Już za kilka dni wybierzemy nowego prezydenta Polski na najbliższe 5 lat. Który kandydat ma największe szanse na wygraną i jak w drugiej turze rozłożą się głosy? Profesor Andrzej Sokołowski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Piotr Wójtowicz, prezes firmy analitycznej StatSoft Polska opublikowali prognozę zupełnie odmienną od najpopularniejszych sondaży.
Prognoza oparta jest na statystycznej analizie wyników pierwszej tury podanych przez Państwową Komisję Wyborczą. Przy precyzyjnie określonych założeniach, zastosowana metoda pozwala na prognozę wyników drugiej tury bez obciążeń badań sondażowych, w szczególności bez obciążenia błędami niereprezentatywności próby, odmowami odpowiedzi i nieprawdziwymi odpowiedziami.
Zgodnie z przewidywaniami krakowskich analityków przy spełnieniu założeń możemy przewidywać pewne zwycięstwo Andrzeja Dudy. Prognoza wskazuje, że Rafał Trzaskowski otrzyma 45,20% poparcia, a obecnie urzędujący prezydent 54,80%.
Szczegóły prognozy oraz założenia modelu prognostycznego dostępne są TUTAJ.
Co może zmienić wynik?
Główną osią sporu, różnicującą elektoraty głównych kandydatów jest oś ideologiczna, żeby nie powiedzieć plemienna. Wynik II rundy wyborów zależy w dużej mierze od karności własnych elektoratów, frekwencji oraz podziału głosów wyborców biorących udział w I rundzie na tych, którzy odpadli.
Zakładamy, że w drugiej rundzie wyborów weźmie udział 50% osób, które podczas pierwszej tury głosowały na innych kandydatów. Gdyby uznać, że będzie to 60% – wtedy Andrzej Duda wygrywa z wynikiem 54,15%, a przy 70% – z wynikiem 53,53%. Niewątpliwie na takie prognozy wyniku wyborczego ma wpływ analiza wielowymiarowa „bliskości” elektoratów. Wynika z niej między innymi, że Andrzej Duda przejmie około 90% elektoratu Krzysztofa Bosaka, a Rafał Trzaskowski – praktycznie cały elektorat Szymona Hołowni
– komentuje prof. Andrzej Sokołowski.
Jak więc widać, większa frekwencja działa na korzyść Rafała Trzaskowskiego
– dodaje Piotr Wójtowicz.
Przewidywalność prognozy
Prognoza wyników drugiej rundy wyborów prezydenckich, na podstawie wyników pierwszej rundy jest przygotowywana według tej samej metodyki od 1994 roku. Niewłaściwe wskazanie zwycięzcy miało miejsce tylko raz – przy ostatnich wyborach prezydenckich, które wygrał Andrzej Duda, a prognoza wskazywała na Bronisława Komorowskiego. Za to celnie udało się zaprognozować między innymi wygraną Aleksandra Kwaśniewskiego z Lechem Wałęsą oraz Lecha Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem.
W niedzielę 12 lipca model zderzy się z rzeczywistością. Niech wygra Polska!
(oprac. pw)
Grafika: StatSoftPolska
Skomentuj
Komentuj jako gość