Rozpoczął się Ogólnopolski Protest Antywiatrakowy w formie cotygodniowych marszów ulicami Warszawy. Uczestniczą w nim mieszkańcy Warmii i Mazur. Kolejny marsz 5 czerwca.
Pomimo ulewnego deszczu protestujący w środę, 28 maja, przemaszerowali spod Sejmu pod Urząd Rady Ministrów, niosąc płótno o wymiarach średnicy śmigła wiatraka. Takie giganty huczą już nad głowami mieszkańców Iłży, Korsz, Darłowa, Gołdapi, Jeleniewa i wielu innych gmin w Polsce, a być może już niedługo także w sąsiedztwie Waszych domów.
protestujący nieśli białą szarfę, której długość jest równa dł. śmigła wiatraka
Protestujący domagają się od Premiera wprowadzenia specustawy, która odsunie wiatraki na 3 kilometry od siedzib ludzkich. W Urzędzie Rady Ministrów złożyli pisma adresowane do Premiera Donalda Tuska.
Uczestnicy protestu nie zgadzają się na dalsze wodzenie ich za nos i opowiadanie im bajek o tym, że rząd pochyla się nad ich problemem. W ramach tego „pochylania się" posłowie Platformy Obywatelskiej przegłosowali zawieszenie prac podkomisji, rozpatrującej projekt poseł Anny Zalewskiej, postulujący wprowadzenie minimalnej 3-kilometrowej odległości turbin wiatrowych od siedzib ludzkich oraz rozbiórkę farm wiatrowych niespełniających tego wymogu. To jest dopiero troska o obywatela!
Organizatorzy marszu, czyli Stowarzyszenie Nasza Gmina Biesiekierz, do których dołączyła także prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Pozytywna Energia", Katarzyna Treter-Sierpińska, oraz członkowie stowarzyszeń walczących z forsowaniem energetyki wiatrowej kosztem mieszkańców wsi, wśród nich Jacek i Katarzyna Adamas, zapowiadają, że protest będzie trwał „do skutku" a w ostateczności podjęty zostanie także protest głodowy.
Także w środę w godzinach popołudniowych w nagrywanym na żywo przed Sejmem programie TV Trwam „Po stronie prawdy" pt. Wiatraki: determinacja rośnie wystąpili m.in. europosłowie Janusz Wojciechowski i Zbigniew Kuźmiuk oraz obecni posłowie: Anna Zalewska, Wojciech Jasiński, Gabriela Masłowska, a także szersze grono przeciwników elektrowni wiatrowych (głos zabrali m.in. Iga Kucznańska i Piotr Kurowski)
Mówiono m.in. o trudnym życiu w sąsiedztwie wiatraków (Lukrecja Bęcka), istniejących i spodziewanych regulacjach prawnych (posłowie) oraz możliwych formach protestu.
Najbliższy marsz planowany jest na 5 i 9 czerwca. Tym razem śmigło powędruje do Pałacu Prezydenckiego. Przyjedźcie i pomóżcie je nieść!
Dziś zapraszamy Was do obejrzenia relacji ze środowego przemarszu. Zobaczcie, do czego mieszkańcy naszego kraju zostali doprowadzeni przez obecną ekipę rządzącą, faworyzującą lobby wiatrakowe kosztem zwykłych obywateli. Ludzie walczą nie tylko w Jezioranach. Ludzie walczą w całej Polsce, a ich przedstawiciele przyjechali do Warszawy, żeby zaprotestować przeciwko wiatrakowemu szaleństwu, jakie ogarnęło nasz kraj.
Zachęcamy do uczestnictwa w kolejnych marszach 5 i 9 czerwca. Prawo do życia bez wiatraków musimy sobie wywalczyć, bo obecny rząd nie da go nam na srebrnej tacy!
(źródło: http://www.sndb.pl/ wolnejeziorany, stopwiatrakom.eu
Wszelkich informacji o dalszym przebiegu protestu, a szczególnie o terminach i miejscu kolejnych marszy planowanych raz w tygodniu, szukajcie na stronie Stowarzyszenia Nasz Dom Biesiekierz, http://www.sndb.pl/ w zakładce Aktualności 2014.
Od redakcji "Deb@ta":
Na Warmii i Mazurach trwa protest Wolnych Jezioran przeciwko budowie farmy wiatrowej na Świętej Górze. Protestują też mieszkańcy gminy Kozłowo, w której mają powstać dwie farmy, każda po 16 siłowni.
Skomentuj
Komentuj jako gość