Taką rewelację przekazali moi informatorzy z PiS. Norbert Maliszewski (ur. 1976) to szef Rządowego Centrum Analiz i sekretarz stanu w Kancelarii Premiera. Zanim w 2019 roku wszedł do polityki, był naukowcem. W 2013 otrzymał stopień doktora habilitowanego na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Jest zatrudniony jako profesor nadzwyczajny w Instytucie Psychologii UKSW, kierownik Katedry Psychologii Społecznej tejże uczelni oraz wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Byłem zaskoczony, gdy prof. Maliszewski pojawił się u boku minister rodziny Marleny Maląg, na początku kwietnia, w Środowiskowym Domu Samopomocy i Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym w Biskupcu, gdzie minister przedstawiła m.in. szczegóły projektu ustawy o nowym świadczeniu wspierającym dla osób z niepełnosprawnościami (jako odpowiedź na żądania okupujących sejm niepełnosprawnych i ich opiekunów).
W spotkaniu w Biskupcu udział wzięła też, od dawna prowadząca kampanię wyborczą na Warmii i Mazurach, wiceminister Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk-Patkowska oraz cała wierchuszka olsztyńskiego PiS-u: Wojewoda Warmińsko-Mazurski Artur Chojecki, Poseł Iwona Arent, Poseł Jerzy Małecki, Poseł Wojciech Kossakowski i Dyrektor Warmińsko-Mazurskiego oddziału PFRON Mateusz Szkaradziński, szef Forum Młodych PiS na WiM. Był też bezpartyjny starosta olsztyński Andrzej Abako.
Kolejne wizyty Maliszewskiego w kwietniu na Warmii i Mazurach potwierdzały, że prowadzi kampanię wyborczą.
17 kwietnia Maliszewski był na otwarciu drogi w Parczu w powiecie kętrzyńskim oraz w Reszlu, gdzie podczas konferencji prasowej mówił o rządowym wsparciu zabytków. Nastepnie udzielił wywiadu Radiu Olsztyn, mówiąc: – Dla nas najważniejsze są społeczności lokalne a drogi to krwiobieg dla lokalnych społeczności, gospodarczy i społeczny.
21 kwietnia TVP Olsztyn pokazała prof. Maliszewskiego w materiale z prezentacji projektu Laboratoria Przyszłości w Katolickiej Szkole Podstawowej w Olsztynie.
Intensywna była dla szefa RCA sobota 22 kwietnia. Tego dnia Maliszewski sadził drzewa, w tym "Las Pamięci Jana Pawła II" w nadleśnictwie Kudypy wraz z dziećmi i ich rodzicami z Niepublicznego Przedszkola im. Świętej Rodziny w Olsztynie, co pokazała TVP Olsztyn. Następnie spotkał się w Mrągowie z mieszkańcami, razem posłem Jerzym Małeckim i senator Małgorzatą Kopiczko. Towarzyszyli im miejscowi działacze PiS i władze samorządowe. Poinformował, że modernizacja linii kolejowej Mrągowo - Ełk została wpisana do Krajowego Programu Kolejowego na najbliższą dekadę.
W niedzielę 23 kwietnia Maliszewski wypowiedział się w materiale TVP Info na temat budowy drogi ekspresowej Olsztyn - Biskupiec. Stwierdził, że budowa "szesnastki" jest bardzo ważna dla naszego regionu.
Jak widzimy, minister Maliszewski prowadzi intensywną kampanię na Warmii i Mazur, co potwierdzałoby informację o jego starcie z "jedynki" w Olsztynie.
Wcześniej na "jedynkę", nie wiedząc o Maliszewskim, typowałem wiceminister Semeniuk lub wiceministra spraw wewnętrznych Błażeja Pobożego, który też intensywnie prowadzi kampanię w naszym regionie, odwiedzając kolejne komendy straży pożarnej, którym przekazuje wozy bojowe. Często też, przy różnych okazjach bywa w Wyższej Szkole Policyjnej w Szczytnie, ostatnio był 21 kwietnia na promocji na pierwszy stopień oficerski. Wcześniej 24 marca zapowiedział podniesienie statusu szkoły do rangi uczelni akademickiej pod nazwą Akademia Policji w Szczytnie.
(Poseł Michał Wypij na swoim FB zasugerował, że zmiana nazwy to wstęp do przeniesienia szkoły do innego miasta, co Poboży skomentował pod wpisem posła: "Nie ma Pan pojęcia o czym mówi. Wymyślił Pan fejka żeby skupić choć na chwilę uwagę mediów, ośmieszył się Pan i dalej brnie. Dużo szkody swoimi wypowiedziami przyniósł Pan naszej uczelni w Szczytnie. Niech Pan przeprosi i przestanie mącić".
Jak więc może wyglądać lista PiS do Sejmu z okręgu olsztyńskiego, na jesieni tego roku?
