Porażające ignorancją są wypowiedzi prezydenta Olsztyna (zob. lokalne publikatory), że w elektrociepłowni Olsztyn będą spalane odpady komunalne w formie RDF, które będą produkowane w sąsiednim nowo wybudowanym zakładzie oddalonym o „rzut beretem" (cytat) od elektrociepłowni. – napisał ekspert, do którego zwróciłem się o ocenę planu budowy spalarni przez władze Olsztyna.
Zacznę od kilku słów o tym nieszczęsnym RDF (ang. Refused Derived Fuel). Otóż wytwarzany W Olsztynie półprodukt posiada wartość kaloryczną na poziomie 11-13 MJ i wilgotność 37-40% (badania dla OZK z maja 2012 roku). RDF jako paliwo alternatywne powinno posiadać wilgotność w granicach 11-13% oraz wartość kaloryczną na poziomie 21-23 MJ. W tym celu musi zostać poddane standaryzacji. Zatem to nie dla OZK zakłady standaryzujące (lub najczęściej pośrednicy) płacą za surowiec. To OZK płacił i płaci przeciętnie około 140 zł/Mg za odebrany przez pośrednika lub zakład standaryzujący odpad. RDF o kodzie odpadowym 19 12 10 jest nadal ODPADEM.
Proszę zważyć, że zakłady odpadów komunalnych posiadające własne składowisko (np. Rudno) nie wytwarzają nawet jednej palety RDF, chociaż instalację gotową do użycia posiadają. Nie mając możliwości własnej standaryzacji nie opłaca im się zajmować RDF-em ponieważ mają dużo innych możliwości zejścia z opłaty marszałkowskiej jak np. frakcje podsitowe (kamień, żwir, piasek) wykazać jako materiał służący do przesypki warstw odpadów itp.
Co będzie produkował olsztyński ZUOK?
Podawane do publicznej wiadomości skąpe informacje o przyszłym Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych (którego powstaniem w nieopisanym znoju od lipca 2010 zajmuje się oddzielony od gospodarki odpadami w Olsztynie ZGOK sp. z o.o.) nie zawierają informacji czy przyszły ZUOK będzie posiadał instalację wzbogacającą (standaryzowanie) RDF. Wychodzi zatem, że także w przyszłości Olsztyn będzie w drodze przetargowej poszukiwał pośredników w procesie wzbogacania RDF i na potrzeby spalarni lub elekrociepłowni w Olsztynie, by następnie RDF od nich odkupić.
Porażające ignorancją są wypowiedzi prezydenta Olsztyna (zob. lokalne publikatory), że w elektrociepłowni Olsztyn będą spalane odpady komunalne w formie RDF które będą produkowane w sąsiednim nowo wybudowanym zakładzie oddalonym o „rzut beretem" (cytat) od elektrociepłowni.
Jest przecież tak oczywistym, że RDF wytworzony w instalacjach wszelkiego typu (np. MBT) jest w dalszym ciągu odpadem, a zatem elektrociepłownie opalane RDF są spalarniami odpadów (system oczyszczania spalin jak w spalarni odpadów).
Mieszkańcy Olsztyna nie wiedzą zatem czy SIWZ na budowę elektrociepłowni w Olsztynie zawiera wymogi spalarni odpadów czy zwykłych pieców budowanych dla instalacji energetycznych. Wiedzę taką powinni posiadać przede wszystkim potencjalni oferenci wybudowania opisanego w SIWZ obiektu.
CO ZAWERAJĄ SPALINY?
O co w istocie chodzi w tym „oczyszczaniu spalin". Spaliny pochodzące ze spalania RDF zawierają min. dwutlenek siarki, tlenek węgla, kadm, tal, rtęć, antymon, ołów, chrom, kobalt, miedź, mangan, nikel, wanad, dioksyny i tiurany i inne w zależności jakie opakowania (czasem ze śladową ilością zawartości) znajdowały się w koszu na odpady komunalne. Wysoka świadomość tego zagadnienia spowodowała gwałtowny protest mieszkańców osiedla Słoneczny Stok na wiadomość o zamiarze spalania RDF w piecach ciepłowni położonej na skraju ich osiedla. Zastanawia fakt powstania takiego pomysłu w głowach włodarzy miasta (MPEC jest spółką, w której WZW jednoosobowo wypełnia prezydent miasta Olsztyna) Ignorancja to, czy arogancja. I jedno i drugie złe, ale arogancja chyba groźniejsza. Z ignorancji można się przecież poprzez naukę wyzwolić, z arogancji nigdy.
Dlaczego RDF spalają cementownie?
W kilku słowach należy odpowiedzieć na pytanie dlaczego głównym odbiorcą RDF obok spalarni są cementownie? Otóż w piecach cementowni (zwłaszcza wypalających klinkiery) panuje wysoce zasadowe środowisko. Wymienione powyżej, bardzo szkodliwe dla zdrowia ludzkiego pierwiastki występują w znacznym stopniu w postaci kwasowej. Zasadowe środowisko pieca wapienniczego jest zatem dodatkowym „katalizatorem" szkodliwych substancji. Takiego „wspomagania" w oczyszczaniu spalin nie ma w przypadku pieców elektrociepłowni, spalarni czy ciepłowni. Zasadniczo inna jest zatem budowa pieców (droga oczyszczania spalin) w obu typach instalacji. Nie wolno porównywać ani zastępować bolida Formuły 1, rowerem.
Ramowa Dyrektywa Odpadów 2008/98/EC w art. 6 przewiduje możliwość utraty przez odpad (RDF) statusu odpadu (End-of-Waste Status). Produkcja RDF spełniającego kryteria End-of-Waste Standard najprawdopodobniej nie będzie ekonomicznie opłacalna. Otoczenie prawne tego problemu wymaga jeszcze kilkuletnich badań. Zatem musimy przyjąć dla projektu olsztyńskiego kryterium obecnie obowiązujące, a zatem RDF jest odpadem o kodzie 19 12 10, instalacja w której jest spalany jest spalarnią spełniającą wymogi w zakresie oczyszczania spalin właściwe dla spalarni. A to są koszty nieporównywalne.
Konsultacje społeczne
Nie bez znaczenia jest także czynnik społeczny. Konsultacje muszą się odbyć w zakresie zaakceptowania budowy spalarni, a nie ciepłowni (jeśli będzie tam spalany RDF). Dodatkowo, trzeba wyraźnie określić czy ZUOK w Olsztynie będzie standaryzował na miejscu RDF, czy będą stosowane obecne rozwiązania (poszukiwanie pośredników lub zakładów standaryzujących). Odpowiedź na powyższe pytanie będzie miała wpływ i znaczenie dla planowanych kosztów funkcjonowania obydwu podmiotów gospodarczych (ZUOK oraz ciepłowni czy elektrociepłowni), a zatem na koszty jakimi zostaną obciążeni mieszkańcy Olsztyna (wytwarzający odpady komunalne oraz korzystający z miejskiego źródła ciepła). Możemy zatem powiedzieć, że każdy mieszkaniec Olsztyna zostanie dotknięty długookresowymi sankcjami finansowymi wynikającymi z decyzji podjętych przez włodarzy Miasta Olsztyna.
Koszty transportu RDF
Ostrołęka (w 2012 roku) otrzymywała od OZK Olsztyn 139 zł/Mg za odbiór odpadu, który był półproduktem RDF. Była to cena netto na bramie zakładu w Ostrołęce. Koszt transportu ponosił (i ponosi nadal tylko, że dla innego odbiorcy) OZK. W 2012 roku jednostkowy KOSZT WŁASNY (własnymi środkami transportu, 2 samochody ciężarowe marki Volvo z ruchoma podłogą) wynosił 17 gr/1km.Mg. Koszty transportu obcego wynosiły w owym czasie (w zależności od rozstrzygnięcia przetargowego) 42-50 gr/1km/Mg odpadu. Odległość z Olsztyna do zakładu w Ostrołęce wynosiła 155 km, czyli koszty liczono dla odległości 310 km. Samochody przewożące odpady nie mają możliwości być użyte do jakiegokolwiek transportu powrotnego.
W grudniu 2012 roku rozstrzygnięto przetarg na odbiór półproduktu, czyli olsztyńskiego RDF w ilości 18 tys. Mg. Przetarg wygrało konsorcjum złożone z małej firmy położonej w odległości około 80 km od Olsztyna oraz firmy warszawskiej. Nie posiadam wiedzy gdzie RDF z Olsztyna jest standaryzowany (wzbogacany) bowiem OZK dowozi je do firmy lokalnej.
Ekspert (nazwisko do wiadomości „Deb@ty")
Czytaj też relację z konferencji na temat planów zagospodarowania RDF na Warmii i Mazurach
Skomentuj
Komentuj jako gość