Sześć stowarzyszeń z Olsztyna nie zgadza się, by rewitalizacja Placu Dunikowskiego miała służyć okazaniu wdzięczności Armii Czerwonej. Sygnatariusze listu do prezydenta Olsztyna domagają się, by plac informował o zbrodniach Armii Czerwonej.
Przypomnijmy, że to na skutek inicjatywy m.in. „Świętej Warmii" i Forum Rozwoju Olsztyna prezydent rozpisał konkurs na zagospodarowanie placu. Ich ideą było stworzenie na placu „muzeum miejsca", w którym można będzie się dowiedzieć czym była Armia Czerwona i jakich zbrodni dokonała szczególnie na Kresach II Rzeczpospolitej i w Prusach wschodnich.
Jednak wybrany projekt przez komisję konkursową całkowicie rozminął się z intencjami stowarzyszeń. Wg. wybranego projektu ma powstać sielsko-anielski teren rekreacyjny dla zakochanych (zakochanych w Armii Czerwonej też).
Teraz w liście do prezydenta Olsztyna stowarzyszenia domagają się, aby na płytach, którymi zostanie wyłożony plac Dunikowskiego zostały wyryte nazwy miejsc narodowej pamięci i represji związanych z sowieckim aparatem władzy oraz zainstalowanym przez Armię Czerwoną w Polsce komunistycznym reżimem. Na placu powinno też powstać symboliczne cmentarzysko.
Oto cały list
Skomentuj
Komentuj jako gość