Pomyślałem, widząc Kornela Morawieckiego jako marszałka-seniora otwierającego obrady Sejmu – daj Boże – Konstytucyjnego. Ten największy z żyjących bohaterów Polski, legendarny twórca i przywódca „Solidarności Walczącej” został przez okrągłostołowców zmarginalizowany. Miał umrzeć zapomniany.
Byłem na XXX rocznicy „Solidarności Walczącej” w Gdyni. Kornel Morawiecki tym zjazdem chociaż w tak symboliczny sposób chciał podziękować najdzielniejszym z dzielnych, bo III RP miała ich gdzieś. Skoro III RP odmówiła im odznaczeń, sam ustanowił Krzyż Solidarności Walczącej oraz Krzyż Honorowy Solidarności Walczącej i wręczył tym, którzy nie zdradzili ideałów Solidarności, również w III RP. Wydawało mi się tam w Gdyni, że ich heroizm poszedł na marne, że Polska się nie przebudzi, zajęta grillowaniem, zadowolona z ciepłej wody w kranie. Ale jednak nasz naród jest jak lawa... Dziękuje Kornelu, że wytrwałeś! Dziękuję ci, Polsko, że wybrałaś Kornela do Sejmu RP.
Adam Socha
Oto fragmenty wystąpienia Marszałka-Seniora Kornela Morawieckiego.
Prowadź nas, Polsko!
— w ten sposób swoje przemówienie na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu.
„Niosłem Ciebie Polsko, jak żagiew, jak płomienie - gdzie Cię doniosę - nie wiem”. To słowa z podziemia, autor nieznany… Po latach 80. donieśliśmy Polskę do naszych dni. Jesteśmy dumnym, wielkim narodem.
– Wyrośliśmy z chrześcijańskiego ducha, z walki o wolność i niepodległość, z fenomenu „Solidarności”, My, Polacy, jesteśmy dumnym i wielkim narodem, mamy wielką przyszłość [...] Mamy obowiązek mówić wspólnym głosem, mamy obowiązek – spierając się – dochodzić do porozumienia i służyć Polsce, wszystkim obywatelom. Taka jest nasza wielka odpowiedzialność i wyzwanie. [...] – mówił Kornel Morawiecki.
Marszałek senior podkreślał to, że posłowie w Sejmie zostali wybrani przez naród i że mają - jako parlamentarzyści - obowiązek dochodzenia do porozumienia i służenia Polsce.
Na co dzień widzimy bezprawie, draństwo i rozpacz. Rządzą ci, co mają pieniądze i siłę - ludziom potrzeba uczestnictwa, możliwości wypowiadania się, decydowania o sobie i kraju. Takie są nasze cel, takie będą nasze czyny. Z tej trybuny padło przed laty pytanie: „Czyja jest Polska?”, ale ważne jest pytanie: kogo jest Polska?
Żyjemy nie tylko dla siebie, żyjemy i umieramy dla innych. Polska ma rosnąć, rozwijać się nie tylko dla Polaków. Jesteśmy potrzebni sąsiadom, światu, mamy łączyć zachód Europy z jej wschodem. My razem jesteśmy ważniejsi niż każdy z osobna - ponad nami są wartości: dobro i prawda. Nad nimi jest poczucie sensu naszego indywidualnego życia i narodowego trwania. Sensu, tożsamego z niepojętym Bogiem.
Polacy nie raz przydając się sobie, przydawali się innym. Tak było w 1920 roku, tak było podczas II wojny światowej. (…) Tak było w zrywie „Solidarności”. Przydaliśmy się Europie, przyczyniliśmy się do pokonania totalitaryzmu. (…) Ale po Okrągłym Stole zabrakło nam odwagi, wyobraźni i oryginalności. Marzy mi się, żebyśmy w tym parlamencie - z udziałem całego społeczeństwa - zaproponowali Polsce i Europie nową, wielką konstytucję na miarę XXI wieku.
W dalszej części swojego przemówienia pełniący funkcję marszałka seniora Morawiecki podkreślał wagę Polski i istotną rolę w regionie wynikającą z położenia geopolitycznego naszego kraju.
- Żyjemy nie tylko dla siebie, żyjemy i umieramy dla innych. Polska ma rosnąć, rozwijać się nie tylko dla Polaków. Jesteśmy potrzebni sąsiadom, światu, mamy łączyć zachód Europy z jej Wschodem. My razem jesteśmy ważniejsi niż każdy z osobna – ponad nami są wartości: dobro i prawda. Nad nimi jest poczucie sensu naszego indywidualnego życia i narodowego trwania. Sensu, tożsamego z niepojętym Bogiem – tłumaczył Kornel Morawiecki.
Jednocześnie marszałek senior tłumaczył potrzebę stworzenia nowej Konstytucji.
- Po Okrągłym Stole zabrakło nam odwagi, wyobraźni i oryginalności. Marzy mi się, żebyśmy w tym parlamencie – z udziałem całego społeczeństwa – zaproponowali Polsce i Europie nową, wielką konstytucję na miarę XXI wieku. W nowej Konstytucji powiemy o nowym podziale władzy; dziś nie możemy zgodzić się na panowanie pieniądza nad polityką i prawdą – mówił Morawiecki.
Skomentuj
Komentuj jako gość