Na ostatniej sesji „starej” Rady Miasta Olsztyna w piątek 19 kwietnia głosowano na nowelizacją budżetu, w tym na wsparcie kwotą 100 tys. zł Campusu Polska Przyszłości, imprezy wiceprzewodniczącego PO Rafała Trzaskowskiego. Dyskusje na ten temat rozpoczął radny PiS Jarosław Babalski pytając radnych, kandydatów na prezydenta, jak zagłosują a prezydenta Piotra Grzymowicza, kto zrobił tę „wrzutkę” do budżetu?
- To nie jest „wrzutka” – tłumaczył prezydent Piotr Grzymowicz, - również na dwa poprzednie Campusy miasto przekazało środki, tylko w nieco niższej kwocie, na wniosek organizatora Campusu. Nie w formie bezpośredniej na konto organizatora, tylko z reguły ponosiliśmy pewne wydatki związane z organizacją tego znaczącego w Polsce wydarzenia, a tym bardziej dla Olsztyna, dla promocji naszego miasta. Wydarzenia, które niesie ze sobą wartości demokratyczne, gdzie polska młodzież może spotkać się ze znaczącymi postaciami świata polityki i nie tylko polityki, znanymi w Polsce i na świecie. Lekko szacując korzyści z noclegów dla naszych przedsiębiorców tj. 950 tys. zł, w sumie z wyżywieniem i innymi atrakcjami zostaje w mieście od 1,2 do 1,3 mln zł.
Korzyści promocyjne dla stolicy Warmii i Mazur to jest kolejny 1 milion złotych. Za kwotę z naszego budżetu wykupujemy dla gości Campusu miejsca hotelowe, a więc te środki też zostają u naszych przedsiębiorców. Jeszcze jedna korzyść jest taka, że osoby, które przyjeżdżają na Campus, następnego roku wracają jako preleganci z całą rodziną.
Radny Radosław Nojman (PiS): Nawet sami uczestnicy ostatniej edycji Campusu porównując jakość dyskusji zaproszonych prelegentów ocenili, że stała się to impreza ideologiczna określonej opcji politycznej, określonego światopoglądu. Nie jest to forum szerokiej wymiany różnych stanowisk. To stała się bardzo upolityczniona impreza. Uważam, że nie powinniśmy pieniędzy naszych mieszkańców, którzy mają różne poglądy, wydawać na imprezy polityczne określonej partii, jaka by to partia nie była.
Radna Edyta Markowicz (PiS): Szanowny panie prezydencie, szanowni państwo, budżet świetlic środowiskowych to 200 tys. zł, które chcieliście też zabrać, ale po naszych protestach zostawiliście. W szkołach brakuje papieru toaletowego, nauczyciele proszą rodziców o środki na zakup papieru ksero, a państwo dajecie 100 tys. na Campus. I to jest ta nasza „pewna przyszłość”.
Radna Elżbieta Wirska (niezależna): To jest impreza na wskroś ideologiczna z jednej strony, a z drugiej polityczna, zostało to szeroko opisane w mediach. Wydarzenia na tej imprezie są kontrowersyjne, takie są odczucia części populacji. To jest rzucanie takich „kotletów nienawiści”, z jednej strony przez Po a z drugiej przez PO i ta nienawiść w społeczeństwie rośnie. Ta impreza wywołuje złość części społeczeństwa. Powinniśmy wspierać takie imprezy, które wszystkich jednoczą a nie dzielą.
Jarosław Babalski (ad vocem do prezydenta): Zawsze jest jakieś wytłumaczenie, ja tłumaczenia pana prezydenta nie przyjmuję. W jakim terminie będzie w tym roku Campus, koniec sierpnia czy wrzesień? Idę z panem o zakład, stawiam obiad, że przeznaczając pieniądze na Campus fundujecie partyjną imprezę, na która przyjedzie kandydad na prezydenta RP pan Trzaskowski. Przyjmuje pan zakład? Ostatni Campus, ostatni tydzień sierpnia 2023 roku, kto tam przyjechał na czele z kandydatem na prezydenta RP i zaczęła się kampania wyborcza i jazda polityczna.
Krystyna Flis (Demokratyczny Olsztyn): Ucieszyłam się, gdy zobaczyłam środki na Campus w budżecie, bo znam młodzież, która ocenia Campus w samych superlatywach. Campus jest świetną promocją miasta, a pieniądze wydane na hotel, zostają w mieście. No niestety wszędzie jest polityka, w wyborach samorządowych wygrały partie, u nas wzięły 20 mandatów na 25. Nie będę się na to obrażać.
Ewa Zakrzewska (PO): Byłam kilkakrotnie na Campusach. Przyjeżdża młodzież z całej Polski, prelegenci to nie tylko politycy, ale też wybitni artyści. Te spotkania są tak wspaniałe. Radzę kolegom, żeby udali się na Campus. Tam każdy może zabrać głos. Serce rośnie, że taką mamy młodzież. Jak słyszę o tych niemieckich pieniądzach, to już nie mogę tego słuchać. Może przyjechać na Campus młodzież o różnych poglądach. Podczas Campusu telewizja mówi codziennie o Olsztynie.
Elżbieta Wirska: Jest też sporo recenzji negatywnych, że propaguje się ideologię LGBT i to dzieli społeczeństwo. Cieszę się, że nie kandydowałam do rady, bo samorząd został tak upolityczniony.
Edyta Markowicz: Do mojej koleżanki, pani Ewy Zakrzewskiej a propos tego, że na Campusie każdy ma prawo się wypowiedzieć. Z programu ostatniego Campusu organizatorzy wykreślili panel dziennikarzy – symetrystów, bo jeden z nich red. Grzegorz Sroczyński krytycznie napisał o niektórych politykach PO.
Wynik głosowania: ZA radni PO, Piotra Grzymowicza, radna klubu Cz. Małkowskiego Nelly Antosz, PRZECIW radni PiS. Wstrzymał się Cz. J. Małkowski. Nowela budżetu została przyjęta.
Otrzymałem od Czytelnika maila ze skanem fragmentu projektu nowelizacji budżetu miasta Olsztyna. Nowelizacja ma zostać przyjęta na ostatniej sesji rady miasta obecnej kadencji, zwołanej przez przewodniczącego rady Roberta Szewczyka na piątek 19 kwietnia 2024r.
Na str. 86 znowelizowanego budżetu Olsztyna w Rozdziale 75075 Promocja jednostek samorządu terytorialnego, czytamy:
a) zwiększenie o 100.000 zł na promocję Olsztyna poprzez udział w wydarzeniu Campus (§4300).
Gdy pierwszy Campus był organizowany Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz odpowiedział mi, że budżet miasta nie finansuje tego partyjnego wydarzenia.
Dlaczego my, mieszkańcy Olsztyna, mający różne poglądy polityczne, mamy płacić na promocję politycznej imprezy wiceprzewodniczącego PO Rafała Trzaskowskiego? Czy to raczej miasto nie powinno zarobić na ten imprezie? Campus nie cierpi na brak środków. Ma ogromny budżet dzięki niemieckim i amerykańskim fundacjom.
Zapytałem obu kandydatów na prezydenta Olsztyna: Czesława Jerzego Małkowskiego i Roberta Szewczyka, czy zagłosują za tą poprawka do budżetu? Czekam na odpowiedż.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość