Związkowcy Mpecu twierdzą w piśmie do minister Bieńkowskiej, że budowa linii tramwajowej w Olsztynie to pomyłka. Miasto jest za małe, liczy 170 tys. mieszkańców i za biedne, by je utrzymać - argumentują. NIE BĘDZIE POTOKU PASAŻERÓW. Ich zdaniem najefektywniejszym rozwiązaniem problemów komunikacyjnych Olsztyna w całym mieście byłby zakup nowych autobusów na gaz ziemny w ilości 80-100 sztuk za kwotę 70-90 mln zł. Tak się składa, że tramwaje (15 sztuk) ma nam zbudować firma SOLARIS, która słynie w całej Europie z produkcji doskonałych autobusów na gaz. Wystarczy zmienić zamówienie.
Związkowcy twierdzą też, że w Olsztynie nie było prawdziwych, rzetelnych konsultacji. Konsultacje dotyczyły tylko: lokalizacji przystanków tramwajowych, koloru tramwaju, koloru siedzeń w tramwajach. Nie przedstawiono w formie uproszczonej dokumentu przebiegu trasy tramwajowej Radom Osiedli wraz z symulacją ekonomiczną kosztów. W studium wykonalności projektu świadomie nie ujęto wariantu najbardziej racjonalnego t.j. autobusów na gaz.
Przypomnijmy, że wcześniej trzej członkowie Rady Osiedla Kościuszki Dariusz Przeradzki, Piotr Kowalski i Rafał Zaprudnik w swoim piśmie do min. Bieńkowskiej powołali się na par. 6 uchwały Rady Miasta Nr LXVII/989/02 z 25 września 2002r. w sprawie nadania statutu Samorządom Osiedli. Z tego statutu wynika, że Rada Osiedla uprawniona jest do opiniowana inwestycji komunikacyjnych. Jednak w przypadku Rady Osiedla Kościuszki zarząd miasta miał tego wymogu nie dopełnić.
ROK miała dowiedzieć się o projekcie budowy tramwaju z prasy. Wówczas przeprowadziła własne konsultacje z mieszkańcami osiedla „Kościuszki". Ich wynik był negatywny dla pomysłu budowy dwóch tras tramwajowych (hałas, dewastacja zabytkowych kamienic, kwestia bezpieczeństwa pieszych - wąska ulica). Na tej podstawie Rada Osiedla Kościuszki podjęła w 2010 roku uchwałę sprzeciwiającą się budowie linii tramwajowych i ogłosiła ją w formie płatnego komunikatu w „Gazecie Olsztyńskiej".
(Przypomnę, że jedyne co skonsultowano z mieszkańcami a propos tramwaju, to kolor krzeseł, kolorystykę tramwaju i nazwę przystanku).
Po raz kolejny dobitnie ROK wyraziła swój sprzeciw 7 grudnia 2012r. podczas spotkania władz miasta z mieszkańcami osiedla, zgłaszając zarządowi miasta następujące wnioski: 1. zaniechać budowy tramwaju, 2. znaleźć firmie hiszpańskiej inne inwestycje w mieście do realizacji, by nie płacić odszkodowania za zerwanie kontraktu.
Autorzy pisma do minister powołali się też na zasadę subsydiarności wynikającej z europejskiej polityki transportowej zawartej w Białej księdze. Modernizacja taboru komunikacji miejskiej ma polegać, wg tej zasady, na wspieraniu takich form transportu publicznego, który nie może być uciążliwy dla mieszkańców, ma zmniejszać emisje spalin i hałasu, a zatem spowodować zakup „czystych" pojazdów m.in. autobusów na gaz.
Tymczasem w Projekcie Modernizacji Zintegrowanego Systemu Transportu Zbiorowego w Olsztynie prawie w całości przyznane środki unijne (85% wartości inwestycji) przeznaczono na budowę dwóch tras tramwajowych wbrew społeczności lokalnej, która postrzega tę linię jako drogą i uciążliwą - czytamy w piśmie do minister.
Natomiastnie uwzględniono w Projekcie innych istotnych rozwiązań uwzględniających np. interes społeczny i ekonomiczny mieszkańców, poprzez zakup autobusów na gaz.
W sporządzonej w lipcu 2009 roku Aktualizacji Studium Komunikacyjnego dla Miasta Olsztyna przez Instytut Rozwoju Miast z Krakowa całkowicie pominięto inne formy transportu publicznego w tym autobusy na gaz - napisali członkowie ROK.
Ministerstwo poinformowało sygnatariuszy pisma, iż odniesie się do zarzutów po otrzymaniu odpowiedzi Instytucji Zarządzającej Programem Operacyjnym Rozwój Polski Wschodniej - to z tego programu Olsztyn otrzymał środki na budowę linii tramwajowych.
Koszt całego projektu to 420 mln zł, z tego na zakup 15 tramwajów wydamy 120 mln zł. Za tyle można było kupić 120 autobusów na gaz - wyliczył Piotr Kowalski. To, że jest to najtańsze paliwo świadczy decyzja właściciela firmy, która wygrała przetarg Zakładu Komunikacji Miejskiej w Olsztynie na obsługę kilku linii i wkrótce na ulicach Olsztyna pojawią się autobusy na gaz. Jak wyliczył Piotr Kowalski 1 km przejazdu tym autobusem będzie tańszy o 1,7 zł od MPK i 6,7 zł od TRAMWAJU.
Na ten temat czytaj też: DZIŚ BILET TRAMWAJOWY KOSZTOWAŁBY 5,80zł
Adam Socha
Stanowisko Rady Osiedla Kościuszki w sprawie linii tramwajowej z 2010 roku:
A o to dowód, że inż. Piotr Kowalski od samego początku interesował się sprawą tramwaju:
Skomentuj
Komentuj jako gość