„Sądzę, że odrodziły się demony PRLu. Laicyzacja niekoniecznie oznacza atyklerykalizm czy antychrześcijanizm. W Polsce to są wnuki dawnych ubeków inwigilujących Kościół. Wnuki zarówno w sensie ideowym jak i czasami dosłownym”- mówi muzułmanin prof. Selim Chazbijewicz
fot: Jacek Strużyński
Ł.A: Jest Pan byłym imamem muzułmańskim a bronił Pan krzyża w przestrzeni publicznej podczas próby usunięcia go na Krakowskim Przedmieściu. Nie przeszkadza Panu, jako wyznawcy islamu, krzyż w przestrzeni publicznej?
Prof. Selim Chazbijewicz Oczywiście, że nie przeszkadza. Pojmowanie islamu jako religii nietolerancyjnej wzięło się z antyislamskiej propagandy większości mediów zachodnich. Zdarza się , że sami muzułmanie bardzo często nie rozumieją znaczenia relacji chrześcijańsko- muzułmańskich. Prorok Mahomet nakazał muzułmanom szanować chrześcijan i ich zwyczaje oraz symbole. Poza tym znajdujemy się w kraju z zdecydowaną większością chrześcijańską. Tradycja religijna islamu, tradycja naszego Proroka mówi, że muzułmanin w kraju chrześcijańskim, czy w ogóle niemuzułmańskim powinien starać się dostosować swoim wyglądem i zachowaniem do otoczenia, oczywiście w miarę możliwości. Jednakże bardzo wielu muzułmanów nie zdaje sobie z tego sprawy, ubierając się dziwacznie i wyzywająco jak na europejskie warunki i tradycje. Ale i opinia publiczna w Europie również jest przez dużą część mediów urabiana w ten sposób, to znaczy przyzwyczajana do obrazu muzułmanina jako brodatego fanatyka, ubranego w jakieś wschodnie, najlepiej niezbyt czyste „szaty”, z bombą albo z nożem.
Jest Pan żywym przykładem, że polska prawica nie jest "moherowo-katolicka". W końcu jest Pan chyba jedynym muzułmaninem w PiS-ie. Jak Pan zareagował na ubranie na okładce „Newsweeka” w turban Antoniego Macierewicza?
Muzułmaninem był jeden z twórców myślenia tradycjonalistycznego René Guenon, oraz wielu innych myślicieli związanych z tradycjonalizmem, prawicą, nurtem krytyki współczesnej demokracji. A co do Antoniego Macierewicza – to zwyczajne chamstwo zarówno w stosunku do niego jak i kultury muzułmańskiej. Na temat poziomu „dziennikarstwa” Tomasza Lisa nie będę się wypowiadał, bo nie chcę mieć sprawy sądowej. Poza tym turbany noszą nie tylko talibowie. A oni noszą turbany innego kształtu i w inny sposób zawiązane, bo to nie jest wszystko jedno.
A jak Pan odbiera jako muzułmanin szaleńcze ataki nowej lewicy na chrześcijaństwo i Kościół? Czy jest to przejaw agresywnej laicyzacji rodem z zachodu czy może odrodziły się demony antyklerykalizmu z początku lat 90-tych?
Sądzę, że odrodziły się demony PRLu. Laicyzacja niekoniecznie oznacza atyklerykalizm czy antychrześcijanizm. W Polsce to są wnuki dawnych ubeków inwigilujących Kościół. Wnuki zarówno w sensie ideowym jak i czasami dosłownym.
Coraz częściej pojawiają się w naszym kraju wulgarne ataki na chrześcijaństwo, które mają miejsce nawet na okładkach mainstreamowych tygodników. Może jest w tym wina chrześcijan, którzy dali się zepchnąć do defensywy? Muzułmanie nie pozwalają sobie na taki rodzaj atakowania ich religii.
Jest bardzo cienka granica pomiędzy atakiem merytorycznym a obrażaniem. Nie każdy musi kochać chrześcijaństwo czy islam, ale nie powinien lżyć czy obrażać uczuć wierzących. Co innego polemizować na merytorycznym poziomie. Tak samo w obronie łatwo przekroczyć granicę, kiedy staje się ona atakiem niewspółmiernym do bodźca. Mamy prawo które zabrania obrazy uczuć religijnych. Powinno ono być stanowczo egzekwowane. Należałoby popracować nad dokładnymi przepisami wykonawczymi i procedurami w tej sprawie.
Przed ostatnimi wyborami Pan w wywiadzie dla fronda.pl, że w przypadku wygranej Tuska, czeka nas dekada nieformalnej dyktatury Platformy. Podtrzymuje Pan tę opinię czy jednak rządu Tuska chylą się ku końcowi?
Sądzę, że czekają nas przyspieszone wybory w przyszłym roku i wygrana PiSu.
Selim Chazbijewicz- Profesor w Instytucie Nauk Politycznych Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie. Założyciel i prezes Związku Tatarów Rzeczpospolitej, poeta, członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, autor kilku tomów poezji. Od 1997 do 2004 roku Imam gminy muzułmańskiej w Gdańsku, w latach 1998-2008 współprzewodniczył Radzie Wspólnej Katolików i Muzułmanów. Publicysta miesięcznika "Debata". Były kandydat PiS na Senatora RP.
Rozm. Ł.A (wPolityce.pl)
Skomentuj
Komentuj jako gość