Na najbliższej sesji, 29.01., Rada Miasta Olsztyna ma przyjąć Oświadczenie, które pozwoli prezydentowi Piotrowi Grzymowiczowi na wydanie zgody na podział MPEC-u. Zgoda właścicielska prezydenta w przypadku takich kwot (700-800 mln zł.) ,nie może i nie powinna opierać się na zwykłym oświadczeniu Rady Miasta – stwierdza w swojej analizie Marianna Hołubowska, która w imieniu Świętej Warmii monitoruje sprawę MPEC-u. I pyta: na mocy jakiej decyzji władze miasta podjęły decyzję o połączeniu projektu budowy kombinatu energetycznego z budową spalarni, nie informując o tym opinii publicznej?
Przypomnijmy, że portal „Debata" informował, że Oświadczenie to zostało już przyjęte 22.01. przez Komisję Gospodarki Komunalnej 8 głosami „za", przy 1 głosie sprzeciwu, radnego Dariusza Rudnika (PiS).
KOMENTARZ MARIANNY HOŁUBOWSKIEJ
1) Na najbliższej sesji, w środę 29 stycznia 2014r., Rada Miasta Olsztyna zamierza wydać Oświadczenie zawierające stanowisko w sprawie zapewnienia dostaw ciepła dla mieszkańców Olsztyna przy jednoczesnym wykorzystaniu paliwa alternatywnego pochodzącego z przetwarzania odpadów komunalnych.
Rada Miasta chciałaby w ten sposób wyrazić swoje poparcie dla działań Prezydenta Miasta, który jako jednoosobowe Walne Zgromadzenie Wspólników MPEC, udzieliłby swojej właścicielskiej zgody na podział spółki komunalnej MPEC poprzez wniesienie części majątku publicznego do nowej spółki PPP, wyraziłby zgodę na zawarcie umowy Partnerstwa Publiczno-Prywatnego i na zawarcie umowy spółki.
Działanie Rady Miasta wydającej jedynie oświadczenie „w sprawie" jest bezprecedensowe i wyjątkowo niepokojące.
Pan Prezydent ma bowiem wyrazić zgodę na zaangażowanie majątku spółki komunalnej MPEC w niezwykle skomplikowany prawnie i organizacyjnie oraz wysoce ryzykowny montaż finansowy o nazwie „Project Finance", w którym sama budowa Elektrociepłowni to około 700-800 mln zł., a przewidywane na 30 lat przepływy pieniężne to ponad 4 miliardy 600 tysięcy zł.
Zgoda właścicielska Pana Prezydenta w przypadku takich kwot nie może i nie powinna opierać się na zwykłym oświadczeniu Rady Miasta. Ewentualna zgoda Pana Prezydenta powinna zostać usankcjonowana uchwałą Rady Miasta, gdyż sprawa dotyczy majątku publicznego o wielkiej wartości.
2) Harmonogram postępowania przetargowego prowadzonego przez spółkę zakłada „Uzyskanie zgody Właściciela (ewentualnie Uchwała Rady Miasta) na zawarcie umowy PPP i umowy spółki" w końcowej fazie postępowania, dopiero po opracowaniu ostatecznej wersji Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ), po złożeniu ofert wiążących przez wykonawców i po dokonaniu ich oceny, która pozwoli na wybranie najlepszej oferty.
Tymczasem Rada Miasta łamie ten logiczny i racjonalny tok postępowania wypracowany przez kancelarie prawne specjalnie zaangażowane przez władze MPEC i śpieszy się z wydaniem oświadczenia. Brak jest jakichkolwiek racjonalnych przesłanek do zmiany harmonogramu.
3) Oświadczenie Rady Miasta łączy też niespodziewanie dwa odrębne projekty: budowę Elektrociepłowni z budową Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych.
Opinia publiczna nic nie wie na temat takiej formuły, ponieważ konsultacje społeczne z 2012r. toczyły się tylko i wyłącznie wokół projektu budowy nowej Elektrociepłowni. Na mocy jakiej decyzji władze miasta podjęły decyzję o połączeniu obu projektów nie informując o tym opinii publicznej?
Sam projekt budowy Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w mieście wymaga przeprowadzenia konsultacji społecznych ze względów środowiskowych, prawnych, ekonomicznych, finansowych i społecznych.
Kiedy parę lat temu ówczesny prezes MPEC-u, Pan Bogusław Szwedowicz planował wybudować przy Ciepłowni Kortowo niewielką spalarnię stabilatu (RDF), czyli brykietów powstałych ze spalania odpadów komunalnych, pomysł ten wywołał zdecydowany protest Rady Osiedla Słoneczny Stok.
Tymczasem, w przypadku budowy olbrzymiej spalarni odpadów komunalnych w mieście wojewódzkim jakim jest Olsztyn, władze miasta chcą ominąć konsultacje społeczne i postawić mieszkańców przed faktem dokonanym.
Pan Prezydent Grzymowicz nie ma prawa decydować sam w imieniu wszystkich mieszkańców Olsztyna w tak ważnej dla środowiska inwestycji bez przeprowadzenia konsultacji społecznych, opierając się wyłącznie na oświadczeniu Rady Miasta.
4) Wreszcie, połączenie projektów budowy Elektrociepłowni z budową Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych zmienia całkowicie założenia projektu zaprezentowanego mieszkańcom Olsztyna podczas konsultacji społecznych w 2012r.
Projekt budowy Elektrociepłowni zakładał, że spółka komunalna MPEC zawiąże z prywatnym partnerem nowy podmiot gospodarczy, tzw. spółkę celową PPP, do której MPEC wniósłby znaczną część swego majątku, czyli Ciepłownię Kortowo wraz ze środkami materialnymi i niematerialnymi, grunt, na którym stoi ciepłownia oraz działkę kupioną od Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej S.A. Natomiast partner prywatny wniósłby tylko dokumentację projektową oraz środki pieniężne częściowo pokrywające koszty budowy Elektrociepłowni, czyli minimum 150 mln zł. zapisane w Ogłoszeniu przetargowym opublikowanym przez MPEC.
Już takie rozłożenie wkładów partnera publicznego i prywatnego wydaje się nierówne, gdyż wartość majątku publicznego, które MPEC wniósłby do spółki PPP znacznie przekracza wartość projektu budowlanego i wkład w gotówce w wysokości 150 mln zł. A przecież władze miasta i władze MPEC-u przekonywały mieszkańców, że w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego, to prywatny partner biznesowy zapewni niezbędne finansowanie przyszłej inwestycji, gdyż miasto nie będzie miało takich środków.
Tymczasem, z Oświadczenia Rady Miasta wynika, że w wyniku połączenia projektów budowy Elektrociepłowni i Spalarni, miasto zamierza wnieść dodatkowo do spółki celowej PPP dofinansowanie ze środków unijnych w wysokości 212,5 mln zł. Urząd Miasta złożył bowiem oficjalnie do Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie w dniu 13 września 2013r. projekt o nazwie „Budowa elektrociepłowni wraz z modułem do termicznego unieszkodliwiania paliwa alternatywnego".
Oznacza to w rzeczywistości, że miasto wyręcza partnera prywatnego, gdyż samo wnosi nie tylko dochodową część majątku publicznego, ale i potężne środki finansowe, w tym dotacje unijne, nieporównywalnie większe od tych wymaganych od strony prywatnej.
Wobec takiego stanu rzeczy niewyobrażalnym jest, aby Prezydent miasta Olsztyna opierał strategiczne dla miasta decyzje na oświadczeniu Rady Miasta.
Marianna Hołubowska,
przewodnicząca Sekcji „Ciepło" Stowarzyszenia „Święta Warmia
Skomentuj
Komentuj jako gość