W moim ostatnim tekście zatytułowanym „Osamotnieni” uważni czytelnicy znaleźli dwa błędy. Błąd pierwszy to błąd w cytacie Stanisława Cat-Mackiewicza. Napisałem w leadzie artykułu: Jak pisze Cat: „Jeśli utrata niepodległości przez jakieś państwo pociąga utratę niepodległości innego państwa, to sojusz pomiędzy tymi dwoma państwami jest sojuszem naturalnym, wskazanym. Jeśli jednak utrata niepodległości przez Polskę nie jest groźna dla naszego sojusznika, to jest to sojusz egzotyczny. I, tak naprawdę, niewiele lub nic nam nie dający.”
A powinienem był napisać: Jak pisze Cat: „Jeśli utrata niepodległości przez jakieś państwo pociąga utratę niepodległości innego państwa, to sojusz pomiędzy tymi dwoma państwami jest sojuszem naturalnym, wskazanym.” Jeśli jednak utrata niepodległości przez Polskę nie jest groźna dla naszego sojusznika, to jest to sojusz egzotyczny. I, tak naprawdę, niewiele lub nic nam nie dający.
Różnica polega na umiejscowieniu apostrofu. Cytat zaczerpnąłem z innego artykułu bez wyraźnie zaznaczonego końca cytatu i początku komentarza. Stąd mój błąd.
Drugi błąd polega na zmianie imienia margrabiego Aleksandra Wielopolskiego, którego nie wiedzieć czemu ochrzciłem Zygmuntem. W ówczesnej Warszawie rzeczywiście ważną rolę pełnił nie tylko Aleksander lecz również jego syn Zygmunt, pełniący urząd prezydenta Warszawy. Ale na pewno nie o niego mi chodziło lecz o ojca, sławnego margrabiego Aleksandra Wielopolskiego. Przepraszam czytelników za popełnione błędy.
Adam Kowalczyk
Adam Kowalczyk
Osamotnieni – sprostowanie.
- Szczegóły
- Adam Kowalczyk

Komentarze (7)
-
Gość - Stanisław Olsztyn
Odnośnik bezpośredniBrawo Adamie za słowa... prawdy
Apel Jacka przyniósł skutek! http://www.kuprawdzie.pl/apeluje-wladz-fundacji-debata-pachucki-kontra-kowalczyk/0 Lubię -
Cóż Stasiu nikt ci nie odp[wiedział, aż dziwne... Jednak prawdziwe. Ku prawdzie jak Ku pamięci...
0 Lubię -
Gość - SZARY
Odnośnik bezpośredniJ.Pachucki - "Do czytelników Portalu Debata apeluję o sięganie do źródeł cytatów przywoływanych przez Adama Kowalczyka." - problem polega na tym, że Kowalczyk rzadko podaje źródła, więc trudno sprawdzać.
"Apeluję do władz Fundacji “Debata” o zajęcie stanowiska wobec podniesionych przeze mnie uwag dotyczacych Adama Kowalczyka — Zastępcy Redaktora Portalu."- ten apel to szanowny Pan raczy zaadresować na Berdyczów, bo Fundacja "debaty" w niewygodnych tematach milczy.0 Lubię -
Gość - Adam Kowalczyk
Odnośnik bezpośredniWysiłków pana Pachuckiego ciąg dalszy nastąpi. Od dość już dawna próbuje mnie pozbawić prawa głosu i nawet pisze, że jestem propagandzistą Putina, pisze jakieś listy żeby mnie wygonili itd. Niestety ciągle głoszę poglądy dość odległe od jego i stąd problem. Jako człowiek biegły w kremlowskiej propagandzie zarzuca mi jej głoszenie. Do tego zarzutu odnieść się nie mogę bo nie jestem z nią na bieżąco. Faktem niezaprzeczalnym jest, że nie należę do grona ludzi zachwyconych sprowadzeniem do Polski wojsk obcego mocarstwa, nawet jeśli są to Stany Zjednoczone. Pan Pachucki żywi w stosunku do USA te same złudzenia jakie w XVIII w. targowiczanie żywili w stosunku do Rosji.
Ale, co oczywiste, nie mam nic przeciwko temu żeby ktoś sprawdzał u źródeł podawane przeze mnie informacje. To świetna metoda na poszerzenie wiedzy. Ku rozpaczy SZAREGO, w felietonach dalej nie będę zamieszczał odnośników. Szkoda mi na to czasu.0 Lubię -
W dobie dostępu do sieci samodzielne odnalezienie źródła i weryfikacja treści nie powinno stanowić problemu nawet dla słabo wyedukowanego. Komputerem posługują się - i to całkiem sprawnie - dzieci w pierwszych klasach szkoły podstawowej.
0 Lubię -
Nie chodzi o odnosniki, a o rzetelne cytaty. Jak np. w przypadku jakiejś przypowiastki o Kissingerze, absolutnie nie do sprawdzenia czy tak powiedział.
I tu uwaga do hena, że sprawdzenie tej "informacji" zinterpretowanej przez Kowalczyka raczej niemożliwe, bo nie znajdziesz czegoś, czego nie ma.
" Ku rozpaczy SZAREGO, w felietonach dalej nie będę zamieszczał odnośników. " - a szkoda bo gdybyś zamieszczał, to byłaby szansa, że doczytałbyś co tam tak naprawdę jest napisane- że przypomnę sprawę z Sobieskim, Żółkiewskim, Gomółką, czy rotą przysięgi.0 Lubię -
Gość - hen
Odnośnik bezpośredniJacek Pachucki też błądzi nieco, Zajęcia prowadzone przez Benona Gazińskiego to "Ekonomika obrony", były prowadzone w ostatnim roku studiów, czyli semestrze IX (dokładnie rok 1982/1983), kończone zaliczeniem za obecność i za cholerę nie pamiętam czego dotyczyły, a prof. Baran nie mógł jako rektor wizytować zajęć, bo objął to stanowisko dopiero w roku 1984.
0 Lubię
Skomentuj
Komentuj jako gość