W piątek 29 stycznia odbył się w olsztyńskim ratuszu przetarg na działkę po basenie na Głowackiego w Olsztynie o pow. niespełna 1 ha. Cena wywoławcza to 7,1 mln złotych. Do przetargu stanęło 10 podmiotów, w tym najwięksi deweloperzy z Warmii i Mazur.
Szybko się okazało, że nie mają szans z warszawskim deweloperem Dynamic Development Sp. z o.o., której prezes Wojciech Musiał przebił cenę wywoławczą trzykrotnie i kupił nieruchomość za 21 mln zł, czyli dał 2 tys. złotych za 1 mkw. Do tej pory wartość metra kwadratowego w centrum wynosiła 1 tys. zł i za działkę 1 ha, prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz spodziewał się uzyskać maksimum 10 mln zł. Sprzedał za dwa razy więcej.
Ostatni cenowy rekord za miejską działkę padł, gdy ratusz sprzedawał teren u zbiegu Pstrowskiego i ul. Obiegowej. Nabywcą okazał się jeden z toruńskich deweloperów, który za około 2 ha ziemi zapłacił 11,3 mln zł. Wcześniej rekordem była sprzedaż działki przy zbiegu al. Piłsudskiego i ul. Leonharda. W lipcu ratusz sprzedał tę nieruchomość o powierzchni około 13 tys. m kw. za 7,2 mln zł.
Prezes Musiał nie chciał mi w tej chwili powiedzieć, na jaki cel kupił nieruchomość. Odpowiedzi ma mi udzielić za tydzień.
Dynamic Development sp. z o.o. działa od 2006 r., budując kameralne osiedla oraz domy i apartamentowce w Warszawie i okolicach – czytamy na ich stronie. - Przez 18 lat wybudowali 500 lokali mieszkalnych i 150 usługowych o łącznej powierzchni 40 tys. m2.
- Jako mieszkaniec Olsztyna cieszę się, że miasto sprzedało za tak dobrą cenę działkę, jako przedsiębiorca uważam ją za absurdalną – skomentował Andrzej Bogusz, prezes ARBET-u, największej firmy deweloperskiej w Olsztynie.
- Nawet jeśli powstanie na tej działce 300 mieszkań, to cena za 1 mkw wyniesie co najmniej 10 tys. Złotych – wyjaśnia prezes Bogusz, - czyli mieszkanie 70 mkw będzie kosztować 700 tys. złotych. Kogo w Olsztynie będzie stać na takie mieszkania, tym bardziej, że w maju, gdy skończy się obowiązek utrzymania miejsc pracy dla firm, które dostały wsparcie z tarczy, zaczną się zwolnienia. (Dodajmy, że średnia cena 1 mkw w Olsztynie to ok. 6 tys. zł - przypis A.Socha - Ale apartamenty w Centaurusie zostały sprzedane za 1,5 mln złotych. Nabywcami mogą być np. Rosjanie albo mieszkańcy innych metropolii w Polsce, dla których będzie to lokata).
Szef Arbetu zwraca też uwagę na wysoki koszt zagospodarowania tej działki, samo wyburzenie basenu wyniesie kilkaset tysięcy złotych. Grunt w tym miejscu jest podmokły i może wymagać np. Palowania.
Działka ta, tak jak i sąsiednia na której powstał Centaurus nie jest objęta planem zagospodarowania, więc jakiś trick może się kryć w warunkach zabudowy, które uzyska Dynamic Development. Teoretycznie może powstać więc budynek o wysokości znajdującego się niedaleko Centaurusa (17 kondygnacji) - powiedział Wyborczej prezydent Piotr Grzymowicz. W centrum Olsztyna chcielibyśmy, żeby powstało coś okazałego. Bo można mieć działkę w atrakcyjnym miejscu, jak Arbet przy Emilii Plater i spełnić wszystkie warunki w ramach przepisów tzw. lex deweloper i nie móc budować z powodów wojny politycznej w Polsce. (Arbet chciał wybudować 80 mieszkań, ale protestowali mieszkańcy, właściciele małych domów w sąsiedztwie).
Póki nie dowiemy się, jakie plany ma prezes Wojciech Musiał pozostają nam spekulacje. Być może Dynamic liczy na klienta, który ma ogromne lokaty na kontach a ich wartość topnieje na skutek inflacji, więc mogą chcieć lokować kapitał w nieruchomości.
Być może Dynamic jest tylko podstawionym „słupem”, jak było w przypadku nabywcy działki PKS w Olsztynie?
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość