Co takiego się wydarzyło, że zakład ZGOK-u o mocy przerobowej 120.000 ton odpadów zmieszanych rocznie utracił swoje mozliwości techniczne? - zapytał radny Jarosław Babalski prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza na ostatniej sesji rady miasta. - Dlaczego spółka ZGOK nie dotrzymuje umowy wykonawczej z Gminą Olsztyn na odbiór i zagospodarowanie odpadów zmieszanych i odsprzedaje swoją usługę innej firmie?
W odpowiedzi radny Babalski usłyszał, że pytania są szczegołowe w związku z tym odpowiedż zostanie uzielona na piśmie. Natomiast od razu prezydent Grzymowicz stwierdził, że nie widzi złamania umowy. Przypomnijmy, że to nasz portal debata.olsztyn.pl ujawnił, iż ZGOK ogłosił przetarg na odbiór odpadów zmieszanych (CZYTAJ TUTAJ). A przecież ZGOK po to właśnie zbudował zakład w Tracku za 165 milionów złotych, by odbierać odpady zmieszane, komunalne z terenu 37 gmin centralnych i je zagospodarowywać, a nie po to, by płacić firmom zewnętrznym 160 złotych za odbiór 1 tony odpadów zmieszanych. Poniżej cała interpelacja radnego Jarosława Babalskiego.
Skomentuj
Komentuj jako gość