Prawdopodobnie w tym roku wyrok zapadnie - powiedział „Deb@cie" prezes Sądu Rejonowego w Ostródzie, w którym od 3 lat toczy się proces byłego prezydenta Olsztyna oskarżonego o gwałt na urzędniczce i molestowanie podległych pracownic. Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.
Jednak prezes Artur Borowy nie był w stanie powiedzieć, czy stanie się to przed wyborami 16 listopada, czy po tej dacie. Dla mieszkańców Olsztyna ma to fundamentalne znaczenie, gdyż według wszystkich informacji, jakie docierają do opinii publicznej wynika, iż Czesław J. Małkowski wystartuje w wyborach na prezydenta Olsztyna.
Bez wyroku sądu mieszkańcy będą znów przeżywać powtórkę traumy z wyborów sprzed 4 lat. Wówczas z apelem o niegłosowanie na Cz. Małkowskiego zwrócił się popularny kabareciarz Piotr Bałtroczyk, a Stowarzyszenie „Święta Warmia" wystosowała do kandydata List Otwarty rozkolportowany do skrzynek pocztowych mieszkańców Olsztyna.
Piotr Grzymowicz wygrał wówczas niewielką różnicą głosów.
Również obecnie wygląda na to, że wybory na prezydenta Olsztyna zamienią się w pojedynek Piotra Grzymowicza z Czesławem Jerzym Małkowskim. Pozostali kandydaci będą tylko tłem dla tego pojedynku.
Dotychczas oficjalnie swój start potwierdzili: Piotr Grzymowicz (ma powołać własny komitet), Andrzej Ryński zgłoszony przez SLD i Anna Wasilewska zgłoszona przez PO. Z PiS-u prawdopodobnie wystartuje poseł Iwona Arent, koalicja pozostałych środowisk prawicowych zamierza wystawić Bogusława Owoca. (sa)
Skomentuj
Komentuj jako gość