Prof. Wojciech Maksymowicz zareagował na serial dokumentalny TOK FM pt. EKSPERYMENT, na temat biznesu komórkowego w Polsce, zapowiedzią wytoczenia procesów sądowych. Zarzuty prof. Maksymowicza pod adresem autorów serialu skomentował prof. Józef Dulak. Zaproponował też prof. Maksymowiczowi bezpośrednią rozmowę na temat jego publikacji oraz publikacji, na które powołuje się prof. Maksymowicz, jako na dowód bezpieczeństwa i skuteczności stosowania tzw. „terapii komórkowych”.
Przytaczam cały wpis prof. Wojciecha Maksymowicza na jego FB:
"W związku z ostatnimi atakami medialnymi postanowiłem wystąpić na drogę prawną i dyscyplinarną przeciwko osobom, które szkalują moje dobre imię i podważają badania naukowe wielu wybitnych osób. Nauka to rozwój. Tworzenie wokół badań naukowych negatywnej atmosfery i nadawanie pejoratywnego znaczenia badaniom naukowym i eksperymentom naukowym nie może pozostać bez konsekwencji".
Wpis prof. Maksymowicza polubili m.in. jego partyjni koledzy i koleżanki z ugrupowania Polska 2050, a poseł z tej partii Mirosław Suchoń powiedział TOK FM, że czeka w tej sprawie na stanowisko izby lekarskiej, lekarskiej izby dyscyplinarnej i etycznej.
Przypomnijmy, że serial dokumentalny red. Michała Janczury w TOK FM poświęcony jest biznesowi komórkowemu w Polsce, odc. 4 i 5. traktował m.in. o działalności prof. Wojciecha Maksymowicza. Reporter odwiedził Olsztyn, w którym przez lata rozwijał się biznes oparty na eksperymentalnych podaniach komórek macierzystych ciężko chorym pacjentom, za które to podania sami pacjenci płacili dziesiątki tysięcy złotych. Prywatna spółka, dla której fundamentem stały się badania właśnie prof. Maksymowicza, skupiała jego bliskich współpracowników i działała w murach szpitala klinicznego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Pacjenci albo dostawali pierwsze podania za darmo w szpitalu uniwersyteckim, a potem byli odsyłani do ITK, albo od razu kierowano ich do podmiotu komercyjnego. Wszystkich przekonywała sława i autorytet prof. Maksymowicza oraz nadzieja na cud.
TOK FM zamieścił groźbę prof. Maksymowicza i całą 2-godzinną rozmowę z nim, bez montażu, którą Michał Janczura przeprowadził w Olsztynie. Red. Michał Janczura skomentował też, na swoim TT, zapowiedź pozwu:
"Profesor Maksymowicz zapowiada pozwy przeciwko tym, którzy podważają jego eksperymenty! Musi więc pozwać kilkadziesiąt uczelni medycznych, Naczelną Radę Lekarską i dziekana wydziału medycznego Harvarda. No i jeszcze kilku noblistów".
Michał Janczura wymieniał - wpis po wpisie, w sumie ponad 140 - publikacji, stanowisk i opinii gremiów, instytucji i autorytetów kwestionujących eksperymentalne terapie z wykorzystaniem komórek macierzystych.
Jest wśród nich stanowisko EMA, czyli Europejskiej Agencji Leków, która jeszcze w 2010 roku przestrzegała przed nieuregulowanymi produktami medycznymi zawierającymi komórki macierzyste. Jest również Polskie Towarzystwo Okulistyczne i prof. Dariusz Śladowski, przedstawiciel Polski przy Komitecie ds. Terapii Zaawansowanych przy EMA, który przedstawił stanowisko - delikatnie mówiąc, sceptyczne - wobec stosowania komórek macierzystych w okulistyce. Jest także FDA, czyli amerykańska Agencja Żywności i Leków, Komitet Biotechnologii przy Polskiej Akademii Nauk, Naczelna Rada Lekarska, a także wielu naukowców o randzie światowej, którzy o swoich wątpliwościach pisali w uznanych czasopismach naukowych.
Przypomnę, że w 2020 roku Polski Bank Komórek Macierzystych S.A., producent preparatu z galarety Whartona sznura pępowinowego, oferowanego przez sieć prywatnych klinik medycznych w Polsce jako „cudowny lek” z „komórek macierzystych” na dziesiątki różnych, w tym nieuleczalnych chorób, za kwoty sięgające kilkaset tysięcy złotych, pozwał prof. Józefa Dulaka i prof. Tomasza Twardowskiego za stanowisko Komitetu Biotechnologii PAN w sprawie tzw. „terapii komórkowych”.
Rok później PBKM pozwał także Adama Sochę wraz z wydawcą i redaktorem naczelnym portalu Bogdanem Bachmurą o naruszenie dóbr osobistych w 14 artykułach nt. tzw „terapii komórkowych”. Pozew w tej sprawie złożyła też spółka-córki PBKM - ITK, która funkcjonowała na terenie szpitala uniwersyteckiego w Olsztynie. Obecnie spóła zniknęła, po tym, jak Senat UWM odsprzedał 10% udziałów w tej spółce, a następnie dyrekcja szpitala uniwersyteckiego wypowiedziała jej umowę dzierżawy na budynek szpitalny.
PBKM i ITK żądają usunięcia 14 artykułów z portalu debata.olsztyn, wykupienia przeprosin w "Rzeczpospolitej", wpłat na wskazany cel pieniędzy. Cały koszt wpłat i procesu spółki PBKM i ITK wyliczyły na 352 tys. zł.
Dziennikarz TOK FM Michał Janczura w dużej mierze w swoim serialu EKSPERYMENT inspirował się artykułami, które od 3 lat zamieszczamy na debata.olsztyn.pl.
Prof. Maksymowicz zamieścił też na swoim FB OŚWIADCZENIE, w którym na 42 stronach polemizuje z serialem EKSPERYMENT.
Na oświadczenie prof. Maksymowicza zareagował też prof. Józef Dulak, biotechnolog, który od lat zajmuje się badaniem możliwości komórek macierzystych i którego głos również znalazł się w serialu "Eksperyment".
Publikujemy komentarz prof. Dulaka w całości.
Czym mogą się skończyć niepotwierdzone terapie komórkami macierzystymi?
Na początku konieczne jest przypomnienie i podkreślenie - są różne komórki macierzyste, jeden rodzaj komórki macierzystej jest nierówny innej komórce macierzystej. Przekaz dziennikarski ze zrozumiałych powodów jest uproszczony i używa ogólnego określenia: „komórki macierzyste", natomiast naukowiec czy lekarz nie może stosować takich uproszczeń, by przekonać do swoich racji.
Wobec tego stwierdzenie przez prof. Maksymowicza oraz osoby, które napisały popierające go pisma, że „Badania i dotychczasowe wyniki wskazują, iż komórki macierzyste mają ogromy potencjał w terapii chorób neurodegeneracyjnych takich jak stwardnienie rozsiane lub stwardnienie boczne zanikowe" (cytat ze stanowiska prof. Selmaja) nie odnosi się do problemu podniesionego w serialu „Eksperyment", jest w istocie odwracaniem uwagi i wprowadzaniem zamieszania dla osób nie będących specjalistami.
„furmanka jest pojazdem, ale nie jest pojazdem kosmicznym”
Używając porównania – furmanka jest pojazdem, ale nie jest pojazdem kosmicznym. Zatem to, że pojazdy kosmiczne latają w kosmos, na Księżyc, Marsa czy celnie trafiają w planetoidy nie oznacza, że to samo mogą furmanki, czy nawet inne bardziej wyrafinowane pojazdy, jak samochody, autobusy, pociągi czy nawet samoloty… Mam nadzieję, że to trywialne porównanie uświadomi także niespecjalistom o czym dyskutujemy i że nie można skutecznych i uzasadnionych zastosowań jednych komórek macierzystych (w innych chorobach !) przenosić na inne komórki i do innych chorób, ponadto na komórki często bez wystarczających podstaw nazywane macierzystymi. By użyć dodatkowego porównania już z dziedziny biologii i medycyny – to, że możemy ten sam antybiotyk stosować w infekcjach dróg oddechowych czy dróg moczowych wynika z szerokiego spektrum działania niektórych antybiotyków na liczne bakterie. Ale tak nie jest z komórkami macierzystymi, czy tym bardziej komórkami tylko tak nazywanymi. Owszem, wiemy, że są komórki macierzyste, które mogą być POTENCJALNIE (czyli nie dzisiaj) wykorzystane w różnych chorobach, ale to wymaga jeszcze wielu lat badań i na pewno nie może być uzasadnieniem do komercyjnego oferowania takich komórek, przedstawianych w serialu „Eksperyment", jako „produktu" rynkowego mającego podstawy naukowe. Komórek z galarety Whartona pępowiny, co do których właściwości jako macierzystych naukowcy mają liczne i bardzo uzasadnione wątpliwości, których w tym krótkim tekście ze względu na brak miejsca nie sposób dyskutować.
Profesor Maksymowicz użył znanego triku zwolenników „terapii" komórkowych
Profesor Maksymowicz użył znanego triku zwolenników „terapii" komórkowych, przytaczając listę kilkudziesięciu publikacji i doniesień konferencyjnych. Są wśród nich także prace, których jest współautorem, do których też za chwilę się odniosę. Niemniej należy w tym miejscu zaznaczyć, to co wielokrotnie podkreślałem i na co zwracają uwagę inni badacze – liczba publikacji nie jest wystarczająca miarą słuszności twierdzeń o zasadności stosowania komórek zwanych mezenchymalnymi (w skrócie: MSC) w terapii tak wielu chorób. Niestety, w biologii i medycynie komórek zwanych „macierzystymi" mamy do czynienia z licznymi publikacjami, których uzasadnienie, metodyka i jakość budzą uzasadnione wątpliwości (nie jest to oczywiście tylko problem badaczy zajmujących się komórkami macierzystymi), podobnie jak proces ich oceny (recenzji) przed publikacją. W takiej sytuacji tym, co pozwala orientować się w gąszczu takich wątpliwych publikacji są stanowiska uznanych instytucji i towarzystw naukowych – a te są jednoznaczne i przestrzegają przed stosowaniem jednego rodzaju komórek na tak liczne schorzenia. Lista takich stanowisk oraz wybranych publikacji przedstawiona jest jako załącznik do tego tekstu.
Odnosząc się do zestawienia publikacji i doniesień konferencyjnych, przytoczonych przez prof. Maksymowicza, w tym tych, w których jest współautorem. Większość z nich nie ma żadnego związku z terapią stwardnienia zanikowego bocznego. Są to publikacje co najwyżej pośrednio odnoszące się do komórek macierzystych, dotyczą innych zagadnień i ich przytaczanie jest tylko dodatkowym stwarzaniem zamieszania i sugerowaniem kompetencji i dowodów. Przytaczanie licznych doniesień konferencyjnych jest praktykowane przez młodych naukowców jako wskazówka ich aktywności badawczej, natomiast nie jest żadną miarą merytoryczną, do której próbuje nas przekonać prof. Maksymowicz. Pozwolę sobie na porównanie i pytanie retoryczne: czy kilkadziesiąt publikacji, których jestem współautorem, wskazujących zdecydowanie na znaczenie oksygenazy hemowej-1 w rozwoju nowotworów oraz ich oporności na terapie, cytowanych setki razy przez innych badaczy i popartych setkami publikacji innych zespołów, uprawniałoby mnie, gdybym był lekarzem, do komercyjnego podawania pacjentom z nowotworami inhibitorów oksygenazy hemowej-1, bez uprzednich rzetelnych badań klinicznych? Dlaczego więc komórki mają być pod tym względem wyjątkiem?
Natomiast przytoczone przez prof. Maksymowicza trzy publikacje jego zespołu odnoszące się do zastosowania komórek z galarety Whartona (i dodatkowo szpiku kostnego) w terapii ALS (publikacje nr 13, 14 i 17) w żaden sposób nie dowodzą ani zasadności ani skuteczności ani bezpieczeństwa tych zabiegów. Ze względu na to, iż szersze wyjaśnienie i dyskutowanie szczegółowe wątłych danych przytoczonych przez prof. Maksymowicza i współpracowników w tych publikacjach byłoby niezrozumiałe dla szerokiego grona odbiorców, nie będę tego rozwijał tutaj, natomiast bardzo chętnie spotkam się publicznie z prof. Maksymowiczem, by przedyskutować te jego publikacje.
„Badania były wykonane na myszach...”
Odnosząc się do publikacji przytoczonych w oświadczeniu prof. Selmaja. Jedna z nich to artykuł w prestiżowym czasopiśmie Nature Medicine ( Baloh RH et al. Nat Med. 2022 Sep;28(9):1813-1822). Ta praca sprzed kilku tygodni dotyczy eksperymentalnego wykorzystania płodowych komórek macierzystych, które były w laboratorium zróżnicowane do progenitorów (prekursorów) astrocytów i takie komórki wszczepiano pacjentom z ALS. Były to badania bezpłatne, poprzedzone opisanymi w tej pracy badaniami na zwierzętach, wykonane w oparciu o niezwykle bogatą metodykę i zgodnie ze ścisłymi standardami, których brakuje w publikacjach z wykorzystaniem tzw. MSC, w szczególności komórek z galarety Whartona. Ponadto zastosowanie progenitorów astrocytów jest uzasadnione tym, co już wiadomo na temat mechanizmu ALS – w odróżnieniu od podawania komórek z galarety Whartona pępowiny – pochodzących z zupełnie innego narządu oraz pochodzących od innych dawców (a podawanych bez immunosupresji). Także pozostałe badania przytoczone przez prof. Selmaja nie dotyczyły komórek z galarety Whartona. W pracy Kim et al., badacze wykorzystali indukowane pluripotencjalne komórki macierzyste różnicowane do neuronów motorycznych. Badania były wykonane na myszach a schematu eksperymentu nie można porównywać z podawaniem komórek z galarety Whartona i nie miejsce tutaj na jego szczegółowe dyskutowanie. Cudkowicz i wsp. używali autologicznych (czyli własnych) komórek mezenchymalnych ze szpiku pacjenta, podobnie jak Karussis i wsp. Skuteczność tych dwóch ostatnich zabiegów jest dyskusyjna i wymaga weryfikacji, należy jednak podkreślić, że pacjenci nie płacili za te zabiegi.
Sądzę, że prof. Selmaj doskonale orientuje się, że komórki zastosowane w przytoczonych przez niego badaniach Baloha i wsp. to nie to samo co fibroblasty z galarety Whartona… Używając wcześniejszego porównania – rakieta kosmiczna to nie furmanka … I żeby jeszcze „lot" takim „pojazdem" miał być tak kosztowny…?
Krótka uwaga na temat Neuronata-R, koreańskiej metody oferowanej pacjentom z ALS. Reguły dopuszczania eksperymentalnych zabiegów w niektórych krajach, w tym w Korei czy Japonii są krytykowane w środowisku naukowym jako zbyt przyzwalające (Sipp & Seebpm-Faulkner – Downgrading of regulation in regenerative medicine; Science 2019 - https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/31416952/ ; Sipp et al., Marketing of unproven stem cell intervention: a call to action, Science Translational Medicine, 2017 - https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/28679655/ ), także z powodu ich komercyjnego charakteru mimo wątłych dowodów skuteczności. Ponadto Neuronata-R to komórki mezenchymalne ze szpiku kostnego pacjenta – czyli autologiczne – nie ma więc takiego ryzyka ich odrzucenia przez układ immunologiczny pacjenta jak w przypadku obcych dla pacjenta komórek z galarety Whartona (zob. także raport EASAC-FEAM z 2 czerwca 2020 r. na temat medycyny regeneracyjnej – strona 11 - Akademie nauk ostrzegają przed „cudownymi" terapiami komórkami macierzystymi (pan.pl). Niezależnie od tego, zasadność stosowania i skuteczność Neuronata-R są niepewne i także dyskusyjne.
Dodatkowo, wbrew temu co twierdzą wyznawcy „MSC" komórki określane jako MSC a pochodzące z różnych tkanek są zupełnie różnymi komórkami. Uprzedzając od razu odpowiedź, że obce komórki MSC (z galarety Whartona czy innych tkanek) są rzekomo szczególnie tolerowane przez układ odpornościowy pacjenta – nie ma na to przekonujących dowodów, a wręcz przeciwnie, nawet np. badacze promujący stosowanie takich komórek w terapii autyzmu (mimo braku skuteczności…) donoszą o reakcji odpornościowej na te komórki ( zob. publikacje dr Joanne Kurtzberg z Duke University).
Lokalizacja geograficzna kliniki nie jest miarą zasadności
Wymienione przez prof. Maksymowicza kliniki w innych krajach, oferujące „terapie" na nieuleczalne choroby, w tym ALS, należą do tej samej kategorii co instytucje, których działalność w Polsce budzi zastrzeżenia, na które zwraca uwagę stanowisko NRL z 8 kwietnia tego roku, stanowisko CAT EMA z 28 kwietnia z 2020 r, raport EASAC-FEAM z 2 czerwca 2020 r, stanowisko IAP z lipca 2021. Lokalizacja geograficzna nie jest miarą zasadności…
Komentarz do sposobu oceny skuteczności terapii.
Standardem jest, że w przypadku gdy badania prowadzone były w ramach odpłatnych zabiegów badacze i lekarze biorący udział w tych zabiegach i oceniający ich skuteczność powinni jednoznacznie w publikacji poinformować o konflikcie interesu, a czasopisma powinny na to zwracać szczególną uwagę (zob. L. Turner & J. Snyder, Ethical issues concerning a pay-to-participate stem cell study, 2021 - https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34010517/ . Ponadto, każdy znający się na metodyce badań naukowych orientuje się, że ocena efektów przez członka zespołu podającego komórki i wiedzącego, co pacjent otrzymał, jest obciążona ryzykiem subiektywizmu. Należy o tym pamiętać zwłaszcza wtedy, gdy mamy do czynienia z chorobą, której przebieg jest bardzo zmienny, a tak jest w przypadku ALS, pacjenci otrzymują inne leki, które podawane wraz komórkami mogą na pewien czas poprawić samopoczucie chorych, pacjenci poddawani są równocześnie rehabilitacji. Świadomość takich ograniczeń to podstawowa „kuchnia" badań naukowych i klinicznych i szczególnie lekarze oferujący nadzieję powinni być jej świadomi.
Kończąc jedynie krótko poruszony temat oceny skuteczności stosowania komórek „macierzystych" wymagający szerszej dyskusji, warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden problem. Zwolennicy takich procederów, o których mówi serial „Eksperyment" przytaczają także jako „"dowód" skuteczności terapii wypowiedzi osób, którym rzekomo te zabiegi pomogły. Te tak zwane „świadectwa pacjentów" (ang. testimonials) są powszechnie wykorzystywane przez zwolenników nieuprawnionych terapii (zob. Sipp et al. – jw. - https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/28679655/). Wiele osób twierdzi, że pielgrzymki do rozmaitych tzw. świętych miejsc przywróciły im zdrowie, podobnie jak inne „zabiegi" wynikające z wiary. Czy do takich „dowodów" ma się sprowadzać w XXI wieku medycyna oparta na faktach?
