Rzecznik dyscyplinarny ds. nauczycieli akademickich UWM umorzył postępowanie wobec dr. hab. M. Chomicz, prof. UWM przedstawienia w 1992 roku pracy niesamodzielnej noszącej znamiona plagiatu wobec stwierdzenia, że popełniony czyn nie zawierał znamion przewinienia dyscyplinarnego.
Przypomnijmy, że Rzecznik wszczął postępowanie po tym, jak do rektora wpłynęło zawiadomienie dra hab. Piotra Obarka, prof. UWM:
„w sprawie stwierdzenia nieważności postępowania w sprawie nadania tytułu zawodowego licencjata Pani Małgorzacie Chomicz z uwagi na podejrzenie, że w pracy stanowiącej podstawę nadania tytułu Pani Małgorzata Chomicz przypisała sobie autorstwo istotnych fragmentów cudzego utworu".
Pracę licencjacką pt. „Plakat – dzieło sztuki czy dokument społeczny" Małgorzata Chomicz napisała pod kierunkiem mgr Marka Marcinkowskiego na WSP w Olsztynie, na Wydziale Pedagogicznym, kierunek: wychowanie plastyczne.
Opinie w tej sprawie wyrazili radca prawny UWM i Komisja Etyki UWM. Na tej podstawie Rzecznik prof. Bohdan Łukaszewicz stwierdził, że
„wydawać by się mogło, że występuje tu jawny plagiat (...) ponieważ dyplomantka nie respektuje podawania źródeł, a nawet w spisie treści nie podała źródeł wykorzystanych reprodukcji, to wynika to z niezawinionych lub popełnionych z winy nieumyślnej przypisaniem sobie autorstwa cudzego dobra intelektualnego".
Rzecznik stwierdził, że odpowiedzialność spada w głównej mierze na promotora pracy dyplomowej, który ocenił pracę jako bardzo dobrą, podobnie jak recenzent pracy, prof. Maksymilian Snoch. W konkluzji Rzecznik stwierdza, że Małgorzata Chomicz uzyskała swój tytuł
„bez jakiejkolwiek próby świadomego i zamierzonego wprowadzenia w błąd co do autorstwa cudzego utworu w swej pracy dyplomowej".
M. Chomicz, w trakcie studiów na III roku WSP przeniosła się na 5-letnie, jednolite studia magisterskie w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Tam zdała w 1995 roku egzamin magisterski na zupełnie inny temat.
KOMENTARZ
Kali nienawidzić Łukaszewicza, Kali kochać Łukaszewicza
Za to postanowienie Piotr Obarek zaatakował na swoim blogu Rzecznika dyscyplinarnego ds. nauczycieli akademickich UWM prof. Bohdana Łukaszewicza. Obarek stwierdził, iż u Rzecznika wystąpiła „pomroczność jasna" rozumiana przez Obarka jako „synonim wybiegów i sztuczek prawnych, mających uchronić prominentną osobę przed odpowiedzialnością za czyny i słowa".
Zupełnie inaczej Piotr Obarek ocenił postanowienie tego samego Rzecznika dyscyplinarnego, z dnia 26 kwietnia 2013 r. Rzecznik dyscyplinarny umorzył wówczas postępowania w sprawie domniemanego przewinienia dyscyplinarnego „polegającego na mobbowaniu dr hab. Małgorzaty Chomicz przez dziekana Wydziału Sztuki dra hab. Piotra Obarka, prof. UWM", ze względu na brak dowodów potwierdzających stawiane przez M. Chomicz zarzuty.
Wówczas Piotr Obarek na swoim blogu dziękował prof. Łukaszewiczowi:
„Dziękuję Panie Profesorze Łukaszewicz za obiektywizm i profesjonalne podejście do sprawy bez uprzedzeń i animozji".
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość