Swoją rezygnację z zasiadania w klubie radnych PO złożył na piśmie w piątek w biurze rady miasta. Rezygnacja z zasiadania w klubie radnych PO jest równoznaczna z rezygnacją z członkostwa w tej partii. Ta decyzja oznacza, że w 25 osobowej Radzie Miasta Olsztyna koalicja rządząca radą straci większość i będzie miała 12 radnych.
Zaskoczenia decyzją Tomasza Głażewskiego nie kryła przewodnicząca rady miasta z PO Halina Ciunel, do której dzwoniliśmy w piątek w tej sprawie, ale wówczas odpowiedziała nam, że nic nie wie. (Również w piątek nie chciał odebrać od nas telefonu Tomasz Głażewski, który tylko wysłał maila: „Nie mogę teraz rozmawiać”). - Założyciel PO w Olsztynie powinien przynajmniej osobiście oznajmić swoją decyzję, a nie bez uprzedzenia złożyć rezygnację na piśmie – mówi przewodnicząca Ciunel. Potwierdza, że na zebraniach klubu PO Głażewski był krytyczny wobec polityki prezydenta Grzymowicza. Przewodnicząca rady miasta nie widzi zagrożenia dla koalicji PO z prezydentem.
Rzeczywiście, z analizy dotychczasowych głosowań wynika, iż prezydent Piotr Grzymowicz nie musi się obawiać problemów z powodu odejścia Głażewskiego. Prezydent ma bowiem zaplecze w postaci 4 radnych klubu Czesława Małkowskiego, którzy z reguły głosują tak, jak koalicja ewentualnie ktoś się wstrzymuje od głosu.
Również dotychczasowe głosowania radnego SLD Krzysztofa Kacprzyckiego wskazywały, iż jest on nieoficjalnym koalicjantem, ale w rozmowie z „Deb@tą” zaprzeczył, by obecnie SLD zawarł koalicję z Piotrem Grzymowiczem, PO i PSL.
Dodajmy, iż radnym PO przestał być Marcin Kuchciński, który w poniedziałek 2 listopada został wybrany członkiem zarządu województwa. Na jego miejsce wejdzie Danuta Ciborowska, której głosu Piotr Grzymowicz może być pewien, w 2010 roku kandydowała z jego listy do rady, gdy to się nie powiodło, próbowała w 2014 roku wejść z listy PO. Pierwszy raz radną była w 1988 roku.
Sprawdzianem trwałości koalicji będzie środowa sesja rady miasta. Radni będą głosować emisję obligacji na pokrycie miejskich wydatków.
Początki kariery politycznej Tomasza Głażewskiego do dzisiaj owiane są tajemnicą. Gdy w wyniku zakulisowych gier odszedł założyciel PO w Olsztynie Adam Kowalczyk, jego miejsce zajął właśnie Głażewski. Funkcję przewodniczącego olsztyńskich struktur pełnił w latach 2006-2010. Na początku lutego 2007 roku objął funkcję zastępcy prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego. Od marca 2008 roku, po aresztowaniu Małkowskiego, aż do przedterminowych wyborów w 2009 roku pełnił obowiązki prezydenta miasta. W 2010 roku nie uzyskał mandatu radnego. Powrócił w 2014 roku. Był typowany na wiceprezydenta Olsztyna, ale zgody na to nie wyraził Piotr Grzymowicz.
(pw)
Skomentuj
Komentuj jako gość