No i maska spadła. Ostatnie głosowanie w sejmie wyraźnie pokazało gdzie wolę społeczeństwa mają szermierze, przepraszam za wulgaryzm, demokracji. Tyle chrzanienia o wsłuchiwaniu się w głos społeczeństwa, o woli narodu, o komunikacji społecznej. I co?
I to wszystko okazuje się bezczelnym łgarstwem gdy wprowadzają swoje chore, ideologiczne pomysły. To nie pierwszy raz gdy demokratyczny gang ignoruje wolę społeczeństwa. Już ładnych kilka lat temu zebrano ponad sto tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie przywrócenia kary śmierci. Wniosek poszedł do kosza bo wynik był oczywisty. Trzy czwarte społeczeństwa było wtedy, i jest pewnie dzisiaj, za przywróceniem tej kary. Teraz milion ludzi zażądało referendum w sprawie posyłania do sześciolatków do szkół. I co? W bezczelny sposób, śmiejąc się w oczy ludziom, odmówiono narodowi prawa do wypowiedzenia się w tej sprawie. Bo MY, partyjni demokraci, jesteśmy lepszym rodzajem człowieka, MY wiemy lepiej a naród, rodzice, społeczeństwo, mają wsadzić mordę w kubeł i realizować nasze pomysły. No i, przede wszystkim, płacić na nasze utrzymanie, na realizację naszych pomysłów.
Szlag mnie trafia gdy o tym myślę. Ja nie jestem demokratą. Ale pomimo tego, a może właśnie dlatego, nawet przez myśl mi nie przeszło, że można w tak bezczelny, haniebny, knajacki sposób ignorować wolę ludzi w najbardziej istotnych dla nich sprawach. W sprawach tak wrażliwych, tak osobistych jak wychowanie ich własnych dzieci.
Dla mnie te instytucje, ten Sejm, ten rząd i te partie, straciły moralne prawo do dalszego sprawowania władzy. Czas już im podziękować, najlepiej kopniakiem.
Adam Kowalczyk
Skomentuj
Komentuj jako gość