku felietonu. Sprawa dotyczy pisma (czytaj tutaj) jakie skierował Wiesław Pancer Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. Olsztyn (PWiK) do Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego Województwa W-M (WRDS). Jak wynika z treści zawartej w piśmie, sprawa jest bardzo niepokojąca. Dość powiedzieć, że Prezes alarmuje opinię publiczną o grożącej Spółce na koniec bieżącego roku stracie cyt.: „Jeżeli Regulator nie ustali wnioskowanej taryfy przewidujemy, zamknięcie roku 2023 stratą w wysokości – 25,3 mln zł”!

Pismo zostało kompletnie zmarginalizowane przez Przewodniczącego Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, szefa klubu radnych PO Łukasza Łukaszewskiego. Taką postawą wykazali się również akolici odrzucając mój wniosek dot. wysłuchania informacji (proszę przeanalizować wynik głosowania Tutaj). Podczas LII Sesji RM (26 październik 2022 r).

Radni wysłuchali Informację o działalności PWiK w 2021 r oraz o aktualnej sytuacji finansowej Przedsiębiorstwa na podstawie wykonania za okres I-VI 2022 r. Wtedy to Prezes Pancer pierwszy raz zakomunikował o problemach w Spółce. Pamiętam, że tamte słowa nie wywołały wówczas żadnej reakcji wśród Radnych. Jedynie ja podjąłem dialog pytając „jak to możliwe, że spółka, która jak dotąd przedstawiana była jako najbardziej stabilna, popadła w takie tarapaty? Jakie podjęto działania wyprzedzające, jakie pisma kierowano (do kogo), aby nie dopuścić do takiej sytuacji? Jak mam to rozumieć? Czy byliśmy wprowadzani w błąd przez władze Spółki?”. Poprosiłem również o kopie tych pism (nie otrzymałem ich do dziś).

Jak państwo widzą trwa szukanie winnych, a sprawa z każdym dniem pogarsza sytuację finansową spółki. Tak wygląda dialog i praca w Radzie Miasta Olsztyna, która jest pod kontrolą Prezydenta i jego akolitów.

Nazywam to wyrywaniem informacji często w okolicznościach przepychanek słownych i odbieraniem mi głosu. Wobec takiego podejścia do narastającego problemu skierowałem do Prezydenta 22 lutego br. Interpelację (czytaj tutaj). Moim zdaniem skierowanie pisma do WRDS, to jak pisanie do szejka Kataru o zwiększenie dostaw lodu. Sprawę oczywiście dalej będę monitorował i poinformuję o nowych okolicznościach.

Czas zwijać żagle...

Konkluzja? Nic nowego. Mam wrażenie, że część radnych zaczyna myśleć już o kolejnym rozdaniu i możliwych przetasowaniach za „sterem władzy” pod ratuszową wieżą. Skądże znowu…powiedzą moi adwersarze w RM. Przecież trzymamy kurs, osiągamy kolejne sukcesy, podążamy zjednoczeni za naszym nieomylnym i niezastąpionym Guru. Czy aby na pewno?

Kłopoty kadrowe czy strach przed tytaniczną pracą i porządkowaniem zaległości z fotela zastępcy prezydenta? Chętnych w PO brak? Strach przed spojrzeniem w lustro? Ile tej Radzie pozostało posiedzeń do kwietnia przyszłego roku? Otóż niewiele. Nawiasem mówiąc szkoda, że przesunięto wybory samorządowe. Obecna Rada przypomina mi raczej „kółko wzajemnej adoracji” niż wrażliwych, zatroskanych o rozwój miasta Radnych. Wypalenie i brak kreatywności niczego dobrego dla lokalnej społeczności już nie wnosi. Posłuszne klepanie wszystkiego z czym na Sesję przychodzi najważniejszy urzędnik jest zwykłym dryfowaniem. Przypomina mi to grę na czas, gdzie zawodnik (drużyna) czeka na upragniony gwizdek, który zakończy mecz (zarządzanie miastem) i uchroni przed sromotną klęską. Potem przyjdzie wziąć na klatę tę całą bylejakość.

Pierwsze oznaki szukania nowych pomysłów na transformację już się pojawiły. Przecież sam „Wódz” zasygnalizował, że trzeba zacząć mościć sobie miejsce gdzie indziej. Objawił się ostatnio jako lokalny lider ruchu samorządowego „Tak dla Polski” i czeka na wynik starcia Tusk - Trzaskowski. Ewentualny sukces speca od „Czajki” pozwoliłby pełnomocnikowi Piotrowi Grzymowiczowi wyjść z olsztyńskich opłotków i wypłynąć na krajowe polityczne wody. Taka jest logika procesu politycznego, największego lokalnego krytyka obecnego Rządu.

