Według nieoficjalnych informacji nowym prezesem Radia Olsztyn może zostać Leszek Sobański, który kilka lat temu - kierując radiem - usunął z ramówki ważne audycje historyczne i patriotyczne oraz wyrzucił z radia prawicowych publicystów.
Potencjalnej nominacji Sobańskiego zdecydowanie sprzeciwiają się prawicowe i konserwatywne środowiska Olsztyna. Leszek Sobański, który według nieoficjalnych informacji ma największe szanse na fotel prezesa Radia Olsztyn, podczas wcześniejszego urzędowania na tym stanowisku podejmował - delikatnie mówiąc - niezrozumiałe decyzje.
Pozbawieni audycji zostali wówczas: Dariusz Jarosiński, dziennikarz pism podziemnych, redaktor naczelny znanego lokalnego miesięcznika „Debata” i współpracownik miesięcznika „Nowe Państwo” oraz „Gazety Polskiej”; ks. Jan Rosłan, były redaktor pisma pierwszej Solidarności „Rezonans”, dziennikarz pism podziemnych, redaktor naczelny „Posłańca Warmińskiego” oraz Łukasz Adamski (wpolityce.pl, "wSieci”), tegoroczny laureat nagrody „Złotej Ryby”.
Sobański nie chciał też felietonów Piotra Lisiewicza z „Gazety Polskiej”, Stanisława Michalkiewicza z „Najwyższego Czasu” i publicysty ekonomicznego Mateusza Machaja z Instytutu Misesa.
Po tych decyzjach Sobańskiego z radia odeszli także Paweł Warot i Piotr Kardela, autorzy audycji „Z Archiwum IPN” demaskujących konfidentów bezpieki. Na temat audycji historyków z IPN Sobański „Gazecie Wyborczej” powiedział: „Misja rozgłośni publicznej narzuca nam audycję o współczesnej historii, ale tym razem jej warsztat musi być profesjonalny. Nie może być wątpliwości z udokumentowaniem podawanych źródeł”.
niezalezna.pl
Skomentuj
Komentuj jako gość