Dziwne zaproszenie na pokaz filmu „Cudzoziemcy w Powstaniu Warszawskim” ukazało się na stronie Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie. Wynika z niego, że film jest wymierzony w „stadionowych łobuzów”, „samozwańczych kacyków”, „poputczików” i „małych ludzi”. Poniżej w całości treść tego zaproszenia:
„Kotwica Polski Walczącej najczęściej ozdabia dziś przepocone koszulki stadionowych łobuzów. Samozwańczy kacykowie dyktują nam jednowymiarowe wykładnie dziejów, a legiony poputczików krzepną w sloganie i frazesie. Postaramy się udowodnić, że uproszczone narracje małych ludzi częściej niż prawdzie, służą interesom. Dlatego pokażemy Wam film „Cudzoziemcy w Powstaniu Warszawskim” Małgorzaty Bramy. O ludziach, dla których bez względu na ich przynależność narodową, najważniejsza była wolność. Po projekcji zapraszamy na spotkanie z autorką filmu. Prowadzenie: Artur Sobiela”.
Nagroda dla tego Czytelnika, który objaśni, co autor miał na myśli?
(sa)
Pokaz filmu w środę 7.11. w Muzeum Nowoczesności, ul. Knosały 3b o 19.00
Około 300 cudzoziemców m.in. Węgrów, Słowaków, Francuzów, Belgów, Rosjan, Ormian walczyło u boku Polaków w Powstaniu Warszawskim. Ich losy przypomina film dokumentalny „Cudzoziemcy w Powstaniu Warszawskim” Małgorzaty Bramy.
"Cudzoziemcy w Powstaniu Warszawskim" w reż. Małgorzaty Bramy to pierwsza w Polsce produkcja poświęcona obcokrajowcom, którzy pomagali powstańcom warszawskim w walce z okupantem. Zdjęcia do filmu realizowano m.in. w Pałacu Branickich oraz Starej Papierni w Konstancinie-Jeziornie. To dokument, w którym sceny fabularne przeplatają się z wywiadami z powstańcami. Na ekranie zobaczymy m.in. Emilię Krakowską, Krzysztofa Dracza oraz Jerzego Rogalskiego. W filmie występują również obcokrajowcy – Słowacy i Gruzini.
Obecna na premierze wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Halina Jędrzejewska przyznała, że powstańcy "czekali na ten film z niecierpliwością". "Sprawa cudzoziemców w walkach powstańczych jest mało znana i bardzo nam zależało, żeby jednak jak najwięcej osób się zapoznało z tym, żeby wiedzieli, jeśli nie wszyscy to przynajmniej znaczna część Polaków, żeby wiedziała o tym, jak się nasi przyjaciele zachowywali, jaki mieli stosunek do nas, do ludności cywilnej, jak bardzo chcieli nam pomóc. O tym trzeba pamiętać"- powiedziała.
Jędrzejewska podkreśliła, że Powstanie Warszawskie "było czymś niezwykłym". "Chcieliśmy walczyć do końca. Nieprawdą jest, że cieszyliśmy się, jak przyszła informacja, że prawdopodobnie prowadzone są rozmowy z Niemcami i być może walki zostaną przerwane. Myśmy tego nie chcieli, myśmy chcieli dalej walczyć i wierzyliśmy w to, że jeśli nawet w ostatniej chwili przyjdzie pomoc to my tę walkę wygramy. Ta wiara była, szczerze mówiąc, niczym nieuzasadniona, jak patrzymy na to dzisiaj, ale tak było, że ta wiara była głęboka" – wspomniała.
Film "Cudzoziemcy w Powstaniu Warszawskim" powstał na zlecenie Związku Powstańców Warszawskich. Produkcję dofinansowały: Miasto Stołeczne Warszawa, Fundacja PZU oraz Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. (PAP)
Skomentuj
Komentuj jako gość