Radni Olsztyna zdjęli z porządku obrad uchwałę o przystąpieniu do stworzenia planu zagospodarowania przestrzennego "Jaroty-Południe", obejmującego teren od ulicy Wilczyńskiego do południowej granicy miasta.
Ku zaskoczeniu nie tylko opozycji, ale i koalicjanta – klubu radnych prezydenta Olsztyna Ponad Podziałami, punkt ten został zdjęty z porządku obrad sesji 27 sierpnia na wniosek przewodniczącego komisji gospodarki komunalnej Roberta Szewczyka z PO.
Przeciwko temu wnioskowi oponował radny Zbigniew Dąbkowski z prezydenckiego klubu. Domagał się jego uzasadnienia.
Robert Szewczyk wyjaśnił swój wniosek licznymi głosami organizacji społecznych i mieszkańców, którzy skarżyli się na niewystarczający udział mieszkańców w ustalaniu planów. Mieszkańcy podnoszą, że dowiadują się o planach, gdy już na zmiany jest za późno. - Trzeba dać więcej czasu na poinformowanie opinii publicznej o zamiarach miasta co do tego terenu i na zebranie opinii od mieszkańców, organizacji społecznych i podmiotów gospodarczych – tłumaczył przewodniczący komisji gospodarki komunalnej.
Komentując wystąpienie koalicjanta z PO – radny Zbigniew Dąbkowski, kpił z tak nagłego zabiegania przez niektórych radnych o partycypację społeczną tuż przed wyborami samorządowymi, gdy kilka miesięcy wcześniej potrzeby tej partycypacji nie dostrzegali. Radny Dąbkowski stwierdził, że właśnie przyjęcie uchwały umożliwi mieszkańcom udział w sporządzeniu planu. Bez takiej uchwały prezydent nie będzie miał podstawy prawnej, by takie konsultacje zarządzić.
Tak samo argumentował prezydent Piotr Grzymowicz. - Bez uchwały nie będzie miał urząd podstaw, by występować do róznych instytucji z zapytaniami, np. o oddziaływanie na środowisko.
Jednak wynik głosowania był miażdżący dla prezydenta – 16 radnych zagłosowało za zdjęciem tej uchwały z porządku obrad (rada liczy 25 radnych)
Przypomnijmy, że na sesji nadzwyczajnej 17 sierpnia - 11 radnych przeciwko 9 przyjęło uchwałę – plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu Nagórki-Jaroty. Plan ten wzbudził wśród mieszkańców największych sypialni Olsztyna duże wzburzenie, gdyż przeznacza duży teren pod budowę centrum handlowego, a mieszkańcy chcą tam parku. Protest w tej sprawie w ciągu kilku dni podpisało 2200 mieszkańców.
Wówczas radni koalicji rządzącej miastem PO i prezydenckiego klubu Ponad Podziałami tłumaczyli, że już w 1997 roku ówczesna Rada Miasta Olsztyna przyjęła plan z przeznaczeniem tego terenu na handel. Zmiana teraz przeznaczenia skutkować będzie dochodzeniem od miasta odszkodowania przez właściciela terenu, spółkę Rank Progress, która chce tam zbudować centrum handlowe i w tym celu nabyła ten teren. Prezydent podniósł też, że bez tej uchwały padnie projekt tramwajowy, bowiem plan zatwierdza lokalizację przy Sikorskiego tymczasowej zajezdni MPK.
W tej chwili Forum Rozwoju Olsztyna zbiera podpisy pod petycją do wojewody warmińsko-mazurskiego, by uchwałę o przyjęciu planu dla terenu Nagórki-Jaroty uchylił. (as)
czytaj więcej na ten temat
ZAJEZDNI MPK PREZYDENT UŻYŁ DO SZANTAŻU RADNYCH
Skomentuj
Komentuj jako gość