Wybory skompromitowanych działaczy PO: Marcina Kuchcińskiego i Mirona Sycza, do zarządu województwa były zwykłą formalnością. Najpierw marszałek z PSL Gustaw Marek Brzezin zgłosił na wicemarszałka Mirona Sycza, a na członka zarządu Marcina Kuchcińskiego.
Marszałek odczytał ich dotychczasowe doświadczenie:
Miron Sycz był posłem na sejm przez dwie ostatnie kadencje, pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, był członkiem Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Spraw Zagranicznych. Uczestniczył w pracach Polsko-Ukraińskiej Grupy Parlamentarnej, a także Polskiej Delegacji Polsko-Ukraińskiego Zgromadzenia Parlamentarnego. W latach 1999-2007 był radnym sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego, pełniąc w tym czasie funkcję przewodniczącego sejmiku. Przez wiele lat był również przewodniczącym rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie".
Marszałek odczytując doświadczenie zawodowe Marcina Kuchcińskiego podał, cytuję: „Jest dyrektorem departamentu pozyskiwania inwestorów Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W latach 2011-2012 był prezesem zarządu i dyrektorem ds. realizacji w firmie Metromex S.A. Od 2007 roku jest radnym rady miasta Olsztyna, przewodniczącym Komisji Sportu i Rekreacji, członkiem Komisji Rewizyjnej oraz Komisji Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rozwoju Miasta”.
Dodajmy do tego, czego nie powiedział marszałek. Firma Metromex należała do ojca partyjnego kolegi Kuchcińskiego – Rafała Targońskiego, który też w niej był zatrudniony. Spółka ta upadła, po czym Rafał Targoński dostał stołek prezesa olsztyńskiej spółki komunalnej OZK, a jego kumpel partyjnego Marcina Kuchcińskiego PO ulokowała w WM SSE.
Marszałek nie poinformował również radnych sejmiku, iż Marcin Kuchciński, jako rady Olsztyna skłamał, co do swego miejsca zamieszkania i wojewoda rozpoczął procedurę wygaszenia mu mandatu.
Marszałek jedynie nie mógł wiedzieć, gdyż poseł Jerzy Szmit ogłosił to 1,5 godziny przed rozpoczęciem sesji, iż zgłosił do prokuratury podejrzenie popełnienia przez Marcina Kuchcińskiego podwójnego oszustwa wyborczego. Jest podejrzenie, iż będąc pełnomocnikiem listy olsztyńskiej Marcin Kuchciński sam siebie wpisał na tę listę i podał nieprawdę, że mieszka w Olsztynie. To przestępstwo jest zagrożone karą więzienia do lat 3.
Procedura nie dopuszczała dyskusji na sesji sejmiku w sprawie zgłoszonych kandydatur, więc przystąpiono do głosowania. W głosowaniu tajnym Miron Sycz uzyskał 21 głosów, przeciwko głosował 4 radnych PiS (2 radnych, Adam Ołdakowski i Wojciech Kossakowski, było nieobecnych, gdyż z powodu wybrania do sejmu złożyli mandaty), 1 głos był wstrzymujący.
W głosowaniu na Marcina Kuchcińskiego „za” było 20 głosów, 4 – przeciw i 2 głosy wstrzymujące.
Adam Socha
Na zdjęciu: Miron Sycz jako wicemarszałek, w pierwszym rzędzie w środku, obok marszałka Gustawa Brzezina, w drugim rzędzie, pierwszy od prawej Marcin Kuchciński, fot. Urząd Marszałkowski
Skomentuj
Komentuj jako gość