Z analizy FRO wynika, że mieszkańcy Olsztyna, jako pracodawcy, są lekceważeni przez Prezydenta Miasta, Radnych oraz urzędników, czyli osoby, którzy są naszymi pracownikami. Żeby sprawdzić, jak wykonują swoje obowiązki FRO zajrzało do Biuletynu Informacji Publicznej - http://bip.olsztyn.eu/ i porównało olsztyński BIP do BIP-ów innych miast wojewódzkich. Porównanie wypadło dla władz Olsztyna fatalnie.
Forum Rozwoju Olsztyna przygotowało prezentację, w której przedstawia 8 elementów naszego Biuletynu i porównało je z Biuletynami innych miast.
Z porównania wynika m.in., że w BIP-ie Urzędu Miasta Olsztyna bardzo trudno znaleźć poszukiwana informację, gdy np. w Poznaniu każdą informacje wyszukamy z łatwościa za pomoca trzech kluczy..
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz nie podaje swojego kalendarza w BIP-ie, natomiast prezydent Gdańska udostępnia szczegółowy plan pracy swojego dnia.
W Olsztynie radni PiS od szeregu miesięcy walczą z przewodniczącą Rady Miasta Olsztyna Haliną Ciunel z PO, z partii, która obecnie krzyczy, że walczy o demokrację w Polsce, o zamieszczanie pełnych sprawozdań z sesji oraz zapisów dźwiękowych. Po kilku miesiącach głosowania przez radnych PiS przeciw przyjmowania protokołów z sesji, gdyż sprowadzały się one w zasadzie do wymieniania nazwisk zabierających głos, obecnie protokoły zawierają skróty wypowiedzi, nadal natomiast nie ma zgody przewodniczącej na wywieszaniu zapisu dźwiękowego sesji. Tymczasem Wrocław udostępnia swoim mieszkańcom bardzo wierny zapis wystąpień radnych i dodaje do tego zapis dźwiękowy sesji.
Jeśli chodzi o informacje o przetargach, to w olsztyńskim BIP-ie nie ma informacji sprzed 2014 roku, a np. w Zielonej Górze są informacje wstecz do 2002 roku.
Olsztyński BIP nie zamieszcza też rejestru umów, jakie zawiera miasto, a Ssupski BIP zamieszcza nawet skany takich umów. Itd, itp.
FRO konkluduje.
"Być może nie każdy z nas korzysta z BIPu, wielu obywateli nie nawet o jego istnieniu. Jednak wbrew pozorom, jakość Biuletynu Informacji Publicznej jest bardzo istotną sprawą. Bez informacji o działalności Urzędu Miasta czy miejskich spółek, obywatele nie mogą kontrolować pracy samorządowców i urzędników. Nasza prezentacja jasno pokazuje, że dobry Biuletyn Informacji Publicznej to podstawowe narzędzie, aby sprawdzić, jak zarządzana jest miejscowość, w której mieszkamy.
Prezentacja dostępna jest TUTAJ
(PW)
Skomentuj
Komentuj jako gość