Ponowne zamknięcie kin, hoteli, teatrów, galerii handlowych i obiektów sportowych oraz powrót uczniów trzech pierwszych klas do nauki zdalnej - takie ograniczenia mają wejść w życie od soboty w woj. warmińsko-mazurskim, które w ostatnim czasie zostało wyjątkowo mocno dotknięte epidemią koronawirusa. Minister zdrowia zapowiedział również zakaz zastępowania maseczek przyłbicami lub chustami.
- W woj. warmińsko-mazurskim mamy najwyższy wskaźnik absencji uczniów w szkołach. W skali kraju przechodzenie na zdalne nauczanie dotyczy 1-2 proc. placówek, na Warmii i Mazurach jest to blisko 10 proc. - dodał Niedzielski.
- W ostatnich dniach sanepid prowadził wyrywkowe badania na obecność brytyjskiej mutacji koronawirusa w województwie warmińsko-mazurskim. Zbadano 24 próbki i 16 z nich było mutacją brytyjską. Nie jest to badanie reprezentatywne, ale widać, jak ta mutacja jest obecna w tym województwie - powiedział minister.
Średnia dzienna zakażeń osiągnęła poziom 8 tys. przypadków. Przed tygodniem było ich niecałe 6 tys. Przyrost obłożenia łóżek covidowych o 1200, wcześniej notowaliśmy spadki – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski.
Szef MSZ wskazywał na środowej konferencji prasowej, że w Polsce rozpędza się trzecia fala koronawirusa.
Ta dynamika zaczyna być przedmiotem troski, bo wzrosty, z którymi mamy teraz do czynienia stają się naprawdę coraz większe i dynamika zakażeń zaczyna doganiać tę, z którą mieliśmy do czynienia na początku drugiej fali, w październiku
– dodał.
Jesteśmy już w sytuacji, kiedy średnia dzienna na tle ostatniego tygodnia osiągnęła poziom 8 tys. przypadków, a tydzień temu było niecałe 6 tys. przypadków. Czyli z tygodnia na tydzień obserwujemy wzrost o blisko 1/3
– mówił Niedzielski, zaznaczając, że nie jest to jedyny parametr, który wskazuje na dynamiczny rozwój sytuacji epidemicznej.
Zaostrzenie restrykcji
Od soboty w całym kraju poziom restrykcji pozostaje taki, jak obecnie, z wyjątkiem województwa warmińsko-mazurskiego. Zdecydowaliśmy się zrobić mały kroczek wstecz w zwalnianiu obostrzeń, cofamy się o 1/16 – powiedział Adam Niedzielski.
Mając na względnie niedawanie wirusowi nadmiernej możliwości transmisji zdecydowaliśmy się, że musimy wykonać mały kroczek wstecz. Do tej pory nasze kroki luzujące obostrzenia były bardzo odważne, a teraz cofnąć o przysłowiowe pół kroku, a tak naprawdę musimy cofnąć się o 1/16 kroku
– dodał.
Zaznaczył, że oznacza to, że od soboty w całym kraju pozostaje taki sam poziom restrykcji, jak obecnie, z wyjątkiem województwa warmińsko-mazurskiego.
W województwie tym chcemy wprowadzić regulacje dyscyplinujące: chcemy, aby nauka w klasach 1-3 wróciła do trybu zdalnego, a galerie, muzea, kina, hotele oraz miejsca użyteczności publicznej niestety znowu zostały zamknięte
– informował minister zdrowia.
Dotyczy to również kortów czy basenów.
Niedzielski zwrócił uwagę, że w woj. warmińsko-mazurskim jest największy wskaźnik absencji w uczniów w szkołach oraz wskaźnik przejścia szkół na zdalne nauczanie.
O ile w Polsce ten wskaźnik przejścia na nauczanie zdalne jest niski, wynosi 1-2 proc., to w warmińsko-mazurskim mamy prawie 7 proc. wskaźnik absencji, a jeżeli chodzi o placówki to prawie 10 proc.
– poinformował minister.
Zaznaczył, że na Warmii i Mazurach wskaźnik zakażeń koronawirusem wśród nauczycieli także jest wysoki – wynosi ok. 7 proc, natomiast w skali kraju, to niecałe 2 proc.
PS. Jak twierdzi nauczyciel Henryk Falkowski z Olsztyna, który zachorował na Covid-19, na swoim Fb, przyczyną tak gwałtownego przyrostu zakażeń na Warmii i Mazurach jest duża liczba poracujących z naszego regionu w Wielkiej Brytanii.
Skomentuj
Komentuj jako gość