Tym wyborcom, którzy nie wiedzą co się kryje pod ***** ***: wyjaśni poniższe zdjęcie. Podczas ciszy wyborczej elita "totalnej opozycji" zaczęła upowszechniać "Ruch 8 gwiazdek". Upowszechnił m.in. Władysław Frasyniuk, Tomasz Lis, Leszek Jażdżewski, Elżbieta Bieńkowska, z Olsztyna posłanka od Biedronia - Monika Falej.
KATARYNA zapytała na swoim fb: "to dowód przynależności do intelektualnej elity?"
Gdy zobaczyłem ten knajacki greps wiedziałem, że może on kosztować Rafała Trzaskowskiego przegraną. Przypomnę, że podczas prowokacji LGBT pod Pałacem Prezydenckim w Boże Ciało dziewczę tańczyło z maską z napisem "jeb.. PiS", później na wiecach Andrzeja Dudy bojówki sztabu Trzaskowskiego skandowały ten wulgaryzm. To jest ta prawdziwa twarz "miłości" wyznawanej przez Trzaskowskiego elektoratowi PiS-u.
Jeśli wygra Andrzej Duda, to czeka nas straszna burza. Jak powiedział w swoim wystąpieniu Rafał Trzaskowski po ogłoszeniu exit poll: "Jak policzy się głos do głosu, to zwyciężyliśmy!" To oznacza, że apel Pierwszej Damy z wiecu w Rzeszowie 10 lipca (Panie Ralafe, Pani Małgorzato, nie znamy przyszłości, ale niech każdy z nas uzna wolę większości, uszanujmy wynik)", zostanie odrzucony.
Prawdopodobnie Sąd Najwyższy zaleje lawina protestów wyborczych, może być żądanie ponownego przeliczenia głosów. Możę być kwestionowanie SN... "wyborcza.pl" w poniedziałek 13 lipca zamieściła instrukcję, jak złożyć protest wyborczy?
Bardzo dobrze, że Andrzej Duda zaprosił do Pałacu Prezydenckiego Rafała Trzaskowskiego, a przed ogłoszeniem ciszy wyborczej zaprosił do "wielkiej koalicji polskiej" PSL i Konfederację.
Na miejscu zwycięskiego obozu zastosowałbym coś na kształt rozwiązania w Izraelu. Premier Netanjahu też wygrał o włos i zaproponował liderowi opozycji, iż połowę kadencji on będzie premierem, a drugą połowę lider opozycji.
Opozycja mogła wygrać te wybory, gdyby PO nie wystawiała swojego kandydata i poparła kandydaturę Szymona Hołowni. Ale to było niemożliwe, bo Platformie zależało na ocaleniu partii, a nie na Polsce. Rafał Trzaskowski też by wygrał, gdyby pojawił się w Końskich ("wygrywa się w Końskich, a nie w Wilanowei") i przeprosił za 8 lat rządów PO i za "totalną opozycję", "ulicę i zagranicę". Ale wybrano opcję "ruchu ośmiu gwiazdek".
Adam Socha
PKW. Frekwencja na podstawie 99,97 proc. komisji - 68,12 proc.
DUDA PROPONUJE POJEDNANIE:
– Czekamy na oficjalne wyniki wyborów, ale ja chcę w tym momencie zaprosić do Pałacu Prezydenckiego pana Rafała Trzaskowskiego z jego małżonką. Na godzinę 23. Ja wiem, że to późno, ale nikt z nas pewnie nie będzie do późnych godzin spał. Chciałem zaprosić pana Rafała Trzaskowskiego, żebyśmy sobie podali rękę, żeby ten uścisk dłoni zakończył tę kampanię – powiedział prezydent Andrzej Duda po ogłoszeniu wyników sondażowych.
Prezydent mówił o pojednaniu. Trzaskowski: Będziemy dalej walczyć
Jestem przekonany, że odmienimy Polskę, bo jak raz się obudziliśmy, to już nikt nas nie uśpi – powiedział kandydat KO na prezydenta Rafał...
zobacz więcej
– Nie musi być zgodności poglądów, ale bardzo proszę o szacunek, o to, byśmy się nawzajem szanowali, żebyśmy umieli wyciągnąć do siebie rękę, żebyśmy umieli ze sobą rozmawiać, żebyśmy nie obrażali siebie i innych, patrzyli na drugiego Polaka z szacunkiem, patrząc na niego jako na człowieka, który ma godność i którego zdanie też trzeba uszanować i zrozumieć, że może mieć inne zdanie niż my. O to was proszę – mówił prezydent.
– Czekamy na oficjalne wyniki wyborów, ale ja chcę w tym momencie zaprosić do Pałacu Prezydenckiego pana Rafała Trzaskowskiego z jego małżonką. Na godzinę 23. Ja wiem, że to późno, ale nikt z nas pewnie nie będzie do późnych godzin spał. Chciałem zaprosić pana Rafała Trzaskowskiego, żebyśmy sobie podali rękę, żeby ten uścisk dłoni zakończył tę kampanię – dodał.
– Gratuluję Rafałowi Trzaskowskiemu jego wyniku, gratulacje z całego serca. Dziękuję również jego wyborcom za to, że wzięli udział (w wyborach), że oddali głosy – powiedział.
Prezydent dziękował wszystkim rodakom. – Ale w szczególności dziękuję oczywiście tym, którzy oddali głosy na mnie, wszystkim tym, którzy wspierali mnie, wszystkim tym, którzy byli ze mną w tej kampanii, wszystkim tym, którzy przychodzili na moje spotkania – nie tylko w czasie kampanii – ale także wcześniej przez całe pięć lat prezydentury – podkreślił prezydent.
– Dziękuję wam za to, że rozmawialiście ze mną, dziękuję wam za to, że mogłem was słuchać, dziękuję wam za wszystkie głosy; i te głosy, które oceniały prowadzoną przez mnie politykę pozytywnie, i dziękuję także za głosy krytyczne, (one) również były bardzo dla mnie ważne – zaznaczył Andrzej Duda.
Najwięcej głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich zdobył Andrzej Duda – wynika z sondażu exit poll pracowni Ipsos. Ubiegający się o reelekcję...
zobacz więcej
Prezydent podziękował za wsparcie premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Zapewniał, że będzie współpracował z rządem w sprawie wyjścia Polski z kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa.
Przypomniał również o swojej propozycji zbudowania „koalicji dla polskich spraw”.
– W ostatnich dniach mówiłem, że chciałbym, żeby powstała koalicja dla polskich spraw, koalicja dla polskich wartości. Zachęcam do tej koalicji cały czas. Będę czynił wszystko, żeby ona rzeczywiście powstała, aby politycy dzisiaj reprezentujący różne opcje polityczne i ludzi, którzy ich wspierają, dla których ważne są takie wartości, jak rodzina, nasza polska wspólnota, nasza kultura, tradycja, historia, bohaterstwo i duma, byli razem w tych najważniejszych sprawach, żebyśmy się nawzajem wspierali, żebyśmy pokazywali pod tym względem, że jesteśmy jednością – powiedział Duda.
– Chcę jasno powiedzieć, że cieszę się z mojego zwycięstwa, na razie sondażowego, ale biorąc pod uwagę poprzednie wyniki, to co do ostatecznych wyników, to jak państwo widzieliście, jeszcze mi urosło, jak to mówią – powiedział prezydent.
– Proszę państwa, z całego serca przede wszystkim chcę podziękować Agatce, Kindze i moim rodzicom. Wiecie jak to jest, wiecie szanowni państwo, jak to jest, jak ktoś ma silne oparcie w domu, to może wygrać wszystko i najgorszy trud, największy trud jest w stanie unieść – mówił Duda.
Prezydent podziękował też swoim rodzicom oraz sztabowcom. – Dziękuję przede wszystkim za wiarę w zwycięstwo, dziękuję Jarosławowi Kaczyńskiemu – podkreślił.
Na konferencji prasowej po 23.00 prezydenta Andrzej Duda dodał:
Miałem nadzieję, że Rafał Trzaskowski przyjdzie do Pałacu Prezydenckiego i będę mógł mu uścisnąć dłoń; chciałem, żeby ten symboliczny gest zobaczyli Polacy
Trzaskowski: Będziemy dalej walczyć
Jestem przekonany, że odmienimy Polskę, bo jak raz się obudziliśmy, to już nikt nas nie uśpi – powiedział kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski podczas wyboru wyborczego. Dodał, że jest przekonany o zwycięstwie. Początkowo zaatakował swoich przeciwników politycznych, by na koniec ocenić, że w polityce „nie powinno być wrogów”.
– Czekamy na oficjalne wyniki wyborów, ale ja chcę w tym momencie zaprosić do Pałacu Prezydenckiego pana Rafała Trzaskowskiego z jego małżonką. Na...
zobacz więcej
Według sondażu exit poll kandydat Koalicji Obywatelskiej otrzymał w niedzielnych wyborch 49,6 proc. głosów, a prezydent Andrzej Duda – 50,4.
Rafał Trzaskowski podziękował wszystkim, którzy na niego zagłosowali. – Bez was nie bylibyśmy tam, gdzie jesteśmy – mówił do zebranych na wieczorze wyborczym w Warszawie.
Zaatakował też swoich przeciwników politycznych. – Mieli absolutnie wszystko, tonę pieniędzy, cały aparat państwa, a my mieliśmy społeczeństwo obywatelskie i zdrowy rozsądek – powiedział.
#wieszwiecejPolub nas
Zadeklarował, że cokolwiek się stanie, będzie dalej walczyć o wolne sądy, w obronie praw kobiet, a także zawsze będzie stał po stronie słabszych.
– Chciałbym serdecznie podziękować za to, że udało nam się prowadzić tę kampanię w takim stylu; mimo tego, że z tamtej strony była propaganda, my umieliśmy wyciągnąć rękę do innych i dzisiaj z tego miejsca dziękuję panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie za to, że prowadziliśmy tę kampanię; żałuję, że nie udało nam się spotkać, ale przeciwników politycznych trzeba również docenić – mówił Trzaskowski.
Kandydat KO podkreślał, że „w polityce powinni być przeciwnicy, bo to normalne, ale nie powinno być wrogów”. – Niezależnie od tego, co się stanie, ja zawsze będę wyciągał rękę do tych, którzy myślą inaczej – dodał.
O wyciąganiu ręki mówił też podczas swojego wieczoru wyborczego prezydent Andrzej Duda. – Zapraszam Rafała Trzaskowskiego wraz z małżonką do Pałacu Prezydenckiego w niedzielę na godz. 23; chcę żebyśmy podali sobie ręce i żeby ten uścisk dłoni zakończył tę kampanię – powiedział.
Szef sztabu Rafała Trzaskowskiego Cezary Tomczyk poinformował jednak, że kandydat KO wieczór chce spędzić z rodziną. Rafał Trzaskowski zamierza spotkać się z Andrzejem Dudą dopiero po ogłoszeniu oficjalnych wyników przez Państwową Komisję Wyborczą.
„Nasze wspólne spotkanie do dobry pomysł” – napisał z kolei w mediach społecznościowych Rafał Trzaskowski, dziękując Andrzejowi Dudzie za zaproszenie. Jak dodał, „najodpowiedniejszym momentem wydaje się czas zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów przez PKW”.
Kinga Duda: niezależnie od tego, kogo kochamy, wszyscy jesteśmy równi
Chciałabym zaapelować do państwa o to, by nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Niezależnie od tego, w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, jakie mamy poglądy i kogo kochamy, wszyscy jesteśmy równi. Wszyscy zasługujemy na szacunek. Nikt nie zasługuje, by być obiektem nienawiści - powiedziała podczas wieczoru wyborczego Andrzeja Dudy jego córka, Kinga. Głos zabrała także żona ubiegającego się o reelekcję prezydenta Agata Kornhauser-Duda.
Według sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos na Andrzeja Dudę zagłosowało 50,4 procent wyborów, a na Rafała Trzaskowskiego - 49,6. Pracownia nie wskazała w niedzielę wieczorem zwycięzcy wyborów, ponieważ różnica między kandydatami wyniosła tylko 0,8 pkt procentowego, a margines błędu w badaniu exit poll wynosi 2 punkty procentowe.
Agata Kornhauser-Duda do mediów: Był to mój milczący sprzeciw przeciwko manipulacji
– Jeśli nie chciałam udzielać wywiadów, to był to mój własny wybór; był to mój milczący sprzeciw przeciwko manipulacji, dezinformacji i kłamstwom w mediach – powiedziała pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda podczas wieczoru wyborczego prezydenta Andrzeja Dudy w Pułtusku.
Pierwsza dama po tym, jak podziękowała prezydentowi za minione pięć lat, pogratulowała Rafałowi Trzaskowskiemu i Małgorzacie Trzaskowskiej.
Następnie Agata Kornhauser-Duda zwróciła się do mediów. – To jest ten moment, kiedy należy powiedzieć, dlaczego, tak jak państwo twierdzili, przez pięć lat się nie wypowiadałam. Otóż, uchylę rąbka tajemnicy. Drogie media, drodzy dziennikarze: mówiliście i pisaliście, że nie wypowiadam się, zapominaliście tylko dodać, że nie wypowiadam się do mediów – zauważyła.
– Przez pięć lat rozmawiałam z Polakami, z naszymi rodakami na każdym ze spotkań. Drodzy dziennikarze, muszę wam powiedzieć jedno: otóż chciałabym, żebyście również wy szanowali i Polaków, i polityków, jak również chciałabym, żebyście szanowali mój wybór, ponieważ dużo mówicie o tolerancji, natomiast pozbawiacie mnie mojego własnego wyboru. Jeżeli nie chciałam udzielać wywiadów, to był to mój własny wybór – dodała.
Pierwsza dama wyjaśniała również, dlaczego nie udzielała wywiadów dla mediów. – A dlaczego nie chciałam się wypowiadać? Niestety, to był mój milczący sprzeciw przeciwko manipulacji, dezinformacji i przeciwko kłamstwom, które niestety w mediach występują – mówiła Kornhauser-Duda.
(pw)
Skomentuj
Komentuj jako gość