Wojewoda Warmińsko-Mazurski Radosław Król chyba już przebił poprzednika Artura Chojeckiego w liczbie powołanych pełnomocników. Właśnie powołał kolejnych trzech, ma więc w sumie 12. Teraz powołał m.in. prof. Dariusza Kucharczyka (na zdjęciu w środku) skazanego w tzw. "aferze węgorzowej".
"Wojewoda Warmińsko-Mazurski powołał nowych Pełnomocników oraz Konsultanta Wojewódzkiego, którzy wzbogacą nasze województwo swoją wiedzą i zaangażowaniem" - czytamy w Komunikacie na stronie urzędu. Nowi pełnomocnicy to:
dr hab. Anita Frankowiak, prof. UWM Pełnomocnik Wojewody Warmińsko-Mazurskiego ds. Protokołu Dyplomatycznego. Zadaniem Pani Anity będzie dbanie o najwyższe standardy w zakresie protokołu dyplomatycznego, co ma kluczowe znaczenie dla reprezentacji naszego regionu na arenie międzynarodowej.
dr n. med. Adrian Kowalski Konsultant Wojewódzki w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży województwa warmińsko-mazurskiego. Jego misją będzie nie tylko diagnoza i leczenie, ale także wspieranie rodziców i edukacja społeczeństwa na temat zdrowia psychicznego najmłodszych.
prof. dr hab. inż. Dariusz Kucharczyk Pełnomocnik Wojewody Warmińsko-Mazurskiego ds. Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Misją Pana Dariusza będzie troska o harmonię między rozwojem a ochroną naszego środowiska, zapewniając zrównoważony rozwój naszego pięknego regionu.
W sprawie ostatniego pełnomocnika prof. Kucharczyka wysłałem do wojewody pytanie, czy wiedział o skazaniu profesora w tzw. "aferze węgorzowej", a jeśli tak, czy to mu nie przeszkadza?
Zapytałem też, czy jako Radosław Król był w jakiejkolwiek formie jednym z beneficjentów lub partnerem projektu realizowanego przez prof. dr hab. inż. Dariusza Kucharczyka pod nazwą „Innowacje w akwakulturze ryb ze szczególnym uwzględnieniem biotechniki rozrodu ryb”?
Rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata - taki wyrok usłyszał w 2019 roku profesor Dariusz Kucharczyk, który odpowiadał przed sądem za rzekome nieprawidłowości, między innymi finansowe, przy prowadzeniu projektu między innymi rozmnożenia węgorza europejskiego na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Wyrok ogłosił Sąd Okręgowy w Olsztynie. Wyrok jest prawomocny.
Po ponad dwóch latach procesu profesora Dariusza Kucharczyka, sąd uznał, że działał on na szkodę Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego i nie dopełnił swoich obowiązków jako kierownik projektu rozmnożenia węgorza europejskiego. Jak podał sąd, naukowiec "przyczynił się do utraty refundacji z kosztów w kwocie 2 mln 403 tysiące złotych". Prokuratura na początku 2017 roku postawiła profesorowi pięć zarzutów.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wymierzył profesorowi Dariuszowi Kucharczykowi karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, zasądził karę grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych. Ponadto oskarżony ma przekazać nawiązkę w wysokości 50 tysięcy złotych na rzecz Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Naukowiec od początku sprawy nie przyznawał się do zarzucanych mu przestępstw i konsekwentnie odpierał zarzuty. Uważa, że jest niewinny.
Wcześniej wojewoda powołał na pełnomocników: Rafała Kiersikowskiego ds. Rolnictwa i Wsi
Jak poinformowało mailem biuro wojewody nowy pełnomocnik spotkał się w środę z protestującymi w Olsztynie rolnikami i cytuję: "zapewnił o solidarności z protestującymi i włączeniu się w próbę realizacji ich postulatów".
Na stronie urzędu wojewódzkiego nie podano żadnej informacji, kim jest Rafał Kiersikowski. Mr Google natomiast podpowiada, że to radny miejski Szczytna oraz od 2016 roku Naczelnik Wydziału Promocji i Współpracy w Starostwie Powiatowym w Szczytnie.
Ósmym pelnomocnikiem ds. kultury fizycznej został Tomasz Bartnik, prezes Ludowych Zespołów Sportowych w powiecie ełckim i radny powiatu ełckiego. W 2018 roku został skazany na karę grzywny za udział w zamieszkach w Ełku, po śmierci 21-latka ugodzonego nożem przez kucharza z baru kebab (Tunezyjczyka) w noc sylwestrową 1 stycznia.
Jak podano w komunikacie na stronie urzędu wojewódzkiego, powołanie pełnomocnika ds kultury fizycznej: „ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat korzyści płynących z regularnej aktywności fizycznej oraz promowanie różnorodnych form rekreacji i sportu wśród mieszkańców Warmii i Mazur.
Tomasz Bartnik nowo powołany pełnomocnik, zobowiązał się do podejmowania działań mających na celu propagowanie aktywności fizycznej we wszystkich grupach wiekowych oraz w różnych środowiskach społecznych. Jego zadaniem będzie wspieranie inicjatyw lokalnych, organizowanie wydarzeń sportowych oraz propagowanie zdrowego stylu życia wśród mieszkańców naszego województwa.”
Jak informuje radio5: „Tomasz Bartnik od lat działa na rzecz sportu we wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego i na zachodzie podlaskiego. Organizuje dla dzieci i młodzieży bezpłatną naukę pływania, kursy jazdy konnej czy zajęcia na lodowisku. Z jego inicjatywy już od prawie 20 lat uczniowie z naszego regionu wyjeżdżają na ferie zimowe do Zakopanego a podczas wakacji do Międzyzdrojów”.
Za co został skazany radny Tomasz Bartnik?
Jak informowała Gazeta Olsztyńska 20 listopada 2018 roku przed Sądem Rejonowym w Ełku zapadł wyrok w sprawie ostatnich oskarżonych o udział w zamieszkach po zabójstwie 1 stycznia 2017 roku. Radny Tomasz Bartnik został skazany na grzywnę w wysokości 40 tysięcy złotych, pozostali 4. oskarżeni (recydywiści) usłyszeli wyroki pozbawienia wolności.
W ustnym uzasadnieniu SSR Renata Berkane zwróciła uwagę, że wszyscy oskarżeni dopuścili się czynów o wysokiej szkodliwości społecznej.
— Sąd uznał, że zarzuty sformułowane przeciwko wszystkim oskarżonym są zasadne i mają potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym. Przede wszystkim są to zeznania świadków, głównie policjantów. Złożyli zeznania w których potwierdzili, że wszyscy oskarżeni byli na miejscu zdarzenia i brali udział w zbiegowisku, a Dawid G., Szymon C. i Mateusz K. również rzucali przedmiotami, kostkami brukowymi, butelkami, petardami. Jeśli chodzi o inne dowody, są to nagrania, które obiegły media ogólnopolskie. Na nagraniu widać oskarżonego Tomasza B. Nie słychać co prawda co krzyczy, ale z jego postawy, z gestów jakie wykonuje, wyraźnie widać że krzyczy. Natomiast sześciu świadków przytoczyło treść tych okrzyków. W przypadku tego oskarżonego jest najwięcej dowodów na popełnienie przestępstwa mu zarzucanego. Dla policjantów było oczywiste, że były to krzyki ich obrażające, a zachowanie było agresywne. Jeden ze świadków wskazał, że podszedł do Tomasza B. i zwrócił mu uwagę, że to zachowanie niestosowne, ale Tomasz B. w dalszym ciągu zachowywał się podobnie.
Sędzia Renata Berkane w uzasadnieniu oceniła, że oskarżony Tomasz B. powinien wiedzieć, że swoim zachowaniem łamie prawo.
— Sąd wymierzył zróżnicowane, bo sytuacja oskarżonych była odmienna. Wziął pod uwagę fakt, że wszyscy oskarżeni poza Tomaszem B. byli wcześniej karani, część z nich wielokrotnie. W przypadku Tomasza B. sąd brał pod uwagę to, że z racji wieku i doświadczenia życiowego, a także swojej pozycji zawodowej i społecznej, oskarżony powinien przewidywać konsekwencje swojego zachowania i mieć na tyle ukształtowany kręgosłup moralny, żeby przewidywać, że jest to zachowanie niestosowne a pewnie i niezgodne z prawem. Trudno powiedzieć, czym się kierował, bo nie wypowiedział się przed sądem, ale jego odpowiedzialność powinna być surowsza, stąd też grzywna. Co prawda niższa, niż wnioskował o to prokurator (80 tysięcy — red.), ale sąd uważa że jest na tyle wysoka, żeby była dotkliwa dla oskarżonego biorąc pod uwagę jego stan majątkowy — dodała sędzia Berkane.
Przypomnijmy, że po styczniowych zamieszkach wyroki usłyszało prawie 40 osób. Wszystkie oprócz tych pięciu, co do których postępowanie zakończyło się 20 listopada, przyznały się do popełnienia zarzucanych im czynów.
O wcześniej powołanych pełnomocnikach czytaj poniżej:
Wojewoda warmińsko-mazurski powołał 7 pełnomocników, głównie działaczy PSL
(sa)
Skomentuj
Komentuj jako gość