Wiele się dzieje, a biorąc pod uwagę nadchodzące wybory parlamentarne i samorządowe, warto uważniej zacząć przyglądać się poczynaniom (dokonaniom) lokalnych liderów z ugrupowań politycznych (fundacji, stowarzyszeń itd.), aby nie ulec złudzeniu, że wszystko co nam podają (głoszą) jest wyłącznie dla naszego dobra. Stało się już normą, że każda sesja RM Olsztyna jest (co najwyżej) chwilowym tematem, który trafia na pierwsze strony lokalnych mediów. Żałuję, ponieważ tak „złożony organizm” jakim jest aglomeracja miejska wymaga większej uwagi choćby dlatego, że sami ją tworzymy. Czym tym razem zajęli się „mędrcy” tworzący RM Olsztyna? Oto najciekawsze wątki.
Program Zatorze
Ten punkt spadł z porządku obrad za sprawą wniosku Przewodniczącego PiS. W mojej opinii zbędny dokument. Swoją powagą dorównuje chyba „Strategii Rozwoju Miasta 2030+”. Nic więcej dobrego o tym opracowaniu nie da się powiedzieć. Zupełnie nie rozumiem po co mitrężyć czas (5 lat) i energię ludzi z Wydziału Urbanistyki i Architektury dla wizjonerskiego opracowania. Komu to potrzebne? Potencjalni inwestorzy (właściciele gruntów) na tym obszarze i tak zrobią swoje występując o warunki zabudowy (WZ). Obszar objęty programem ma zaledwie 15 % pokrycia MPZP. Jednym słowem „dzikie pola”. Wtajemniczeni muszą pękać ze śmiechu patrząc na poczynania „ratuszowych”. Godna odnotowania jest przy tej okazji kolejna symboliczna porażka rządzących PO-KO podczas głosowania. Idą wybory, więc takich głosowań będzie więcej.
Czerwona kartka dla Prezydenta
W tej części Sesji odnotujmy pierwsze zmiany (Uchwały) w budżecie Miasta Olsztyna na 2023 r i w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Czerwoną kartkę wystawiłem prezydentowi Olsztyna już w grudniu 2022 roku za taki plan dochodów i wydatków. Zagłosowałem wówczas przeciwko propozycji takiego budżetu i zdanie podtrzymuję. Pamiętam tamtą, żenującą tyradę w wykonaniu prezydenta skierowaną do przedstawiciela Klubu Stomil Olsztyn, że pieniędzy nie ma. Teraz na osłodę prezydent wysupłał ok 167 tys. netto na tzw. działania promocyjne dla klubu. Tym samym szczodrym gestem prezydent objął urzędników. Idą wybory więc takich gestów pod publiczkę będzie więcej.
Kto kogo chciał ubrać w tę porażkę?
„Nienawiść zaślepia, gniew ogłusza, a ten, kto pragnie zaspokoić żądzę zemsty, może przypadkiem napić się goryczy” (Aleksander Duma). Ten cytat doskonale oddaje stan umysłów rządzących miastem. Teatr (mowa o spóźnionym stanowisku RM Olsztyna) jaki odegrała koalicja PO-KO przy wyborze korytarza przyszłej północnej obwodnicy Olsztyna może tylko świadczyć o ….. Przemilczę ponieważ musiałbym użyć niedyplomatycznych określeń. Rządzący bardzo liczą na krótką pamięć w klubie Radnych PiS. Opisałem te „manewry” rządzących w felietonie pt.: „S(PO-KO), my tu stanowimy prawo” - Debata 02 września 2022 r. Dla odświeżenia pamięci proszę zajrzeć szczególnie fragment pkt 28 sprawy różne! (tutaj).
„Ostatnia szansa na wschodni wariant obwodnicy Olsztyna? Będzie spotkanie”
Tak podkręcano napięcie w pewnym lokalnym medium przed spotkaniem 28 kwietnia prezydent – GDKiA oddział w Olsztynie. Oceniam, że była to niestety już tylko próba wyjścia z twarzą z pułapki, którą sami rządzący (PO-KO) sobie zastawili. Zmiana niekorzystnego dla Olsztyna „zachodniego korytarza” na wariant wschodni zakończyła się fiaskiem. Kiedy była taka szansa i prace prowadzone były na etapie Studium korytarzowym to prezydent licytował. Finał? Okazało się, że Wójt Dywit i innych ościennych gmin wykazali się większym sprytem. Co teraz się dzieje? Trwają prace analityczne nad Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowym w korytarzu zachodnim. W tym całym zamieszaniu zabrakło, rządzącym Olsztynem, wyobraźni. Róbcie tak dalej, a nie będzie czego zbierać.
Radny Olsztyna Jarosław Babalski
Skomentuj
Komentuj jako gość