Czesław Małkowski oficjalnie potwierdził swój start w wyborach na prezydenta Olsztyna.
Czesław Jerzy Małkowski był już prezydentem miasta w latach 2001-2008 z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W wyborach samorządowych w 2010 roku bez powodzenia ubiegał się o urząd prezydenta Olsztyna z własnego komitetu. Przeszedł do II tury, w której nieznacznie przegrał z obecnym prezydentem Piotrem Grzymowiczem, po tym jak do bojkotu Cz. Małkowskiego wezwał popularny kabareciarz Piotr Bałtroczyk a stowarzyszenie Święta Warmia rozkolportowało list molestowanej przez byłego prezydenta urzędniczki z apelem o niegłosowanie na niego.
Małkowski w listopadzie 2008 roku został odwołany w lokalnym referendum po wybuchu tzw. seksafery w olsztyńskim magistracie. Wcześniej był zatrzymany przez policję, wyprowadzony w kajdankach z ratusza i tymczasowo aresztowany. Potem został zwolniony.
W 2011 roku białostocka prokuratura przedstawiła Małkowskiemu cztery zarzuty dotyczące gwałtu, jego próby oraz uporczywego naruszania praw pracowniczych. Sprawa toczy się przed sądem w Ostródzie. Prezes Sądu Rejonowego w Ostródzie powiedział "Deb@cie", że wyrok w sprawie Cz. Małkowskiego zapadnie w tym roku, ale nie wiedział czy przed dniem wyborów samorządowych - 16 listopada - czy po tej dacie.
W poprzednich wyborach samorządowych, Małkowski dostał się do olsztyńskiej rady miejskiej. Jest teraz radnym, szefem 4-osobowego klubu Demokratyczny Olsztyn.
Cz. Małkowski był namawiany przez kandydata SLD Andrzeja Ryńskiego do poparcia jego kandydatury, jednak Cz. Małkowski zdecydował się na własny start. Twierdzi, iż sondaż daje mu 60% zwycięstwo.
Przypomnijmy, iż do tej pory oficjalnie potwierdzili swój start w wyborach na prezydenta Olsztyna: Piotr Grzymowicz (własny komitet+PSL?), członek zarządu województwa z PO Anna Wasilewska, Andrzej Ryński z SLD, Andrzej Maciejewski z KNP Korwin-Mikkego).
Bogusław Owoc wydał oświadczenie, iż rezygnuje z kandydowania (pierwotnie miał być kandydatem, Ruchu Narodowego i Solidarnej Polski). Natomiast nadal nie ma decyzji Komitetu Politycznego PiS. - Z bardzo dużym prawdopodobieństwem wystartuje poseł Iwona Arent - poinformował 8.09. "Deb@tę" europoseł, czł. Komitetu Politycznego PiS Karol Karski. - Poseł Arent ma bardzo duże poparcie członków komitetu. (sa)
OśWIADCZENIE BOGUSŁAWA OWOCA
Kilka dni temu na łamach Expressu Olsztyn przedstawiłem warunek jaki jest konieczny do wygrania najbliższych wyborów samorządowych w Olsztynie. Tym warunkiem była jedność środowisk, którym leży na sercu dobro miasta. Niestety jak widać interesy, głównie partyjnie, wzięły górę nad zdrowym rozsądkiem. W tej sytuacji nie widzę innej możliwości jak wycofać się z brania udziału w tym partyjnym szaleństwie.
Uczyniłem to już po raz drugi. Pierwszy raz taka sytuacja miała miejsce w 1998 r., kiedy to dwóch duchownych odwiedziło mnie w Urzędzie Wojewódzkim, prosząc o nierozbijanie prawicy. Obydwaj nie żyją, więc wątku nie będę ciągnął. AWS była wtedy podobno jedyną siłą, którą należało zaakceptować.
Ile zostało z tej mocarstwowości i jaki pozostał po niej smród każdy dziś wie. Niestety rzadko kto wyciąga wnioski z historii. Dziś rezygnuję z własnej woli, pozostając jednak aktywnym komentatorem bieżącej rzeczywistości. Wiem, że przebudzenie dla wielu lokalnych tzw. liderów będzie bardzo bolesne. Tak jak przez te szesnaście lat nie potrafili nic wykreować, tak nie zrobią tego przez dwa miesiące jakie pozostały do wyborów.
Pocieszającą sytuacją jest to, że potencjalni kandydaci na Prezydenta Olsztyna dają gwarancję przeprowadzenia ponownych wyborów w nieodległej przeszłości. Dlatego zapraszam wszystkich zainteresowanych na moją stronę internetową boguslawowoc.pl, gdzie już teraz można przeczytać o działaniu lokalnej sitwy z szerokim wglądem w materiały źródłowe.
Niedługo pojawi się mój videoblog, a także filmy obrazujące poczynania szczególnie jednego kandydata z jego wcześniejszych dokonań jako włodarza miasta. Ludzka pamięć jest ułomna, więc wato czasami wracać do przeszłości. Zainteresowanych zachęcam do aktywności na tej stronie. Stworzymy środowisko zdolne do decydowania o swoim losie, bez powierzania go w ręce lokalnego partyjniactwa .
Bogusław Owoc
Skomentuj
Komentuj jako gość