W dojrzałych demokracjach afera z „farmą hejterów” w Ministerstwie Sprawiedliwości z automatu pociągnęłaby za sobą podanie się do dymisji ministra. Nie byłoby istotne „wiedział nie wiedział”. Musiałby ponieść odpowiedzialność polityczną.
Ziobro powinien podać się do dymisji z co najmniej kilku powodów. Jeśli wiedział o akcji nękania sędziów, to jego odpowiedzialność jest oczywista i powinien odejść. Jeśli nie wiedział o akcji, to ponosi odpowiedzialność polityczną za działanie resortu, dobór współpracowników i politykę wobec wymiaru sprawiedliwości, która zachęcała do nadużyć. Wreszcie, Ziobro jako prokurator generalny nie moze być sędzią we własnej sprawie.
Jednak wygląda na to, że to, czy poda się do dymisji zależy przede wszystkim od sondaży wyborczych. PiS, żeby wygrać wybory i móc samodzielnie rządzić musi przekroczyć 45% poparcia. Wynik poniżej oznacza, że władzę przejmie koalicja partii opozycyjnych.
Najnowszy sondaż telefoniczny KANTAR dla TVN z 22 sierpnia pokazuje 5% spadek poparcia dla PiS do 39% i wzrost o 3% poparcia dla KO do 30%.
Portal prorządowy wPolityce.pl natychmiast odpowiedziało badaniem pracowni Social Changes. Wynika z niego, że PiS-owi „lekko” spadło poparcie do 42,9 proc., co oznacza spadek o dwa punkty w porównaniu z poprzednią falą. Na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 30,8 proc. badanych, co oznacza wzrost o niemal 4 punkty procentowe.
Jeśli zamówione przez PiS badanie na wewnętrzny użytek potwierdzi trwały trend spadkowy poniżej 40% prezes Jarosław Kaczyński chyba nie będzie miał wyjścia i mimo ryzyka, jakie niesie taka decyzja, będzie musiał zmusić Zbigniewa Ziobro do dymisji. Wątpię, żeby prezes poświęcił PiS dla Ziobry.
Miałby też wówczas szansę wycofać się z największych błędów Ziobry w reformowaniu sądownictwa. Zbigniew Ziobro okazał się fatalnym ministrem i reformatorem.
Co do oceny samej afery w MS, to najbardziej spodobał mi się komentarz dr. Krystiana Dudka specjalisty od PR, w wywiadzie dla DGP:
„Wszyscy sikają do basenu, ale nikt z trampoliny. Tu ktoś wdrapał się na trampolinę”.
Jak można brać na wysokie stanowiska takich idiotów?
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość