logodebata

Wspomóż jedyny portal na Warmii i Mazurach, który nie boi się publikować prawdy o politykach i jest za to ciągany po sądach. Nigdy, przez prawie 18 lat istnienia, nie dostaliśmy 1 grosza dotacji publicznej. Redaktorzy i autorzy są wolontariuszami. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 11-030 Purda, Patryki 46B

sobota, listopad 08, 2025
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Polska
  • Sąd Najwyższy oddalił kasację Prokuratora Generalnego w sprawie odszkodowania dla Procyka

Polska

Sąd Najwyższy oddalił kasację Prokuratora Generalnego w sprawie odszkodowania dla Procyka

Szczegóły
Opublikowano: piątek, 25 czerwiec 2021 10:44

Sąd Najwyższy oddalił kasację Prokuratora Generalnego w sprawie odszkodowania i zadośćuczynienia dla Zenona Procyka – byłego prezesa spółdzielni mieszkaniowej „Pojezierze” w Olsztynie. Kasacja została uznana za niezasadną.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku przyznał Zenonowi Procykowi prawie dwa miliony złotych odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne aresztowanie. Były prezes spółdzielni mieszkaniowej w 2005 roku w areszcie spędził dziewięć miesięcy. Potem aresztowanie zostało uznane za niesłuszne, a Zenon Procyk, po kilkunastu latach batalii sądowej, został oczyszczony z zarzutów.

Sędzia sprawozdawca Piotr Mirek, przedstawiając ustne motywy postanowienia, mówił, że sąd odwoławczy, który podniósł wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne aresztowanie Zenona Procyka, prawidłowo ocenił dowody.

- Doprowadzenie do sądu w świetle fleszów, z założonymi kajdanami na nogi i ręce, w żadnym stoponiu nie przystawało do sytuacji procesowej, w której znajdował się wówczas oskarżony Zenon Procyk, z uwagi na charakter stawianych mu zarzutów - skomentował sędzia Mirek.

Sędzia Piotr Mirek wskazywał, że tymczasowe aresztowanie wpłynęło na dalsze życie Zenona Procyka.

- Był osobą, która cieszyła się szacunkiem, która pracowała zawodowo, która miała rodzinę, która cieszyła się zdrowiem. I na skutek tymczasowego aresztowania, które zostało uznane słusznie przez sąd odwoławczy jako ta nieprzeciętna krzywda, którą należało mu zrekompensować taką kwotą, jaką określił sąd odwoławczy.

Obrońca Zenona Procyka mecenas Marcin Adamczyk mówił, że to ważny wyrok nie tylko dla jego klienta, ale i dla innych osób, które ubiegają się o zadośćuczynienie za doznane krzywdy.

Do tej pory część osób upraszczała sytuację wskazując, że jest to kwota za dni spędzone w areszcie. Nie, to jest kwota odszkodowania za faktyczne skutki trwania tymczasowego aresztowania, które były znacznie dłuższe, niż fakt przebywania w areszcie śledczym.

W lutym 2019 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku podniósł kwotę odszkodowania i zadośćuczynienia dla byłego prezesa spółdzielni mieszkaniowej „Pojezierze” w Olsztynie na prawie dwa miliony złotych za niesłuszne aresztowanie. Wcześniej Sąd Okręgowy w Olsztynie – w październiku 2018 roku – orzekł, że Zenon Procyk ma dostać ponad 600 tysięcy złotych odszkodowania i zadośćuczynienia.

Przypomnijmy, Zenonowi Procykowi postawiono 20 zarzutów dotyczących m.in. niegospodarności przy budowie i sprzedaży mieszkań. Został tymczasowo aresztowany. Sądowe postępowanie toczyło się kilkanaście lat. Żadne z zarzutów wobec byłego prezesa spółdzielni mieszkaniowej się nie potwierdziły, Zenon Procyk został uniewinniony. Wówczas wniósł o odszkodowanie i zadośćuczynienie.

Senat odrzucił kandydaturę senator Lidii Staroń na RPO. Za głosowało 45 senatorów, przeciw 51, trzech senatorów wstrzymało się. Staroń poparło 45 senatorów PiS. Z tego ugrupowania dwóch parlamentarzystów - Dorota Czudowska i Andrzej Pająk – wstrzymało się od głosu. Z kolei Janina Sagatowska nie wzięła udziału w głosowaniu. Przeciwko Staroń zagłosowało również dwóch przedstawicieli koła senatorów niezależnych: Krzysztof Kwiatkowski i Wadim Tyszkiewicz. Sama kandydatka na RPO wstrzymała się od głosu.

W piątek 18 czerwca Senat rozpatrywał kandydaturę senator Lidii Staroń na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Jedno z pytań dotyczyło sprawy b. Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Pojezierze” w Olsztynie Zenona Procyka. Zadał je senator PO z Elbląga Jerzy Wcisło.

Jerzy Wcisło: Pan Zenon Procyk został uniewinniony po latach walki i uzyskał odszkodowanie. Sąd Najwyższy odrzucił w 2017 roku wniosek o kasację tego wyroku, o którą pani zabiegała. Zrujnowała pani zdrowie i życie p[anu Procykowi. W związku z tym 3 pytania: 1. Dlaczego nie przeprosiła pani, pana Procyka? 2. Dlaczego podatnicy musieli zapłacić panu Procykowi 2 miliony złotych za pani błędy i zaciekłość. 3. Jak pani ocenia swoja postawę w kontekście ustawowego wymogu posiadania przez RPO walorów moralnych i wrażliwości społecznej?

Lidia Staroń:

Za każdym razem, gdy jest kampania, wybory, gdy walczę o dobre prawo dla ludzi, jestem atakowana tą sprawą, pojawiają się artykuły w mediach, które kładziono na fotelach posłów. Podjęłam kroki prawne i dzisiaj te sprawy są w sądzie i prokuraturze. Złożyłam 18 lat temu zawiadomienie do prokuratury, bo byli krzywdzeni członkowie spółdzielni, była patologia, ludzie byli wyrzucani z mieszkań, w tej spółdzielni zbudowano blok z mieszkaniami dla sędziów, po zaniżonej cenie. To wyroki potwierdziły. Przez te wszystkie lata, to nie ja, tylko prokuratura i sąd rozpoznawał tę sprawę, a nie senator. Wyrok wydał niezależny sąd. W tym procesie zostali skazani pracownicy spółdzielni, m.in. prawnik tej spółdzielni i księgowa. Z tej spółdzielni wyrzucono na bruk z mieszkania matkę z 6 dzieci i z siódmym w 9 miesiącu ciąży. Księgowa została skazana, miała zwrócić za 60 metrowe mieszkanie 22 tys złotych. Poszłam do sądu cywilnego i po 18 latach wywalczyła pani Basi właściwe odszkodowanie.

- Za każdym razem, gdy jestem po stronie ludzi, gdy walczę o ich sprawy, pojawiają się takie kłamstwa grup interesów, prezesów spółdzielni, komorników. Jeśli chodzi o wysokość odszkodowania, to jest rzeczywiście skandal. Takiego odszkodowania jeszcze w Polsce nie było, 7,5 tys złotych za 1 dzień aresztu, a pani Basi przyznał sąd tylko 22 tys zł odszkodowania. Z tego co wiem, jeszcze w tym miesiącu będzie rozpoznana przez Sąd Najwyższy kasacja wyroku dotycząca wysokości odszkodowania.

- Wygrała wszystkie sprawy, w których mnie pomawiano (w związku ze sprawą Procyka – przypis A.Socha). Ostatni wyrok z kwietnia 2021 roku. Sąd przyznał mi rację, powiedział: „to jest klęska wymiaru sprawiedliwości, bo tamten wyrok w sprawie niegospodarności w tej spółdzielni był uniewinniający, bo szkoda nie wyniosła 200 tys złotych, a tylko 193 tys złotych. Szkoda była, spółdzielcy zapłacili ze swoich kieszeni, ale szkoda w świetle prawa była za niska, a skazuje się ludzi za kradzież batona.

- W ostatniej sprawie ten prezes został uniewinniony, bo było przedawnienie.

Jerzy Wcisła: Nie udzieliła pani odpowiedzi na żadne moje pytanie.

Pozostałe pytania dotyczyły spraw podnoszonych stale przez opozycję, a więc dotyczące Trybunału Konstytucyjnego, przenoszonych i zawieszanych sędziów i prokuratorów wyroków TSUE w sprawie praworządności i wymiaru sprawiedliwości w Polsce, stref wolnych LGBT uchwalanych przez samorządy, in vitro, kupno gazet przez Orlen.

Lidia Staroń odpowiadała za każdym razem tak samo: to są pytania polityczne, do polityka, nie taka jest rola Rzecznika. W każdej sprawie, w których dzieje się krzywda obywatelowi, jest łamane prawo i Konstytucja będę interweniowała.

Zapytano też senator o jej absencję na połowie posiedzeń komisji praworządności, w czasie przed choroba pani senator. Senator Staroń poinformowała, że trzy lata temu przeszła rehabilitację, głównie chodziło o problem z mową, zapewniła, że obecnie jest w pełni zdrowa.

Kandydatka wypadła fatalnie, wręcz skompromitowała się. Nie potrafia w sposób jasny i merytoryczny odpowiedzieć na żadne pytanie. Właściwie to nawet trudno było zrozumieć, co ma na myśli. Naprawdę, przy całym szacunku dla Pani Senator, to był żenujący spektakl.

Przypomijmy, że w sprawie Zenona Procyka chodziło m.in. o fałszowanie wyborów w spółdzielni, głosowania na zebraniach przez podstawionych pracowników, przyjmowanie przez władze spółdzielni korzyści majątkowych czy budowę "bloku dla prominentów", w którym mieszkania kupili m.in. sędziowie i policjanci, płacąc mniej, niż wynosiły ówczesne ceny rynkowe.

Śledztwo, które media okrzyknęły największą aferą spółdzielczą w Polsce, wszczęto w 2000 r. Najpierw prowadziły je prokuratury Rejonowa i Okręgowa w Olsztynie. Później akta przejęli śledczy z Łomży. Ale ani ci z Podlasia, ani ci z Warmii i Mazur nie widzieli podstaw do stawiania zarzutów. Wtedy, w 2005 roku, na mocy decyzji prokuratora generalnego akta przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Elblągu. Zastępca Prokuratora Generalnego Kazimierz Olejnik, w latach 2003–2006 (za rządów SLD) zwany "polskim Falcone" powiedział, że z taką skalą patologii w spółdzielni mieszkaniowej spotkał się po raz pierwszy w swojej pracy. 

Tym razem śledczy wraz z funkcjonariuszami CBŚ mieli odkryć to, co umykało innym: „spółdzielczą mafię”, która trzęsła Olsztynem. W układance mieli być: prezes spółdzielni Pojezierze Zenon Procyk, jego współpracownicy, sędziowie będący na usługach prezesa i polityk. W sumie 27 osobom prokuratura postawiła 111 zarzutów. Najwięcej – 20 – Procykowi. Procyk został aresztowany w 2005 r. i przesiedział w areszcie osiem miesięcy. W 2006 r. prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia.

Proces trwał pięć lat. Sąd w Ostródzie skazał go za nakłanianie do fałszowania wyborów władz spółdzielni na półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata oraz na sześć lat zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych. Jednak aż 56 zarzutów prokuratorskich upadło w sądzie, bo opierały się wyłącznie na nagraniach podsłuchiwanych rozmów z telefonów Procyka. Już po rozpoczęciu procesu Sąd Najwyższy zajął stanowisko uniemożliwiające wykorzystanie ich jako dowodów.

Z postawionych byłemu prezesowi 20 zarzutów nie utrzymało się 18, wśród nich dotyczące nieprawidłowości przy rozliczeniu budowy "bloku dla prominentów".

Procyk zapewniał o niewinności i odwołał się od wyroku, a sąd apelacyjny nakazał powtórzyć proces. Już rok później sąd uniewinnił byłego szefa Pojezierza, nakazując jednocześnie ponowne rozpatrzenie w sumie trzech wątków, w których ostródzki sąd nie dopatrzył się winy Procyka.

Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Elblągu od 2012 r. Na byłym prezesie Pojezierza ciążyły wówczas zarzuty: nakłaniania kilku osób do składania nieprawdziwych zeznań w sprawie rozbieżności w protokołach z posiedzeń zarządu spółdzielni; narażenia spółdzielni na straty poprzez nieprawidłowe rozliczenie budowy "bloku dla prominentów" i przez to zbyt tanią sprzedaż mieszkań; wyłudzenia mieszkania od członka spółdzielni.

W 2015 r. sąd umorzył pierwszy z wymienionych zarzutów ze względu na przedawnienie, w pozostałych Procyka uniewinnił.

Procykowi z 20 zarzutów zostały dwa, najlżejsze: dwukrotnie w latach 2002 i 2003 nakłaniał do zorganizowania zebrań grup członkowskich, w których brały udział osoby nieuprawnione, niebędące członkami spółdzielni. Zdaniem sądu to „wspomaganie demokracji” miało zapewnić prezesowi i jego ludziom panowanie w spółdzielni.

Procyka skazano na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata. Przez sześć lat nie może pełnić funkcji kierowniczych w spółdzielni. Niczego więcej prokurator mu nie udowodnił. Ale po kolei.

Sztandarowym zarzutem elbląskiej prokuratury był zbyt niski koszt budowy bloku przy ul. Dworcowej 48A w Olsztynie i zakup podzielników (urządzenia do pomiaru indywidualnego zużycia ciepła instalowane na grzejnikach). W pierwszym przypadku, zdaniem prokuratury, Procyk nie doliczył do budowy budynku kosztów parkingu, przez co sprzedawał znajdujące się w nim mieszkania po zaniżonej cenie. Spółdzielnia miała na tym stracić ponad 900 tys. zł. Zarzut oparto na opinii biegłej.

Już w trakcie procesu okazało się, że biegła podważyła swoją opinię. W innej ekspertyzie dla olsztyńskiej prokuratury na temat innej spółdzielni jako wzór budowy domu w Olsztynie podała blok przy Dworcowej 48A!

Budowę bloku kontrolował też Urząd Kontroli Skarbowej. I on nie dopatrzył się nieprawidłowości. – Inwestycja była rozliczona wzorowo. Do niczego nie można się było przyczepić – opowiadał wówczas "Rz" Tomisław Porycki, który w 2003 r. w UKS zajmował się blokiem.

Mimo to do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. – Nie można spółdzielni czynić zarzutu, że wybudowała ten budynek taniej – argumentował wczoraj sędzia Manista.

W wypadku podzielników prokuratura uznała, że spółdzielnia wybrała najdroższe i najgorsze. Spółdzielnia znów miała stracić 900 tys. zł. Zarzut prokuratura oparła na opinii biegłego. – Eksperta od klimatyzacji i urządzeń sanitarnych – mówił sędzia Manista.

A przecież opinia dotyczyła urządzeń elektronicznych. W sądzie okazało się, że kupione przez spółdzielnię podzielniki nie były najdroższe ani najgorsze. – Po wysłuchaniu biegłego sąd nie miał wątpliwości, że brakuje podstaw do skazania – mówił sędzia Manista.

Wyłudzić mieszkanie

Procyka oraz główną księgową spółdzielni Władysławę Winiarską oskarżono też o to, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w 1998 r. wyłudzili mieszkanie od ciężarnej Barbary Sz. Chodziło o to, że Sz. miała dług w spółdzielni i mimo że go spłaciła, została eksmitowana. W sądzie okazało się, że sprawa wygląda trochę inaczej, niż przedstawiła ją prokuratura.

Barbara Sz. w dniu eksmisji była w zaawansowanej ciąży, ale długu nie spłaciła. Nakaz eksmisji sąd orzekł w 1996 r. Spółdzielnia zaproponowała jej mniejsze mieszkanie – różnica w ich wartości miała pokryć dług. Ale Sz. się nie zgodziła. Doszło do eksmisji. I tu zaczął się problem.

Mieszkanie po Sz. przejęła córka głównej księgowej spółdzielni. A Sz. nie dostała wpłaconego wkładu budowlanego – 40 tys. zł. Córka księgowej przejęte mieszkanie sprzedała za 90 tys. zł. Sąd uznał, że mieszkanie wyłudzono, ale w procederze udziału Procyka nie było. Księgową sąd skazał za ten czyn na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata.

Olsztyński układ

Kiedy w 2005 r. zatrzymano Zenona Procyka, ówczesny zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik mówił o olbrzymiej patologii, jaką odkryto w Olsztynie. Prezes spółdzielni miał rzekomo na usługach sędziów, polityków, prokuratorów i dziennikarzy. Czworo sędziów oskarżono publicznie. Efekt? Żadnych zarzutów karnych. Nic im nie udowodniono. Wszyscy nadal pracują w wymiarze sprawiedliwości.

Jerzy Romaszka w 2005 r. był politykiem PiS. Tuż przed wyborami do Sejmu, w których miał startować, prokuratura zarzuciła mu poświadczenie nieprawdy przez wystawienie rzekomo fałszywego zwolnienia lekarskiego radcy prawnemu spółdzielni.

Marzenia o Sejmie prysły. Po pięciu latach ta sama prokurator w mowie końcowej wnioskowała o uniewinnienie Romaszki. – Był pan lekarzem, biegłym sądowym, oskarżenie pozbawiło pana tego zaszczytu – mówił sędzia.

Romaszka: – Od początku mówiłem, że nic złego nie zrobiłem. Nikt nie słuchał. Przez te pięć lat napisałem doktorat, ale z polityki musiałem zrezygnować. Prokurator nawet nie powiedział „przepraszam”.

Wyrok ten podtrzymał w 2016 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku.

Wtedy ponownie do akcji wkroczyła senator Staroń i poprosiła prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę o kasację wyroku przed Sądem Najwyższym. W kwietniu 2017 r. SN uznał kasację za bezzasadną.

Procyk oczekiwał przeprosin od Staroń, ale ona uznała, że kasacja przepadła z przyczyn formalnych, a nie merytorycznych. Ostatecznym triumfem byłego prezesa Pojezierza było wysądzenie od skarbu państwa bardzo wysokiego odszkodowania za doznane krzywdy – 1,8 mln zł.
Sprawa Pojezierza zresztą nadal się toczy – teraz została wniesiona kolejna kasacja prokuratora generalnego, tym razem w sprawie przyznanych Procykowi odszkodowań.

(pw)

Tweet
Pin It
  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł

Skomentuj

Komentuj jako gość

    0

    Biorą udział w konwersacji

    Komentarze (47)

    • Sortuj - najpierw najstarsze
    • Sortuj - najpierw najnowsze
    • Subskrybuj poprzez e-mail
    Pokaż poprzednie komentarze
    • Gość - Arnie

      Odnośnik bezpośredni

      Obejrzałem oba filmiki z przesłuchania LS. Sądzę, że w takim towarzystwie i tak nieźle wypadła, biorąc pod uwagę "klasę" którą reprezentowali senatorzy. Wg mnie jej wybór na RPO nie byłby taki zły, w kontekście tego co się dzieje - może nawet optymalny, bo teraz to już będzie tylko gorzej.
      Widząc takiego "Miśka" Kamińskiego, który ją strofuje... i innych "moralistów" z PO/POKO/PSL...
      Senat teraz jest już tylko (w większości) stajnią zakłamanych wyborców Palikota, niezdolnych do żadnego obiektywizmu, to jest w większości hołota ze słomą w butach, niestety.

      około 4 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      W odpowiedzi na: Gość - Arnie
      Odnośnik bezpośredni

      Arnie Ty to lubisz hołotę ze słomą w butach??? Twój klimat, który czujesz rewelacyjnie?
      Zostań tam gdzie jesteś

      około 4 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      W odpowiedzi na: Gość - Gość
      Odnośnik bezpośredni

      "ale chamówa Kamińskiego" - https://twitter.com/katarynaaa/status/1405970547612205062

      około 4 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - "Ale chamówa Kamińskiego"

      Odnośnik bezpośredni

      https://twitter.com/katarynaaa/status/1405970547612205062

      około 4 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - inny gość

      Odnośnik bezpośredni

      Prawo o RPO stanowi, że "Rzecznikiem może być obywatel polski WYRÓŻNIAJĄCY SIĘ (podkreślenie moje) wiedzą prawniczą, doświadczeniem zawodowym oraz wysokim autorytetem ze względu na swe walory moralne i wrażliwość społeczną" Odnosząc ten wymóg do kierowcy pojazdu mechanicznego, świadczącego usługi przewozu ludzi, najpierw musi mieć PRAWO JAZDY, a nie tylko umieć prowadzić samochód/autobus/ pociąg, samolot. Pani Staroń nie ma prawniczego prawa jazdy.

      około 4 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Arnie

      Odnośnik bezpośredni

      Chyba jest jak pisze Matka Kurka (czego nie zauważyłem wcześniej), i cała sprawa miała inne przyczyny:
      https://www.kontrowersje.net/dlaczego-kaczynski-zablokowal-wybor-staron-na-rpo

      około 4 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - inny gość

      Odnośnik bezpośredni

      Czarne chmury nad stanowiskiem następcy Rzecznika Praw Obywatelskich:
      https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/rpo-ustawa-co-dalej-z-rzecznikiem-praw-obywatelskich/e5fgyrm,79cfc278

      około 4 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      W odpowiedzi na: Gość - inny gość
      Odnośnik bezpośredni

      Rze3cznikiem ma zostac Jaro lub ktos z najbliższej rodziny???

      około 4 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Wniosek najprostszy z najprostszych - układ uratował d… sobie, ZP, a dał po d… pani senator. Pani poseł a potem senator zbyt późno się zorientowała, że rozpoczynając walkę z jednym układem musi mieć poparcie drugiego. Dla Tuska to była szabelka w głosowaniu Wprawdzie zaczęła się uśmiechać do PiS-u, ale zbyt późno. Wtedy, kiedy PiS zaczął mieć kłopoty. Teraz to PiS poświęcił panią senator i podejrzewam, że jej kariera jest skończona. Jak to warto mieć lepszego doradcę. Oby tylko na tym się skończyło.

      około 4 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/zenon-procyk-o-lidii-staron-za-spotkanie-z-nia-zaplacilem-udarem/52sed1h,79cfc278

      około 4 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz

    Wyróżnione

    Lubiane

    System komentarzy oparty o Komento

    Komentarze

    Bingo !!!
    Urszula Pasławska prezesem PSL...
    1 dzień temu
    Referendum to inicjatywa Wróbla. Kamińska zwolniła kilka lat wczesniej żonę Wróbla ze stanowiska dyrektorki Domu Kultury w Barcianach. Zwolniła za len...
    Burmistrz Korsz: Dzieci ze wsi...
    1 dzień temu
    Wielkie brawa, panie pośle Śliwko, za brawurową obronę ministra Ziobry na obradach Komisji Regulaminowej.
    Zbigniew Ziobro nadal MS, to s...
    1 dzień temu
    "Agent Tomek podejrzewa: Tusk chodzi w kradzionych garniturach" - https://natemat.pl/53197,agent-tomek-podejrzewa-tusk-chodzi-w-kradzionych-garniturac...
    Agent Tomek: Jesteśmy ofiarami...
    około 2 dni temu
    Ofiara zemsty politycznej: https://www.pudelek.pl/artykul/115256/agent_tomek_zdefraudowal_prawie_poltora_miliona_zlotych_nikt_ze_mnie_na_sile_nie_zrob...
    Agent Tomek: Jesteśmy ofiarami...
    około 2 dni temu
    Kiedyś to on bałamucił dziewczynki i te stare i te młode jako lowelas Tomcio, a dał się omamić dwóm blondynom z krasnego Olsztyna. Kasia i Iwona bo o ...
    Agent Tomek: Jesteśmy ofiarami...
    około 2 dni temu

    Ostatnie blogi

    • Apel o optymizm na wypadek wojny Dwadzieścia rosyjskich dronów, które ostatnio wleciały do Polski wzbudziły u wielu moich rodaczek i rodaków głęboki niepokój, a często przerażenie… Zobacz
    • Barbarzyński atak "silnych ludzi" Tuska na praworządność Zbigniew Lis Motto Tuska: Będziemy stosować prawo, tak jak my je rozumiemy, czyli uchwałami Sejmu i rozporządzeniami zmieniać ustawy, wg zasady –… Zobacz
    • Co trzeba zrobić, żeby PiS wygrało kolejne wybory? Zbigniew Lis Wielu Polaków głosujących nie za opozycją, tylko przeciw PiS, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji ich decyzji oraz z powagi… Zobacz
    • Michał Wypij, Paweł Warot – komentarz osobisty Bogdana Bachmury Bogdan Bachmura Dużo łatwiej o krytykę osób, których nie darzymy sympatią, z którymi jesteśmy w sporze lub konflikcie. Ale tym razem jest… Zobacz
    • 1

    Najczęściej czytane

    • Związkowcy wnoszą o wyłączenie Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie z konsolidacji
    • Wyborcza sporządziła listę osób do zwolnienia z pracy, związanych z PiS
    • Urszula Pasławska prezesem PSL na Warmię i Mazury
    • Chcą odwołać władze Białej Piskiej za zgodę na budowę farmy wiatrowej
    • Agent Tomek: Jesteśmy ofiarami zemsty Ziobry, Kamińskiego, Wąsika i Bejdy
    • Walka komika z władzami Olsztyna o „Dorotkę”
    • Co ukrywa posłanka PSL Urszula Pasławska?
    • Zmarła działaczka Solidarności Elżbieta Syniec-Jaryńska
    • Operatora Term Warmińskich licytuje komornik
    • Minister-pilarz rozwali do końca wymiar sprawiedliwości
    • Pomóżmy odnaleźć skradzioną figurkę z ul. Prostej w Olsztynie
    • Pomóżmy odnaleźć skradzioną figurkę z ul. Prostej w Olsztynie

    Wiadomości Olsztyn

    • Olsztyn

      • Agent Tomek: Jesteśmy ofiarami zemsty Ziobry, Kamińskiego, Wąsika i Bejdy

        Adam Jerzy Socha 2025-11-02 17:01:26

        Kontynuuję relację z procesu zarządu "Helpera". Afera Helpera została utożsamiona z Tomaszem...

      • Walka komika z władzami Olsztyna o „Dorotkę”

        2025-10-31 15:19:58

        Pokłosiem walki rodziców o zachowanie Przedszkola Artystyczno-Teatralnego „Dorotka” w Olsztynie...

      • Pomóżmy odnaleźć skradzioną figurkę z ul. Prostej w Olsztynie

        2025-10-22 15:10:56

        W czwartek 4 września z alejki przy ulicy Prostej w Olsztynie zniknęła figurka Karczmarka z...

    Wiadomości region

    • Region

      • Burmistrz Korsz: Dzieci ze wsi nie powinny chodzić do szkoły w mieście, bo ...

        2025-11-03 22:27:48

        ... są gorzej ubrane i to będzie powodem ich traumy, gdyby trafiły do szkoły w mieście, w...

      • Zapalcie światełko Mazurom

        2025-11-01 21:29:25

        Przesyłam prośbę Waldemara Mierzwy. Ze swojej strony myślę, że warto zapalić znicze na...

      • Urszula Pasławska prezesem PSL na Warmię i Mazury

        2025-10-28 17:36:34

          „Ruszamy! Obejmuję stery z jasnym celem – dać Polskie Stronnictwo Ludowe Warmii i Mazur świeży...

    Wiadomości Polska

    • Polska

      • Lecą drony

        Adam Kowalczyk 2025-10-27 21:11:59

        Lecą drony jak żurawie, a lud patrzy i nie wie co z tego. Obawiam się, że nie tylko lud. Do tej...

      • Szkoła min. Barbary Nowackiej - zdrowia i szczęścia

        Bogdan Bachmura 2025-10-27 12:46:11

        Z nowego przedmiotu, czyli edukacji zdrowotnej zrezygnowało w Polsce 79 proc. uczniów. W...

      • 41. rocznica śmierci ks. Jerzego: „Prawda jest fundamentem wolności”.

        2025-10-19 20:50:50

        „Bez prawdy człowiek traci orientację w świecie, a jego życie pozbawione jest sensu. Bez prawdy...

    O debacie

    • O Nas
    • Autorzy
    • Święta Warmia

    Archiwum

    • Archiwum miesięcznika
    • Archiwum IPN

    Polecamy

    • Klub Jagielloński
    • Teologia Polityczna

    Informacje o plikach cookie

    Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.