Po 3 latach walki „Debaty” z biznesem komórkowym, dopiero po nagłośnieniu problemu przez radio TOK FM, którego dziennikarz Michał Janczura poszedł tropem moich artykułów i zrealizował serial EKSPERYMENT, minister zdrowia Adam Niedzielski w piątkowej (4 listopada) rozmowie z TOK FM zapowiedział zmiany w przepisał, które mają położyć kres zarabiania na chorych ludziach.
Wprowadzony ma być zakaz eksperymentowania za pieniądze pacjentów, zmienić się ma również zasada działania komisji bioetycznych, a także część zapisów prawa farmaceutycznego. Adam Niedzielski w rozmowie z TOK FM przyznaje również, że zlecił audyt, który ma wykazać, czy przy tworzeniu obecnych rozwiązań nie sprzyjano konkretnym firmom.
- Rozpoczęliśmy pracę nad dwoma ustawami, które będą regulowały i porządkowały proces prowadzenia eksperymentów - mówi w rozmowie z TOK FM Adam Niedzielski i zaznacza, że pierwsza z tych ustaw to ustawa o badaniach klinicznych. To właśnie w oparciu o tę ustawę funkcjonują dziś komisje bioetyczne, które wydają zgody na przeprowadzenie eksperymentów. Zdaniem resortu zdrowia obecny sposób funkcjonowania budzi wiele wątpliwości, dlatego ma powstać komisja bioetyczna przy Agencji Badań Medycznych. Jej zadaniem będzie przyjmowanie wszystkich wniosków i wysyłanie ich do konkretnych komisji wyspecjalizowanych w danej dziedzinie medycyny.
Dziś wygląda to zupełnie inaczej - przykładowo wnioskami w ramach szpitala klinicznego zajmują się członkowie komisji z danej uczelni. To prowadzi do sytuacji, w których zgłoszenie jakiegoś profesora oceniają np. jego podwładni albo partnerzy biznesowi. W serialu "Eksperyment" opisywaliśmy też sytuację, w której wniosek o eksperyment okulistyczny rozpatrywała komisja, w której nie było ani jednego okulisty.
Koniec z płaceniem przez pacjentów za eksperymenty na nich samych
W ramach tej nowelizacji ma się też zmienić najbardziej kontrowersyjny przepis, czyli możliwość pobierania od pacjentów opłat za udział w eksperymencie leczniczym. To prowadziło do powstawania wielu klinik i prywatnych podmiotów, które działały w zasadzie tylko po to, by eksperymentować. Trzeba tu podkreślić, że eksperymenty opierają się na terapiach, które nigdy nie zostały zarejestrowane jako skuteczne. W praktyce oznacza to, że nie ma naukowego potwierdzenia, że ich zastosowanie może pomóc pacjentowi.
Nie oznacza to jednak, że nie będzie można eksperymentować, nie ma to też w jakikolwiek sposób ograniczać działalności naukowej. Eksperymenty będą możliwe, ale za pieniądze sponsorów lub fundusze pochodzące z grantów.
Kolejna zmiana, o której w rozmowie z TOK FM mówił minister zdrowia, jest szczególnie istotna z punktu widzenia pacjentów. - Zostanie utworzony fundusz kompensacyjny, z którego w prostej procedurze będą wypłacane pieniądze za ewentualne komplikacje i szkody pacjentów - zapowiedział Adam Niedzielski. To oznacza, że jeśli w ramach eksperymentu wystąpią jakieś nieprzewidziane skutki uboczne, pacjent nie zostanie bez pomocy. W ramach procedury administracyjnej będzie się mógł domagać wypłaty środków.
Wyjątek do zmiany
Ale to nie koniec listy przepisów, które resort zdrowia zamierza zmienić w związku z publikacją serialu "Eksperyment". Kolejna ma dotyczyć prawa farmaceutycznego. Chodzi o bardzo skomplikowaną procedurę tzw. wyjątku szpitalnego. Kontrowersje wokół tego tematu opisywać będzie szósty odcinek serialu "Eksperyment", który będzie miał swoją premierę we wtorek 8 listopada o godzinie 7 rano na tokfm.pl.
W uproszczeniu chodzi o procedurę umożliwiającą zastosowanie u pacjenta niezatwierdzonego preparatu. Tak działo się w przypadku terapii z użyciem komórek macierzystych. Sprawa ma swoje źródła w unijnym rozporządzeniu, które Polska implementowała w taki sposób, że w pewnym zakresie zmieniła jego sens. To, z kolei, doprowadziło do powstania niebezpiecznego procederu wprowadzania do obrotu leku poza jakąkolwiek kontrolą.
- Pracujemy nad reformą Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Powstają przepisy, które mają zmienić strukturę tej instytucji. W ramach tej zmiany znowelizujemy też przepisy dotyczące wyjątku szpitalnego - zapowiedział Niedzielski w rozmowie z TOK FM.
Audyt w ministerstwie
Minister zdrowia ogłosił też, że tydzień temu zlecił w resorcie audyt, który ma wykazać, jak były uchwalane przepisy dotyczące eksperymentów i czy nie doszło tu do nadużyć. - Sprawdzimy, kto, kiedy i jak te przepisy wprowadzał - deklarował nam Niedzielski. Pytany, czy nie widzi tu ewidentnego sprzyjania konkretnym firmom, odpowiadał: "Jeśli stwierdzimy takie działanie, jako funkcjonariusz publiczny powiadomię odpowiednie służby".
O co chodzi? O kilka regulacji, które były bardzo na rękę konkretnym podmiotom działającym w tzw. biznesie komórkowym. Poważne wątpliwości budzi np. opisywane w serialu "Eksperyment" rozporządzenie, które wprowadzało obowiązek reklamowania w szkołach rodzenia firm pobierających i przechowujących komórki macierzyste (rozporządzenie zmienione po tekście tokfm.pl z kwietnia tego roku).
Kolejne kontrowersje wzbudzała poprawka przeforsowana przez posła Bolesława Piechę na ostatnim etapie prac parlamentarnych nad nowelizacją ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. To właśnie ta poprawka umożliwiała pobieranie od pacjentów pieniędzy za udział w eksperymentach leczniczych.
Wątpliwości budzą też okoliczności i sposób powstawania regulacji o wyjątku szpitalnym i zwalnianie niektórych podmiotów z opłat za udział w tej procedurze. Zgodnie z ustawą prawo farmaceutyczne za złożenie wniosku o wyrażenie zgody na wytwarzanie preparatu w ramach wyjątku szpitalnego nie muszą płacić banki tkanek i komórek.
Serialu "Eksperyment" Michała Janczury na TOK FM TUTAJ ( eksperymentach prof. Wojciecha Maksymowicza opowiada odc. 4. i 5.)
Od redakcji "Debaty"
Ta walka o położenie kresu eksperymentowania na chorych ludziach za dziesiątki i setki tysięcy złotych kosztowała nas dwa pozwy. Za moje artykuły na temat biznesu komórkowego mamy wraz z wydawcą i redaktorem naczelnym portalu Bogdanem Bachmurą dwa pozwy sądowe o naruszenie dóbr osobistych, od producenta preparatu z komórek mezenchymalnych, spółki PBKM oraz od spółki-córki PBKM - ITK, która funkcjonowała na terenie szpitala uniwersyteckiego w Olsztynie. Obecnie spóła zniknęła, po tym, jak Senat UWM odsprzedał 10% udziałów w tej spółce, a następnie dyrekcja szpitala uniwersyteckiego wypowiedziała jej umowę dzierżawy na budynek szpitalny.
PBKM i ITK żądają usunięcia 14 artykułów z portalu debata.olsztyn, wykupienia przeprosin w "Rzeczpospolitej", wpłat na wskazany cel pieniędzy przeze mnie oraz wydawcę i redaktora naczelnego portalu Bogdana Bachmurę. Cały koszt wpłat i procesu spółki PBKM i ITK wyliczyły na 352 tys. zł.
Akurat dzisiaj 4 listopada mieliśmy spotkanie z Czytelnikami w Książnicy Polskiej z okazji XV-lecia ukazywania się „Debaty”. Spotkanie odbyło się pod hasłem „Czy warto było”?” W świetle decyzji ministra zdrowia w sprawie eksperymentów medycznych, jeśli zapowiedziane zmiany przepisów tym razem przejdą przez Sejm i Senat, uznamy, że było warto ponieść cenę ciągania nas po sądach.
W tym miejscu muszę wspomnieć niezwykle odważną i uczciwą prof. dr hab. nauk med. Joannę Wojtkiewicz z Wydziału Lekarskiego UWM. To od listu pani profesor do redakcji w listopadzie 2019 roku oraz od od wydania przez nią publicznego Oświadczenia protestującego przeciwko udziałowi Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w procederze sprzedaży chorym ludziom złudnej nadziei na wyzdrowienie, zaczęła się walka z biznesem komórkowym. Pani profesor zapłaciła za swoją odwagę złamaniem kariery zawodowej i naukowej.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość