Czy mogą Państwo wyobrazić sobie profesora etyki udzielającego wywiadu gazecie, która do swojej promocji wykorzystywała jednego z morderców księdza Jerzego Popiełuszki? Tak uczyniła prof. Magdalena Środa, która pojawiła się na okładce jednego z lipcowych numerów antyklerykalnego tygodnika „Fakty i Mity”.
Na użytek wojny, jaką od lat toczy z polskim, katolickim zaściankiem, M. Środa połączyła siły z pismem współpracującym z Grzegorzem Piotrowskim, kapitanem SB, który po zabójstwie księdza Jerzego spędził za kratkami kilkanaście lat. Pismo założone przez byłego księdza oferuje rzadko spotykane w naturze stężenie antyklerykalnego jadu i nienawiści do wszystkiego, co kojarzy się z Kościołem katolickim. Do promocji powstającej gazety redaktor naczelny zaprosił przebywającego akurat na przepustce kapitana Piotrowskiego, co spowodowało odmowę kolportażu tygodnika przez „Ruch” oraz bojkot reklamowy. Dodajmy, że felietony w tym piśmie zamieszcza także inna tuza postępowej lewicy - Joanna Senyszyn.
Przemyślenia Pani Środy doskonale wpisują się w linię redakcyjną „Faktów i Mitów”. Oprócz wielokrotnie powtarzanych przez nią tez dotyczących rzekomego wpływu nauczania Kościoła na przemoc wobec kobiet („Przyzwolenie na przemoc domową cechuje głównie katolickich konserwatystów”), możemy tutaj znaleźć także interesujące analizy Pani Profesor z pogranicza religioznawstwa i ekonomii. Magdalena Środa mówi, że religia katolicka przyczynia się do niedorozwoju gospodarczego państw („W naszym bardzo katolickim kraju ludzie są mniej sympatyczni niż w zlaicyzowanej Holandii czy Francji, mamy również mniejszy dobrobyt ”). Jest to niezwykle interesująca opinia, szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę na przykład fakt, iż Bawaria to jeden z najbogatszych landów Niemiec, w którym, co ciekawe, od wieków dominują katolicy. Prof. Środa podkreśla także, iż narody szczęśliwe to podobno te, które są jednocześnie najbardziej zateizowane „Większość ludzi (…) w krajach, w których lubimy mieszkać nie wierzy w nic. I są to kraje szczęśliwe”. Autorka - najwidoczniej hołdująca starej, marksistowskiej maksymie, że byt określa świadomość - szczęście utożsamia z dobrobytem materialnym. Tymczasem według badań przeprowadzonych kilka lat temu w ramach Światowego Sondażu Wartości najszczęśliwszymi narodami okazali się mieszkańcy Puerto Rico oraz Meksyku. W Europie wygrali w tym rankingu wprawdzie mieszkańcy zlaicyzowanej Danii, ale w czołówce najbardziej szczęśliwych narodów znaleźli się także obywatele katolickiej Irlandii.
Wywiad z M. Środą dla czytelników „Faktów i Mitów” może okazać się także prawdziwą kopalnią wiedzy na ich własny temat. Okazuje się bowiem, że znana etyczka jest obdarzona niezwykłą wręcz znajomością ludzkich wnętrz i umysłów. O sobie dowiedziałem się na przykład, że jestem człowiekiem z gruntu nieszczęśliwym („Wiara w Boga jest jakimś atawizmem, ratunkiem w nieszczęściu”). Co więcej, jeśli zdarza mi się odwiedzić pobliski kościół, to tylko dlatego, że nie mam po prostu, gdzie pójść („Ludzie idą do Kościoła, bo nie mają gdzie poprzebywać wspólnie”).
Po 1989 r. polskie spory dotyczące kwestii ideologicznych przybierały różne formy. Z obu stron uciekano się do argumentów skrajnych. Pojawiały się również pomówienia i oszczerstwa. „Fakty i Mity”, którym wywiadu udzieliła prof. Środa, należą jednak do tej grupy periodyków, których lektura powoduje, że czytelnik zaczyna dostrzegać klasę, umiar i obiektywizm nawet w Urbanowym „NIE”.
Marcin Chełminiak, dr nauk politycznych pracuje w Instytucie Nauk Politycznych UWM w Olsztynie, publicysta.
Skomentuj
Komentuj jako gość