27 listopada 2018 roku zamieściliśmy list członkini SM "Pojezierze" w Olsztynie do zarządu tej spółdzielni, w związku z utrudnieniami, na które skazano mieszkańców, zwłaszcza w podeszłym wieku, podczas wymiany pionów wodno-kanalizacyjnych. Ku naszemu zaskoczeniu, dopiero po ponad miesiącu, władze spółdzielni odpowiedziały, żądając sprostowania i grożąc podjęciem kroków prawnych wobec redakcji portalu.
Pani Marianna Hołubowska podtrzymuje swoje zarzuty. Na dowód przesłała nam zdjęcie pierwszego ogłoszenia informującego o przewidywanej wymianie pionów wodno-kanalizacyjnych z początku 2018 roku - bez daty i bez jakichkolwiek szczegółów dotyczących planowanego terminu prac oraz zdjęcie anonsu o braku wody przez 2 dni tuż przed 1 listopada - anons został umieszczony zaledwie w przeddzień (po południu bądź wieczorem) 29/10 nie dając żadnych szans na zapoznanie się z nim ludziom, którzy po południu tego dnia nie wychodzili już z domu, a zatem nie zapoznali się z ogłoszeniem.
Pani Marianna Hołubowska dodała:
- W ostatniej klatce bloku, gdzie roboty miały być prowadzone w tygodniu poprzedzającym wigilię Bożego Narodzenia, mieszkańcy nie wyrazili na to zgody i roboty ruszyły zaraz po niedzieli Trzech Króli. Tak więc w dniu 8 stycznia b.r., przy temperaturach ujemnych na zewnątrz, znów zakręcono wodę na parę godzin (7-10). Informacja o braku wody jak zwykle pojawiła się w przeddzień. Czy to jest normalne?!"
Poniżej zamieszczamy cały materiał, pierwszy list pani Marianny Hołubowskiej, jej list do prezesa SM, zdjęcia anonsów oraz żądanie sprostowania.
Szanowni Państwo, Chciałabym zwrócić Państwa uwagę na praktyki stosowane w SM Pojezierze w Olsztynie przez Prezesa tej spółdzielni, Pana Wiesława Barańskiego. W przeddzień weekendu 1-ego listopada, rozpoczęły się nagle prace remontowe w budynku SM Pojezierze przy ulicy Świtezianki 1 oraz związane z tym utrudnienia dla mieszkańców, takie jak brak wody bieżącej lub niemożność skorzystania z toalety w godzinach od 7.30 do 14.30.
SM Pojezierze uprzedziła mieszkańców o konieczności wykonania tych prac zdawkowym ogłoszeniem (bez daty), które pojawiło się na klatkach schodowych na początku roku 2018. Od tamtego czasu, mieszkańcy nie otrzymali jakiejkolwiek innej informacji doprecyzowującej w jakim okresie te prace mają nastąpić. Dopiero pismem z dnia 8 listopada br. dowiedziałam się o remoncie przewidzianym w moim mieszkaniu w dniu 26 listopada br.
Tuż przed dniem 1-ego listopada na parkingu przed budynkiem przy ulicy Świtezianki 1 pojawiła się przenośna toaleta toi-toi, przeznaczona prawdopodobnie dla ekipy remontowej.
W budynku przy ulicy Świtezianki 1 (tak jak i w wielu innych) mieszkają osoby samotne, niesprawne, seniorzy. Prezes Barański nie udzielił jakiejkolwiek informacji czy pomocy dla tych osób, które mają we własnym zakresie i na własny koszt wyburzać ścianki zasłaniające przewody wodno-kanalizacyjne. W niektórych przypadkach chodzi o wyburzenie położonych kafelków/glazury.
Oprócz tego aspektu, typowo technicznego, Prezes Barański nie poinformował z wyprzedzeniem mieszkańców, w tym seniorów, gdzie i jak mają korzystać z toalety w czasie, gdy w ich lokalach brak jest wody bieżącej i nie można korzystać z WC w godzinach od 7.30 do 14.30.
W rozmowie telefonicznej ze mną, Zastępca Prezesa SM Pojezierze do spraw technicznych, Pan Andrzej Mróz, poradził mi, abym "kupiła mamie nocnik".
Pan Mróz nie zdążył odpowiedzieć mi co zrobić ze starszą osobą niepełnosprawną, która wpada w ogromy stres wywołany cięciem rur stalowych i kuciem betonowych ścian, ponieważ odłożył słuchawkę.
W dniu 6 listopada br. zaadresowałam pilne pismo do Prezesa Barańskiego (załącznik), na które do tej pory nie otrzymałam odpowiedzi.
To mieszkańcy SM Pojezierze są "pracodawcą" Pana Prezesa Barańskiego i oczekują należnego im szacunku i wyczerpującej informacji o mających nastąpić remontach w ich lokalach, w większości przypadków, lokalach własnościowych. Tymczasem Prezes Barański przybiera postawę właściciela zasobów SM Pojezierze i traktuje mieszkańców tej spółdzielni jak bezwolną masę ludzką, którą dowolnie można manipulować. Jest to skandal XXI-ego wieku ściśle związany z istnieniem struktur spółdzielczych z epoki komunizmu, w których bardzo dobrze mają się ich zarządcy.
Skandal jest tym większy, że zarówno Pan Prezes Barański, jak i podlegli mu pracownicy planując jakiekolwiek remonty nie biorą zupełnie pod uwagę potrzeb seniorów i osób samotnych, tak licznych w SM Pojezierze.
Marianna Hołubowska
członkini SM Pojezierze
Pierwsze ogłoszenie informujące o przewidywanej wymianie pionów wodno-kanalizacyjnych z początku 2018 roku - bez daty i bez jakichkolwiek szczegółów dotyczących planowanego terminu prac.
Anons o braku wody przez 2 dni tuż przed 1 listopada - anons został umieszczony zaledwie w przeddzień (po południu bądź wieczorem) 29/10 nie dając żadnych szans na zapoznanie się z nim ludziom, którzy po południu tego dnia nie wychodzili już z domu, a zatem nie zapoznali się z ogłoszeniem.
Skomentuj
Komentuj jako gość