Debata sierpień2023 okl

logo flaga polukr

 

 

 

Prosimy Czytelników i Przyjaciół o wpłaty na wydawanie miesięcznika „Debata” i portalu debata.olsztyn.pl. Od Państwa ofiarności zależy dalsze istnienie wolnego słowa na Warmii. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 11-030 Purda, Patryki 46B

sobota, wrzesień 23, 2023
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Teksty
  • Działy
  • Region

Region

Czy Konserwator Zabytków zablokuje budowę Centrum Dystrybucyjnego Lidla w Gietrzwałdzie?

Szczegóły
Opublikowano: piątek, 01 wrzesień 2023 17:54

Wojewódzki Konserwator Zabytków w Olsztynie wszczął 1 sierpnia z urzędu procedurę w sprawie wpisania do rejestru zabytków alei klonowej, na drodze Gietrzwałd ul. Szkolna – Łajsy – stacja kolejowa Unieszewo. To odcinek najstarszego w Europie szlaku pielgrzymkowym św. Jakuba, który prowadzi od Litwy. Tą drogą szli setkami tysięcy pielgrzymi z trzech zaborów, którzy docierali pociągami do stacji Unieszewo (wówczas Sząfałd), na wieść o objawieniach Matki Bożej, od czerwca do września 1877 roku.

Aleja klonowa ma być wycięta pod budowę 900-metrowej drogi o parametrach autostrady, łączącej Centrum Dystrybucyjne Lidla z DK16. Procedura wszczęta przez Konserwatora, na podstawie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, uniemożliwia rozpoczęcie remontu drogi - co planował powiat i co miało być kluczem do rozpoczęcia wielkiej inwestycji Lidla.

Z uwagi na obszerny zakres prowadzonego postępowania Wojewódzki Konserwator Zabytków zwrócił się do Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Warszawie z prośbą o wsparcie merytoryczne i wydanie opinii w zakresie zasadności wpisu alei, w całości lub jej części, do rejestru zabytków.

Wyjaśnienie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie Dariusza Bartona:

- Podjęliśmy taki krok m.in. dlatego, że otrzymaliśmy prośby od kilku organizacji społecznych, o wpisanie alei do rejestru zabytków - wyjaśnił mi konserwator Barton. - Co prawda te pisma nie spełniały wymogów formalnych, ale w związku z poparciem ich wniosków przez setki podpisów, uznałem, że stoi za nimi jakiś ważny interes społeczny, który trudno zlekceważyć. Dlatego Wójt Gietrzwałdu i Starosta Olsztyński są przeciwni wpisaniu alei do rejestry i będą pisać do mnie protesty w tej sprawie. Wiem też, że zwolennicy wycinki drzew też zbierają podpisy pod petycją w tej sprawie do mnie, więc czekamy aż wpłyną wszystkie pisma. Po ich analizie trzeba będzie to wyważyć. Dla mnie argumentem za wszczęciem postępowania było to, że ta aleja jest już chroniona, bo jest wpisana do wojewódzkiej i gminnej ewidencji zabytków. Ale to jest słabsza forma ochrony i dlatego wójt wydał zgodę na wycinkę drzew w tej alei bez pytania nas o zgodę, co my uważaliśmy za błąd. Był spór prawny. A jeżeli aleja będzie w rejestrze, to sporu nie będzie, bo będzie jasne i oczywiste, że trzeba się będzie zwracać do konserwatora z wnioskiem o zgodę na wycinkę tych drzew, gdy będzie się tam realizować jakąś inwestycję. I to spór utnie.

Wójt Gietrzwałdu przygotowując od 2019 roku grunt pod inwestycję Lidla w grudniu 2022 roku wystąpił do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z wnioskiem o wykreślenie alei klonowej z gminnej ewidencji zabytków. W dniu 31 stycznia 2023 roku Konserwator odpowiedział, że "z uwagi na wartość zabytkową i historyczną obiektu negatywnie opiniuje zamysł wyłączenia go z gminnej ewidencji zabytków".

Mimo to wójt 17 lutego br. zezwolił powiatowej służbie drogowej wycinkę 24 drzew (22 klonów i 2 jesionów). Wywołało to pierwszy, czynny protest Komitetu Obrony Gietrzwałdu, powołanego przez Jacka Wiącka. W dniu 30 marca skrzyknięci przez niego ludzie zablokowali wycinkę drzew. Jednak tak naprawdę skutecznie powstrzymał wycinkę ornitolog, który wykazał obecność gniazd szpaków w okresie lęgowym i odroczył wycinkę do października 2023.

pikieta w alei klon 30 marca

Dlatego Komitet Obrony Gietrzwałdu oraz inne organizacje społeczne rozpoczęły działania, które uniemożliwią wycinkę alei klonowej w październiku. W tym celu stowarzyszenie "Razem dla Gietrzwałdu" złożyło zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Olsztyn Północ w sprawie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez wójta gminy Gietrzwałd, w związku z wydaniem pozwolenia na wycięcie 24 drzew w tej alei. Jednak prokurator umorzył to postępowanie.

Wówczas kilka organizacji społecznych zaczęło zbierać podpisy pod wnioskami do Konserwatora o wpisanie alei do rejestru zabytków, by wzmocnić jej ochronę. Np. na stronie naszademokracja.pl zebrano już prawie 300 podpisów. W ich petycji czytamy m.in.:

"Po wielu latach starań mieszkańców Unieszewa i innych pobliskich miejscowości udało się wpisać do rejestru zabytków najcenniejszy fragment alei - od stacji kolejowej do Sząbruka. Przypominamy, że nasza aleja na tym odcinku to jedna z dwóch, obok alei Reszel-Święta Lipka, w województwie warmińsko-mazurskich alei przydrożnych (oprócz fragmentów dworskich czy przy cmentarzach) wpisanych do rejestru zabytków.
Nasza aleja jest wyjątkowa - na długości 9 km rosną wzdłuż drogi stare dęby, klony, lipy a także kasztany, na drzewach występują chronione gatunki mszaków i porostów. Kilkadziesiąt drzew osiągnęło wymiar pomnikowy, najstarsze dęby osiągają obwód pierśnicowy 450 cm i mogą mieć ok 300 lat".

Podpisy zbiera też sołtyska Gietrzwałdu Kamila Żmitro, tylko że pod apelem do Konserwatora o nie wpisywanie alei do rejestru zabytków i usunięcie drzew, twierdząc, że "zarówno droga jak i drzewa są w w katastrofalnym stanie i każdego roku wiatr powala kilka z nich". Sołtyska twierdzi, że w ostatnim czasie z tego powodu na tej drodze zginęły dwie osoby. Domaga się remontu tej drogi.

Na to organizacje społeczne odpowiadają:

"Nie zgadzamy się na usuwanie zdrowych, silnych drzew w celu wyremontowania drogi i rzekomego poprawienia bezpieczeństwa ruchu drogowego. To nie drzewa stanowią zagrożenie a nadmierna prędkość i brak uwagi kierowców".

Starosta olsztyński nie ukrywa dezaprobaty dla pomysłu ochrony alei. - Poszerzenie tej drogi było warunkiem przystąpienia do inwestycji. Nie uważam, by wycinka kilkunastu drzew miała negatywny wpływ na jej charakter - mówi Andrzej Abako. - Drzewa są schorowane, po jednej stronie ze 120 pozostało zaledwie 18 drzew. My planowaliśmy nowe nasadzenia. Uważam, że ta droga powinna być zmodernizowana i poszerzona.

Powiat ma w zanadrzu jeszcze jeden pomysł: żeby obok istniejącej drogi zbudować drugą nitkę w przeciwnym kierunku. Istnieje też możliwość budowy drogi wewnętrznej na gruntach przyszłego centrum. Wymagałoby to jednak czasu i kolejnych uzgodnień.

Wójt Gietrzwałdu Jan Kasprowicz skomentował Wyborczej Olsztyn:

- Jestem zniesmaczony tym postępowaniem. To zupełnie niepotrzebne zamieszanie. Działania konserwatora odbieram jako nierozsądne Akurat drzewa przy tej drodze są już chore i wiele z nich przewraca się po wichurach.

Dlaczego inwestycja Lidla wzbudziła protest społeczny?

Od wielu miesięcy jesteśmy świadkami protestów dotyczącego budowy centrum logistycznego Lidla w Gietrzwałdzie pod Olsztynem. Plany zakładają, że na terenie gospodarstwa rolnego o powierzchni 41 ha powstałyby ogromne hale magazynowe i place manewrowe. Pomysł napotkał jednak na opór, głównie różnych grup i organizacji katolickich, głównie kontestujących Sobór Watykański II, ale także ekologicznych oraz właścicieli około stu działek w Nagladach, którzy się tam pobudowali. Protestują głównie z powodu bliskiego sąsiedztwa od ich osiedla oraz od sanktuarium maryjnego (800 m) inwestycji i składowania w centrum rocznie 154 tys. ton odpadów pochodzących z marketów Lidla, które według nich będą zatruwały święte źródełko, a odór "niemieckich śmieci" będzie spowijał Tron Matki Bożej.

Obawiają się też degradacji ich gminy poprzez zwiększony ruch tirów (160 oraz 180 innych aut całodobowo, siedem dni w tygodniu), co pogorszy również bezpieczeństwo oraz zwiększy hałas. Uważają także, że pozwolenie na budowę zostało wydane z naruszeniem prawa, a urzędy pominęły kwestie środowiskowe i krajobrazowe. Protestujący uważają, że tradycyjny warmiński pejzaż zostanie zniszczony przez hale magazynowe, które zajmą docelowo 8 ha.

Przeciwnicy inwestycji, głównie Komitet Obrony Gietrzwałdu, zorganizowali już kilka marszów protestacyjnych na terenie Gietrzwałdu, ostatnio w Olsztynie pod kurią biskupią, prokuraturą, wojewódzkim sądem administracyjnym. Ostatnio 26 sierpnia protest zorganizował twórca partii Kamraci Narodu patostreamer Wojciech Olszański prokuratura sprzeciwia się rejestracji partii, z powodu naśladowania metod i praktyk partii nazistowskich, komunistycznych i faszystowskich). W towarzystwie kilkuset kamratów odczytał pod kancelarią Rektora Sanktuarium mgr Marcina Chodorowskiego wezwanie do stanięcia w obronie Gietrzwałdu przed Lidlem.

Księża zarządzający sanktuarium z Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich oraz diecezja warmińska inwestycji się nie sprzeciwia. Rektor Sanktuarium oświadczył, że inwestycja Lidla nie stanowi zagrożenia dla sanktuarium.

Wojewoda warmińsko-mazurski uchylił decyzję starosty olsztyńskiego w sprawie pozwolenia na budowę Centrum Dystrybucyjnego Lidl Gietrzwałd, przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia w celu ponownego zbadania przez starostę olsztyńskiego, jednak od tego rozstrzygnięcia odwołały się strony - Lidl, gmina i właściciel gruntu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że wojewoda powinien treść swojego uchylenia uzupełnić.

Komitet Obrony Gietrzwałdu ogłosił, że 1 września rozpocznie kolejną akcję protestacyjno-informacyjną. Na stronie Komitetu czytamy:

"Protest potrwa ona do odwołania i będzie zawierała wiele czynnych form protestu wyrażających nasz sprzeciw przeciwko skandalicznemu atakowi LIDLA na Tron Matki Bożej w Gietrzwałdzie i Polskie wartości narodowe.
Akcja będzie prowadzona wielowektorowo aż do wycofania się LIDLA (grupy Schwarz) ze swojej śmieciowej inwestycji.
Równocześnie będą prowadzone działania protestacyjne w tym pod ambasadą i konsulatem Niemiec oraz wobec instytucji i urzędników, którzy dążą do legalizacji tego nielegalnego procederu, pomimo złamania wielu przepisów prawa w tym Konstytucji RP.
Szczegóły podamy wkrótce. Obserwujcie naszą stronę. Walka aż do zwycięstwa !"
Adam Socha

Czytaj więcej: Czy Konserwator Zabytków zablokuje budowę Centrum Dystrybucyjnego Lidla w Gietrzwałdzie?

Komentarz (10)

Prezydent Piotr Grzymowicz stanął na czele nowego ruchu politycznego

Szczegóły
Opublikowano: sobota, 10 grudzień 2022 13:18

W Olsztynie zawiązał się nowy ruch polityczny skupiający samorządowców z całego regionu. Na jego czele stanął prezydent Piotr Grzymowicz – poinformowała Wyborcza Olsztyn.

- Powołaliśmy grupę założycielską regionalnych struktur Ruchu Samorządowego "TAK! Dla Polski" i jego zarząd - mówi prezydent Grzymowicz, który został jego przewodniczącym na Warmii i Mazurach. Jego zastępcą został prof. Mirosław Gornowicz, radny z prezydenckiego klubu Ponad Podziałami.

- Jesteśmy ruchem samorządowców, który idzie w kierunku naprawy tego, co obecny rząd PiS zepsuł i psuje - mówi prezydent Grzymowicz.

Działacze Ruchu zapowiadają udział w wyborach. Czy w grę wchodzą wybory parlamentarne? - Będziemy jeszcze rozmawiać na temat naszych aktywności - odpowiedział prezydent Grzymowicz.

W zarządzie znaleźli się m.in. Andrzej Szymborski, burmistrz Pisza, a także Józef Maciejewski, wójt gminy Sorkwity. - Grupa założycielska liczy 16 osób - dodaje prezydent Piotr Grzymowicz: - Chcemy, i tak działamy, by nasz głos bezpartyjnych samorządowców był uwzględniony w działaniach związanych z rozwojem naszych lokalnych wspólnot.

To, że Grzymowicz szykuje się po skończonej kadencji na stanowisku prezydenta Olsztyna, do kariery polityka, było wiadomo od dawna. Od początku tej kadencji każdą sesję Rady Miasta Olsztyna wykorzystywał do ostrych, politycznych ataków na rząd. Docenił to Donald Tusk przyjeżdżając do Olsztyna tylko po to, żeby spotkać się z Grzymowiczem. Po spotkaniu nie wydano żadnego komunikatu. Ale dla obserwatorów sceny politycznej było oczywiste, że panowie omawiali ewentualny start Grzymowicza w barwach Koalicji Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych w 2023 roku.

Ruch Samorządowy "TAK! Dla Polski" powstał w grudniu 2021 r. w Poznaniu. Zjednoczył kilka stowarzyszeń, m.in. wywodzące się z Trójmiasta Samorządy dla Polski, Ruch Wspólna Polska Rafała Trzaskowskiego i mniejsze organizacje samorządowe ze Śląska, Dolnego Śląska, Wielkopolski i Opolszczyzny. Skupia osoby bezpartyjne i związane z Platformą Obywatelską.

Na zaproszenie prezydenta Grzymowicza w maju w Olsztynie odbył się zjazd samorządowców z Warmii i Mazur. W spotkaniu, które odbyło się w Olsztyńskim Parku Naukowo-Technologicznym, udział wzięło ponad pięćdziesięciu samorządowców z Warmii i Mazur, ale także prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

W czerwcu w Olsztynie odbyła się debata w 30. rocznicę pierwszych wyborów samorządowych. Gościli na niej prezydent Sopotu Jacek Karnowski i Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, obaj z Ruchu Samorządowego "TAK! Dla Polski".

Ze swojej strony prezydent Olsztyna wziął udział w proteście, który odbył się na początku października pod kancelarią premiera w Warszawie (na zdjęciu), którego organizatorem było "TAK! Dla Polski". Powodem protestu były "horrendalne podwyżki cen energii, których budżety wspólnot lokalnych nie są w stanie udźwignąć".

Przypomnijmky, że Piotr Grzymowicz zaczynał karierę polityczną jako członek PZPR na Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie. Po 1989 roku zapisał się do SLD, następnie startował na prezydenta Olsztyna z poparciem PSL. Jest też członkiem stowarzyszenia Ordynacka skupiającym byłych działaczy młodzieżowych i studenckich organizacji komunistycznych.


(pw)

Czytaj więcej: Prezydent Piotr Grzymowicz stanął na czele nowego ruchu politycznego

Komentarz (51)

W 2024 Sejmikiem Warmii i Mazur rządzić będzie Koalicja Obywatelska z partią Hołowni

Szczegóły
Opublikowano: sobota, 10 grudzień 2022 13:15
Paweł Wolski

Tak wynika z prognozy wyborczej serwisu LokalnaPolityka.pl oraz Ogólnopolskiej Grupy Badawczej dla sejmików wojewódzkich. Gdyby wybory odbyły się teraz, to najwięcej radnych wojewódzkich do warmińsko-mazurskiego Sejmiku wprowadziłaby Koalicja Obywatelska - 11. Dalej PiS - 10, Polska 2050 Szymona Hołowni - 5, PSL - 3 i Lewica - 1.

Czyli w porównaniu z wyborami w 2018 roku KO zyskałaby 1 mandat więcej, Prawo i Sprawiedliwość traci 1 mandat, a PSL traci aż 4 mandaty, właśnie na rzecz Polski 2050 Hołowni.

Procentowo w ostatnich wyborach w 2018 r. wyglądało to następująco: KO - 30,4 proc., PiS - 28,15 proc., PSL - 19,64 proc., SLD Lewica Razem - 8,16 proc., Kukiz'15 - 6,29 proc.

Najnowsza prognoza daje Koalicji Obywatelskiej 28,66 proc., PiS-owi - 25,64 proc., Polsce 2050 - 14,39 proc., PSL-owi - 12,61 proc., Nowej Lewicy - 9,55 proc., Konfederacji - 7,45 proc. Poniżej jednego procentu przypadłoby bezpartyjnym samorządowcom.

Na pięć okręgów wyborczych PiS wygrałby w dwóch, a Koalicja Obywatelska w trzech okręgach na południu województwa.

Żeby mieć większość w 30-osobowym sejmiku, potrzebnych jest 16 radnych, a bezpieczniej byłoby mieć ich nieco więcej. Od kilku kadencji województwem rządzi koalicja KO-PSL. W 2024 roku KO muzyska większość z Polską 2050, w sumie 17 mandatów. Z PSL nie ma większości, bo 15 mandatów.

Obecnie PSL w samorządzie wojewódzkim jest prawdziwą potęgę: ma swojego marszałka, wielu dyrektorów departamentów.

Pełny raport serwisu LokalnaPolityka.pl dla województwa warmińsko-mazurskiego.

(pw)

Czytaj więcej: W 2024 Sejmikiem Warmii i Mazur rządzić będzie Koalicja Obywatelska z partią Hołowni

Komentarz (3)

Sąd nie zgodził się na umorzenie sprawy burmistrza Dobrego Miasta

Szczegóły
Opublikowano: czwartek, 06 październik 2022 09:19

Sąd Rejonowy w Olsztynie w dniu 5 października 2022 r. nie uwzględnił wniosku obrony o umorzenie postępowania przeciwko Jarosławowi K., burmistrzowi Dobrego Miasta oskarżonemu o przekroczenie uprawnień i podrobienie dokumentu. W związku z tym proces w tej sprawie rozpocznie się na początku grudnia br.

Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ pod koniec czerwca 2022 r. skierowała do Sądu Rejonowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Jarosławowi K. i Jolancie S. oskarżonym m. in. o przekroczenie uprawnień w związku z pełnionymi przez nich funkcjami w Urzędzie Miejskim w Dobrym Mieście.

Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego miało dojść w dniu 11 października 2021 r. w Urzędzie Miejskim w Dobrym Mieście. Jarosław K., jako burmistrz Dobrego Miasta miał wówczas przekroczyć swoje uprawnienia, podrabiając dokument w postaci wniosku o uwzględnienie podwyżki wynagrodzeń w budżecie gminy za rok 2022 r., który był adresowany do niego samego Zdaniem prokuratora oskarżony miał nanieść na tym wniosku nieautentyczne, odręczne podpisy trzech osób.

Z kolei przekroczenie uprawnień i podrobienie dokumentu przez Jolantę S. miało polegać na tym, że będąc pracownikiem dobromiejskiego magistratu, miała ona nanieść nieautentyczny, odręczny podpis jednej osoby na wskazanym wyżej wniosku o uwzględnienie podwyżki wynagrodzeń w budżecie gminy za rok 2022 r. Przy czym, zdaniem prokuratora, czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi.

W ocenie prokuratora oboje oskarżeni działali na szkodę interesu publicznego.

Jarosław K. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Natomiast Jolanta S. w trakcie postępowania prokuratorskiego przyznała się do zarzutu i złożyła wyjaśnienia.

Obrońca Jarosława K. złożył do Sądu wniosek o umorzenie postępowania z powodu braku znamion czynu zabronionego lub z powodu znikomego stopnia społecznej szkodliwości czynu.

Sąd Rejonowy w Olsztynie w dniu 5 października 2022 r. uznał wniosek obrońcy Jarosława K. za przedwczesny i jednocześnie, nie odnosząc się w żadnej mierze do kwestii końcowego merytorycznego rozstrzygnięcia oraz nie przesądzając o odpowiedzialności karnej oskarżonego, skierował sprawę na rozprawę w celu przeprowadzenia postępowania dowodowego.

Termin rozprawy został wyznaczony na 7 grudnia 2022 r.

Sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie
Adam Barczak
Rzecznik Prasowy do spraw karnych Sądu Okręgowego w Olsztynie
Olsztyn, dnia 5 października 2022 r.

Na zdjęciu: Urząd Miasta w Dobrym Mieście, fot. Autorstwa image/photo was taken by Wikipedia and Wikimedia Commons user Ludwig Schneider.I would appreciate being notified if you use my work outside Wikimedia.Do not copy this image illegally by ignoring the terms of the license below, as it is not in the public domain. If you would like special permission to use, license, or purchase the image please contact me to negotiate terms.When reusing, please credit me as: Ludwig Schneider / Wikimedia. - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=23180241

Czytaj więcej: Sąd nie zgodził się na umorzenie sprawy burmistrza Dobrego Miasta

Komentarz (4)

Teraz o planowanej budowie hotelu w Rybakach zdecydują radni Stawigudy

Szczegóły
Opublikowano: poniedziałek, 12 wrzesień 2022 12:05

Poniedziałek 12 września to był ostatni dzień na zgłaszanie uwag i zarzutów do „Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Terenu Położonego nad Jeziorem Łańskim w obrębie Rybaki” w Urzędzie Gminy w Stawigudzie. Rozpatrzą je i wójt i rada gminy Stawiguda, która ostateczny projekt uchwały w tej sprawie może przyjąć bądź odrzucić.

Planowana budowa hotelu i apartamentowców w Rybakach nad Jeziorem Łańskim budzi od początku kontrowersje i spory. Dowiodła tego ponad 4-godzinna publiczna dyskusja nad skorygowanym projektem „Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Terenu Położonego nad Jeziorem Łańskim w obrębie Rybaki”. Ogromna sala dopiero co oddanego do użytku GOK-u w Stawgudzie była 23 sierpnia wypełniona do ostatniego miejsca.

Największą kontrowersję budzi skala inwestycji nad jeziorem o wyjątkowych walorach przyrodniczych. Podczas pierwszej prezentacji projektu rok temu autor projektu Dariusz Łaguna zapytany przeze mnie, jaka jest maksymalna pojemność planowanych obiektów, podał liczbę 2000 gości. Teraz, w nowym, poprawionym projekcie sporządzanym po dziesiątkach uwag, Dariusz Łaguna określił maksymalną pojemność terenów inwestycyjnych na 1500 gości, w tym 700 gości czterogwiazdkowego hotelu. Ponadto na terenie „rekreacji indywidualnej” projekt pozwala na wytyczenie 33-34 tysiąc metrowych działek.

Byłby to więc największy zespół hotelowy na Warmii. Dla porównania, hotele na które powołują się potencjalni inwestorzy: Warmia Park w Pluskach oferuje 100 miejsc noclegowych w 53 pokojach, pięciogwiazdkowy hotel Marina Golf Club usytuowany na półwyspie Jeziora Wulpińskiego w Sile k. Tomaszkowa ma 198 miejsc noclegowych, najwięksy na Warmii Hotel „Kormoran” w Mierkach nad Jeziorem Pluszne, powstały w czasach PRL jako hotel KC PZPR, posiada około 329 miejsc noclegowych.

„Potencjalnym inwestorem” jest spółka Projekt Rybaki-Łańsk, którą utworzyły kilka lat temu BBI Development S.A z Warszawy (objęła 49% udziałów i ma wyłożyć kapitał, wartość inwestycji szacuje się na ponad 300 mln zł) oraz Archidiecezja Warmińska (objęła 51%, wnosząc ponad 27 ha działkę). Kuria informuje, że zyski z hotelu zostaną przeznaczone na ratowanie zabytkowych kościołów w diecezji (w tej diecezji jest największa liczba zabytkowych kościołów w Polsce). Zgodę na inwestycję wyraziła Stolica Apostolska.I właśnie udział w tej inwestycji kościoła to dugi powód kontrowersji wokół tej inwestycji. Prezesem spółki Projekt jest wiceprezes BBI Artur Szczepański, wiceprezesem jest proboszcz parafii św. Mateusza w Olsztynie ks. Artur Klepacki, na którego wniosek gmina Stawiguda sporządziła projekt MPZP dla Rybak.

Objęta przyszłą inwestycją działka liczy 27,3 hektara. Mają na niej powstać hotel, stanica wodna oraz – na „terenie rekreacji indywidualnej” – 33-34 domy. Plan zagospodarowania, skorygowany w porównaniu z pierwszym wyłożeniem, przedstawił podczas dysusji publicznej 23 sierpnia w w stawigudzkim domu kultury jego projektant Dariusz Łaguna

1. Główny obiekt hotelowy przewidziany jest na trapezoidalnej działce po prawej stronie drogi przy wjeździe do Rybak. Jej nietypowy kształt determinuje wymóg zachowania obowiązującej na terenach chronionych (Obszar Chroniony Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej, Natura 2000) stumetrowej odległości od linii brzegowej jeziora. Hotel ma świadczyć usługi turystyczne, medyczne i rehabilitacyjne (w porównaniu z pierwszą wersja planu wykreślone zostały usługi szkolne) Maksymalna liczba miejsc hotelowych – 700, nie więcej niż 4 kondygnacje nadziemne do wysokości 154 m n.p.m. Miejsca postojowe w hali garażowej budynku.

