Nasi dziadkowie ocalili świat, mówiłem to rok temu, będę powtarzał zawsze — napisał Marek Jurek na Facebooku, w przededniu rocznicy Bitwy Warszawskiej.15 sierpnia przypada uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz 97. rocznica Bitwy Warszawskiej - tzw. Cudu nad Wisłą.
Jurek zwraca uwagę, że świat nie chce potępić bolszewizmu.
Pokonali zmaterializowane zło, o którym w „Divini Redemptoris” pisał Pius XI (może zresztą dlatego tak celnie, bo oglądał to z bliska). Świat jednak tego zła potępić nie chce. Odrzuca objawy, metody, ale nie zamiar, który Polska choć w części udaremniła. W czasie jutrzejszych obchodów nie powinniśmy się jednak skupiać na sobie, te obchody powinny mieć charakter międzynarodowy i powinny być wołaniem o powszechne potępienie komunizmu. Z tego żądania nie możemy ustąpić, jak nasi dziadkowie nie ustąpili spod stolicy. Chodzi zresztą o to samo: o bezpieczny świat dla niepodległej Polski.
Skomentuj
Komentuj jako gość