Olsztyński ratusz odmawia ujawnienia kosztów budowy planowanych torowisk tramwajowych oraz analizy wpływu tych linii na na ruch pojazdów i pieszych oraz przepustowość na skrzyżowaniach. Forum Rozwoju Olsztyna, które zwróciło się o te dane zaskarży odmowę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Poniżej tekst FRO o tej sprawie.
W czasie, gdy ratusz podejmował ostateczną decyzję co do przebiegu II linii tramwajowej, w tym trasy przez Nagórki, Forum Rozwoju Olsztyna złożyło dwa wnioski o udostępnienie informacji publicznej. Pierwszy z prośbą o przekazania dokładnych kosztorysów budowy torowiska we wszystkich wariantach rozważanych przez Urząd Miasta. Drugi dotyczył udostępnienia analizy wpływu planowanej linii tramwajowej na ruch pojazdów i pieszych oraz przepustowość na następujących skrzyżowaniach: Wilczyńskiego/Krasickiego; Krasickiego/Barcza; Krasickiego/Wańkowicza; Krasickiego/Synów Pułku; Synów Pułku/Pstrowskiego; Wyszyńskiego/Żołnierska; Wyszyńskiego/Piłsudskiego; Piłsudskiego/Dworcowa; Dworcowa/Kołobrzeska.
W odpowiedzi na nasze pisma, Jednostka Realizująca Projekt 5 odmówiła publikacji kosztorysów, twierdząc że nie stanowią one informacji publicznej oraz poinformowała, że władze miasta nie dysponują analizami, o jakie wnioskowaliśmy.
Twierdzenie, że dokładne kosztorysy, na których treść urzędnicy powołują się w trakcie konsultacji z mieszkańcami, nie stanowią informacji publicznej, jest naszym zdaniem absurdalne. Pracownicy Urzędu Miasta argumentują, że są to tzw. dokumenty wewnętrzne. Nie zgadzamy się jednak z taką interpretacją. Przepisy ustawy o dostępie informacji publicznej nie dają organowi prawa do arbitralnego decydowania o tym, że coś jest dokumentem wewnętrznym, i odmowy udostępnienia informacji na tej podstawie. Ponadto uważamy, że ukrywanie tak istotnych informacji jest kolejnym dowodem na to, że dialog ratusza z mieszkańcami to fikcja. Naszym zdaniem władze miasta nie mogą uchylać się od ujawniania dokumentów uzasadniających podejmowane decyzje, zwłaszcza dotyczące inwestycji za setki milionów złotych. Dlatego też wezwaliśmy Urząd Miasta do zmiany stanowiska. Jeśli nie przyniesie to żadnych skutków, złożymy w tej sprawie skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Równie zaskakująca jest dla nas informacja o tym, że władze miasta nie wiedzą i nie chcą wiedzieć, czy i w jaki sposób uruchomienie linii tramwajowej na wybranej trasie wpłynie na ruch pojazdów i pieszych. W innych ośrodkach realizujących projekty rozbudowy sieci tramwajowej tę kwestię analizuje się gruntownie, włącznie z opracowaniem wstępnych programów sygnalizacji świetlnej, i traktuje takie analizy jako istotny czynnik wyboru konkretnego przebiegu torowiska.
Odpowiedzi ratusza powinny być wyraźnym sygnałem ostrzegawczym dla olsztynian. Niechęć do udostępnienia kosztorysów oraz brak ww. analiz świadczą o tym, że rozbudowa sieci tramwajowej planowana jest po omacku. Skutki takich działań mieszkańcy odczują już po fakcie, gdy na jakiekolwiek zmiany będzie za późno."
Pełna treść stanowiska FRO dostępna jest na stronie http://fro.olsztyn.pl/2016/05/tramwaj-po-omacku/.
Skomentuj
Komentuj jako gość