W sobotę wieczorem otrzymaliśmy informację, iż do olsztyńskiego MPEC-u weszła kontrola z CBA. Rzecznik prasowy MPEC-u nie chciał podać komórki służbowej prezesa Konrada Nowaka i kazał wysłać pytania mailem. Na szczęście numer komórkowy posiada bloger Stanisław Olsztyn, więc jego poprosiliśmy o skontaktowanie się z prezesem Nowakiem. Oto zapis rozmowy Stanisława Olsztyna z prezesem Nowakiem.
Ku Prawdzie: Panie Prezesie, czy to prawda, że w MPEC-u pojawili się agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego?
Konrad Nowak — Prezes Zarządu MPEC Olsztyn: Nie widzę w tym żadnej sensacji. Jest prowadzona standardowa kontrola Agencji, związana z projektem przebudowy systemu ciepłowniczego w latach 2012 — 2014, dofinansowanego ze środków unijnych. Z tego co wiem, to większość tych projektów jest obecnie kontrolowana przez Agencję w Polsce. Także mamy zwykłą, standardową kontrolę. Żadni agenci nie weszli, tylko jest badana dokumentacja.
KP: Rozumiem, ale CBA prowadzi te czynności?
KN: Tak. CBA, bo ma takie kompetencje, i z tego co wiem, większość projektów — w tym momencie — w Polsce jest sprawdzanych.
KP: Która Delegatura prowadzi te czynności?
KN: Białostocka.
KP: Czy może pan to zweryfikować, czy to jest związane w jakikolwiek sposób z kontrolą w ZGOK-u?
KN: Nie. Jeszcze raz powtarzam. To jest kontrola projektu przebudowy systemu ciepłowniczego, projektu prowadzonego w latach 2012 — 2014, dofinansowanego ze środków unijnych. Nie ma to nic wspólnego, ani z projektem ZGOK-u, ani z projektem budowy nowego źródła.
Od redakcji "Deb@ty". W poniedziałek oczekujemy odpowiedzi z CBA, jaki charakter mają czynności CBA w MPEC-u.
(pw)
Skomentuj
Komentuj jako gość