2. Teren „rekreacji indywidualnej” planowany jest w głębi jeziornego półwyspu. Pozwala na wytyczenie maksymalnie 33-34 działek. Na każdej może powstać jeden apartament o maksymalnie 18-metrowym froncie, bez „budynków gospodarczych”.

3. Działka 0,8 hektara na której obecnie znajduje się „Dom wędkarza” znajduje się bliżej niż sto metrów od brzegu jeziora. Obrys „Domu wędkarza” wyznacza granice możliwej zabudowy. Według planu ma tam powstać stanica przystań (maksymalnie 2 kondygnacje, wysokość nie więcej niż 10 metrów) oraz obiekt 3-kondygnacyjny o wysokości do 12- metrów.

4. Na plaży (obecnie publicznej) plan zakłada jedynie budynek związany z jej obsługą.

Budząca zastrzeżenia kwestia ogrodzenia całości w obecnej wersji planu zagospodarowania przestrzennego określona została tak: w grę może wchodzić ogrodzenie do wysokości 1,2 metra dające od dołu możliwość migracji małych zwierząt. Zakazane są ogrodzenie pełne: murowane, betonowe itp.

MPZP Rybaki

Na zebraniu w Stawigudzie 23 sierpnia w imieniu inwestora wypowiedział się Krzysztof Tyszkiewicz, członek zarządu BBI Development S.A. Poinformował, że inwestycja zrealizowana będzie w perspektywie kilkuletniej. Hotel (z basenem i spa) ma działać całorocznie, przewidziany jest na maksimum 700 osób i od początku „musi działać w bardzo wysokich standardach”. Wskazywał, że kompleks przyniesie korzyści dla całego biznesu turystycznego i gastronomicznego gminy i regionu. Deklarował zachowanie przyrodniczych walorów okolicy: „hotele wysokiej klasy po prostu dbają o swoje otoczenie”. Powiedział też, że inwestor zawarł porozumienie z mieszkańcami, kilkudziesięcioma osobami żyjącymi w Rybakach, które ma zapewnić im „tanie i ekologiczne” źródło ogrzewania.

Szerzej na temat inwestycji wypowiedzieli się na łamach „Gazety Olsztyńskiej”, w materiale opublikowanym w ramach „kampanii informacyjnej” pt. „Nowoczesny i ekologiczny” (wcześniej na terenie gminy była kolportowana bezpłatna gazeta pt. "Kurier Łański" zachwalająca inwestycję. Na temat zawartych w nim informacji odpowiedział wójt gminy TUTAJ). Prezes Rafał Szczepański twierdzi tam, że inwestycja będzie „korzystna dla gminy i mieszkańców”. Dla gminy, bo wpisuje się w plan rozwoju gminyinnej infrastruktury: powstanie gazociąg, który obejmie Pluski i Rybaki, modernizację sieci kanalizacyjnej i oczyszczalni ścieków oraz przebudowę drogi do Rybak i da z podatków 1 mln zł rocznie, a mieszkańcom da 100 miejsc pracy. Ponadto inwestor obiecuje na terenie zespołu hotelowego komunikację z napędem elektrycznym, fotowoltaikę i pompy ciepła.

Inwestor twierdzi, że nie powstaną 33 apartamenty a 28 domów jednorodzinnych o maksymalnie 2 kondygnacjach z użytkowym poddaszem, nie wyższy niż 10 m.. Powierzchnia domu nie przekroczy 250 mkw. Zamieszczają ich wizualizację. Podają, że podobne domy powstały we wsi letniskowej Pluski w osiedlu „Rezydencje Warmińskie”, wybudowanym przez BBI, latem liczba gości w nich nie przekracza 200 osób, bo resztę terenu zajma drogi dojazdowe do posesji. Dla porównania podają, że we wsi letniskowej Zielonowo nad jez. Plusznym jest 70 domków letniskowych, ale nie informują, że nie ma tam hotelu i nie jest planowany.

Grożą, że jeśli Rada Gminy nie uchwali projektu, to gmina wyda inwestorowi Warunki Zabudowy, które umożliwią budowę większego i położonego bliżej niż 100 metrów od jeziora oraz straszą, że w funkcjonującym do 1990 roku PGR Rybaki zostanie ponownie uruchomiona hodowla świń i krów (obecnie to własność Caritas – przypis A.Socha)

Powtarzają też zarzut pod adresem przeciwników inwestycji, iż to milionerzy z Warszawy, którzy chcą jez. Łańskiego tylko dla siebie, bo mają posiadłość w Rybakach oraz hotel na półwyspie Lalka bez kanalizacji, położony nad brzegiem jez. Łańskiego (nie dodali, że pensjonat Cyranka na 12 pokoi powstał w czasach PRL w ramach Imperium Łańskiego, a po 1990 roku sprzedało go na przetargu starostwo powiatowe w Olsztynie. Obiekt dzierżawi firma Rumszewicz Sailing, która latem prowadzi w nim obozy żeglarskie dla młodzieży. Deweloper złożył w sądzie pozew „o zaniechanie czynu nieuczciwej konkurencji” przeciwko firmie Rumszewicz Sailing.

Mieszkańców Stawigudy, obecnych na zebraniu 23 sierpnia, najbardziej interesowała sprawa, czy powstanie „obejście” drogowe Stawigudy (od strony Miodówka) mające ułatwić dojazd do Rybaków. Program „funkcjonalno-użytkowy” opracowany przez inwestora oraz gminę, jeden z ewentualnych przebiegów drogi, przedstawił podczas spotkania 23 sierpnia wójt Stawigudy Michał Kontraktowicz, co spotkało się z pełnych zastrzeżeń uwagami dwóch obecnych na spotkaniu właścicieli działek, przez które miałoby zostać poprowadzone obejście. Wyrazili oni zaskoczenie takim planowanym przebiegiem „obejścia”, gdyż dopiero na tym zebraniu dowiedzieli się, że ma ono zostać poprowadzone przez ich działki.

