Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał prof. Dariusza Kucharczyka za winnego szeregu nieprawidłowości przy realizacji projektu badawczego i skazał go za to na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat. Sąd ukarał oskarżonego także grzywną w kwocie 10 tys. zł oraz zasądził od niego 50 tys. zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonej uczelni.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie oskarżyła Dariusza K., pracownika naukowego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego o popełnienie w latach 2011 – 2013 pięciu przestępstw w związku z realizacją na uniwersytecie I etapu projektu dotyczącego innowacji w akwakulturze ryb ze szczególnym uwzględnieniem rozrodu ryb, dofinansowanego z Europejskiego Funduszu Rybackiego.
Dariusz K. w pierwszym zarzucie został oskarżony o działanie na szkodę UWM w okresie od 7 lutego 2011 r. do 14 maja 2013 r. przy realizacji wyżej wymienionego projektu badawczego. Prokurator zarzucił naukowcowi, że będąc w tym czasie kierownikiem projektu nie dopełnił swoich obowiązków w ten sposób, że nie zapewnił udokumentowania wykonania I etapu projektu zgodnie z umową o dofinansowanie badań, a ponadto nadużył udzielonych mu uprawnień poprzez niezachowanie zasadności i racjonalności poniesionych wydatków z tytułu wynagrodzeń na podstawie umów o dzieło, przez co UWM miał utracić refundację kosztów w kwocie ponad 2,5 miliona zł (tj. o przestępstwo z art. 296 §1, 2 i 3 kk).
Naukowiec został oskarżony również o: dokonanie wspólnie i w porozumieniu z inną osobą oszustwa, polegającego na wprowadzeniu pracowników UWM w błąd, co do wykonania przez Krzysztofa K. umów o dzieło oraz przekazania dzieł w postaci opracowań autorskich, przez co miał doprowadzić UWM do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 20 tys. zł; przedstawienie poświadczających nieprawdę dokumentów w postaci protokołów odbioru dzieła z tytułu zawartych umów o dzieło; nakłanianie innej osoby do złożenia fałszywych zeznań przed inspektorem kontroli skarbowej; wprowadzenie w błąd, co do autorstwa kilkunastu prac dyplomowych, przedłożonych, jako dokumentacja powstała w ramach realizowanego projektu (tj. o przestępstwa z art. 286 §1 kk, art. 297 §1 kk, art. 18 §2 i 3 kk oraz art. 115 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
Proces w tej sprawie rozpoczął się w dniu 26 maja 2017 r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Sprawa miała bardzo skomplikowany charakter. W sumie odbyło się 37 terminów rozprawy, w trakcie których zostało przesłuchanych blisko 80 świadków. Dariusz K. od samego początku nie przyznawał się do popełnienia żadnego z zarzucanych mu czynów. Oskarżony w trakcie rozprawy złożył obszerne wyjaśnienia, a w ostatnim słowie wniósł o uniewinnienie.
Sąd Okręgowy w Olsztynie w dniu 26 sierpnia 2019 r. ogłosił wyrok w powyższej sprawie. W odniesieniu do pierwszego z zarzutów sąd w sposób istotny zmienił opis i kwalifikację prawną czynu, uznając m.in., że Dariusz K. jako kierownik projektu nie dopełnił swoich obowiązków i nadużył udzielonych mu uprawnień, przez co przyczynił się do utraty refundacji kosztów w kwocie 2 403 078,97 zł poniesionych przez UWM, czym została wyrządzona szkoda w wielkich rozmiarach. Jednak w ocenie sądu oskarżony popełnił ten czyn nieumyślnie — na skutek niezachowania należytej ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, a nie z chęci zysku (tj. czyn z art. 296 §1, 3 i 4 kk). Dariusz K. został skazany za to przestępstwo na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby. Sąd zasądził od oskarżonego także nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w kwocie 50 tys. zł.
Sąd zmienił opis i kwalifikację prawną także w przypadku dwóch kolejnych zarzutów aktu oskarżenia, uznając opisane w nich zachowania oskarżonego za jeden czyn ciągły i kwalifikując go jako przestępstwo z art. 297 §1 kk (tzw. oszustwo dotacyjne). Sąd uznał Dariusza K. za winnego popełnienia również piątego z zarzucanych mu czynów (dotyczącego wprowadzenia w błąd, co do autorstwa kilkunastu prac dyplomowych, przedłożonych, jako dokumentacja powstała w ramach realizowanego projektu), jednakże z tym ustaleniem, że opisane czyny stanowią ciąg przestępstw z art. 115 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zw. z art. 91 §1 kk. Za ciąg tych przestępstw, a także za wspomniane wyżej oszustwo dotacyjne oskarżony został skazany na karę łączną grzywny w kwocie 10 tys. zł.
Tym samym wyrokiem Dariusz K. został uniewinniony od zarzutu nakłaniania innej osoby do złożenia fałszywych zeznań przed inspektorem kontroli skarbowej.
Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.
Profesor Dariusz Kucharczyk po wyjściu z sali sądowej zapowiadał złożenie odwołania od wyroku. Przekonywał, że jest całkowicie niewinny, sugerował wręcz, że został wrobiony:
Cały czas z moim mecenasem stoimy na stanowisku, że to było celowe działanie, że tych pieniędzy potrzebował ktoś inny. Wiem, do kogo trafiły pieniądze po okrojeniu projektu. Ta sprawa będzie miała ciąg dalszy.
Nie wiadomo, czy prokurator odwoła się od wyroku.
KOMENTARZ
Niestety, proces nie wyjaśnił, jak było możliwe wypłacanie kilku milionów złotych dotacji, skoro wypłacenie każdej złotówki jest skrupulatnie rozliczane przez kontrolerów i nie można otrzymać kolejnej transzy finansowej, jeśli się drobiazgowo nie rozliczy poprzedniej. Jak mogły przejśc przez kontrolę np. umowy o dzieło, gdy dzieło polegało na transporcie ryb?
(pw)
Skomentuj
Komentuj jako gość