Wszystko na to wskazuje. Piętrzące się problemy: wzrastające zadłużenie, tlący się bunt pracowników ratusza, spółki miejskie pod kreską, niedoinwestowana infrastruktura oświatowa, sportowa, wszechobecny brud, permanentne wykopki, topniejąca z każdym rokiem baza podatkowa itd.

Tylko ostatnie dwa flagowe projekty, mające wywindować na szczyty sławy (najdroższa w kraju sala gimnastyczna, koszty chaosu komunikacyjnego wywołane energochłonnymi tramwajami i fatalnymi rozwiązaniami kanalizującymi ruch) zapowiadają się na kolejną wtopę, która powaliłaby bogatsze miasta, a co dopiero Olsztyn.

Czas zatem zwijać żagle? Chyba tak. Terminy najbliższych wyborów już na horyzoncie. Zmiana „Sternika” i akolitów jest konieczna. Inaczej miastu grozi jeszcze większa zapaść. Tylko, czy próg cierpliwości wyborców został już przekroczony?

Radny Jarosław Babalski

Czytaj więcej: Łajba "Olsztyn" tonie, a "kapitan" szykuje się do ucieczki

Komentarz (13)

Olsztyńskie Wodociągi nie uzyskały zgody na nowe taryfy. Grożą upadłością

Szczegóły
Opublikowano: czwartek, 23 luty 2023 21:24

Olsztyńskie Wodociągi skierował skargę na Wody Polskie do Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. Prezes skarży się, że mimo ogromnego zadłużenia spółki i dużego wzrostu kosztów, głównie energii, Wody Polskie nie wyraziły zgody na nowe taryfy, czyli wyższe ceny dla odbiorców za wodę i ścieki. W tym stanie rzeczy spółka będzie musiała ogłosić upadłość.

W skardze czytamy, że Wodociągi Olsztyńskie w okresie ostatnich 12 miesięcy osiągnęły stratę w zakresie zaopatrzenia w wodę w wysokości ponad 2,5 mln zł, w zakresie odprowadzania ścieków - ponad 5 mln zł. Oznacza to, że spółka nie osiąga należnych przychodów.

Wzrost kosztów spółki w roku 2022 względem 2021 roku wynosi: energia 54% (+2,5 mln zł), gaz 527% (+1,1 mln zł), zagospodarowanie osadów 87% (+3 mln zł), paliwa 29% (+330 tys zł), wzrost kosztów obsługi długu 150% (+1,5 mln zł.

"Przy wzroście taryf w tym roku o o,04 zł Spółka nie jest w stanie pokryć tak znacznego wzrostu kosztów - czytamy w piśmie - w następstwie, by utrzymać płynność finansową przejada amortyzację".

Jeśli Regulator nie przyjmie proponowanych przez Wodociągi taryf, to spółka zamknie rok 2023 stratą w wysokości -25,3 mln zł, co spowoduje ogłoszenie upadłości. Nowe taryfy pozwolą na wynik na poziomie +300 tys. zł - twierdzi zarząd spółki.

Olsztyńscy radni, którzy na sesji w środę 22 lutego otrzymali tę skargę, nie dostali od spółki pisma Wód Polskich z uzasadnieniem odmowy. Radny PiS Jarosław Babalski zgłosił wobec tego wniosek o zobowiązanie prezesa PWiK Wiesława Pancera do ujawnienia tekstu odmowy. Wniosek ten został odrzucony głosami koalicji rządzącej miastem: PO i radnych klubu prezydenta Piotra Grzymowicza. Wobec tego radny Babalski wystąpił o ten dokument w formie interpelacji. Gdy tylko go otrzyma, co może potrwać i 2 tygodnie, natychmiast go opublikuję.

Jedynie nieoficjalnie wiem, że m.in. powodem nie przyjęcia nowych taryf było, przy ponad 100 milionowym zadłużeniu, wypłacenie przez zarząd dywidend.

Ustaliłem też, że mimo tragicznej sytuacji finansowej spółki - jak twierdzi zarząd PWiK, - zarząd nadal firmę zadłuża. Za 2022 rok wypłacił każdemu pracownikowi (około 460 osób) po 1200 zł premii.

Ponadto, podniósł od 1 stycznia 2023 roku każdemu pracownikowi uposażenie o 10%, co w skali roku daje koszt co najmniej 3 mln zł, przy dotychczasowym funduszu płac na poziomie ok. 1 mln zł.