Mowa była również o poprowadzeniu drogi do Rybak ze Swaderek (przez Orzechowo) i Kurek, ale wójt nie poinformował, że to już jest teren gminy Olsztynek.
„Generalnie bilans jest dodatni”, podsumował wójt Michał Kontraktowicz zapytany wprost o zagrożenia i szanse jakie inwestycja niesie dla gminy Stawiguda. Na pytanie o to, co będzie jeśli rada gminy odrzuci projekt zmian w planie zagospodarowania, zarówno wójt jak i projektant Dariusz Łaguna powtórzyli, że i bez planu potencjalny inwestor, po uzyskaniu wymaganych prawem decyzji, będzie mógł budować i to nawet obiekt większy, usytuowany bliżej brzegu.

Obecni na zebraniu przedstawiciele Stowarzyszenia Łańskie Cud NaturyŁańskie Cud Natury zgłosili następujące zastrzeżenia do projektu.

1) Obowiązujące studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego uzależnia rozwój funkcji turystycznych i rekreacyjnych od uprzedniego wyposażenia obszaru w infrastrukturę techniczną. Projekt planu zakłada możliwość realizacji obiektów budowlanych, które wymagają dostępu do szeroko rozumianej infrastruktury technicznej (począwszy od dróg, wodociągu, kanalizacji sanitarnej, itd.), a której obecnie na tym obszarze nie ma (infrastruktura o wymaganej przepustowości). Ponadto zgodnie ze studium dla opracowanych planów miejscowych należy zabezpieczyć powiązania funkcjonalno przestrzenne z pozostałą częścią obszaru, w szczególności w zakresie powiązań komunikacyjnych oraz infrastruktury technicznej. Wymóg ten lokalny organ sporządzający projekt pominął, co też świadczy o zignorowaniu postanowień studium. Granicami opracowania planu objęte zostały bowiem zasadniczo działki inwestora bez określenia układu uzbrojenia terenu w sieć wodociągową, kanalizacyjną, energetyczną, telekomunikacyjną czy gazową, choć przewidziano ich funkcjonowanie. W projekcie planu nie przewidziano inwestycji celu publicznego o znaczeniu lokalnym czy realizacji zadań własnych gminy z zakresu infrastruktury technicznej. Co przy braku odpowiedniej infrastruktury technicznej na tym obszarze powinno wykluczyć realizację funkcji turystycznych i rekreacyjnych. Ponadto, brak określenia w planie przebiegu dopuszczonych do realizacji urządzeń infrastruktury technicznej, stanowi również naruszenie art. 15 ust. 2 pkt 10 u.p.z.p. oraz § 4 pkt 9 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie wymaganego zakresu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (Dz. U. Nr 164, poz. 1587). Przy czym zważyć też należy, że zgodnie z art. 2 pkt 5 u.p.z.p. w zw. z art. 6 pkt 1, 2 i 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, budowa urządzeń łączności publicznej, przewodów i urządzeń służących do przesyłania lub dystrybucji gazów i energii elektrycznej, a także innych obiektów i urządzeń niezbędnych do korzystania z tych przewodów i urządzeń, jak również budowa urządzeń do zaopatrzenia ludności w wodę, odprowadzenia ścieków, stanowią realizacje inwestycji celu publicznego. Zgodnie zaś z art. 4 ust. 1 u.p.z.p., w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego następuje ustalenie przeznaczenia terenu, rozmieszczenie inwestycji celu publicznego oraz określenie sposobów zagospodarowania i warunków zabudowy terenu. Oznacza to, że jeżeli plan dopuszcza jakąkolwiek lokalizację inwestycji celu publicznego, to musi zostać określone jej rozmieszczenie. Wymóg ten konkretyzuje art. 15 ust. 3 pkt 4a i 4b u.p.z.p., który nakazuje określenie granic terenów rozmieszczenia inwestycji celu publicznego. Art. 15 ust. 2 pkt 10 u.p.z.p. ustanawia zaś obowiązek określenia w planie zasad modernizacji, rozbudowy i budowy systemów komunikacji i infrastruktury technicznej. Zakres przedmiotowy i granice tej kompetencji skonkretyzowano w rozporządzeniu z dnia 26 sierpnia 2003 r. Zgodnie z § 4 pkt 9 tego rozporządzenia wspomniane zasady powinny zawierać: a) określenie układu komunikacyjnego i sieci infrastruktury technicznej wraz z ich parametrami oraz klasyfikacją ulic i innych szlaków komunikacyjnych, b) określenie warunków powiązań układu komunikacyjnego i sieci infrastruktury technicznej z układem zewnętrznym, c) wskaźniki w zakresie komunikacji i sieci infrastruktury technicznej, w szczególności ilość miejsc parkingowych w stosunku do ilości mieszkań lub ilości zatrudnionych albo powierzchni obiektów usługowych i produkcyjnych. Projekt planu miejscowego ma bowiem odzwierciedlać ustalenia studium, a nie je kształtować (por. wyrok WSA w Olsztynie z dnia 17 marca 2015 r., sygn. akt II SA/Ol 1248/14 i powołana tam orzecznictwo, publ. na stronie orzeczenia.nsa.gov.pl). Projekt planu nie określa lokalizacji i przebiegu sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, gazowej, telekomunikacyjnej oraz elektroenergetycznej, mimo że dopuszczono ich budowę w granicach opracowania planu. Zapisy te powodują, że wymienione urządzenia infrastruktury mogą być poprowadzone w sposób dowolny, określony wyłącznie przez inwestora, a zatem
z pominięciem procedury uchwalania planu miejscowego. Takiego działania nie można pogodzić z konstytucyjną zasadą demokratycznego państwa prawa i działania organów administracji publicznej na podstawie prawa i w jego granicach. Zgodnie bowiem z art. 3 u.p.z.p. to do zadań własnych gminy, a nie do inwestora, należy kształtowanie i prowadzenie polityki przestrzennej na terenie gminy, w szczególności poprzez uchwalanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Dlatego wnoszą o wprowadzenie przeznaczenia zieleni naturalnej na tych obszarach.

2) Jedną z naczelnych wartości planowania przestrzennego jest ochrona krajobrazu. Obszar planu, zgodnie z ustaleniami studium, został uznany za krajobraz priorytetowy. Projekt planu miejscowego zakłada na tym obszarze realizację zabudowy usług turystycznych, o dużej intensywności i skali nie występującej na tym terenie, ingerującej w środowisko naturalne, a tym samym niweczącej najcenniejsze walory tego obszaru. W ramach projektu planu miejscowego zastosowano jedynie odesłanie do obwiązujących przepisów prawa dotyczących obszarowych form ochrony przyrody, które w żadnym przypadku nie dają gwarancji ochrony tego obszaru przed degradacją i unicestwieniem. Zasady ochrony środowiska i jego zasobów, ochrony przyrody, krajobrazu kulturowego, do których odwołuje się art. 15 ust. 2 pkt 3 u.p.z.p., rozumieć należy zgodnie z § 4 pkt 3 rozporządzenia przywołanego powyżej. Przepis ten stanowi, że ustalenia projektu tekstu planu miejscowego w zakresie zasad ochrony środowiska, przyrody i krajobrazu kulturowego powinny zawierać nakazy, zakazy, dopuszczenia
i ograniczenia w zagospodarowaniu terenów wynikające z: a) potrzeb ochrony środowiska, o których mowa w szczególności w art. 72 i 73 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska, b) obowiązujących ustaleń planów ochrony ustanowionych dla parków narodowych, rezerwatów przyrody i parków krajobrazowych, a także dla innych form ochrony przyrody występujących na terenach objętych projektem planu miejscowego. Z unormowań tych wynika, że określenie w planie miejscowym zasad ochrony środowiska i ochrony przyrody nie polega na powielaniu przepisów powszechnie obowiązującego w tym względzie prawa, ale wymaga, aby przyjęte w planie rozwiązania przestrzenne uwzględniały uwarunkowania faktyczne i prawne obowiązujące już na danym terenie w zakresie występowania form ochrony przyrody. Projekt planu nie czyni zadość tym wymogom. Przeciwnie wprowadza rozwiązania, które prowadzić będą do zniszczenia tego obszaru, który sama Rada Gminy uznała za priorytetowy, a więc unikatowy, szczególnie cenny dla społeczeństwa! Dlatego też wnoszę o wprowadzenie przeznaczenia zieleni naturalnej na tych obszarach.

3) Zespoły nowej zabudowy letniskowej, zgodnie ze studium, powinny nawiązywać do tradycyjnej zabudowy letniskowej. W projekcie planu miejscowego wyznaczono duży obszar ML.01, który może podlegać podziałom. Jednocześnie wyznaczono wskaźniki i parametry zabudowy (wysokość do 10 m, szerokość elewacji pojedynczego budynku do 18 m) charakterystyczne dla zabudowy mieszkaniowej wolnostojącej, a nie tradycyjnej zabudowy letniskowej. Budynki letniskowe (rekreacji indywidualnej) to niewielkie budynki, służące okresowemu wypoczynkowi (ustawodawca przewidział, że na zgłoszenie można zrealizować wolno stojące parterowe budynki rekreacji indywidualnej, o powierzchni zabudowy: a) do 35 m2, b) powyżej 35 m2, ale nie więcej niż 70 m2, przy rozpiętości elementów konstrukcyjnych do 6 m i wysięgu wsporników do 2 m). Dlatego wnoszą o dostosowane wskaźników i parametrów zabudowy nawiązujących do tradycyjnej zabudowy letniskowej Gminy Stawiguda.

4) W terenie UT.02 przewidziano wskaźnik maksymalnej liczby miejsc noclegowych – nie więcej niż 700, który nie stanowi wskaźnika urbanistycznego. Jednocześnie wskaźnik ten jest nierealny i nie będzie podlegał weryfikacji na żadnym z etapów procesu inwestycyjnego czy użytkowania obiektu hotelowego. Dlatego należy przyjąć wskaźnik czy parametr, który daje gwarancję ograniczenia skali inwestycji i wpisania jej
w otoczenie, bez szkody dla przyrody krajobrazu.

5) w słowniczku planu zdefiniowano pojęcie „obiekt budowlany adaptowany”, które nie zostało wykorzystane w uchwale, nie wiadomo czemu ma służyć, skoro jest zbędne powinno być usunięte, gdyż będzie rodziło trudności interpretacyjne na etapie stosowania planu,

6) Ustalenie w ramach zasad ochrony dziedzictwa kulturowego i zabytków nakazujące planować i realizować inwestycje budowlane w otoczeniu obiektu objętego ochroną konserwatorską zgodnie z przepisami odrębnymi, w tym ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami jest nieprawidłowe. Na obszarze planu występują stanowiska archeologiczne, wpisane do wojewódzkiej ewidencji zabytków. W legendzie rysunku planu występuje oznaczenie „obszar ochrony konserwatorskiej stanowiska archeologicznego ujętego w systemie AZP”. Trudno określić czy obszar ten jest tożsamy z pojęciem „otoczenia” obiektu zabytkowego, a zatem jednoznacznie wskazać, gdzie rozciąga się ochrona konserwatorska. Ponadto zastosowana w legendzie rysunku planu terminologia nie daje się jednoznacznie powiązać z uchwałą. Wnoszą o jednoznaczne ustalenie zasięgu ochrony konserwatorskiej, tak aby inwestor posiadał ściśle określony zakres ochrony, dający gwarancję uwzględnienia tych wartości w procesie inwestycyjnym.

7) Wnoszą o zmianę ustalenia nakazującego wykonanie w zasięgu obiektu objętego ochroną konserwatorską przedinwestycyjnych badań archeologicznych, w szczególności na pradziejowym stanowisku wielokulturowym nr XV ozn. AZP-28-61/2 narusza zasady sporządzania planu miejscowego. Taki obowiązek ustalony w planie miejscowym nie ma podstaw prawnych, gdyż może on być ustalony jedynie w ramach decyzji administracyjnej przez organ konserwatorski.

Uwagi i zarzuty do „Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Terenu Położonego nad Jeziorem Łańskim w obrębie Rybaki” można zgłaszać do 12 września 2022 w Urzędzie Gminy w Stawigudzie. Rozpatrzą je i wójt i rada gminy, która ostateczny projekt uchwały w tej sprawie może przyjąć bądź odrzucić.

W sprawie hotelu interweniował u ministra środowiska i klimatu poseł PiS Bartosz Kownacki (TUTAJ) i poseł Jarosław Sachajko.

O planowanej budowie hotelu oraz kompleksu ok. 30 apartamentowców w Rybakach nad Jeziorem Łańskim ukazał się artykuł Patryka Słowika na WP.pl pt. Hotel od samego Pana Boga.

Adam Socha

Zdjęcie ze strony na FB Łańskie Cud Natury, przedstawia teren inwestycji, w głębi hotel "Bielik" po b. hotelu robotniczym PGR z czasów PRL, obecnie obiekt Caritas).

Czytaj więcej: Teraz o planowanej budowie hotelu w Rybakach zdecydują radni Stawigudy

Komentarz (9)

Więcej artykułów…

  1. Raport z audytu filharmonii. Na jakiej podstawie dyrektor uzyskał tak wysokie dochody?
  2. Miłomłyn i Olsztyn – dwa miasta, jedna „Niezłomna”…
  3. List Świętej Warmii do Jana Dworaka
  4. Kondolencje

Galeria

  • Orszak Trzech Króli w Olsztynie

    Zobacz
  • Cenzorzy z "Wyborczej"

    Zobacz
  • 1 WRZEŚNIA 2015 W OLSZTYNIE

    Zobacz
  • "Za chwilę dalszy ciąg transmisji"

    Zobacz
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18
› ‹

Komentarze

Jedyna niezawodna, której można wierzyć...
https://demotywatory.pl/5212733/Wielu-osobom-z-PiS-nie-mozna-odmowic-kompetencji-i
Debatka czyli polityczne przty...
1 godzinę temu
Dopiero teraz pani to "gdzieś" zauważyła?
Min. Błaszczak: Rząd Tuska w r...
2 godzin(y) temu
"Dzieło " AH - próba gniota - hołd dla putina - sierpa imłota ?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sierp_i_m%C5%82ot
Min. Błaszczak: Rząd Tuska w r...
2 godzin(y) temu
Nie kupuję w Lidlu, ty też nie kupuj.
Wojewoda zbada prawidłowość wy...
3 godzin(y) temu
To rzeczywiście jest niepokojące: https://kobieta.wp.pl/nie-pojda-do-urn-trend-niepokoi-ekspertow-6944283916778304a Na potwierdzenie tego mam „zeznani...
Debatka czyli polityczne przty...
12 godzin(y) temu
Córka stalinowca / AH /
Nie bywa sobą
zmienia oblicze
nie ... na twarzowe
na... POtylicę
Debatka czyli polityczne przty...
15 godzin(y) temu

Ostatnie blogi

  • Michał Wypij, Paweł Warot – komentarz osobisty Bogdana Bachmury Bogdan Bachmura Dużo łatwiej o krytykę osób, których nie darzymy sympatią, z którymi jesteśmy w sporze lub konflikcie. Ale tym razem jest… Zobacz
  • Polska racja stanu - refleksje po obejrzeniu "Resetu" Zbigniew Lis Do napisania tego artykułu skłoniły mnie bulwersujące fakty i ujawnione dokumenty, przedstawione podczas emisji serialu dokumentalnego "Reset" w TVP1, który… Zobacz
  • Modlitwa kardynała de Richelieu (komentarz do sprawy Jana Pawła II) Bogdan Bachmura Tyle znanych osób i organizacji zatroskanych o dobre imię Jana Pawła II wzywa i apeluje o natychmiastowe działanie, że z… Zobacz
  • Dwie wojny... Adam Kowalczyk 192 lata temu, 5 lutego 1831 r., Moskale nie mogąc pogodzić się niewdzięcznością Polaków nie potrafiących docenić i pokochać ruskiego… Zobacz
  • 1

Najczęściej czytane

  • Janusz Cieszyński - jedynką PiS w Olsztynie. Na 20. miejscu Szmit
  • Relacja z pikiety i akcji ulotkowej przeciwników inwestycji Lidla w Gietrzwałdzie 10.09.
  • Relacja z pikiety i akcji ulotkowej przeciwników inwestycji Lidla w Gietrzwałdzie 10.09.
  • Sąd uchylił decyzję wojewody uchylającą pozwolenie na budowę Centrum Lidla w Gietrzwałdzie
  • Czy ks. Tomasz Szałanda stał się nieformalnym rzecznikiem Lidla?
  • Poseł Zbigniew Babalski odchodzi z polityki. Powodem jest 6. miejsce na liście
  • Znamy nowego dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego UWM
  • PILNE! Szubienice do likwidacji! Prezydent Olsztyna przegrał w WSA z ministrem kultury
  • Partie ogłosiły pełne listy kandydatów z Olsztyna i Elbląga. Wg sondażu Kantar PiS wygrywa wybory
  • Smutni ludzie na wiecu Trzaskowskiego w Olsztynie, radośni w Gietrzwałdzie. Dlaczego?
  • Wojewoda zbada prawidłowość wydania pozwolenia na budowę Lidla w Gietrzwałdzie
  • Spór o Ukrainę w sierpniowej "Debacie"

Wiadomości Olsztyn

  • Olsztyn

    • Zmarł olsztyński fotografik Witold Mierzejewski

      2023-09-21 22:39:22

      Zmarł olsztyński fotografik i wydawca Witold Mierzejewski 18 września w wieku 66 lat (1957-2023),...

    • Kim jest Marek Żejmo, autor książki "Liderzy podziemia Solidarności"? (cz. 6)

      Adam Jerzy Socha 2023-09-13 07:00:27

      Na swój proces lustracyjny Marek Żejmo powołał licznych świadków, głównie byłych funkcjonariuszy SB i...

    • Protest w SM "Jaroty" w Olsztynie: "tańsza woda, tańszy zarząd"

      2023-09-12 09:59:19

      Kolejny protest członków SM ‘Jaroty” w Olsztynie. Tym razem został wywołany dużymi kwotami, które...

Wiadomości region

  • Region

    • Wojewoda zbada prawidłowość wydania pozwolenia na budowę Lidla w Gietrzwałdzie

      2023-09-20 09:29:34

    • Sąd uchylił decyzję wojewody uchylającą pozwolenie na budowę Centrum Lidla w Gietrzwałdzie

      2023-09-17 19:03:27

      Protestujący przeciwko budowie Centrum Dystrybucyjnego Lidl w Gietrzwałdzie wiązali nadzieje z...

    • Oskarżony o porzucenie w lesie chorego kota

      2023-09-12 12:22:14

      Sąd zajął się sprawą mężczyzny oskarżonego o porzucenie w lesie chorego kota Sąd Rejonowy w...

Wiadomości Polska

  • Polska

    • Min. Błaszczak: Rząd Tuska w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski.

      2023-09-17 21:12:17

      PiS pokazało w niedzielę nowy spot dot. bezpieczeństwa Polski, w którym szef MON stwierdził, że w...

    • Dlaczego wojsko rosyjskie opuściło Polskę dopiero w 1993, a nie w 1989 roku?

      prof. Marek Konrat 2023-09-17 15:25:53

      Dopóki w polskich granicach stacjonowały rosyjskie wojska, Polska była państwem zmierzającym do...

    • 17.IX.1939. Pod czerwonym butem

      Sławomir Kalbarczyk 2023-09-17 15:14:19

      To nie była „zwykła” napaść, bo nawet zakładając, że każda agresja jest wyjątkowa, musimy w tej...

O debacie

  • O Nas
  • Autorzy
  • Święta Warmia

Archiwum

  • Archiwum miesięcznika
  • Archiwum IPN

Polecamy

  • Klub Jagielloński
  • Teologia Polityczna

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.