
Konkurs 28 grudnia 2012r. wygrał Rafał Targoński, działacz Platformy Obywatelskiej, od roku radny tej partii w Radzie Miasta Olsztyna. Stołek prezesa OZK to nie tylko sprawa synekury dla działacza partyjnego za 8,5 tys zł, ale coś dużo ważniejszego. W tym roku miasto ogłosi 6 przetargów na odbiór i zagospodarowanie odpadów. Do wzięcia jest ok. 13 mln zł zysku netto. Wybór na funkcje prezesa właśnie tej, a nie innej osoby może mieć bezpośredni wpływ na to, do kogo te pieniądze trafią. Dlatego tak ważne jest ustalenie, czy konkurs był ustawiony pod konkretną osobę? Bez dostępu do dokumentów konkursu nie sposób tego ustalić.
Chcemy przede wszystkim ustalić, jakie kwalifikacje i doświadczenie Rafała Targońskiego zadecydowały o wyborze właśnie tego kandydata na prezesa? Przypomnijmy, że dotychczasowy prezes OZK, dr Aleksander Socha został powołany na to stanowisko przez prezydenta bez konkursu. Natomiast po powrocie dr Aleksandra Sochy na stanowisko kanclerza UWM prezydent powołał w październiku 2012r. na p.o. prezesa OZK przewodniczącego Rady Nadzorczej spółki OZK, dr inż. Henryka Baczewskiego, by 11 grudnia ogłosić konkurs na stanowisko prezesa.
Co ciekawe, w tym konkursie nie mógłby np. startować dotychczasowy prezes dr Aleksander Socha, p.o. prezesa dr inż. Henryk Baczewski oraz inne osoby z kadry zarządzającej spółki OZK, gdyż pierwotnie do konkursu nie były dopuszczone osoby z wykształceniem rolniczym i przyrodniczym, a więc np. absolwenci Wydziału Ochrony Środowiska i Rybactwa, na którym to wydziale wykładany jest przedmiot "Gospodarka odpadami komunalnymi". Za to mógł startować mgr zarządzania po UWM, Rafał Targoński .
W oświadczeniu majątkowym, które złożył jako radny czytamy, iż był dyrektorem marketingu w Metromex SA, a od stycznia 2011r. członkiem zarządu tej spółki. Z KRS natomiast dowiadujemy się, iż sąd 6 czerwca 2012r. ogłosił upadłość likwidacyjną tej spółki. Z uchwały gminy Strzelce Opolskie z 30.X.2012 r. dowiadujemy się z kolei, iż spółka Metromex SA, która wygrała w 2010 roku przetarg na budowę w tej gminie zakładu unieszkodliwiania i segregacji odpadów, zawaliła tę inwestycję wartą ponad 7,5 mln zł narażając gminę na utratę 5,8 mln zł dotacji.
Rafał Targoński do tej pory dał się poznać publicznie jedynie za sprawą udziału w aferze „pompowanie kół" w olsztyńskiej PO, opisywanej przez media (czytaj wywiad z Rafałem Targońskim) oraz funkcją wiceprzewodniczącego PO w powiecie olsztyńskim. Radnym Miasta Olsztyna został fuksem. Nie został wybrany do rady mimo nr 1 na liście. Do Rady wszedł dzięki temu, że w radzie miejsce zwolnił radny Paweł Papke, wybrany do Sejmu.
Wygrał lepszy?
O Rafale Targońskim było cicho, aż do 28 grudnia 2012 roku, gdy ogłoszono jego wybór na stanowisko prezesa OZK. Od razu ten wynik konkursu wzbudził wątpliwości lokalnych mediów, szczególnie „Gazety Wyborczej", która jednak zrezygnowała z dalszych dociekań. Wyboru Targońskiego na prezesa bronił prezydent Piotr Grzymowicz w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn, tłumacząc, że zgłosiło się tylko dwóch kandydatów i wygrał lepszy.
„Debaty" to zapewnienie prezydenta nie zadowoliło. Wystąpiliśmy o udostępnienie dokumentacji konkursowej, jako informacji publicznej. Niestety, mimo złożenia wielu pism w tej sprawie, nikt z adresatów naszych próśb nam tych dokumentów nie wydał.
Prosiliśmy o to prezydenta Olsztyna dr inż. Piotra Grzymowicza, wiceprezydenta Olsztyna Bogusława Szwedowicza, zarazem przewodniczącego Komisji Konkursowej, prezesa OZK Rafała Targońskiego oraz przewodniczącego Rady Nadzorczej spółki OZK dr inż. Henryka Baczewskiego. Pozytywnie odpowiedział tylko ten ostatni, udostępnił nam swoje dokumenty, które złożył na konkurs jako kandydat, a jako przewodniczący RN polecił na piśmie wydanie nam pozostałych dokumentów, ale prezes OZK Rafał Targoński, który tymi dokumentami dysponuje, zignorował to polecenie.
Walka o dokumenty konkursowe
Najpierw poprosiłem o dokumenty wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej, Piotra Merło. Ten odesłał mnie do przewodniczącego Rady Nadzorczej i do przewodniczącego Komisji Konkursowej. Złożyłem więc 3 stycznia stosowne podanie do wiceprezydenta Bogusława Szwedowicza i do przewodniczącego dr inż. Henryka Baczewskiego. Wystąpiłem o udostępnienie:
1. Regulaminu postępowania kwalifikacyjnego,
2. Uchwały Rady Nadzorczej o powołaniu Komisji Konkursowej,
3. Listów motywacyjnych kandydatów,
4. kwestionariuszy osobowych kandydatów,
5. autorskich koncepcji kandydatów funkcjonowania i rozwoju Spółki,
6. potwierdzenia 8-letniego stażu pracy kandydatów, w tym co najmniej 3 lat na stanowiskach kierowniczych,
7. Protokołu Komisji Konkursowej wraz z kartą oceny merytorycznej,
8. Uchwały Rady Nadzorczej o powołaniu Prezesa.
9. Korespondencji prezesa OZK z zarządem miasta w sprawie postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko Prezesa Zarządu Spółki Olsztyński Zakład Komunalny.
Wiceprezydent Szwedowicz w rozmowie telefonicznej wstępnie stwierdził, iż chyba nie będzie mógł udostępnić dokumentów złożonych przez kandydatów z uwagi na prawa autorskie i ochronę danych osobowych, ale swoją decyzję uzależnił od opinii radców prawnych Urzędu Miasta.
Osobiście o udostępnienie dokumentów zwróciłem się też 3 stycznia do prezesa Rafała Targońskiego w siedzibie spółki OZK. Prosiłem o dokumenty, które on złożył na konkurs. Odmówił, zasłaniając się tym, iż nie chce przed konkurencją odkrywać przyszłych działań spółki, które zawarł w strategii złożonej w konkursie.
Po konsultacjach telefonicznych wiceprezydent Szwedowicz zgodził się jedynie na udostępnienie mi Regulaminu postępowania kwalifikacyjnego i tak dostępnego w BIP spółki OZK oraz Uchwałę Rady Nadzorczej o powołaniu Komisji Konkursowej i Uchwałę Rady Nadzorczej o powołaniu Prezesa.
Przewodniczący Rady Nadzorczej OZK dr inż. Henryk Baczewski chciał nam wydać natychmiast wszystkie dokumenty, ale okazało się to niemożliwe. Spoczywają one w szafie, której dysponentem jest prezes Rafał Targoński, a ten pisemne polecenie przewodniczącego zignorował, pomimo ostrzeżenia, iż odmowa będzie świadomym działaniem na szkodę spółki oraz narazi spółkę na sprawę sądową, a więc na konsekwencje finansowe.
Pismo przedsądowe
Przewodniczący nie ostrzegał prezesa na wyrost, bowiem identyczną prośbę, tym razem od prezesa Fundacji „Debata" Bogdana Bachmury otrzymał prezydent Olsztyna, dr inż. Piotr Grzymowicz. Niezależnie od tego skierowałem prośbę do obu kandydatów, by wydali dokumenty, które złożyli na konkurs. Do Rafała Targońskiego napisałem m.in:
„Mam nadzieję, że jako działacz polityczny, wiceprzewodniczący powiatowy Platformy Obywatelskiej i radny Miasta Olsztyna doskonale rozumie pan potrzebę transparentności życia publicznego i rozwieje pan wątpliwości, co do swego wyboru na stanowisko prezesa OZK"
Rafał Targoński nie rozwiał wątpliwości, natomiast dr inż. Henryk Baczewski udostępnił swoje dokumenty natychmiast.
10 stycznia br. otrzymaliśmy odpowiedź od prezydenta Piotra Grzymowicza. Prezydent poinformował w nim, że „dysponentem tych dokumentów jest Spółka OZK i tam należy skierować pismo".
Tak uczyniliśmy. 18 stycznia prezes OZK Rafał Targoński odpowiedział odmownie. Uzasadnił swoją odmowę tym, że: „prawo do informacji należy rozumieć jako prawo do uzyskania określonej wiadomości o sprawach publicznych, nie zaś jako prawo do dysponowania określonym nośnikiem informacji (np. dokumentem)". Zasłonił się też ustawą o ochronie danych osobowych. Poprosił też o skonkretyzowanie o udzielenie jakich informacji wnosimy? Odpowiedzieliśmy pismem przedsądowym 24 stycznia br. do prezydenta, wiceprezydenta, prezesa OZK i przewodniczącego Rady Nadzorczej OZK.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość