Wójt gminy Stawiguda Michał Kontraktowicz poinformował, że austriacki właściciel fabryk drewna wycofał się z pomysłu budowy kolejnej swojej fabryki na lotnisku w Gryżlinach pod Olsztynem. Prawdopodobnie powodem była cena gruntu. W czwartek 7 maja wójt spotkał się z grupą mieszkańców Gryźlin i Zielonowa nad Jeziorem Pluszne, którzy wystąpili ze stanowczym sprzeciwem. Zaproponowali inne inwestycje dla tego terenu, nie niszczące unikalnej przyrody.
Inwestycja miała powstać na 70 ha obecnego lądowiska na samoloty sportowe. Inwestorem miała być firma Binderholz z Austrii, która swoje oddziały ma w 12 krajach na świecie i zatrudnia prawie 3 tys. osób. W Gryźlinach chciała postawić fabrykę do produkcji drewnianych elementów dla budownictwa. Wartość inwestycji miała wynieść około 300 mln euro. Miało powstać około 500 miejsc pracy. Miejsce firmie wskazała Polska Agencja Inwestycji i Handlu
Austriacka firma oferowała 40 zł za jeden metr kwadratowy (28 mln zł), gmina Stawiguda i powiat olsztyński chciały 200 zł za metr kwadratowy gruntów (140 mln zł).
W czwartek swoją opinię o inwestycji wyraziła grupa mieszkańców Gryźlin i Zielonowa. Ta ostatnia wieś, przepięknie położona w lesie, w sercu WARMII. nad jednym z najpiękniejszych I NAJCZYSTSZYCH jezior Warmii – Plusznem, jest kolonią domów letniskowych, głównie warszawiaków i olsztyniaków. Ta inwestycja oznaczała koniec ich spokojnego wypoczynku i czystego powietrza.
Pojechałem na to spotkanie, w sąsiedztwie lotniska. Grupa mieszkańców Zielonowa i Gryźlin, około 50 osób apelowała do wójta Stawigudy Michała Kontraktowicza o obronę tego unikalnego obszaru przyrodniczego Warmii. Padła propozycja, by teren lotniska (120 ha) podzielić na działki i sprzedać pod budowę osiedla mieszkalnego. Na tym starostwo i gmina też zarobią. Mogłyby też powstać centra logistyczne typu Zalando. Wójt tłumaczył, że teren ten w połowie należy do gminy i w połowie do starostwa, toteż musi być zgoda obu tych podmiotów. Padła też propozycja, by opracować dla tego terenu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który wykluczyłby tego typu gigantyczne inwestycje przemnysłowe w tym miejscu. Wójt poparł ten pomysł.
Widać było po zebranych, że to ludzie wykształceni i zdeterminowani, by walczyć i wiedzą, jak walczyć. Świadczy o tym zamieszczenie petycji w internecie STOP INWESTYCJI W GRYŹLINACH oraz wyprodukowanie na youtube filmu, z nałożeniem na teren lotniska jednej z fabryk drewna austriackiego inwestora. ZOBACZCIE:
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość