Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie nakazał Prezydentowi Grzymowiczowi udostępnienie informacji publicznej. Po trzech latach zmagań, w dniu 18 stycznia 2017 r. Naczelny Sąd Administracyjny wydał prawomocne orzeczenie zobowiązujące Prezydenta Olsztyna do rozpoznania wniosków o udostępnienie mi informacji publicznej w terminie jednego miesiąca, tj. do dnia 18 lutego br.
Mijają kolejne dni, a ja nadal nie otrzymałam żadnej korespondencji z Ratusza. Ile można czekać? Czy Pan Prezydent zamierza uszanować polskie prawo i wykonać prawomocne orzeczenie NSA?
Z niecierpliwością oczekuję m.in. na informację dotyczącą kosztów różnorodnych opracowań, raportów i analiz zamówionych przez MPEC Sp. z o.o. w związku z prowadzonym postępowaniem przetargowym dotyczącym budowy spalarni odpadów w Olsztynie oraz na „Opracowanie raportów zawierających wyniki przeprowadzonych audytów źródeł ciepła i sieci ciepłowniczych oraz analizę rentowności wdrożenia rekomendowanych ulepszeń technicznych u poszczególnych członków klastra”. Dokument ten zrealizowany został na potrzeby Klastra „Razem Cieplej”, którego członkiem jest spółka komunalna MPEC na zlecenie Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Olsztynie. Wykonaniem zajęli się zaś pracownicy naukowi Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego pod kierownictwem profesora Wydziału Nauk Technicznych, dr hab. inż. Jacka Bieranowskiego.
Kiedy jesienią 2013r., zwróciłam się kilkakrotnie o ten dokument do ówczesnej prezes WMARR, Pani Bożeny Cebulskiej, ta odmówiła odpowiadając, że dokument ten, chociaż współfinansowany ze środków publicznych miał stanowić własność intelektualną osób trzecich (sic!). Następnie, dostępu do dokumentu odmówił mi również Pan Prezydent Grzymowicz. Na szczęście, Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie postanowił inaczej szanując prawo obywatela do informacji publicznej.
Czekam więc niecierpliwie na ten dokument, aby zrozumieć jaką skrywa w sobie tajemnicę, dostępu do której tak zaciekle broniła Pani Cebulska i Prezydent Grzymowicz. Jakie cenne informacje dotyczące olsztyńskiej spółki komunalnej MPEC będzie można tam w końcu znaleźć?
Czekam niecierpliwie i zastanawiam się, czy dokument ten nie spłonął „przypadkiem” w kotłach MPEC-u, gdzie przecież w ubiegłym roku Prezes Nowak przyzwolił na spalenie około 2 ton dokumentacji firmy.
Marianna Hołubowska
Skomentuj
Komentuj jako gość