Witaj Aleksandrze, Po otrzymaniu mojego poprzedniego listu odpowiedziałeś mi, że z częścią moich uwag się zgadzasz, a z częścią nie. Nie przybliżyłeś mi konkretnie, o co chodzi. Dodatkowo wysłałeś do mnie kilka „niby-prawd”, publikowanych przez wasze środki masowego przekazu. Ostatnio coś zamilkłeś.
Bazując na informacjach, które mi przesłałeś odnoszę wrażenie, że żyjecie w Federacji Rosyjskiej w swojego rodzaju bańce informacyjnej, izolującej was od realnej rzeczywistości. Informacje, które otrzymujesz od swoich przyjaciół z Donbasu, być może prawdziwe, są jednak jednostronnie tendencyjne. Filmiki przedstawiające piękne spacery w czasie, gdy wasza niesprawna armia, nie mogąc wykonać zadań postawionych przez Putina, zaczyna walczyć z cywilami. Nie mogąc sobie poradzić z żołnierzami ukraińskimi ostrzeliwuje obiekty cywilne w celu osłabienia morale Ukraińców.
Wczoraj rosyjski samolot zbombardował budynek teatru w Mariupolu, gdzie schroniło się około 1200 kobiet z dziećmi. Na ziemi, obok teatru był duży napis, widoczny z powietrza, „Dzieci”. Chociaż teatr został doszczętnie zniszczony, nikt nie zginął. W Mariupolu nie ma ani jednego całego budynku. Wasza telewizja natomiast bezczelnie kłamie mówiąc, że Rosjanie nie bombardują cywilnych obiektów. Że wszystkie te filmy są zmontowane przez NATO. Widziałem taką relację w waszej TV. Otóż powiem ci, że bombardują. Jeśli nie zrozumiałeś mojego poprzedniego wywodu, postaram się jeszcze raz bardziej precyzyjnie przedstawić ci sytuację.
1. Agresja Rosji, którą ty nazywasz „wyzwoleniem” jest niczym innym jak wojną skierowaną przeciw waszym braciom. Przeciw wyznawcom tej samej wiary, mówiących tym samym językiem, co wy. Kogo chcecie „wyzwalać” w Kijowie, Lwowie, Mariupolu, Charkowie itd? Mieszkają tam wolni ludzie, którzy absolutnie nie pragną waszego „wyzwolenia”.
Podczas ostatnich wolnych wyborów skorumpowany kandydat na prezydenta Ukrainy, promowany oczywiście przez Moskwę, sromotnie przegrał. Ludzie wybrali drogę odległą od reżimu Rosji i korupcji. Już podczas Majdanu ujrzeliśmy początek tych przemian. Ukraińcy pragną demokracji i rozwoju wolnego kraju. Ich sukcesy stały się przykładem. Patrzy na to również społeczeństwo Rosji. I tego właśnie panicznie boi się Putin. Boi się rozwoju demokracji w swoim kraju, bo wie, że to będzie jego koniec. Podobnie jak koniec innych satrapów typu Łukaszenko.
Przemiany takie grożą końcem bogacenia się wąskiej grupy oligarchów i samego Putina. Zapomina on, że trumna nie ma kieszeni. Jest jednym z najbogatszych osób na kuli ziemskiej. Znacząca część majątku waszych oligarchów też należy do niego. I co z tego? Nic. Jeśli nie trafi do Międzynarodowego Trybunału w Hadze, jako przestępca wojenny oskarżony o ludobójstwo, to do końca swoich dni będzie siedział w swojej rezydencji na Krymie. Chociaż myślę, że raczej w jakimś bunkrze. I taka jest moim zdaniem przyczyna rozpętania wojny na Ukrainie. Prawdziwa przyczyna, którą skwapliwie ukrywa się przed obywatelami waszego kraju.
2. Twierdzisz, że cały świat jest przeciwko Rosji. Jeśli tak, to należałoby się zastanowić, dlaczego? Moim zdaniem, jako kraj jesteście nieprzewidywalnym partnerem. Personalnie dla mnie najbardziej zadziwiającą rzeczą jest to, że najbardziej doceniacie i szanujecie władców, którzy byli mordercami. Przykłady? Na przykład Iwan Groźny (słynący z rządzenia krajem poprzez ścinanie głów poddanych), Piotr I (wspaniały reformator, wprowadzający zmiany w krwawy sposób), Stalin (miliony ofiar Gułagów). Jesteście genetycznie skazani na miłość do władców, którzy trzymają cały naród za mordę, w przekonaniu, że oni wszystko wiedzą lepiej. Spójrz, jaki silny jest kult Salina w dzisiejszej Rosji. Jeśli się z moim punktem widzenia nie zgadzasz, to tylko potwierdza moja teorię.
3. Zastanawiam się nad wysokim poparciem waszego społeczeństwa dla Putina. Obserwując wasze społeczeństwo, podczas ostatnich 25 lat pracy nie tylko na terenie Rosji, ale i całego dawnego ZSRR i analizowałem historię kształtowania umysłów Rosjan. Podczas moich licznych pobytów w Rosji często zadawałem zwolennikom Putina pytanie: skąd się bierze tak powszechne jego poparcie? Synteza odpowiedzi sięgała czasów rozpadu ZSRR. Pozwolisz, że wrócę do tamtych czasów. ZSRR był kolosem o słabych podstawach ekonomicznych. Obywatele ZSRR żyli biednie, ale pocieszano ich, ze są przedstawicielami mocarstwa. Byli w swoim pojmowaniu przedstawicielami państwa, które decyduje o losach świata. W ten sposób dowartościowywano mentalnie szare rzesze ubogich obywateli. Kryzys ekonomiczny doprowadził w końcu do upadku. Okazało się, że przysłowiowy „Król jest nagi”. Społeczeństwo ujrzało, że jest biedne i niestety nie są członkami mocarstwa.
I wówczas nastąpił Putin. Zaczął odbudowywać siłę Rosji, co samo w sobie jest pozytywnym działaniem. Gorzej, że jego celem stało się zastraszanie świata. On po prostu, jako były oficer KGB, inaczej nie potrafi. I teraz dochodzę do sedna moich spostrzeżeń. Każdy ze zwolenników Putina mówił mi, ze Putin przywrócił szacunek dla Rosji. Na moje pytanie, w jaki sposób przywrócił szacunek, zawsze padała odpowiedź, „Bo Rosji wszyscy na świecie się boją”. W waszej retoryce słowa „szanować” i „bać się”, są synonimami. Jakiż to wielki anachronizm! Jak prymitywny jest ten tok myślenia! Jakże niezgodny z nowymi czasami i wartościami cywilizowanego świata. W dzisiejszych czasach szanuje się ludzi i państwa, bez obawiania się ich. Szanuje się za inne wartości, niż strach. Uważam, że poparcie dla anachronicznej polityki Rosji będzie spadać wraz z kolejnymi przesyłkami „Towar 200”, trafiającymi do wielu rosyjskich rodzin.
4. Kolejna sprawa. W stosunku do Ukrainy i Ukraińców ty i twoi rodacy używacie określeń; Banderowcy, Faszyści. Jest to propaganda stworzona przez rząd Putina na potrzeby kierowania prostymi i ciemnymi umysłami. Zastanów się, Banderowcy to historia sprzed blisko wieku. Dążenie do kształtowania swojego państwa teraz nie upoważnia nikogo do nadawania mu określenia Banderowiec lub Faszysta. Jeśli byłoby to takie proste, to Polacy powinni nazywać:
• Rosjan – Stalinowcami (za terror stalinowski, więzienia, okradanie Polski przez ZSRR za czasów, gdy należała do bloku ZSRR)
• Niemców – Hitlerowcami (za wszystkie okropieństwa II Wojny Światowej, obozy koncentracyjne)
• Szwedów – najeźdźcami (za wojnę w XVII wieku, która doprowadziła do ruiny wiele wspaniałych budowli w Polsce).
• Austriaków – zaborcami (za zajecie blisko 30% terenów Polski podczas zaborów w XVIII wieku) i tak dalej.
To że, jak wspomniałeś, Armia Czerwona bardziej bała się Banderowców niż Niemców, to tylko świadczy o waszych kompleksach. I teraz te kompleksy wykorzystuje aparat propagandy waszego wodza. Polacy też mieli w swojej historii niechlubne problemy z Ukrainą i Banderowcami. Jest to historia, której nikt nie zapomina, ale moim zdaniem nie należy z niej czynić narzędzia polityki na przyszłość.
A bombardowania cywilnych obiektów trwają. Tego wam nie pokażą wasze media. Nie pokażą udręczonych matek i łez małych dzieci, zmuszonych do ukrywania się w schronach. I nie mów mi, że w nich ukrywają się żołnierze broniący Ukrainy. A gdzie się mają ukrywać? Mają wychodzić na ulicę pod lufy rosyjskich czołgów? To w przecież jest ich kraj. Sam zorganizowałem mieszkanie opiekę nad dwiema kobietami z dziećmi z Charkowa, które uciekły przed waszymi nalotami. I uwierz mi, nie są to Banderowcy i Faszyści. One nie chcą waszego „wyzwolenia”.
W Polsce jest już blisko dwa miliony osób, które uciekły od waszego „szczęścia”. I proszę cię nie przesyłaj mi filmików spreparowanych przez waszą rządową telewizję, bo są one naiwne. Zostały one przygotowane dla bezkrytycznych, niemyślących trzeźwo odbiorców.
Pozdrawiam Piotr
https://www.facebook.com/piotr.zgorzynski.5
Europejska Grupa Technologiczna - właściciel
Skomentuj
Komentuj jako gość