Na koniec jeszcze jedna uwaga do oświadczenia prof. Maksymowicza i stanowiska Agencji Badań Medycznych. To właśnie w trosce o rzetelną naukę i medycynę, w trosce o uzasadnione eksperymenty terapii komórkowej Naczelna Rada Lekarska przyjęła 8 kwietnia tego roku stanowisko wypracowane przez zespół ekspertów. https://nil.org.pl/aktualnosci/5996-terapie-komorkowe-sukcesy-i-zagrozenia. Czytamy w nim (w drugim akapicie): „Promowanie i przeprowadzanie komercyjnych zabiegów o nieustalonym bezpieczeństwie i skuteczności naraża pacjentów na efekty uboczne oraz często olbrzymie koszty. Może podważać także zaufanie społeczne do medycyny i nauki, w tym do innowacyjnych metod leczniczych.".
Prof. dr hab. Józef Dulak
Zakład Biotechnologii Medycznej
Wydział Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
STANOWISKA INSTYTUCJI, TOWARZYSTW NAUKOWYCH ORAZ WYBRANE ARTYKUŁY ZNANYCH NAUKOWCÓW WS. NIEPOTWERDZONYCH I NIEUPRAWNIONYCH TERAPII KOMÓRKOWYCH
1. Stanowisko EMA z 2010 r. przestrzegające przed nieuregulowanymi produktami medycznymi zawierającymi komórki macierzyste (16.04.2010) https://www.ema.europa.eu/en/documents/public-statement/public-statement-concerns-over-unregulated-medicinal-products-containing-stem-cells_en.pdf
2. Zestawienie innych dokumentów z lat 2010 -2-15 ( w tym stanowisko 01) https://www.eurostemcell.org/regulation-unproven-stem-cell-therapies-medicinal-product-or-medical-procedure
3. Artykuł autorstwa Paolo Bianco i wsp, w EMBO Journal z 2013 zwracający uwagę na brak zasadności stosowania licznych terapii „komórkowych" w szczególności z tzw MSC (zwracam uwagę na tytuł rozdziału „MSC – Most suspicious cells" („najbardziej podejrzane komórki…"
(prof. Paolo Bianco był jednym z kilku badaczu włoskich, których zdecydowane działania przyczyniły się do zamknięcie „kliniki" Stamina we Włoszech)
4. Wytyczne ISSCR (International Society for Stem Cell Research) – czerwiec 2016 rok
(ISSCR – International Society for Stem Cell Research to największa naukowa organizacja non-profit zrzeszająca badaczy komórek macierzystych, w tym klinicystów)
5. Stanowisko opublikowane na stronie Polskiego Towarzystwa Okulistycznego – 2016
6. Artykuły Petera Marksa i innych - pracowników FDA (Food and Drug Administration) w sprawie nieuprawnionych terapii komórkowych, opublikowane w marcu 2017r. (pdf -06a) oraz marcu 2018 r (pdf-06b) na lamach New England Journal of Medicine (NEJM) -jedno z najważniejszych czasopism medycznych na świecie (obok the Lancet, JAMA) -
W art. 06a obok innych krytycznych uwag jest wzmianka o braku zasadności, skuteczności i w dodatku ryzyku stosowania autologicznych komórek macierzystych krwiotwórczych w terapii raka piersi (to artykuł z roku 2017…)
7. Artykuł prof. George Daley, dziekana Wydziału Medycznego Uniwersytetu Harvarda
(artykuły nr 06a, 06b, oraz 07 ukazały się po opublikowaniu w NEJM artykułu o utracie wzroku przez trzy osoby poddane „terapii" z wykorzystaniem ich komórek izolowanych z tłuszczu)
8. Artykuł D. Sipp, Robey & Turner – Clear up this stem cell mess – Nature 2018 - zwracający uwagę na brak podstaw do szerokiego stosowania tzw. mezenchymalnych komórek macierzystych (MSC – zob. pkt 3 wyżej) w licznych chorobach (oraz nieścisłość terminu MSC i przypisywanie rozmaitym komórkom szeregu właściwości bez podstaw)
9. Stanowisko ISSCR z 2019 roku
10. Artykuł prof. Deepaka Srivastavy, ówczesnego prezydenta ISSCR (prof. Srivastava jest dyrektorem Gladstone Institute w San Francisco, kardiologiem dziecięcym i wybitnym badaczem komórek macierzystych) – wrzesień 2019 r. („Don’t believe everything you hear about stem cells")
11. Stanowisko Komitetu Biotechnologii PAN z 9 września 2019 roku
12. Kolejne stanowisko KB PAN z 29 października 2019 roku, potwierdzające i rozwijające to z pkt. 11 (wysłane także do PBKM)
13. Stanowisko Prezydium KB PAN z 25 marca 2020 zwracające uwagę na brak podstaw do stosowania tzw. komórek macierzystych w terapii COVID-19
14. Stanowisko CAT EMA z 28 kwietnia 2020 rok – tłumaczenie polskie na stronie Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego ukazało się 5 maja 2020 roku Ostrzeżenie EMA przed stosowaniem niepotwierdzonych terapii komórkowych - Główny Inspektorat Farmaceutyczny - Portal Gov.pl (www.gov.pl) To stanowisko wskazuje na te same problemy, na które wskazało stanowisko KB PAN z 2019 roku
15. Raport EASAC-FEAM z 2 czerwca 2020 roku – tłumaczenie i pełny pdf raportu na stronie Polskiej Akademii Nauk
(EASAC-FEAM - European Academies Science Advisory Council -Federation of European Academies of Medicine) Akademie nauk ostrzegają przed „cudownymi" terapiami komórkami macierzystymi (pan.pl)
Ten raport wskazuje na te same problemy, na które wskazało stanowisko KB PAN z 2019 roku
16. Artykuł Marksa & Hahna (Hahn - ówczesny dyrektor FDA) z JAMA wskazujący na te same problemy, co stanowisko KB PAN, CAT EMA oraz EASAC-FEAM (w tym brak podstaw do stosowania komórek z pępowiny)
17. Artykuł z Cytotherapy (czasopismo International Society for Cell Therapy, inne towarzystwo niż ISSCR) podnoszący problem nadużywania zasady „wyjątku szpitalnego" w Europie, ze szczególnym uwzględnieniem Polski
18. Uaktualnione wytyczne ISSCR z maja 2021 roku (por. pkt 4).
19. Stanowisko ponad 140 światowych akademii nauk (IAP – InterAcademy Partnership) – omówienie w języku polskim i link do pdf na stronie Polskiej Akademii Nauk
https://informacje.pan.pl/index.php/informacje/materialy-dla-prasy/3404-swiatowe-akademie-o-medycynie-regeneracyjnej
Stanowisko to potwierdza raport EASAC-FEAM (pkt 15, a tym samym stanowisko KB PAN)
20. Stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej z 8 kwietnia 2022 roku NIL - Terapie komórkowe - sukcesy i zagrożenia
Publikujemy całą rozmowę Michała Janczury z prof. Wojciechem Makzymowiczem. Jej fragmenty pojawiły się w serialu "Eksperyment". W nagraniu słychać głosy współpracowniczek prof. Maksymowicza.
