- Los dał nam 12, z ta liczbą jest związana moc, 12 gwiazd ma flaga Unii Europejskiej, było 12 apostołów - lekki szmer na sali, po słowach Czesława Małkowskiego, kilka nerwowych śmiechów. Jak Czesław Małkowski uwodzi wyborców, zobaczyliśmy na jego spotkaniu z wyborcami, w środę 12 listopada, na olsztyńskim Zatorzu, w klubie „Przyczółek". Przedstawiamy relację z tego spotkania, na podstawie zapisu cyfrowego.
Klub osiedlowy „Przyczółek", wypełnił się już na pół godziny przed przybyciem kandydata na prezydenta faworyta sondaży Czesława Jerzego Małkowskiego. Na sali głównie emeryci. Wszyscy w kurtkach, bo sala nieogrzewana. Za stołem prezydialnym czekają kandydaci z komitetu Małkowskiego. Wchodzi Czesław Małkowski, starannie ubrany i uczesany. Spokój, opanowanie. Część obecnych wstaje z miejsc , brawa, okrzyki: „pre-zy-dent, pre-zy-dent".
Czesław Małkowski staje za stołem prezydialnym, po jego lewej i prawej stronie kobiety – kandydatki z jego listy, dalej kandydaci, kandydaci zróznicowani wiekowo, młodość obok doświadczenia.
- Witam państwa serdecznie, chciałbym przedstawić swoich kandydatów na radnych. Jak pójdziecie na wybory, to szukajcie listy z numerem 12. Liczba 12, to jest liczba potęgi, 12 gwiazd ma flaga Unii Europejskiej, było 12 apostołów - lekki szmer na sali, kilka nerwowych śmiechów, - którzy głosili dobrą nowinę i my też chcemy tę dobrą nowinę głosić. My nie wybieraliśmy sobie tej liczby, los nam ją dał, to znaczy, że to los nas wytypował do głoszenia tej dobrej nowiny dla Olsztyna.
https://www.debata.olsztyn.pl/galeria-olsztyn/3796-to-malkowski-czy-kaszpirowski-galeria.html#sigProIdab6982dd39
Skomentuj
Komentuj jako gość