Do tej pory prezes wodociągów odmawiał podpisania porozumienia płacowego ze związkami zawodowymi, do czasu zatwierdzenia nowych taryf przez Regulatora.  Teraz podpisał i wypłaca podwyższone pensje. Zwiększa też zatrudnienie.
Adam Socha

Na zdjęciu, od lewej prezydent Piotr Grzymowicz i prezes PWiK Wiesłąw Pancer
Na temat tego, jak zarząd Wodociągów gospodaruje finansami spółki pisałem w tekstach:

1. Czy Wodociągi finansowały inwestycję tramwajową? cz. 1

2. Czy Wodciągi finansowały inwestycję tramwajową? cz. 2

3. Czy Wodciągi finansowały inwestycję tramwajową? cz. 3

Czytaj więcej: Olsztyńskie Wodociągi nie uzyskały zgody na nowe taryfy. Grożą upadłością

Komentarz (14)

Więcej artykułów…

  1. W MEMie porównali rozkopany Olsztyn do zbombardowanej Ukrainy
  2. Ks. K. Paczos: "Czy Kościół umiera?" Zapis audio wykładu w Olsztynie

Strona 3 z 425

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • Następny artykuł
  • koniec

Komentarze

A ty, co popierasz... ? https://twitter.com/Jack471776/status/1637620374853632000?cxt=HHwWgIC-gb7D_7ktAAAA

https://kresy.pl/wydarzenia/banderowskie...
Raport Krytyki Politycznej: Wy...
59 minut(y) temu
a ty co popierasz moskwę?
Raport Krytyki Politycznej: Wy...
1 godzinę temu
Ale bełkot - chyba poszczepienny.
Przemija postać świata*
3 godzin(y) temu
Źle skopiowany link: https://isws.ms.gov.pl/pl/baza-statystyczna/publikacje/download,3502,14.html
Modlitwa kardynała de Richelie...
3 godzin(y) temu
Nie we wszystkim, co napisał mój kolega Bogdan się zgadzam, ale wnioski mamy podobne...

Najpierw nieco statystyki: Jest też taki dokument opublikow...
Modlitwa kardynała de Richelie...
3 godzin(y) temu
Solidarna Polska Pana Zbigniewa Ziobry jest najlepszym wyborem dla Polski i Polaków. Szkoda tylko, że prawdopodobnie pójdą w koalicji z PiS. Ale może ...
Raport Krytyki Politycznej: Wy...
4 godzin(y) temu

Ostatnie blogi

  • Modlitwa kardynała de Richelieu Bogdan Bachmura Tyle znanych osób i organizacji zatroskanych o dobre imię Jana Pawła II wzywa i apeluje o natychmiastowe działanie, że z… Zobacz
  • Nienasycenie Adam Kowalczyk Na początku istnienia Rosji, a właściwie Moskwy, niewiele wskazywało na to, że stanie się ziemią ludzi nienasyconych. Ludzi, których mózgi… Zobacz
  • Suwerenność na miarę naszych możliwości Bogdan Bachmura Parafrazując Winstona Churchilla można powiedzieć, że jeszcze nigdy tak niewielu, nie zawdzięczało tak wiele, tak niewielkim pieniądzom. Wysokość kwoty o… Zobacz
  • Bezpieczeństwo na Wschodzie Adam Kowalczyk Pół roku temu pisałem o podniesionym przez Marka Budzisza temacie sojuszu, a nawet federacji z Ukrainą. To o czym pisał… Zobacz
  • 1

Najczęściej czytane

  • Uchwała Sejmu w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II
  • Prowokacja rosyjskiego ambasadora i "polskich patriotów" w Pieniężnie
  • Łajba "Olsztyn" tonie, a "kapitan" szykuje się do ucieczki
  • Wójt Gietrzwałdu zaatakował lidera komitetu referendalnego. Oświadczenie Jacka Wiącka
  • "Wójt mija się z prawdą i manipuluje mieszkańcami Gietrzwałdu". Sprostowanie wywiadu z J.Kasprowiczem
  • Olsztyńskie Wodociągi nie uzyskały zgody na nowe taryfy. Grożą upadłością
  • Kim jest Marek Żejmo (autor książki "Liderzy podziemia Solidarności")? (cz.2)
  • Polecamy lutowy numer miesięcznika "Debata"
  • Holenderska gazeta zastanawia się, czy olsztyńskie "szubienice" wytrzymają atak polskich ikonoklastów?
  • Debatka czyli polityczne prztyczki i potyczki (3)
  • Ks. K. Paczos: "Czy Kościół umiera?" Zapis audio wykładu w Olsztynie
  • "Prezydencie Olsztyna, pracownicy nie najedzą się pana tramwajami i betonem"

Wiadomości Olsztyn

  • Olsztyn

Wiadomości region

  • Region

Wiadomości Polska

  • Polska

O debacie

  • O Nas
  • Autorzy
  • Święta Warmia

Archiwum

  • Archiwum miesięcznika
  • Archiwum IPN

Polecamy

  • Klub Jagielloński
  • Teologia Polityczna

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.