https://audycje.tokfm.pl/podcast/130768,Rozmowa-z-prof-Wojciechem-Maksymowiczem-CALOSC-bez-montazu
Eksperymenty z komórkami macierzystymi "porównywalne z in vitro"? Poseł Polski 2050 pokrętnie o prof. Maksymowiczu
opracowała Dorota Kalinowska-Bartosewicz 26.10.2022 10:05
Od redakcji debata.olsztyn.pl
Prof. Maksymowicz w swoim Oświadczeniu powołuje się na opinie prof. Marcina Majki, prof. Piotra Walczaka, którzy potwierdzają, że leczenie ALS za pomocą komórek mezenchymalnych „ma bardzo mocne podstawy naukowe jak i kliniczne”. Prof. Piotr Walczak dodatkowo uzasadnia „zasadność pobierania opłaty za przeprowadzenie takiego zabiegu”.
Prof. Dr hab. nauk med. Marcin Majka (immunolog) jest udziałowcem spółki RegenMed w Krakowie, która od 2015 roku, jak czytam na jej stronie internetowej. ODPŁATNIE: „prowadzi terapie wykorzystujące komórki macierzyste mezenchymalne (WJ MSC)w ramach Produktu Leczniczego Terapii Zaawansowanej od 2015 roku. Od początku swojej działalności wykonał kilkaset zabiegów u ponad 150 pacjentów”.
Dr. hab. Piotr Walczak był podwładnym prof. Maksymowicza na Wydziale Lekarskim UWM. Prof. Maksymowicz był promotorem jego pracy doktorskiej. Dr Walczak habilitował się także na Wydziale Lekarskim UWM.
Prof. Maksymowicz powołuje się też na prof. Krzysztofa Selmaja. Neuorologa. Prof. Selmaj jkest właścicielem prywatnej kliniki w Łodzi, która oferuje odpłatnie chorym terapie z komórek mezenchymalnych.
Prof. Maksymowicz w 2018 roku podzielił Katedrę Neurologii i Neurochirurgii i Katedrę Neurologii oddał prof. Selmajowi. Prof. Selmaj był recenzentem pracy habilitacyjnej dr hab. Moniki Barczewskiej, prof. UWM, najbliższej współpracownicy prof. Maksymowicza i jego zastępczyni jako kierownika Kliniki Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego UWM. Prof. Selmaj związany jest też z prof. Maksymowiczem jako współautorem badań nad komórkami mezenchymalnymi.
Prof. Selmaj był w konflikcie interesów z dr Moniką Barczewską jako habilitantką. Prowadzili wspólne badania pt. „Ocena bezpieczeństwa i skuteczności autologicznego przeszczepu mezenchymalnych komórek macierzystych u pacjentów ze stwardnieniem rozsianym” (czas realizacji od 3.09.2013 do 3.09.2016), główni badacze prof. W. Maksymowicz i prof. K Selmaj, wykonawca dr. Barczewska, recenzja Pani pracy habilitacyjnej była wykonana przez Prof. Selmaja 15 stycznia 2019. Nie ma wspólnych publikacji naukowych na temat tych badań a jedynie doniesienia naukowe (Clinical and optical coherence tomography outcome in secondary progressive multiple sclerosis patients after autologous mesenchymal stem cells intrathecal transplantation. (P6.403): Mariola Swiderek-Mariola, Malgorzata Siger, Joanna Wojtkiewicz, Monika Barczewska, Katarzyna Jezierska-Wozniak, Igor Selmaj, Wojciech Maksymowicz, Krzysztof Selmaj Neurology April 17, 2017).
Prof. Krzysztof Selmaj oraz prof. Maksymowicz nie odpowiedzieli na moje pytania w tej kwestii.
Adam Socha
Na zdjęciu, od lewej prof. Józef Dulak (fot. Grzegorz Jasiński /RMF FM) i prof. Wojciech Maksymowicz (fot. Adam Socha)
Skomentuj
Komentuj jako gość