O tym, czym jest przemiana czerpiąca swoje źródło w Zmartwychwstałym poruszająco napisała Joanna Szczepkowska w swoim świątecznym felietonie w „Rz" (19-21.04.) pt. Pokolenie i Zmartwychwstanie.
Tekst jest poświęcony spotkaniom w bibliotekach w małych miastach, do których wyklęta przez „GW" pisarka jeździ z promocją swojej najnowszej książki. Na spotkania – nieoczekiwanie - przychodzą młodzi ludzie im pytają o wartości. „Wygląda to trochę tak, jakby dopiero usłyszeli takie słowa, jak „honor", „duma", „wstyd", „pokora". Ich starsi bracia i siostry wyrzucili te pojęcia do śmietnika – pisze Szczepkowska. Na jednym z takich przedświątecznych spotkań:
„Jeden z dwudziestolatków zapytał mnie o opinię: co właściwie czuł Chrystus po Zmartwychwstaniu? I jeszcze o sens Zmartwychwstania. Czy ono coś zmieniło? Czy to cierpienie się opłaciło, czy postęp na świecie byłby wolniejszy, gdyby nie pojawił się na nim Chrystus? I jeszcze pytał – co daje wiara, czy może na przykład zbudować pewność siebie? (...)
Dwudziestolatku, Zmartwychwstanie nie służy postępowi. Służy przemianie. Przemiana nie jest sukcesem. Jest kolejnym stopniem rozwoju. Dla jednych przemiana jest zgodą i pokorą, dla drugich impulsem do walki. Co z tego mamy? Niewiele, poza siłą, żeby odrzucić to, co powierzchowne, głupawe, bagatelne.
Po przemianie nie jesteś bardziej „pewny siebie". Po prostu nie zależy ci na pewności siebie ani na pozorach, że taki jesteś. Przemiana daje siły, żeby nie służyć głupocie czy nieuczciwości. Przemiana daje siły na poniesienie konsekwencji. Konsekwencje bolą. Taki jest trud przemiany.
A do twojego pytania - „jak się czuł Chrystus po Zmartwychwstaniu" - wnoszę jedną poprawkę. Trzeba je zadawać w czasie teraźniejszym. Poprawnie będzie: jak się czuje Chrystus po Zmartwychwstaniu. Odpowiedzi nie znam".
25 kwietnia będzie można się spotkać z Joanną Szczepkowską o godz. 17.10 w sali konferencyjnej Radia Olsztyn (ul. Radiowa 24). Wstęp wolny.
Joanna Szczepkowska – znakomita aktorka, felietonistka i pisarka, w swej najnowszej książce – Kto ty jesteś. Początek sagi rodzinnej – z pasją detektywa przegląda zdjęcia i dokumenty. Wnuczka Jana Parandowskiego i córka Andrzeja Szczepkowskiego dokonuje niezwykłych odkryć. Przełamuje rodzinne tabu i daje świadectwo swych wielonarodowych korzeni. (sa)
Skomentuj
Komentuj jako gość