To pewne. Wyrok w sprawie Czesława Małkowskiego zapadnie już po wyborach – poinformował „Deb@tę" prezes Sądu Rejonowego w Ostródzie Artur Borowy.
Na rozprawie 26 września oskarżony będzie się ustosunkowywał do licznych dowodów, w październiku przewidziane są dwie rozprawy na słuchanie biegłych z Krakowa i Poznania, ale jest problem z ustaleniem terminów, które by wszystkim stronom odpowiadały, w listopadzie trzeba zaplanować mowy końcowe, także dzisiaj na 90 procent mogę powiedzieć, że wyrok przed wyborami samorządowymi 16 listopada nie zapadnie – powiedział „Deb@cie" prezes SR w Ostródzie Artur Borowy. - Przy sprzyjających okolicznościach wyrok może zapadnie na początku grudnia 2014 roku.
W tym sądzie od 3 lat toczy się proces byłego prezydenta Olsztyna oskarżonego o gwałt na urzędniczce i molestowanie podległych pracownic. Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.
Z tego co powiedział prezes sądu widać, że Czesław Małkowski może spokojnie startować. Nawet, jeśli zapadnie wyrok skazujący, to będzie apelował i w ten sposób będzie mógł przeciągnąć sprawę do końca kadencji. Zapewne taki prezydent będzie „promocją" miasta w całej Polsce, tylko czy o taką promocję olsztyniakom chodzi?
Pierwotnie Cz. Małkowski umówił się z Andrzejem Ryńskim, że jeśli wyrok nie zapadnie przed wyborami, to Małkowski nie wystartuje, tylko poprze kandydaturę Ryńskiego. Jednak Małkowski złamał dane słowo, co spotkało się z ostrą reakcją Andrzeja Ryńskiego, który nazwał Małkowskiego „zdrajcą i kłamcą".
Małkowski zareagował na te słowa zwołując następnego dnia konferencje prasową w tej sprawie. Jak podała "GW" z 11.09. ("Kandydaci zarzucaja sobie kłastwo"), Małkowski stwierdził, że owszem rozmawiali z Ryńskim na temat współpracy, ale on nie naruszył żadnego porozumienia. - Aż nie chce mi się wierzyć, że takie słowa powiedział Andrzej Ryński - mówił poruszony Małkowski.
Podczas wyborów 4 lata temu wręczyłem Cz. Małkowskiemu listę pytań czytelników „Debaty" (taką samą listę dostał też Piotr Grzymowicz). „Debata" wówczas nie otrzymała odpowiedzi ani od jednego, ani od drugiego kandydata. Wiele lat temu pisząc reportaż o stanie wojennym w Wielbarku, w którym w tym czasie Cz. Małkowski był I sekretarzem KG PZPR, prosiłem ówczesnego prezydenta Olsztyna o spotkanie i rozmowę. Zdecydowanie odmówił. Zobaczymy jak będzie tym razem? (sa)
Skomentuj
Komentuj jako gość