1. Norbert Maliszewski
2. lub 3. Anna Semeniuk lub Błażej Poboży.
4. Iwona Arent?
Przypomnę, że Zjednoczona Prawica w okręgu olsztyńskim w ostatnich wyborach zdobyła 5. mandatów. Wówczas "jedynką" był prof. Wojciech Maksymowicz a listę zamykał Michał Wypij, kandydaci Gowina, obaj weszli i obaj odeszli ze ZP (Maksymowicz w ogóle z polityki, po rozstaniu z Hołownią). Maksymowicz zdobył 4 lata temu 31 575 głosów (9,52%), startująca z 2. miejsca Arent 17 916 głosów (5,40%), trzecie miejsce zajął Wypij startujący z 20. miejsca (14 170 głosów - 4,27%),
Czwarty był Wojciech Kossakowski z Ełku startujący z "czwórki" (11 257 - 3,39%)
Piąty Jerzy Małecki z Pisza startujący z piątego miejsca: 9 631 głosów - 2,90%.
Tuż za nim był wojewoda Artur Chojecki startujący z 3 miejsca: 8 344 głosów - 2,52%.
Nowa pełnomocnik okręgu olsztyńskiego PiS poseł Iwona Arent zapytana przeze mnie, na jaki wynik liczy w 2023 roku, odpowiedziała, że ogromnym sukcesem byłoby utrzymanie 5 mandatów. Jednak sądząc po ostatnich sondażach będą to 4 mandaty, więc o czwarty mandat rozegra się zażarta walka pomiędzy Iwoną Arent (zakładam że Maliszewski, Semeniuk i Poboży wejdą do sejmu) a pozostałymi kandydatami; w Olsztynie głównie z wojewodą Arturem Chojeckim.
Jednak najbardziej widowiskowy byłby pojedynek Arent z Jerzym Szmitem. Odwołany przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego z funkcji szefa okręgu olsztyńskiego i zastąpiony Arent, nie odpuszcza. Prowadzi kampanię, jako prezes Fundacji im. Piotra Poleskiego, na prezydenta Olsztyna pod hasłem "Olsztyn Metropolią", organizując już 6. konferencji na ten temat. Daje też o sobie znać jako publicysta największego portalu prorządowego wPolityce.pl. Ale wybory samorządowe dopiero na wiosnę 2024 roku, wcześniej są wybory do parlamentu, więc może to też być kampania Szmita o powrót na listę wyborczą.
W Ełku konkurentami posła Wojciecha Kosseckiego będzie tak jak poprzednio dyrektor Szkoły Podstawowej w Chełchach im. L. Kaczyńskiego Karol Marchel (w 2019 roku 2519 głosów i 0,76%) oraz Robert Nowacki (3 240 głosów - 0,98%). Z Ełku też jest obecny wicekurator Wojciech Cybulski.
Przedsmak tej walki w Ełku zaprezentował wicestarosta węgorzewski Mariusz Fatyga. Wicestarosta skomentował materiał w TVP Olsztyn, który opowiadał m.in. o zasługach działaczy prawicy przy remoncie drogi powiatowej Pozezderze – Budry. Wicestarosta napisał:
"W reportażu tym wystąpił Robert Nowacki (z Solidarnej Polski) vel Dyzma, który wraz z Posłem PiS z Pisza o pseudonimie Giermek Dyzmy zorganizował briefing prasowy w Stręgielku Gmina Pozezdrze, rodzinnej miejscowość Nowackiego, na placu budowy, gdzie powiat węgorzewski realizuje obecnie inwestycję polegającą na remoncie drogi Pozezdrze – Budry".
Wicestarosta oświadczył: "człowiek o pseudonimie Dyzma nie miał i nie ma żadnych zasług w przygotowaniu wspomnianej inwestycji oraz nie brał udziału w lobbowaniu ani w jakiejkolwiek innej czynności na rzecz remontu drogi Pozezdrze – Budry" i ostrzegł wyborców:
"W najbliższym okresie powinniśmy być przygotowani na to, że wielu nieuczciwych kandydatów do sejmu i senatu będzie fałszywie insynuować i fałszywie stwarzać pozory w taki sposób, aby przedstawić samych siebie jako osoby wielce zasłużone dla naszego regionu i naszych mieszkańców. Z taką właśnie sytuacją mieliśmy do czynienia w dniu wczorajszym".
Nazwany "giermkiem" poseł Małecki był "niemile zaskoczony wpisem" wicestarosty, z którym jest na "ty".
W Piszu posłowi Jerzemu Małeckiemu wyrósł konkurent, szef Forum Młodych PiS na Warmii i Mazurach Mateusz Szkaradziński.
Groźny też będzie Jerzy Gosiewski, który w 2019 roku stracił mandat, ale miał niezły wynik - 7 455 głosów (2,25%).
Jesień polityczna w olsztyńskim PiSie zapowiada się ciekawie.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość