Emocje, same emocje…
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 27 lipiec 2018 09:31
- Adam Kowalczyk
Do redakcji przyszedł pełen oburzenia list od Pani Anny Olek. Zamieściłem go wyżej. List pełen emocji. Jaki on polski. Wzniosłe uczucia patriotyczne, honor, usta pełne frazesów o Ojczyźnie i zwalanie winy na kogoś kto do nie pasuje do obrazka. I zero racjonalnego myślenia. Król nie był bohaterem na barykadzie. Nie nadawał się. Król był zaprzeczeniem bohatera. Godził się na upokorzenia osobiste w interesie Polski. Jakże różnił się od swojego bratanka, ks. Józefa, który zginął w nurtach Elstery (nawiasem mówiąc od kul francuskich). Król umiał tylko pracować, jak maszyna, dzień po dniu. Od pierwszych dni panowania z ogromnym uporem i cierpliwością pracował nad zbudowaniem podstaw nowoczesnego państwa. Nie znalazł zrozumienia. To król zakładał szkoły kształcące wykwalifikowane kadry urzędnicze i oficerskie. Gdy w jakimś działaniu ponosił klęskę to podnosił się i pracował dalej.
A, że był dobrym kochankiem… kobieta powinna to docenić.
Pisze Pani, że upadek Rzeczpospolitej, zabory, morze klęsk i ofiar są winą ostatniego króla. Taaa, siedział sobie i wymyślił – spuszczę na ten kraj wszystkie plagi egipskie. I spuścił. Takie to miał moce sprawcze. A przecież mógł te plagi spuścić na Rosję, Prusy i Austrię ale pewnie nie chciał, zdrajca.
Król zrobił wszystko by ratować Polskę. Ma Pani pretensje, ze został królem z poparciem raptem 7 tys. żołnierzy rosyjskich. Mało. Ale na Polskę wtedy wystarczało i nie była to wina króla Stanisława ani nawet jego poprzedników Augustów bo to polskie sejmy nie chciały zwiększenia armii. Mało tego, gdy król August wprowadził wojska saskie wobec braku polskich to zażądano usunięcia ich z kraju. No to usunął.
Uważa Pani, że mieliśmy wtedy prawo do propagandy skierowanej przeciwko cesarzowej Katarzynie. Ale ja nie napisałem o prawie tylko o rozumie. Moja świętej pamięci babcia, prosta kobieta, mawiała – nie gryź jak nie możesz zagryźć. Warto to zapamiętać. W polityce ma to szczególne znaczenie.
Zachwyca się Pani Konstytucją 3 Maja wychwalając zasługi Stronnictwa Patriotycznego. Tyle, że nie było przypadkiem iż król nazywał je stronnictwem pruskim. Działania stronnictwa zakończyły się upadkiem Polski a przede wszystkim zrealizowaniem planów pruskich bo nie rosyjskich ani nie austriackich. Król to widział, widziała caryca, widzieli Anglicy i inne dwory tylko nie Polacy.
Faktem też jest, że reformy nie były popularne. Społeczeństwo szlacheckie w większości zmian nie popierało. Inaczej nie byłoby potrzeby kombinacji, a tak naprawdę zamachu stanu, w celu uchwalenia Konstytucji.
Byłoby zabawne gdyby nie było tragiczne, że na początku listy Polaków-patriotów przeciwstawionych królowi-zdrajcy stawia Pani nie kogo innego jak oślizłą postać podkanclerzego koronnego Hugona Kołłątaja. Ten „bohater bez skazy” gdy ponieśliśmy klęskę w wojnie z Rosją, na posiedzeniu Straży Praw 23 lipca 1792 roku ponaglał króla: "Dziś jeszcze, Miłościwy Panie, przystąpić potrzeba do konfederacji targowickiej, nie jutro; każdy moment jest drogi, bo krew Polaków go oblewa". Sam też zgłosił chęć przystąpienia.
Pisze Pani „Być może pan Adam Kowalczyk ma inny pomysł na ratowanie Ojczyzny w XVIII wieku. Ale niestety – trochę za późno.” Akurat swoimi pomysłami na ratowanie Polski w XVIII wieku tu się nie dzielę. Pomysł, jak najbardziej na czasie miał król Stanisław August Poniatowski. Siedzieć spokojnie przy Rosji, budować instytucje, kształcić kadry, wzmacniać się wewnętrznie i czekać na odmianę koniunktury międzynarodowej. Ta ostatnia nadeszła już po kilku latach wraz z ruszeniem się Napoleona. Czas oczywiście nie był wiadomy ale koniunktura zawsze się zmienia tak jak doświadczamy tego w ostatnich latach.
Zgadzam się natomiast z Autorką listu, że nie powinniśmy latać ze skargami po obcych dworach. Bo dla mnie nie ma różnicy czy ktoś zabiega o interwencję rosyjską, czy w Brukseli albo Waszyngtonie. To wszystko jedna Targowica.
Tyle inżynier ma do powiedzenia harfistce.
Adam Kowalczyk
https://www.youtube.com/watch?v=CzDkvUh3sWE
Co oznacza w moim wykonaniu to rosyjskie określenie przypominać nie będę, wielokroć padało ono na tym forum. Zatem i "b...
Cyt.: Ostatni, siódmy zarzut, dotyczył narażenia na bezpośrednie zagrożenie zdrowia i ...
Nauczyciel Jędrzej to bandzior-terrorysta, który nie powinien pracować z młodzieżą!
https://...